Tag: rynny

  • PORÓWNANIE TECHNIK ŁĄCZENIA  RYNIEN I SYSTEMÓW RYNNOWYCH

    PORÓWNANIE TECHNIK ŁĄCZENIA RYNIEN I SYSTEMÓW RYNNOWYCH

    Lutowanie lub klejenie

    O trwałości całego systemu rynnowego decydują połączenia. Trwałość rynien cynkowo-tytanowych ocenia się na 80 – 120 lat i jak każdy materiał trzeba umieć je połączyć. Porównanie technik mocowania poprzez lutowanie miękkie czy klejenie pokazuje, że obie techniki mają swoje zalety jak i ograniczenia. Obie jednak mają swoje ugruntowane znaczenie i zachowają swoje miejsce wśród technik połączeń.

    Lutowanie miekkie

    csm_verbindungstechnik_loeten_rinne_8d9ad541a0

    • Zaletą lutowania jest szybka i łatwa metoda pracy – dodatkowe nitowanie nie jest potrzebne
    • Uzyskujemy trwałe, mocne i wodoszczelne połączenie
    • Prawidłowo wykonane połączenie ma wytrzymałość i trwałość materiału podstawowego
    • Połączenia lutowane można w pełni obciążać już bezpośrednio po ich wykonaniu
    • Estetyczne lutowanie jest wizytówką profesjonalizmu wykonawcy
    • Lutowanie jest nieco tańszym połączeniem w porównaniu z klejeniem

    Lutowanie miękkie (nie mylić ze spawaniem) jest to szczelne i mocne połączenie metali za pomocą dodatkowego metalu – lutu. Aby uzyskać trwałe połączenie temperatura topnienia lutu musi być niższa od temperatury topnienia elementów łączonych. W przypadku rynien wykonanych z blachy cynkowo-tytanowej RHEINZINK temperatura topnienia lutu wynosi od 183 °C do 235 °C, a proces lutowania można wykonywać przy każdej temperaturze otoczenia.

    Klejenie jako alternatywa

    csm_klejenie-rynny-tytan-cynk_cce7734d3f

    • Zaletą klejenia jest prostota w użyciu, brak konieczności posiadania obszernej wiedzy specjalistycznej i sprzętu
    • Uzyskujemy ładny wygląd połączenia niezależnie od doświadczenia dekarza
    • Elastyczność oraz okres twardnienia kleju RHEINZINK umożliwiają drobne korekty ułożenia rynien i narożników
    • Klejenie zapewnia trwałą wodoszczelność
    • Klejenie umożliwia amortyzację ruchów termicznych we wszystkich zakresach temperatur (nawet do -30°C)
    • Dzięki klejeniu możemy łączyć metale, których nie da się lutować

    Klejenie jest doskonałym uzupełnieniem klasycznych technik mocowania w rzemiośle blacharskim. Za względu na swoją elastyczność w szerokim zakresie temperatur, klej RHEINZINK charakteryzuje się doskonałą przyczepnością do podłoża oraz bardzo dużą siłą klejenia, wysoką odpornością mechaniczną, a także dobrymi właściwościami wypełniającymi. Klej RHEINZINK doskonale nadaje się do stosowania na zewnątrz, a po utwardzeniu tworzy wyjątkowo mocną wodoodporną spoinę, odporną na działanie UV i zmiennych warunków atmosferycznych.

    Klej RHEINZINK nie zawiera rozpuszczalników i oprócz łączenia patynowanych blach cynkowo-tytanowych sprawdzi się także przy powierzchniach, które z trudem dają się lutować lub nie dają się lutować wcale, w szczególności powierzchni lakierowanych lub powlekanych.
    Dostępne w sprzedaży standardowe opakowania z klejem RHEINZINK, tzw. kartusze, dają spoinę o długości ok. 6-7 m, która wystarcza na wykonanie kompletnego orynnowania całego domu.

    www.rheinzink.pl

  • Rynny na nietypowym dachu

    Rynny na nietypowym dachu

    Współczesna architektura zaskakuje bogactwem form. Dotyczy to także dachów, których kształty mogą być niezwykle różnorodne, w zasadzie ograniczone jedynie wyobraźnią inwestora. Skomplikowany, niestandardowy dach z pewnością będzie stanowił ozdobę budynku i powód do dumy dla właściciela – takie pokrycie oznacza jednak również konieczność montażu nietypowego orynnowania.

