Tag: VELUX

  • Klasy energetyczne dla budynków – śpiew przyszłości

    Klasy energetyczne dla budynków – śpiew przyszłości

    Od marca 2015 osoby budujące domy na własny użytek nie będą już musiały sporządzać świadectw energetycznych. Pozostali inwestorzy nadal będą zobowiązani do przygotowywania świadectw, i to bardziej szczegółowych, a także do przeprowadzania okresowych kontroli systemów ogrzewania i klimatyzacji.

    Już 9 marca 2015 r. wchodzi w życie wiele zmian wprowadzonych zeszłoroczną Ustawą o charakterystyce energetycznej budynków. Niestety brakuje wśród nich przejrzystego określenia klasy energetycznej. Zlikwidowano też obowiązek sporządzania świadectwa dla domów budowanych na własny użytek. Nowe przepisy przewidują natomiast prezentację większej liczby danych, wprowadzają okresowe kontrole systemów ogrzewania i klimatyzacji oraz określają powołanie centralnego rejestru świadectw.

    Graficzną ocenę charakterystyki energetycznej budynku wciąż stanowi niezrozumiały dla laików i krytykowany przez profesjonalistów barwny suwak. Podawane są na nim wartości energii pierwotnej (EP) – obliczona oraz wymagana dla nowego budynku wg warunków technicznych. Szkoda, że nie zdecydowano się na wprowadzenie klas energetycznych budynków, analogicznych do tych, które od lat funkcjonują dla sprzętów AGD i źródeł światła. Taki sprawdzony system stałby się zapewne najbardziej zrozumiałą i rozpoznawalną formą określającą efektywność energetyczną budynków – przekonuje dr inż. Andrzej Wiśniewski z Osram, ekspert kampanii „Energooszczędność w moim domu”.

    Kto musi starać się o świadectwa?

    Zgodnie z nowymi przepisami, właściciel, najemca, zarządca lub osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe lub lokatorskie prawo do lokalu zapewnia sporządzenie świadectwa energetycznego dla budynku lub jego części tylko w przypadku jego sprzedaży, zbycia lub najmu. Obowiązek ten nie będzie dotyczył już osób budujących nowy dom na własny użytek. Świadectwa nie są wymagane także dla budynków przeznaczonych do mieszkania nie dłużej niż 4 miesiące w roku oraz domów wolnostojących o powierzchni użytkowej poniżej 50 m2. Wystawione świadectwa pozostaną ważne przez dekadę. Wcześniejsze odnowienie będzie konieczne, jeżeli przeprowadzone zostaną roboty budowlano-instalacyjne mające wpływ na zmianę charakterystyki energetycznej budynku. Tak jak to było do tej pory, do uzyskania pozwolenia na budowę lub rozbudowę nadal wymagana jest projektowana charakterystyka energetyczna informująca o potencjalnym zużyciu energii przez dom. Dzięki temu właściciel nadal będzie miał możliwość prawie bezkosztowego naniesienia zmian poprawiających parametry energetyczne domu, jeszcze na etapie jego projektowania.

    Więcej danych

    Zgodnie z wprowadzonymi zmianami świadectwa będą dodatkowo zawierać zalecenia określające zakres oraz rodzaj robót budowlano-instalacyjnych, które poprawią aktualne zapotrzebowanie na energię. Pojawią się też: wielkość emisji CO2, procentowy udział energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii oraz obliczeniowe roczne ilości zużycia nośników energii przeliczane na metr kwadratowy. Dane opisowe i liczbowe będą informować o przenikaniu ciepła (współczynniki istniejące i wymagane) oraz cząstkowych sprawnościach systemów: ogrzewania, ciepłej wody, chłodzenia, wentylacji i oświetlenia.

    Metoda zużyciowa

    Kolejną nowością jest obliczanie charakterystyki energetycznej budynku na podstawie rzeczywistego zużycia. Metoda zużyciowa dotyczy budynków wykorzystujących gaz ziemny lub ciepło z sieci ciepłowniczej. Nie można z niej korzystać, gdy mamy ogrzewanie elektryczne, pompy ciepła, kolektory słoneczne, kominki, a nawet klimatyzację. Kolejnym utrudnieniem jest konieczność posiadania faktur potwierdzających ilość zużytego ciepła lub gazu w okresie ostatnich trzech lat, wyłącznie na potrzeby ogrzewania lub ciepłej wody. Metoda zużyciowa budzi wiele zastrzeżeń wśród ekspertów. Rzeczywiste zużycie energii zależy bowiem nie tylko od cech technicznych budynku, czy grubości izolacji, ale też liczby mieszkańców oraz ich zwyczajów. Nie bierze ona także pod uwagę zmian klimatycznych, które powodują znaczne różnice w poziomie zużycia energii cieplnej, co potwierdzają chociażby nasze kalkulacje wykonane dla zmodernizowanego budynku jednorodzinnego w Zielonej Górze – mówi Piotr Pawlak z Rockwool, ekspert kampanii „Energooszczędność w moim domu”.

    Centralny rejestr

    Minister Infrastruktury i Rozwoju będzie prowadzić centralny rejestr charakterystyki energetycznej budynków, który obejmie wykazy: świadectw, osób uprawnionych do ich sporządzania, protokołów z przeglądów systemów grzewczych i klimatyzacyjnych i osób uprawnionych do ich prowadzenia oraz wykaz niektórych budynków publicznych. Rejestr posłuży do weryfikacji świadectw i protokołów z kontroli okresowych (około 250 losowo wybranych świadectw rocznie), ale także usprawni wyszukiwanie osób posiadających uprawnienia do wydawania świadectw energetycznych.

    Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków obowiązują w Polsce od 2009 r. i określają całkowite zapotrzebowanie na energię niezbędną do użytkowania budynku lub jego części. Biorą one pod uwagę parametry techniczne konstrukcji oraz instalacji, a także źródła ciepła. Właścicielowi, nabywcy, lub nowemu lokatorowi pozwalają sprawdzić ile wyniosą koszty eksploatacyjne domu, czy mieszkania.

  • Energooszczędność zbudowana na nawykach

    Energooszczędność zbudowana na nawykach

    Sezon grzewczy to najlepszy moment, aby zastanowić się nad strukturą kosztów w naszych domach i wprowadzić w życie proste, a zarazem energooszczędne nawyki. Ich stosowanie pozwoli codziennie zaoszczędzić kilka lub kilkanaście złotych, które w perspektywie roku powiększą stan naszego konta o pokaźną sumę kilkuset złotych.

    54% Polaków biorących udział w badaniu zrealizowanym w ramach kampanii „Energooszczędność w moim domu” uważa, że stosowanie energooszczędnych rozwiązań jest konieczne z uwagi na wysokie ceny energii, ciepła i wody oraz obecny stan środowiska. Jakie zachowania powinniśmy stosować na co dzień, aby energooszczędność weszła nam w krew? Po pierwsze należy sprawdzić strukturę ponoszonych opłat i wyodrębnić te media, za które płacimy najwięcej, a co za tym idzie, na których możemy również najwięcej zaoszczędzić. Warto też zrobić rozeznanie u dostawców energii i jeżeli to możliwe, zmienić firmę, na taką, w której zapłacimy mniej. Jeżeli nasza umowa z dostawcą przewiduje różne stawki za pobierany prąd, sprawdźmy, kiedy obowiązuje najtańsza taryfa i wykorzystujmy ten czas na włączenie zmywarki do naczyń, pralki czy suszarki do ubrań – mówi Paulina Gadomska-Dzięcioł z Effective PR prowadzącej kampanię edukacyjną „Energooszczędność w moim domu”.

    Oprócz tego powinniśmy zmienić nawyki i zacząć stosować się do kilku prostych reguł energooszczędności.

    Ogrzewanie

    Jednym z mitów dotyczących zużycia energii w domach jest dominujący udział urządzeń AGD. Tymczasem jak pokazują liczne dane (np. GUS, BuildDesk) to ogrzewanie pochłania jej najwięcej, gdyż czasami nawet ponad 70% całości zużywanej w polskich gospodarstwach domowych. Optymalna temperatura jest istotnym elementem zapewnienia komfortu w mieszkaniu. Najzdrowsza dla organizmu, to ta pomiędzy 18-22°C w zależności od pomieszczenia, stylu życia, wieku, płci czy aktywności. Tradycyjnie uznaje się, że w łazience powinno być najcieplej, czyli 22°C, w pokoju dziennym 20°C, a w sypialni 18°C. Tymczasem wiele polskich domów jest przegrzanych. Wystarczyłoby obniżyć temperaturę o jeden stopień, aby rocznie zaoszczędzić około 120 zł w mieszkaniu o powierzchni 50 m2. Co jeszcze możemy zrobić, aby grzać efektywnie, a zarazem oszczędnie? Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego powinniśmy odpowietrzyć kaloryfery. Należy je również odsłonić, odsuwając meble i likwidując obudowy, które są barierą dla wytwarzanego ciepła. Poza tym wychodząc z domu, ustawiajmy termostaty na minimum, a wietrząc pomieszczenia, zakręcajmy je całkowicie. Rozważmy też instalację systemu sterowania temperaturą, np. marki Fibaro. Przy jego użyciu można zaprogramować indywidualną temperaturę dla każdego pomieszczenia, w cyklu dobowym bądź tygodniowym, wyłączać ogrzewanie w pomieszczeniu, w którym jest otwarte okno, a także zmienić intensywność grzania w zależności od pory dnia – mówi Ewa Bujak z Fibar Group.

    Niedocenianą barierą zatrzymującą ciepło w domu są zasłony i firanki, ale tylko te, które nie zasłaniają kaloryferów, oraz rolety. Wyróbmy w sobie zatem zimą codzienny, wieczorny nawyk zaciągania rolet, który pozwoli zmniejszyć straty ciepła w domu, ale także ochroni naszą prywatność. Wszyscy wiemy, że rolety zewnętrzne chronią przed hałasem i podnoszą bezpieczeństwo domu. Zapominamy jednak, że oprócz tego redukują straty ciepła przez okna nawet do około 30%. Podobnie zresztą działają rolety wewnętrzne, które poprawiają izolacyjność okna, a przez to efektywność ogrzewania – mówi Monika Kupska-Kupis, architekt Velux.

    Światło

    Najpopularniejszym sposobem ograniczania energii elektrycznej zużywanej na oświetlenie jest zastąpienie tradycyjnych żarówek energooszczędnymi lampami LED, które zużywają nawet 80% energii mniej i działają 10-krotnie dłużej. Montując lampy LED, należy dobierać ich moc do wielkości pomieszczenia oraz jego przeznaczenia. W pokoju dziennym najważniejsze jest mocne oświetlenie centralne. Z kolei do czytania w fotelu najlepszy będzie punktowy strumień światła – mówi dr. Andrzej Wisniewski z Osram. Powinniśmy też na co dzień stosować się do zasad, które sami wpajamy najmłodszym: wychodząc z pokoju, gaśmy światło i wyłączajmy sprzęty, takie jak radio, telewizor czy komputer.

    AGD

    Najbardziej energochłonnym ze sprzętów AGD jest lodówka, która pracuje 24 h/360 dni w roku. Nie powinniśmy ustawiać jej obok źródeł ciepła ani też w miejscach nasłonecznionych. Nie należy do niej wkładać ciepłego jedzenia, garnków z gorącą zupą ani trzymać otwartych drzwiczek, zastanawiając się, co mielibyśmy ochotę przekąsić. Warto regularnie czyścić uszczelki lodówki oraz usuwać tworzący się szron i lód, które zwiększają zużycie energii potrzebnej do chłodzenia.

    Kolejne często używane urządzanie AGD to kuchenka. Jeżeli mamy w domu płytę elektryczną, wyłączajmy ją kilka minut przed zakończeniem gotowania. Płyta długo trzyma ciepło, dzięki czemu nasze danie z pewnością zostanie dogotowane nawet po jej wyłączeniu. Pamiętajmy też o używaniu pokrywek na garnki i patelnie, dzięki którym proces gotowania i pobierania prądu zostanie znacznie skrócony. Gotując wodę w czajniku, wlewajmy jej tylko tyle, ile nam potrzeba. Pralkę, suszarkę i zmywarkę włączajmy dopiero wtedy, gdy jest pełna. Jeżeli kupujemy nowy sprzęt AGD, dokładnie czytajmy etykiety energetyczne, sprawdzajmy, ile energii zużywa dany model i czy ma tryb pracy ekonomicznej, np.: automatyczny, ekologiczny, BIO, ekspresowy lub pół wsadu. Jeżeli nie jest to konieczne, nie używajmy trybów: prania wstępnego, dodatkowego płukania, mycia intensywnych zabrudzeń.

    StandBy

    Tryb standby to tryb czuwania, w który przechodzą urządzenia takie jak telewizor, komputer czy sprzęt RTV, gdy wyłączymy je pilotem. Pomimo że nie pracują, to jednak pobierają energię elektryczną. Według międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF stałe używanie 4 urządzeń w trybie standby kosztuje rocznie nawet 70 zł. Jeżeli w naszym domu jest dużo urządzeń z trybem standby i kontrolowanie ich może stanowić trudność, rozwiązaniem będzie system automatyki domowej pozwalający zdalnie wyłączać sprzęty i instalacje lub korzystać z automatycznego stanu uśpienia domu, który samodzielnie wyłącza światło i wszystkie niepotrzebnie pracujące urządzenia – mówi Ewa Bujak, z firmy Fibar Group.

    W domach, w których największym problemem jest uciekające ciepło, tymczasowym rozwiązaniem może być uszczelnienie drzwi i okien. Jednak patrząc z perspektywy wielu lat, najbardziej ekonomiczna jest termomodernizacja. Ocieplenie ścian i dachu materiałem izolacyjnym, takim jak wełna skalna oraz wymiana okien na energooszczędne pozwoli znacząco obniżyć koszty ogrzewania, i co ważne, zwróci się w ciągu kilku lat – mówi Piotr Pawlak z firmy Rockwool.

  • Ostatni dzwonek na wymianę okien przed zimą

    Ostatni dzwonek na wymianę okien przed zimą

    Jeśli planujemy wymianę okien to warto zrobić to jeszcze przed zimą – nowe okna na pewno lepiej ochronią dom przed stratami ciepła. Mogą być również źródłem darmowej energii cieplnej ze słońca, co w dużym stopniu zależy od powierzchni szyby. Pomoże to obniżyć rachunki za ogrzewanie i zapewni komfort w naszym domu.

    Na co warto zwrócić uwagę wybierając okna?

    Okna przez wiele osób traktowane są głównie jako źródło strat ciepła. Dotyczy to przede wszystkim okien zainstalowanych ok. 20 lat temu – ich parametry są nieporównywalne do sprzedawanych obecnie nowoczesnych okien, a ich właściwości energooszczędne uległy pogorszeniu w miarę użytkowania (np. w skutek rozszczelnienia). Tymczasem dobre okna są ważnym elementem energooszczędnego domu i gwarancją niższych rachunków.