    Sztuka wielu płaszczyzn

    Nieustająco, najpopularniejszym rodzajem pokrycia jest dach dwuspadowy. Wiele osób kojarzy go z tradycyjnym budownictwem, ale obecnie staje się domeną współczesnej architektury za sprawą ogromnej popularności formy nowoczesnej stodoły. Inwestorzy wybierają taki rodzaj dachu, ponieważ jego wykonanie jest stosunkowo proste, co bezpośrednio przekłada się na koszty budowy. To również najprostsza konstrukcja, jeśli chodzi o odprowadzanie wody.
    Sytuacja komplikuje się, kiedy zdecydujemy się na dach wielospadowy czy inaczej wielopołaciowy. Może on łączyć w sobie nawet kilkanaście płaszczyzn, często o różnej wielkości i kształcie (najczęściej mają one formę trapezów lub trójkątów). W takim wypadku dobieranie rynien „na oko” może zakończyć się niezbyt korzystnie dla naszego portfela. Co zatem należy zrobić? Przede wszystkim policzyć wszystkie powierzchnie i zwracać szczególną uwagę na miejsca łączenia dwóch płaszczyzn dachowych. Największą trudność sprawia bowiem zebranie wody z jednej połaci i przekierowanie jej na drugą, z której zostanie ona odprowadzona. Przed przelewaniem się wody w narożnikach uchronią nas odpowiednie spadki rynien oraz prawidłowe rozmieszczenie haków.
    – Dobierając system rynnowy, powinniśmy pamiętać przede wszystkim, że wielkość średnicy rynny musi być proporcjonalna do powierzchni dachu i kąta nachylenia jego połaci – mówi Magdalena Buryło z firmy Galeco, polskiego producenta systemów rynnowych. – Dachy bardziej skomplikowane wymagają indywidualnego podejścia, a co za tym idzie dokładnych wyliczeń. To da nam pewność, że będą właściwie funkcjonować.

    Najlepsze systemy wewnętrzne

    Dachem zyskującym coraz większą popularność nad Wisłą jest dach płaski. Po 1989 roku był kojarzony przede wszystkim z minioną epoką i peerelowską kostką, jednak to podejście odchodzi już do przeszłości. To przecież rozwiązanie charakterystyczne dla modernizmu, wewnątrz zapewniające bardziej funkcjonalne pomieszczenia bez spadków, a na zewnątrz dające spore możliwości aranżacyjne, np. stworzenie ogrodu lub dachu zielonego.

    – Jeżeli chodzi o orynnowanie płaskiego dachu to najlepiej korzystać z systemów wewnętrznych, których podstawowym elementem są tzw. wpusty dachowe – opowiada Magdalena Buryło. – Umożliwiają one zbieranie wody zarówno z pokrycia wierzchniego, jak i znajdującej się pod nim izolacji przeciwwodnej.
    Istnieją dwa sposoby odprowadzania wody z dachu płaskiego przy pomocy systemów wewnętrznych – odwodnienie ciśnieniowe i grawitacyjne. W tym pierwszym umieszczona we wpustach przegroda powietrzna sprawia, że po przekroczeniu pewnego poziomu wody następuje zamknięcie dopływu powietrza, a płyn całkowicie wypełnia rury. Zwiększa to szybkość przepływu i umożliwia samoczynne czyszczenie rur. Odwodnienie grawitacyjne jest mniej skomplikowane i jednocześnie bardziej popularne. Woda odprowadzana jest siłami grawitacji z wpustów umieszczonych na dachu. Umożliwiają to specjalne rury ułożone ze spadkiem w kierunku odpływu. Spadki trzeba też oczywiście zamontować na powierzchni dachu – wystarczy lekkie pochylenie w kierunku wpustu.