    Parametry techniczne – kierunek energooszczędność

    Myśląc o wymianie okien powinniśmy zwrócić uwagę na ich parametry m.in. współczynnik przenikania ciepła okna Uw oraz przepuszczalność energii promieniowania słonecznego g. W broszurach lub reklamach wielu producentów pojawia się współczynnik przenikania ciepła szyby Ug, jednak nie powinnyśmy go zbytnio przeceniać, gdyż szyba nawet najlepsza nigdy nie funkcjonuje samodzielnie. Zamontowana w ramie o słabej izolacyjności może nie zapewnić dostatecznej ochrony przed zimnem. Warto również mieć świadomość znaczenia współczynnika przepuszczalności energii cieplnej g – który mówi nam o tym, ile energii dostaje się do wnętrza, co wspomaga proces dogrzewania budynku w naturalny sposób. Dlatego ważne jest, aby okna miały dużą powierzchnię przeszklenia. Nowe warunki techniczne obowiązujące od 2014 roku określają maksymalne wartości tych parametrów. Według rozporządzenia Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju współczynnik Uw ma być sukcesywnie obniżany. Obecnie w budynkach można montować okna pionowe o współczynniku Uw max 1,3 W/m2K, zaś połaciowe 1,5 W/m2K. W styczniu 2021 roku współczynnik ten nie powinien przekraczać 0,9 (W/m2K) w przypadku okien pionowych i 1,1 (W/m2K) okien połaciowych.

    W efekcie liczy się bilans

    Jeśli chodzi o wysoki współczynnik g, który pozwala na pozyskiwanie energii słonecznej zimą, obecne rozporządzenie nie narzuca wymagań w tym zakresie. Zaostrzeniu uległo wymaganie, co do max. wartości współczynnika g latem, do wartości 0,35. Przedstawiona w rozporządzeniu formuła obliczania współczynnika g latem wymusza na projektantach stosowanie przesłon na oknach, co pozwala pogodzić ochronę pomieszczenia przed przegrzewaniem latem i zapewnienie dostępu do darmowej energii cieplnej zimą.

    Jak podkreśla Monika Kupska-Kupis, architekt z firmy VELUX – Istotne jest spojrzenie na efektywność energetyczną poprzez pryzmat bilansu energetycznego, uwzględniające nie tylko energooszczędność okna, lecz także jego zdolność do pozyskiwania energii cieplnej ze słońca. Już teraz w obliczeniach efektywności energetycznej budynków uwzględnia się zyski energii cieplnej wpadającej przez okna zimą.

    Ponieważ okna wybieramy na 20-30 lat, dlatego lepiej decydować się na stolarkę, która spełnia lub jest dość zbliżona parametrami do przyszłych wymagań. Większość producentów osiągnęła obecny standard wymagany przepisami, jednak wyzwaniem będzie obniżenie współczynnika Uw do wartości określonej w przepisach za osiem lat.

    – W przypadku firmy VELUX, dzięki poczynionym inwestycjom w Nową Generację okien, a konkretnie dzięki innowacyjnej technologii ThermoTechnologyTM zapewniającej lepszą izolacyjność cieplną, udało się już teraz obniżyć współczynnik przenikania ciepła do wartości 1,3 (W/m2K), zatem okna VELUX linii Standard Plus i Premium już teraz znacząco zbliżyły się do standardów, które będą obowiązywały w 2021 r – komentuje Monika Kupska-Kupis.

    Dobra wentylacja = lepsza jakość powietrza w naszych domach

    Planując wymianę okien warto również zwrócić uwagę na rozwiązania dotyczące wentylacji. Zainstalowane w nowoczesnych oknach nawiewniki i systemy wentylacji, pozwalają na wymianę powietrza nawet przy zamkniętym oknie. Dlaczego jest to takie ważne? Jakość powietrza w naszych domach ma istotny wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie, koncentrację czy efektywną naukę, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Okazuje się, że ma ona także duże znaczenie w walce z infekcjami, co jest szczególnie istotne w okresie jesienno-zimowym, gdy jesteśmy na nie bardziej narażeni, a w pomieszczeniach, gdzie nie zadbano o dobrą wentylację kumulują się zarazki. Ponadto zbyt duża wilgotność i zła jakość powietrza mogą powodować astmę czy alergie, na które podatne są szczególnie dzieci. Zapewnienie dobrej wentylacji w naszych domach nabiera dodatkowo znaczenia gdy uświadomimy sobie, że człowiek wykonuje 22 tys. oddechów dziennie, a w 90 proc. swojego czasu spędza w budynku.

    Wygodny sposób otwierania dostosowany do sytuacji architektonicznej

    Na rynku mamy dostępne okna z różnym sposobem otwierania. Jego wybór jest bardzo istotny, szczególnie w przypadku okien dachowych, gdyż pozwala dobrze dopasować okna do rodzaju poddasza. Prawidłowy dobór sprawi, że wnętrze będzie bardziej funkcjonalne, a otwieranie okna – wygodniejsze. Ważnym czynnikiem decydującym o wyborze sposobu otwierania okna są uwarunkowania techniczne, czyli m.in. wysokość ścianki kolankowej. Gdy jest ona niezbyt wysoka (ok. 100 cm) najlepszym rozwiązaniem są okna z górnym otwieraniem. Wówczas otwieranie okna jest najwygodniejsze i umożliwia usytuowanie mebli bezpośrednio pod oknem. By lepiej wykorzystać poddasze, w wielu domach ścianki kolankowe są wyższe, co powoduje, że górna krawędź okna jest na poziomie 205 cm lub wyżej – wówczas wygodniejsze będą okna z dolnym otwieraniem.

    Jeden na jeden – najprościej i najtaniej

    Najtańszym i najprostszym rozwiązaniem jest wymiana starego okna na nowe o tych samych lub bardzo zbliżonych wymiarach. W zależności od rodzaju okien, będzie to bardziej lub mniej kłopotliwe. W przypadku okien dachowych konieczne będzie zdemontowanie części pokrycia dachowego, ponieważ jednocześnie z oknem wymieniamy kołnierz uszczelniający. Jednakże, mimo, że producenci przez długie lata zachowują te same rozmiary okien nie jest sprawą łatwą idealna wymiana starego okna na nowe bez uszkodzenia wewnętrznej wnęki okiennej. W przypadku okien fasadowych, wnękę trzeba będzie od nowa wykończyć gipsem i odmalować, co jest stosunkowo prostą pracą. Natomiast w przypadku okien zainstalowanych w dachu, trzeba będzie ją naprawić lub wymienić na nową. Wnękę można zrobić z płyt kartonowo-gipsowych, pamiętając o tym, aby płaszczyzna nad oknem była równoległa do podłogi nad oknem, a pod nim – prostopadła. Idealnym rozwiązaniem mogą być dostępne na rynku gotowe wnęki okienne. Są one trochę droższe, ale są wykonane z materiału bardziej odpornego na wilgoć i uszkodzenia mechaniczne. Niektórzy producenci, jak na przykład VELUX, oferują specjalne kołnierze uszczelniające, które umożliwiają wymianę bez uszkodzenia wnęki okiennej. Przy ich zamawianiu należy podać symbol starego okna, jego wymiary i rodzaj pokrycia.

    Prawidłowy ciepły montaż okien – gwarancja sukcesu

    Nawet najlepsze okna źle zamontowane nie ochronią naszego domu przed stratami ciepła. Wymiana okien wymaga wiedzy i przygotowania – tak więc najlepiej skorzystać z fachowej ekipy wykonawczej. Niezwykle ważne jest połączenie okna z warstwami izolacji ściany lub dachu. Producenci oferują gotowe rozwiązania systemowe, które zapewniają ciepły i prawidłowy montaż. Warto z nich skorzystać, aby uniknąć powstawania mostków termicznych na styku okna ze ścianą lub dachem. Ponadto w przypadku planowania wymiany okien połaciowych, bardzo ważny jest stan techniczny konstrukcji dachu. Zatem zanim zabierzemy się do wymiany, uzyskajmy poradę dekarza, który oceni jego obecny stan.

    Wymiana okien zgodnie z przepisami – o czym należy pamiętać

    Wymiana okien w domach jednorodzinnych nie należy do robót budowlanych opisywanych w przepisach budowlanym. Jeśli nasze działania polegają na tzw. odtworzeniu stanu pierwotnego, wymianę okien rozpatruje się bowiem, jako zwykłe użytkowanie rzeczy wynikające z prawa własności. Jeśli działanie to wiązałaby się jednak z integracją w konstrukcję budynku (powiększenie otworu lub wybicie nowego), zgodnie z treścią art. 28 ust. 1 ustawy Prawo budowlane roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę. Zatem zmiana wielkości okien i zrobienie nowego otworu w elewacji lub dachu podlegają obowiązkowi uzyskania pozwolenia na budowę

    Sprawdźmy też, czy firma instalująca okna przekaże stare okna do recyclingu. Pod tym kątem najlepsze są okna drewniane, które niemal w całości polegają odzyskowi – drewno, szkło i aluminium to naturalne surowce. Jeśli nie, to przy obecnych przepisach dotyczących segregacji odpadów, trzeba będzie ponieść dodatkowe koszty związane z odbiorem starych okien.

  • Przedszkole i szkoła przyszłości – czyli jakie?

    Przedszkole i szkoła przyszłości – czyli jakie?

    Wyzwaniem dla współczesnego budownictwa, również użyteczności publicznej, jest zaprojektowanie i realizacja budynku nie tylko energooszczędnego, lecz jednocześnie zdrowego dla ludzi i przyjaznego dla środowiska. Przykładem obiektu, który łączy wszystkie te elementy, jest przedszkole w Danii wybudowane zgodnie z koncepcją Domu Aktywnego. Ta realizacja może być dobrym przykładem dla inwestycji, które powstają w Polsce.

    A inwestycje w Polsce powstają i, co istotne, powinny odpowiadać nowym warunkom technicznym obowiązującym od stycznia 2014 r. Wszystko po to, aby zwiększyć efektywność energetyczną budynków i dostosować przepisy prawa do wymogów unijnych. Celem tych działań jest obniżenie ilości energii niezbędnej do pokrycia zapotrzebowania na ciepło budynków we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej. Docelowo, od 1 stycznia 2021 r. wszystkie nowo projektowane budynki powinny być budynkami o niemal zerowym zużyciu energii. Dotyczy to również obiektów użyteczności publicznej. Już teraz wymagania energetyczne dla tego rodzaju budynków są znacznie wyższe niż dla budynków jednorodzinnych czy wielorodzinnych. Oprócz nowych przepisów budowlanych, do rozwiązań energooszczędnych zachęcają w Polsce programy realizowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

    Na jaką pomoc mogą liczyć inwestorzy?

    Inwestorzy, którzy planują budowę nowych obiektów użyteczności publicznej (w tym szkoły, przedszkola, obiekty związane ze służbą zdrowia i opieką socjalną czy administracją samorządową) mogą skorzystać z programu LEMUR. Przewiduje on dofinansowanie takich budynków, a jego celem jest ograniczenie emisji CO2 i promocja energooszczędnych rozwiązań. Również inwestycje związane z termomodernizacją budynków użyteczności publicznej mogą otrzymać dofinansowanie – tym razem z programu GIS (Green Investment Scheme – System Zielonych Inwestycji). Do końca pierwszego kwartału 2014 r. podpisano umowy o dofinansowanie w ramach programu GIS z ponad 300 beneficjentami na kwotę 113,2 mln EUR (ok. 475,3 mln PLN). Ponad 200 projektów zostało już zakończonych. Są wśród nich: żłobki, przedszkola, szkoły, uczelnie wyższe, szpitale, ośrodki kultury.

    Nie tylko energooszczędność. Dlaczego?

    Pamiętajmy jednak, że liczy się nie tylko energooszczędność, a dowodem na to jest koncepcja Domów Aktywnych propagowana przez międzynarodowe stowarzyszenie „Active House Alliance”. Zgodnie z jej założeniami powstał budynek przedszkola „Solhuset” (czyli słoneczny dom). To doskonały przykład na to, że można wybudować obiekt użyteczności publicznej łączący efektywność energetyczną, dbałość o środowisko i komfort życia ludzi. – mówi Monika Kupska-Kupis, architekt z firmy VELUX. Jest to wizja budownictwa, która może być odpowiedzią na współczesne wyzwania ekologiczne i oczekiwania ludzi. Zyskuje ona na znaczeniu, gdy uświadomimy sobie, że 90 proc. naszego czasu spędzamy w budynkach – bawiąc się, ucząc, pracując czy odpoczywając. Za zrównoważonym budownictwem, w którym istotną rolę odgrywa odpowiedni klimat wewnętrzny, przemawiają także korzyści zdrowotne.

    Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że dobry klimat wewnętrzny w budynkach, z odpowiednim dostępem do światła dziennego i świeżego powietrza ma istotny wpływ na samopoczucie i zdrowie osób, które w nich przebywają. Światło naturalne i świeże powietrze sprzyjają bowiem przyswajaniu wiedzy, podnoszą koncentrację, zwiększają produktywność, jak również walczą z infekcjami czy redukują ryzyko chorób typu astma, alergia oraz depresja. Warto o tym pamiętać, szczególnie w kontekście obiektów, w których na co dzień przebywają dzieci i młodzież. Jak pokazują badania, uczniowie w klasach z większymi oknami mieli ponad 15 proc. lepsze wyniki z testów niż ci przebywający w pomieszczeniach słabiej doświetlonych.

    Zły klimat wewnętrzny, a szczególnie słaba jakość powietrza, mogą powodować także zespół dolegliwości określany mianem syndromu chorego budynku. Występuje on u co najmniej 20-25 proc. osób długotrwale przebywających w pomieszczeniach. Najczęściej zgłaszane objawy to bóle i zawroty głowy, omdlenia, uczucie duszności, mdłości, objawy przemęczenia, podrażnienia błon śluzowych, nosa, gardła i śluzówek oczu. Dotyczą głównie budynków biurowych, ale podobne symptomy mogą pojawiać się również w innych budynkach, również mieszkalnych – komentuje dr Katarzyna Bukol-Krawczyk, internista z Centrum Medycznego ENEL-MED.

    Modelowe rozwiązanie – przedszkole „Solhuset”, czyli słoneczny dom

    Twórcom przedszkola „Solhuset” od samego początku przyświecała idea stworzenia obiektu modelowego, który byłby wzorem dla innych.