    Mnogość możliwości

    Oczywiście wybór nietypowych form dachów jest znacznie większy. Bardzo charakterystycznym, spotykanym także w polskim krajobrazie, rodzajem dachu wielospadowego jest dach naczółkowy. Ma on dwie dodatkowe, trójkątne połacie, dlatego rynny należy zainstalować również przy dolnej krawędzi naczółki. Stąd woda kierowana jest na główną połać dachową za pomocą narożników.
    Z kolei dach mansardowy posiada połacie łamane, w którym te wyższe mają mniejsze nachylenie, a niższe są bardziej strome. Francuski dach mansardowy charakteryzuje się nachyleniem dolnej połaci około 60º, zaś górnej – około 30º. Ten dach ma dosyć skomplikowaną konstrukcję i wymaga niezwykłej staranności przy montażu systemu rynnowego. Z podobnymi wyzwaniami muszą liczyć się inwestorzy wybierający dach kolebkowy, który swoje połacie opiera o kolistą strukturę bryły domu.

    Istotnymi elementami pojawiającymi się na różnych rodzajach dachów są lukarny. O ile te popularne wśród Polaków, typu „wole oko” nie wymagają osobnego orynnowania, o tyle lukarny klasyczne powinny być wyposażone w rynny. Odprowadzają one wodę na główną połać dachu. Najlepiej odprowadzać ją rurą spustową, zamocowaną przy ściance frontowej na znajdującą się przed lukarną połać dachu.

    fot. Galeco_DACHY_PŁASKIE

    fot. Galeco_1

    fot. Galeco_2

  • Blachotrapez Sponsorem Reprezentacji Polski w Skokach Narciarskich

    Blachotrapez Sponsorem Reprezentacji Polski w Skokach Narciarskich

    10 grudnia wraz z podpisaniem umowy Grupa Blachotrapez rozpoczęła strategiczną współpracę z Polskim Związkiem Narciarskim, jako sponsor Polskiej Reprezentacji Skoków Narciarskich. Umowa obowiązuje do końca sezonu 2019/2020 z opcją automatycznego przedłużenia. W ostatni weekend polscy skoczkowie wystartowali w konkursie Pucharu Świata w Niżnym Tagile z reklamą producenta z Rabki-Zdroju, a w TVP podczas transmisji skoków mogliśmy zobaczyć bilbordy z życzeniami świątecznymi od producenta systemów rynnowych KROP.

    – Nasze zaangażowanie w skoki narciarskie ma szczególny wymiar. W tej dyscyplinie Polska jest krajem mistrzów. Kamila Stocha, Piotra Żyły, Dawida Kubackiego czy Macieja Kota nie trzeba nikomu przedstawiać. Sezon zimowy od lat należy zdecydowanie do nich. Całe pokolenia spotykają się przed ekranem telewizorów, by współdzielić sportowe emocje. Takie momenty są nam szczególnie bliskie. Trzeba przyznać również, że Kadra A dostarcza Polakom najbardziej pozytywnych doświadczeń – komentuje Renata Skawska, współwłaścicielka firmy.

    – Bardzo cieszymy się z podjęcia współpracy z nowym partnerem. Firma Blachotrapez przez najbliższy sezon będzie wspierała naszych skoczków w drodze po najwyższe cele. Dla nas jest to kolejny krok do tego, aby zapewnić naszym reprezentacjom w skokach narciarskich wszystko to, czego potrzebują. Natomiast dla naszego nowego Partnera jest to kolejna szansa na promocję własnej marki poprzez sport, a skoki narciarskie są przecież jedną z najpopularniejszych dyscyplin w Polsce. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zarówno dla polskich skoków narciarskich, jak i dla firmy Blachotrapez, rozpoczęta współpraca przyniesie wiele korzyści – podkreśla Apoloniusz Tajner, Prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

    – Sport jest wyrazistym elementem długofalowej strategii marketingowej Grupy Blachotrapez. Od lat wspieramy polskich sportowców w ich uczciwej rywalizacji na arenach całego świata. Stawiamy na profesjonalistów, takich jak obrońca Kamil Glik i piłkarze Reprezentacji Polski, Wspieramy również młode talenty – młodzików z Piłkarskiej Akademii Wierchy Rabka oraz siatkarki SMS Dalin Myślenice. W sportach zimowych patronujemy lokalnej drużynie hokejowej Podhale Nowy Targ. W ten sposób wspieramy ważne idee, nie tylko biznesowe, ale również społeczne: pasje naszych pracowników, kontrahentów i klientów – wyjaśniał Rafał Michalski, Prezes Zarządu Grupy Kapitałowej Blachotrapez.

    W ramach umowy z Polskim Związkiem Narciarskim Blachotrapez, jako jedyny producent w branży pokryć dachowych i rynien, w swoich działaniach marketingowych może posługiwać się tytułem oficjalnego Sponsora Reprezentacji Polski w Skokach Narciarskich oraz specjalnym logotypem kompozytowym. Firma w swoich działaniach będzie wykorzystywać wizerunek zawodników w strojach reprezentacyjnych. Znak marki będzie widoczny na nogawce kombinezonów wszystkich skoczków reprezentacji podczas oficjalnych zawodów. Nie zabraknie również konkursów, w których klienci będą mogli wygrać bilety i inne atrakcyjne nagrody związane z tą współpracą.

    www.blachotrapez.eu

  • Główne etapy konstrukcji dachu

    Główne etapy konstrukcji dachu

    Dach stanowi zwieńczenie bryły budynku i zakończenie bardzo ważnego etapu jego budowy – stan surowy zamknięty. Samo jego wznoszenie jest procesem wieloetapowym. Obejmuje szereg wyborów: odpowiedniego drewna konstrukcyjnego, więźby, poszycia, pokrycia z dachówki ceramicznej, cementowej, a może blachy trapezowej. Na koniec dach trzeba jeszcze wykończyć – zamontować okna dachowe, rynny i pozostałe elementy.

    Etap I – projekt konstrukcji

    Podstawą do rozpoczęcia prac budowlanych jest projekt. Dach oczywiście stanowi integralną część budynku, dlatego jest projektowany wraz z całą bryłą. W dokumentacji znajdziemy nie tylko informacje o kształcie konstrukcji dachu i lokalizacji okien, lecz także szczegółowe dane o spadach (kątach nachylenia dachu), rozmieszczeniu krokwi, ich wymiarach i sposobach łączenia oraz zakańczania. Na etapie projektu zostanie również określony typ pokrycia zewnętrznego dachu. Jest to bardzo istotne, gdyż różne rodzaje pokrycia mają różną masę, a to wpływa znacząco na grubość i gęstość rozmieszczenia elementów więźby dachowej.

    Na podstawie projektu będziemy w stanie określić zapotrzebowanie na drewno i pozostałe materiały niezbędne do wykonania dachu. Na początek ważne jest, aby określić, ile jakiego rodzaju drewna potrzebujemy do montażu więźby. Najważniejsze z nich, spotykane przy każdej konstrukcji dachu to:
    – murłata – (inaczej wiązar lub więzar) – podstawowy element nośnej konstrukcji dachu, na którym opierają się wszystkie krokwie;
    – krokwie – grube, ukośne belki, na których opiera się konstrukcja dachu);
    – łaty – długie listwy o przekroju 50 x 40 mm, które mocuje się w poprzek krokwi i do których mocowane jest pokrycie dachowe;
    – kontrłaty – deski o mniejszym przekroju niż łaty montowane prostopadle do nich – zapewniają wentylację i swobodny ewentualny spływ wody pod zewnętrzną powłoką.

    Wszystkie elementy drewniane można zamówić w tartaku lub też zakupić elementy prefabrykowane. Dzięki projektowi określimy również zapotrzebowanie na pokrycie zewnętrzne – czyli najczęściej dachówkę lub blachodachówkę.

    Etap II – wzniesienie więźby dachowej

    Do tej pracy zatrudniamy profesjonalną ekipę cieśli. Warto skonsultować z nimi projekt domu, żeby jeszcze raz dokładnie określić zapotrzebowanie na elementy drewniane, a dopiero po tym złożyć odpowiednie zamówienie w tartaku.