    Na zdrowy klimat wewnętrzny składa się tu odpowiedni dostęp do światła dziennego i świeżego powietrza. Obiekt ma wysoko zawieszone sufity w każdym pokoju oraz strategicznie rozmieszczone okna, które mają zapewnić optymalne wykorzystanie naturalnego światła. Automatyczne okna umieszczone na różnej wysokości w skośnym dachu umożliwiają szybkie i efektywne przewietrzanie sal – wyjaśnia Monika Kupska-Kupis.

    Ponadto umiejscowienie okien zostało zoptymalizowane pod kątem usytuowania budynku na działce i ruchu słońca, w celu osiągnięcia maksymalnych korzyści płynących ze światła dziennego i ogrzewania słonecznego przez cały dzień i niezależnie od pory roku. Budynek ma kształt trójkąta (tak jak działka, na której się znajduje), a powierzchnia dachu pochylona jest w kierunku północnym i południowym.

    Stacja pogodowa zainstalowana na dachu współpracująca z czujnikami CO2 i temperatury w każdym pomieszczeniu, jest gwarantem dobrego klimatu – chroni przed przegrzaniem, zaopatruje w świeże powietrze, włącza i wyłącza światła zależnie od potrzeb i warunków pogodowych – i przy tym oszczędza energię.

    „Solhuset” korzysta z odnawialnych źródeł energii i został zaprojektowany w taki sposób, by więcej energii wytwarzać niż zużywać. Okna zostały tak rozmieszczone, że słońce dostarcza ciepło słoneczne do budynku, a zimą zaspokaja ono połowę zapotrzebowania na ciepło. Druga połowa, zarówno na potrzeby ogrzewania pomieszczeń jak i ciepłej wody, jest produkowana przez zintegrowany system ogrzewania solarnego i geotermalnego. 50 m2 kolektorów słonecznych umieszczonych na południowej połaci dachu, przekształca energię słoneczną w ciepło i gorącą wodę, podczas gdy 250 m2 ogniw fotowoltaicznych produkuje prąd. „Solhuset” został zaprojektowany tak, aby wytwarzać aż 78 kWh/m2 rocznie, co stanowi o 9 kWh/m2 więcej niż przewidywane zużycie energii elektrycznej.

  • Podwójny Lider Rynku Stolarki 2014

    Podwójny Lider Rynku Stolarki 2014

    Podczas wrześniowej Gali Liderów Rynku Stolarki w Warszawie, Centrum Analiz Branżowych uhonorowało Grupę VELUX dwom tytułami „Lidera Rynku Stolarki 2014”. Jeden został przyznany za największą produkcję okien dachowych, drugi zaś za sukcesy eksportowe.

    Centrum Analiz Branżowych (CAB), specjalizujące się w badaniach rynku stolarki potwierdziło silną pozycję Grupy VELUX i spółek siostrzanych wśród producentów stolarki okiennej w Polsce. Analitycy, po zbadaniu wielkości produkcji polskich zakładów firm z branży za rok 2013 stwierdzili, że Grupa VELUX jest liderem segmentu okien dachowych, a także największym eksporterem branży stolarki w Polsce. Również spółka siostrzana DOVISTA – należąca do tego samego holdingu i produkująca drewniane okna pionowe, otrzymała tytuł lidera tego segmentu rynku.

    Pamiątkowy dyplom z rąk Roberta Klosa, Dyrektora Zarządzającego CAB w imieniu spółek Grupy VELUX odebrał Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska. Grupa VELUX i spółki siostrzane dynamicznie rozwijają się na rynku polskim. Ogromne inwestycje jakie ostatnio poczyniliśmy, pozwoliły nam jeszcze wzmocnić naszą pozycję, dlatego z przyjemnością przyjmuję to wyróżnienie w imieniu swoim i moich kolegów, zajmujących się produkcją okien VELUX w trzech fabrykach w Polsce – skomentował otrzymane tytuły Jacek Siwiński.

    Grupa VELUX i spółki siostrzane osiągnęły w 2013 roku wartość produkcji na poziomie ponad 1,3 mld zł, co stanowi 13 proc. wzrostu w stosunku do roku ubiegłego. Dzięki inwestycjom o wartości 250 mln zł rozpoczętym w 2011 roku, Grupa VELUX zwiększyła produkcję w Polsce, a także ostatnio zadebiutowała na rynku z Nową Generacją okien dachowych. Grupa VELUX i spółki siostrzane zatrudniają dziś w Polsce ponad 3100 pracowników i w zeszłym roku stworzyły łącznie 295 nowych miejsc pracy.

  • Ile kosztuje dom energooszczędny?

    Ile kosztuje dom energooszczędny?

    Koszt budowy domu energooszczędnego może być tylko 5 proc. wyższy niż budynku tradycyjnego. Dziś szacuje się, że wynosi on średnio 3300 zł/m2.

    Polacy są świadomi korzyści jakie niesie za sobą energooszczędność. 66% z nas zadeklarowało, że już wprowadzili energooszczędne rozwiązania w swoich domach, a kolejne 22% zamierza to uczynić – to wyniki badania zrealizowanego przez kampanię „Energooszczędność moim domu”. Ci, którzy wprowadzili energooszczędne rozwiązania zauważają efekt w postaci niższych rachunków za energię (ponad połowa tej grupy). To istotne dla domowych budżetów kwoty, gdyż według danych GUS ponad 70% energii zużywanej w polskich gospodarstwach domowych przypada na ogrzewanie.

    Opłacalny wydatek

    Coraz częściej powstają domy energooszczędne, które choć różnią się w kosztach budowy, to zapewniają niższe opłaty eksploatacyjne. Na szczęście dla budujących wymagana w takim przypadku inwestycja jest coraz niższa. Jeszcze 3-4 lata temu szacowano, że budowa domu energooszczędnego kosztuje około 10 procent więcej niż budowa domu tradycyjnego. Według danych Biura Projektowego Lipińscy w 2014 r. różnica ta znacząco zmalała – teraz to tylko 5-6% więcej dla domów energooszczędnych.

    Skąd się biorą wyższe koszty? Przede wszystkim z konieczności przygotowania bardzo precyzyjnej dokumentacji projektowej, zatrudnienia doświadczonej ekipy budowlanej oraz stosowania technologii i materiałów budowlanych z „wyższej półki”. Szacuje się, że koszty związane z uzyskaniem standardu niskoenergetycznego to ok. 15-25% kosztów całej inwestycji. Składają się na nie m.in.: koszty zakupu systemu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, systemu tzw. domu inteligentnego, specjalnych, energooszczędnych okien, a także zwiększenia grubości izolacji termicznej.

    – Najlepiej zadbać o energooszczędność już na etapie projektowania, ponieważ wtedy nakłady są kilku lub nawet kilkunastokrotnie niższe niż koszty późniejszej termomodernizacji. Gdy korzystamy z kredytu, oszczędności uzyskane na obniżonych kosztach ogrzewania już w pierwszym roku mogą zniwelować z nawiązką wyższą ratę kredytu. Potwierdza to analiza wykonana przez naszą firmę – przekonuje Piotr Pawlak z Rockwool Polska.

    Koszt budowy domu jednorodzinnego, którego dotyczą analizy Rockwool, o powierzchni użytkowej 182 m2 niepodpiwniczonego, z poddaszem użytkowym, ogrzewanego gazem sieciowym i zlokalizowanego w centralnej Polsce wyniósł około 600 tys. zł przy kredycie na 30 lat z oprocentowaniem 6%. Na potrzeby analizy zoptymalizowano izolację ścian zewnętrznych z 12 cm na 20 cm oraz dachu z 20 cm na 32 cm. Taka zmiana wiąże się z dodatkowym wydatkiem wynoszącym 5,5 tys. zł i tylko minimalnym zwiększeniem rat kredytu. Już w pierwszym roku eksploatacji moglibyśmy zaoszczędzić na ogrzewaniu ponad 700 zł, natomiast po 30 latach łącznie 47 tys. zł przy wzroście cen gazu na poziomie 5% rocznie twierdzi Piotr Pawlak.

    Zalecane inwestycje

    Dla zapewnienia wysokiego poziomu energooszczędności domu ważna jest nie tylko dobra izolacja, ale także odpowiednie okna. Całkowity koszt okien do średniej wielkości domu jednorodzinnego to, wraz z montażem, wydatek około 15–20 tys. zł. Okna o wyższym standardzie, np. te energooszczędne lub pasywne, mogą być nawet o połowę droższe. Istotne jest to, że mogą one odgrywać istotną rolę w pozyskiwaniu energii cieplnej ze słońca. Muszą jednak mieć właściwe parametry izolacyjności, które określa Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w Warunkach Technicznych. Według aktualnych wymagań współczynnik przenikania ciepła Uw dla okien dachowych nie może być wyższy niż 1,5 (W/m2K), zaś w styczniu 2021 roku nie powinien przekraczać 1,1 (W/m2K) – mówi Monika Kupska-Kupis z firmy Velux. Okna połaciowe, które kupuje się najczęściej wraz z całym dachem, w najbardziej popularnym w Polsce rozmiarze to wydatek rzędu około 1000-1400 zł/ sztuka. To ceny różnych modeli okien Velux. Okna specjalistyczne kosztują znacznie więcej, ale jednocześnie ich właściwości izolacyjne są nieporównywalne do standardowej stolarki. Certyfikowane przez Instytut Domów Pasywnych w Darmstadt okno pasywne Velux ma współczynnik Uw równy 0,51 (W/m2K), co znacznie wyprzedza obecne i przyszłe standardy – dodaje architekt Velux.

    Nowoczesne oświetlenie, najlepiej typu LED, to kolejny obowiązkowy element energooszczędnego domu. Pozwala ono zmniejszyć zużycie energii elektrycznej potrzebnej do oświetlenia pomieszczeń nawet o 90% w porównaniu ze stosowaniem tradycyjnych żarówek. Nowoczesne lampy LED działają od 15 do 50 razy dłużej niż tradycyjne żarówki, wytwarzając przy tym taką samą ilość światła. Cena źródeł światła LED jest wyższa od cen tradycyjnych źródeł światła, lecz duże oszczędności w zużyciu energii elektrycznej sprawiają, że zakup LED zwraca się w czasie – zauważa dr inż. Andrzej Wiśniewski z firmy Osram. Porównując wyłącznie koszt energii zużytej przez 10 sztuk żarówek tradycyjnych oraz lamp led Osram w okresie 15 lat różnica na korzyść lamp LED może wynosić nawet 3800 zł.

    Racjonalne funkcjonowanie domu energooszczędnego wspierają systemy elektroniczne, które zapobiegają niepotrzebnym stratom energii i pozwalają uzyskać konkretne oszczędności na etapie eksploatacji. Inteligentne oprogramowanie optymalizuje wykorzystanie oświetlenia i ogrzewania w domu. Nasze dane wskazują, że przy pomocy automatyki możemy zmniejszyć zużycie energii elektrycznej nawet o 30 proc., a energii cieplnej o ponad 20 proc. Ponadto samo wyłączenia urządzeń zwykle pozostających w stanie uśpienia pozwala zaoszczędzić kilkaset złotych rocznie – mówi Joanna Ossowska z Fibar Group. Takie systemy kosztują od 5 tys. złotych wzwyż, w zależności od wielkości obiektu oraz stopnia zaawansowania instalacji. Co więcej, dzięki temu, że jest to system bezprzewodowy, poszczególne moduły można uzupełniać stopniowo rozkładając koszt całości instalacji w czasie.

    Decydując się na budowę domu energooszczędnego, warto pamiętać o dotacji, która obniży koszty tej inwestycji. Program dopłat do kredytów hipotecznych prowadzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapewnia osobom budującym energooszczędne domy możliwość otrzymania dofinansowania w wysokości 30 tys. zł. Jednak starać się o nie można tylko wtedy, kiedy zaciągamy kredyt na budowę takiego domu, i to w banku, który ma podpisaną umowę z NFOŚiGW.

  • Pierwsze certyfikowane pasywne okno dachowe dla polskiej strefy klimatycznej

    Pierwsze certyfikowane pasywne okno dachowe dla polskiej strefy klimatycznej

    VELUX, światowy lider w produkcji okien dachowych, właśnie wprowadził na rynek nowe specjalne okno GGU INTEGRA® Solar przeznaczone do domów pasywnych. Jest to pierwsze okno dachowe na rynku z certyfikatem Instytutu Domu Pasywnego dla strefy zimnej, w której położona jest Polska. Jednocześnie charakteryzuje się ono najlepszym na rynku współczynnikiem izolacyjności cieplnej, a także wyjątkowymi walorami użytkowymi.

    Okno jest przeznaczone przede wszystkim do budynków pasywnych, w których wymagane są komponenty o najlepszych parametrach izolacyjności cieplnej. Zostało one przebadane przez niemiecki instytut „Passive House Institute” z Darmstadt i uzyskało certyfikat dla komponentów budowlanych, przeznaczonych dla krajów o klimacie zimnym, do których należy również Polska. Jest to pierwsze i jedyne na rynku okno dachowe, które uzyskało taki dokument dla regionu klimatycznego właściwego dla Polski. Certyfikat pasywny oznacza, że okno spełnia bardzo restrykcyjne normy i może być bez przeszkód zastosowane w nowo budowanym lub istniejącym budynku pasywnym. W tym drugim przypadku po zainstalowaniu okna budynek nie utraci posiadanego certyfikatu domu pasywnego, ani nie będzie potrzeby wykonywania dodatkowych obliczeń parametrów energetycznych domu.

    Dzięki specjalnej konstrukcji okna pasywnego VELUX udało się osiągnąć zadziwiające parametry izolacyjności termicznej, które do tej pory były nieosiągalne w produkcji stolarki dachowej. To okno ma najniższy współczynnik izolacyjności termicznej Uw dla całego okna na rynku okien dachowych. Jego wartość, zgodnie z normą EN ISO 12567-2, wynosi 0,51 W/(m2K). W sytuacji, gdy zostanie zamontowane 4 cm głębiej w dachu, przy zastosowaniu kołnierzy EDN lub EDJ i ramy izolacyjnej BDX jego współczynnik Uw obniża się do wartości 0,48 W/(m2K). Takie rezultaty zawdzięczamy innowacyjnej technologii ThermoTechnology™, która polega na zastosowaniu drewna modyfikowanego termicznie, które ma lepsze parametry izolacyjne. Okno pasywne GGU ma także specjalną i unikalną konstrukcję pakietów szybowych. Od zewnątrz zastosowano dwukomorowy pakiet szybowy, zaś wewnątrz zainstalowano pakiet jednokomorowy, który może być otwierany do mycia lub zainstalowania rolety wewnętrznej. Obydwa pakiety szybowe wypełniono kryptonem, a wszystkie szyby pokryto powłokami niskoemisyjnymi.