    Wyróżnia się kilka rodzajów więźby dachowej: jętkowa, krokwiowa oraz płatwiowo-kleszczowa. Krokwiowa więźba dachowa może być zastosowana w przypadku, gdy rozpiętość ścian zewnętrznych nie przekracza 6 m. Będzie ona idealna do wykonania dalszych prac, takich jak ocieplenie poddasza. Więźba jętkowa jest wykorzystywana w przypadku, gdy rozpiętość ścian zewnętrznych ma więcej niż 6 m. Nadaje się pod niemal wszystkie pokrycia dachowe. Więźba jętkowa nie przysparza większych problemów z wykończeniem poddasza (np. instalacje elektryczne, ocieplenie poddasza po skosach). Płatwiowo-kleszczowa więźba dachowa jest stosowana, gdy rozpiętość dachu nie przekracza 12 m. Zawiera szereg dodatkowych elementów podporowych (płatwie, słupy podporowe oraz kleszcze), które zwiększają jej wytrzymałość.

    Wznoszenie więźby dachowej rozpoczyna się od montażu murłaty. Zwykle osadza się ją na szczycie ścian bocznych ostatniego piętra budynku (lub ostatniego stropu) na specjalnych szpilach. Szpile te są głęboko osadzone pionowo w przekroju ściany, a ich długość dochodzi nawet do 2 metrów. Jeżeli w projekcie zostało to przewidziane, poprzecznie, równolegle do przyszłych krokwi, umieszcza się również tzw. belki wiązarowe.

    Po zakończeniu montażu murłaty należy przystąpić do montażu krokwi. Ich rozmieszczenie jest uzależnione przede wszystkim od rodzaju dachu, na który się zdecydowaliśmy. Najprostsze rozwiązanie to dach dwuspadowy. Odpowiedniej długości krokwie umieszcza się wtedy na przeciwległych ścianach domu i łączy na przyszłym szczycie dachu pod określonym w projekcie kątem. Następnie mocuje się je do siebie oraz do więźby za pomocą specjalnych, prefabrykowanych elementów stalowych – najczęściej mocnych śrub. Jeżeli istnieje taka potrzeba, konstrukcja jest wzmacniana poprzez płatew – poziomą belkę łączącą ze sobą krokwie.

    Etap III – foliowanie lub deskowanie

    Gotową konstrukcję więźby dachowej należy pokryć folią dachową. Gwarantuje to szczelność i nieprzemakalność całej konstrukcji. Wykorzystuje się do tego tzw. folie wstępnego krycia FWK – paroprzepuszczalne, przez które nagromadzona w warstwie ocieplenia para wodna może swobodnie odparować na zewnątrz. Folie te dzielimy na:

    – wysokoprzepuszczalne – przepuszczają od 700 do 5000 gramów pary wodnej na m2 w ciągu 24 godzin, nie wymagają odstępu od warstwy ociepleniowej;

    – niskoprzepuszczalne – przepuszczają około 100 gramów pary na 1 m2 w ciągu 24 godzin. Folia ta wymaga min. 3–4 cm odstępu od ocieplenia. Podczas układania folii należy pamiętać o minimum 10–15-centymetrowych zakładkach – tyle jeden odcinek folii powinien zachodzić na drugi. Najczęściej na samej folii narysowana jest linia pokazująca grubość zakładki. Pamiętajmy również, aby folia położona wyżej nachodziła na tę położoną niżej, a nie odwrotnie. Gwarantuje to, że woda będzie spływać na zewnątrz, a nie do środka dachu. Folię montujemy do więźby dachowej najczęściej za pomocą zszywek, rzadziej przy użyciu gwoździ. Więźbę dachową można również odeskować, czyli pokryć szczelnie całą powierzchnię dachu warstwą równych desek. Jest to rzadsze rozwiązanie w dzisiejszych czasach ze względu na wyższe koszty drewna.