    Oprócz doskonałych właściwości izolacyjnych okno ma konstrukcję, która zapewnia niezwykły komfort użytkowania. Elektryczny system, zdalnie sterowany dotykowym pilotem jest zasilany baterią solarną zintegrowaną z czujnikiem deszczu, która umieszczona jest na zewnętrznym oblachowaniu. Okno działa w systemie INTEGRA® i ma wszystkie zalety okien elektrycznych, łącznie z bogatymi możliwościami programowania i automatycznym zamykaniem podczas deszczu. W razie potrzeby naturalnej wentylacji, okno można otworzyć elektrycznie, tworząc 20 cm szczelinę pomiędzy skrzydłem a ościeżnicą. Jest ono również kompatybilne z innymi produktami VELUX oraz innych producentów działającymi w technologii io-homecontrol® i może być elementem domu inteligentnego. Dla podniesienia komfortu użytkowania poddasza można wyposażyć je w zasilane bateriami słonecznymi markizy, rolety zewnętrzne lub wewnętrzne.

    Skrzydło i ościeżnicę wykonano w technologii drewniano-poliuretanowej. Rdzeń drewniany pokryto poliuretanem, a następnie polakierowano na biało, dzięki czemu okno jest całkowicie odporne na wodę i nie wymaga konserwacji przez wiele lat użytkowania, a także jest łatwe do utrzymania w czystości. Skrzydło okna można obrócić o 180 stopni i ustawić w pozycji do mycia – wewnętrzna szyba unosi się i z łatwością możemy umyć wszystkie tafle szklane.

    Okno pasywne GGU INTEGRA® Solar 008230 występuje w czterech rozmiarach: 78 x 98 cm
    (MK04), 78 x 118 cm (MK06), 78 x 140 cm (MK08), 114 x 118 cm (S06).

  • Energooszczędny dom – postaw na dobry projekt

    Energooszczędny dom – postaw na dobry projekt

    Energooszczędny dom można zbudować, wykorzystując powszechnie dostępne materiały budowlane. Kluczem do sukcesu jest dobry projekt architektoniczno-budowlany, na podstawie którego powstanie budynek zabezpieczony przed utratą ciepła, wykorzystujący darmową energię słoneczną.

    W projektach energooszczędnych domów kluczową rolę odgrywa utrzymanie ciepła w budynku i jak najbardziej efektywne pozyskanie energii ze źródeł odnawialnych. Położenie domu na działce i rozmieszczenie poszczególnych pomieszczeń mieszkalnych w budynku ma również wpływ na energooszczędność. Na przykład nasz dom będzie efektywnie wykorzystywał energię z promieni słonecznych, jeśli największą liczbę okien usytuujemy od strony południowej – mówi arch. Monika Kupska-Kupis z firmy VELUX, zaangażowanej w kampanię Energooszczędność w moim domu. Wtedy wpuścimy do domu nie tylko światło, ale też i ciepło emitowane przez słońce, co jest szczególnie ważne zimą. Latem na południowych oknach najlepiej zamontować przesłony zewnętrzne, np. markizy, które ochronią dom przed nadmiernym nagrzewaniem. Od południa warto zaprojektować pomieszczenia, w których przebywamy w ciągu dnia, bo będą one dobrze doświetlone – dodaje.

    Pozyskaną ze słońca energię dłużej zatrzymamy w budynku, jeśli na etapie projektowania nadamy mu zwartą bryłę, zachowując korzystny stosunek kubatury do powierzchni ścian zewnętrznych i wyeliminujemy mostki termiczne. Przez ściany budynek może tracić nawet do 30% ciepła, dlatego w projektach domów energooszczędnych uwzględnia się właściwą warstwę izolacji i dąży do ograniczenia ich powierzchni. Dobrym przykładem jest budynek w Radosławicach koło Pszczyny, w którym zastosowano ocieplenie firmy ROCKWOOL. Jego cylindryczny kształt minimalizuje potencjalne straty energii.

    – Planując budowę domu warto wybrać projekt optymalny pod względem energetycznym i ekonomicznym – przekonuje Piotr Pawlak, Kierownik Działu Doradztwa i Specyfikacji ROCKWOOL Polska. Aby znaleźć projekt domu ekonomicznego należy zestawić szacowane koszty ogrzania budynku w perspektywie planowanego czasu użytkowania z nakładami inwestycyjnymi na rozwiązania zmniejszające jego energochłonność. Dzięki temu możemy uniknąć zbędnych wydatków i znaleźć najlepszą kombinację elementów wpływających na standard energetyczny naszego przyszłego domu – dodaje. Ta zasada przyświeca również wytycznym zawartym w obowiązujących od początku 2014 r. nowych warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Przepisy wprowadzają ekonomicznie uzasadnione wytyczne w zakresie przenikania ciepła przez przegrody zewnętrzne, okna i drzwi. Wymogi będą rosły stopniowo aż do 2021 r., kiedy to wszystkie nowobudowane domy będą musiały charakteryzować się niemal zerowym zapotrzebowaniem na energię. Należy przypuszczać, że w 2021 roku pracownie architektoniczne zaoferują klientom tylko projekty domów o minimalnym zużyciu energii.

    Jednak świadomi inwestorzy już dziś decydują się na budowę domu o wyższym standardzie energetycznym niż przewiduje to prawo. Zyskują nie tylko niższe rachunki za ogrzewanie w okresie użytkowania budynku, ale też wyższą wartość nieruchomości w przypadku sprzedaży. O energooszczędności domu myślą już na etapie poszukiwania działki. Idealna działka na budowę energooszczędnego domu to taka, która umożliwia zorientowanie najbardziej rozległej elewacji budynku na południe i ma lekki spadek terenu w stronę południową – mówi arch. Dariusz Śmiechowski ze Stowarzyszenia Architektów Polskich. Dobrze, gdy od północy mamy wysoką zieleń, która osłoni budynek przed wiatrem i ograniczy jego wychładzanie – dodaje.

    Obecnie w ofercie pracowni architektonicznych znajdziemy zarówno projekty spełniające jedynie dość liberalne wymagania przewidziane przepisami, jak i te umożliwiające zbudowanie domu o niemal zerowym zużyciu energii. Niezależnie od tego jaki projekt wybierzemy, do każdego powinna zostać dołączona projektowana charakterystyka energetyczna. Dzięki niej już przed rozpoczęciem budowy wiemy jaką klasą energetyczną będzie odznaczał się nasz przyszły dom. Zwróćmy uwagę na wskaźnik energii użytkowej (Eu), określający energetyczną jakość konstrukcji budynku. Im jest mniejszy, tym budynek będzie lepiej zabezpieczony przed utratą ciepła, więc mniej energii będziemy musieli dostarczyć do ogrzania pomieszczeń.

    fot. VELUX

  • Nowe warunki techniczne – dobrze skalkulowana inwestycja w ciepły dom

    Nowe warunki techniczne – dobrze skalkulowana inwestycja w ciepły dom

    Wszystkie domy budowane na podstawie pozwoleń na budowę wydanych od początku 2014 roku muszą spełniać nowe warunki techniczne. Wprowadzono je po to, by przyszłe domy charakteryzowały się lepszą izolacyjnością cieplną oraz mniejszym zapotrzebowaniem na energię pierwotną. Pomimo nieznacznego wzrostu kosztów inwestycji nowe domy będą bardziej opłacalne, ze względu na niższe rachunki za ogrzewanie.