    Etap IV – łacenie

    Łacenie rozpoczynamy od położenia kontrłat – długich deseczek o przekroju 50 x 25 mm montowanych na krokwiach pokrytych folią. Należy je montować w taki sposób, aby kontrłaty z dwóch przeciwległych powierzchni łączyły się ze sobą w części kalenicowej (u szczytu dachu). Dzięki temu uzyskujemy odpowiednią przestrzeń wentylacyjną między membraną a dachówką.

    Kolejnym etapem jest montaż właściwych łat – czyli długich desek o przekroju 40 x 50 mm, które są układane poprzecznie w stosunku do krokwi. Właściwy rozstaw łat możemy określić na podstawie dachówek lub blachodachówek, które zamierzamy zamontować na dachu. Zwykle rozstaw wynosi ok. 36–46 cm.

    Etap V – rynny, pas nadrynnowy, okap dachu, okna dachowe

    Na tym etapie należy zamontować wszystkie dodatkowe elementy, które planujemy umieścić na dachu. Na początek montujemy okna dachowe, osadzając je na stałe w konstrukcji. Kolejnym krokiem jest montaż rynien i pasa nadrynnowego, dzięki któremu woda ściekająca z dachu będzie trafiała do rynien, a nie pod nie. Następnie należy wykonać okap. Polega to na przybiciu kratki okapowej – niezbędnej, aby pod połać dachu nie dostawały się ptaki i małe gryzonie. Jeżeli dach ma więcej niż dwa spady, konieczna jest zwykle również rynna koszowa, odprowadzająca wodę z miejsc, w których występuje załamanie spadu do rynien.

    Etap VI – układanie pokrycia dachowego

    Po zamontowaniu wszystkich łat można zabrać się za układanie wierzchniej warstwy dachu. Najczęściej jest to dachówka ceramiczna, betonowa lub blachodachówka. Układanie dachówek zaczynamy od rozłożenia jednego rzędu i odpowiedniego dopasowania ścisku dachówek do dachu. Dachówka ma zwykle możliwość kilkumilimetrowego dostosowania odległości od sąsiedniej dachówki, dzięki czemu na przestrzeni całej szerokości dachu można dość swobodnie je ściskać lub rozciągać. Po obliczeniu, ile dachówek będzie potrzebnych na każdy rząd, przykręcamy za pomocą wkrętów dachówki skrajne po prawej. Następnie układamy kolejne dachówki, zawsze zachowując kolejność od prawej do lewej.

    Etap VII – ocieplenie poddasza

    Ocieplenie poddasza wykonuje się dopiero w momencie, gdy zakończono prace nad właściwą konstrukcją dachu. Do ocieplenia używa się najczęściej wełny mineralnej, dostępnej w różnych wariantach grubości – 5–30 cm. Dla dobrego ocieplenia potrzebne jest przynajmniej 25 cm. Płaty takiej wełny mocuje się bezpośrednio pomiędzy krokwiami.

    Popularnym błędem popełnianym przy montażu ocieplenia jest wykonywanie go z jednej warstwy tylko na grubość krokwi (tj. około 16 cm). Ten błąd sprawia, że możemy tracić nawet do 40% więcej ciepła niż w sytuacji, gdy układamy dwie warstwy wełny o łącznej grubości od 25 do 30 cm.

    Po położeniu wełny mineralnej należy ją pokryć na całej powierzchni poddasza folią paroizolacyjną. Na tak przygotowane podłoże można położyć ostatnią warstwę, składającą się najczęściej z płyt kartonowo-gipsowych. Płyty karton-gips gwarantują równą powierzchnię, gotową do malowania.

    Tekst: Kalkulatory Budowlane, www.kb.pl

    Fot. Obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma

  • Nie taka zima straszna, czyli sprawdzamy stan rynien między sezonami

    Nie taka zima straszna, czyli sprawdzamy stan rynien między sezonami

    Zima to czas, kiedy na próbę wystawione są praktycznie wszystkie elementy domu – w szczególności instalacje zewnętrzne, takie jak np. system rynnowy. Dokuczliwe mrozy oraz padający bez ustanku śnieg potrafią nie tylko napsuć krwi, ale uszkodzić też kluczowe konstrukcje. Łagodna zima, jaką możemy się obecnie cieszyć, to dobry moment, by zapobiec potencjalnym awariom. Wraz z ekspertami firmy Galeco podpowiadamy, jak sprawdzić stan orynnowania pomiędzy sezonami.