    Od stycznia 2014 r. obowiązują nowe warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Projektowane wg nich domy będą miały lepszą izolacyjność cieplną i mniejsze zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną. Normy będą podnoszone stopniowo do 2021 roku tak, aby przygotować polski rynek i inwestorów do wynikającego z przepisów dyrektywy UE obowiązku budowania domów o niemal zerowym zużyciu energii. Z analiz firmy ROCKWOOL wynika, że dostosowanie średniej wielkości domu do warunków technicznych przewidzianych na 2021 r. wymaga dodatkowych nakładów finansowych w wysokości ok. 35 tysięcy złotych. Jednocześnie inwestycja ta pozwoli znacznie zmniejszyć zużycie energii i zaoszczędzić każdego roku ponad tysiąc złotych. Oszczędności będą jeszcze większe, jeśli uwzględnimy wzrost cen energii.

    Firma ROCKWOOL przeanalizowała dom parterowy o powierzchni 146 m2z poddaszem użytkowym, wykonany w technologii tradycyjnej opartej na bloczkach z betonu komórkowego. Przy spełnianiu warunków technicznych obowiązujących od 1 stycznia 2014 r. jego koszt budowy wynosi 303 695 zł, a roczne koszty eksploatacji 3994 zł. Gdybyśmy uzyskali pozwolenie na budowę w 2021 r., koszt budowy wzrósłby do 339 463 zł, a koszty utrzymania zmalały do 2980 zł. – Wyższe nakłady początkowe wynikają z konieczności ograniczenia strat ciepła przez budynek i obniżenia zużycia energii pierwotnej do 70 kWh/m2/rok. W projekcie przewidziano więc odpowiednio grubą izolację, wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła oraz kolektory słoneczne – mówi Piotr Pawlak, Kierownik Działu Doradztwa i Specyfikacji ROCKWOOL. Zgodnie z koncepcją Trias Energetica dostosowanie projektów budynków do nowych warunków technicznych zaczyna się od ulepszenia izolacji domu oraz uwzględniania energooszczędnych okien i drzwi, a następnie weryfikowane są systemy ogrzewania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody użytkowej. Nawet najbardziej nowoczesny i wydajny system instalacji nie zda egzaminu, jeśli ciepło będzie uciekać przez ściany, dach i okna.

    Koszty eksploatacji stanowią obecnie aż 84% wszystkich wydatków ponoszonych w czasie cyklu życia budynku. Nowe warunki techniczne są więc potrzebnym krokiem do upowszechnienia domów o niskim zapotrzebowaniu na energię – mówi arch. Monika Kupska-Kupis z firmy VELUX, zaangażowanej w kampanię Energooszczędność w moim domu. – Aby spełnić nowe wymagania, efektywność energetyczna jest brana pod uwagę już podczas projektowania domu. Dodatkowo każdy projekt architektoniczno-budowlany musi zawierać charakterystykę energetyczną, dzięki której przed rozpoczęciem budowy możemy przeanalizować poszczególne rozwiązania pod kątem zużycia energii i dokonać stosownych korekt – dodaje. Oprócz przemyślanego projektu kluczem do ograniczenia zużycia energii cieplnej może okazać się odpowiednie usytuowanie budynku na działce i wykorzystanie darmowej energii pochodzącej ze słońca poprzez właściwe rozmieszczenie okien w budynku.

    Nowe warunki techniczne zostały określone tak, aby wyższe koszty poniesione na etapie budowy zwróciły się w czasie eksploatacji budynku.

  • Mieszkaj lepiej w świetle dziennym

    Mieszkaj lepiej w świetle dziennym

    W domu zrównoważonym efektywność energetyczna idzie w parze z komfortowym mikroklimatem wnętrz oraz neutralnym wpływem budynku na środowisko. Przykład modelowego domu aktywnego zlokalizowanego pod Moskwą potwierdza, że nawet w surowych warunkach klimatycznych można zbudować energooszczędny budynek, zapewniający jednocześnie wysoką izolacyjność cieplną i maksymalne wykorzystanie światła dziennego do oświetlenia pomieszczeń.

    Komfort, energia i środowisko naturalne to główne obszary zainteresowania zwolenników koncepcji domów aktywnych, budowanych według reguł idei zrównoważonego rozwoju. Domy te charakteryzują się wysokimi standardami w każdym ze wskazanych obszarów i łączą pozornie wykluczające się aspekty. Bo czy możliwe jest, aby przez cały rok w pomieszczeniach z dużymi oknami panowała komfortowa temperatura, a dom nie zużywał przy tym więcej energii na ogrzewanie lub chłodzenie? Przykład aktywnego domu modelowego zbudowanego pod Moskwą, w surowych warunkach klimatycznych regionu Zapadnaja Dolina potwierdza, że tak różne cele da się zrealizować w jednym budynku.

    „Pierwszy dom aktywny w Rosji, zbudowany w ramach koalicji Active House Alliance, zapewnia mieszkańcom właściwą ochronę przed zimnem, odpowiednią wentylację, szeroki dostęp światła dziennego oraz minimalne zużycie energii cieplnej” – mówi arch. Monika Kupska-Kupis z firmy VELUX, zaangażowanej w kampanię Energooszczędność w moim domu. Dzięki oknom dachowym i fasadowym mieszkańcy mogą przez cały rok korzystać z naturalnego oświetlenia i cieszyć się słońcem, gdy tylko się pojawi. Tamtejszy klimat charakteryzuje się długimi i mroźnymi zimami, zatem każdy promień słońca jest na wagę złota.

    Duża liczba okien w aktywnym domu modelowym w Rosji zapewnia bardzo dobre doświetlenie światłem dziennym oraz odpowiednią wentylację, która ma kluczowe znaczenie dla jakości powietrza w pomieszczeniach mieszkalnych. Dzięki zastosowaniu okien o niskim współczynniku przenikania ciepła dom nie stracił na efektywności energetycznej. Przeciwnie – zyskał dodatkową możliwość wykorzystania energii słonecznej do ogrzania pomieszczeń w okresie zimowym. W miesiącach letnich, które w regionie Zapadnaja Dolina są zwykle bardzo gorące, mieszkańcy domu korzystają z automatycznego systemu przysłaniania okien, chroniącego przed nadmiernym nagrzewaniem.

    Polacy doceniają wagę światła dziennego – blisko 85% respondentów badania, przeprowadzonego na zlecenie VELUX w sierpniu 2013 r. uważa, że jego wpływ na zdrowie jest bardzo duży lub raczej duży. Co trzeci ankietowany w badaniu deklarował, że chciałby mieć w swoim mieszkaniu lub domu więcej okien, aby zwiększyć dostęp światła dziennego, które ich zdaniem wpływa na poprawę nastroju, redukcję zmęczenia oczu, zmniejszenie objawów depresji czy ogólnego zmęczenia organizmu.

    Architekci projektujący jedno- i wielorodzinne budynki mieszkalne coraz częściej biorą pod uwagę preferencje respondentów, projektując obiekty umożliwiające jak największy dostęp światła dziennego do pomieszczeń. Przeszklone fasady, które do tej pory były znakiem rozpoznawczym biurowców, coraz częściej pojawiają się również w budownictwie mieszkaniowym – mówi Jolanta Lessig, Kierownik Komunikacji Marketingowej na Europę w NSG Group – producenta szkła dla budownictwa, właściciela marki Pilkington. Współczesne technologie pozwalają na wykonanie przeszklonych fasad, które poza zapewnieniem maksymalnego dostępu światła dziennego charakteryzują się znakomitą izolacyjnością cieplną. Mogą również chronić wnętrza budynków przed nadmiernym przegrzewaniem się od słońca i zapewniać bezpieczeństwo. Dobrym przykładem wykorzystania szkła na większą skalę może być łódzki apartamentowiec Marina z całkowicie przeszkloną wschodnią fasadą.