    Mądry Polak… bez szkody

    Główną rolą systemu rynnowego jest skuteczne odprowadzanie wody i ochrona zewnętrznych przegród domu przed zawilgoceniem. W ten sposób pomaga on zachować dobry stan techniczny oraz estetyczny wygląd elewacji i pokryć dachowych. Zadanie to staje się utrudnione, kiedy na scenę wkracza zalegający śnieg oraz zamarzająca woda. Niesprawnie działający system rynnowy może nas wówczas wpędzić w niemałe tarapaty. – Zawilgocony, przeciekający dach czy zabrudzona elewacja to początek problemów. Niepoprawnie zamontowane bądź nieodpowiednio konserwowane orynnowanie, w parze z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, może doprowadzić do popękania ścian, a nawet oberwania instalacji i okładziny dachowej po zimie. Na szczęście czarnego scenariusza można łatwo uniknąć – wystarczy chwila wolnego czasu i odrobina troski – podkreśla Magdalena Gardyła, ekspert firmy Galeco.

    Po pierwsze – utrzymać czystość

    Jeśli nadal nie dokonaliśmy przeglądu orynnowania na zimę, panująca obecnie za oknem aura daje nam jeszcze jedną szansę. Pierwszym krokiem będzie sięgnięcie po drabinę i dokładne oczyszczenie rynien z nagromadzonych jesienią liści, igieł, gałązek czy piachu. Skumulowany osad potrafi skutecznie zatrzymać obieg wody w rynnie. Kiedy całość chwyci mróz, powstaną trudne do usunięcia bryły lodowe, które w najlepszym wypadku ograniczą drożność systemu aż do wiosny, w najgorszym – doprowadzą do rozsadzenia rury. – Wszystkie elementy orynnowania należy czyścić silnym strumieniem wody – w tym celu możemy skorzystać z węża ogrodowego bądź myjki ciśnieniowej. Nowoczesne systemy rynnowe pokrywa się specjalną powłoką ochronną, która zapobiega korozji. By nie doprowadzić do jej uszkodzenia, warto zaopatrzyć się w miękkie gąbki i czyściki – radzi Magdalena Gardyła.

    Konserwacja rynny – zrób to sam!

    Podczas mycia rynien warto zwrócić uwagę na szczelność i drożność instalacji. W pierwszym przypadku powinniśmy wyczulić się na wszelkie uszkodzenia mechaniczne, które mogą skutkować przeciekaniem. Szczegółowej ocenie powinniśmy poddać zwłaszcza okolice łączeń poszczególnych elementów oraz stan uszczelek w kształtkach systemu rynnowego. Z większością usterek dotyczących tych elementów możemy sobie spokojnie poradzić we własnym zakresie – wszystko, czego będziemy potrzebować, to odpowiedni preparat uszczelniający. Drożność instalacji zweryfikujemy, obserwując zachowanie się wody w rynnie. Jeśli woda zamiast spływać prawidłowo do otworu odpływowego, będzie w niej zalegać, prawdopodobnie będzie trzeba poprawić jej spadek. Kontrolę drożności rur spustowych można zaś poprawić poprzez specjalne rozwiązania. – Aby nie martwić się o sprawność systemu rynnowego, warto zwrócić uwagę na takie rozwiązania, jak osadnik gruntowy BUT znajdujący się w ofercie Galeco. Znajdujące się w środku specjalne sitko pozwala na odfiltrowanie wody i łatwe usunięcie zalegających zanieczyszczeń – dodaje Magdalena Gardyła.

    Zima nie stanowi zazwyczaj najlepszej chwili do konserwacji elementów otaczających dom. Pogoda w Polsce, choć lubi płatać figle, tym razem okazała się łaskawa. Jeśli nie dokonaliśmy generalnego przeglądu rynien jesienią, teraz mamy ku temu dobrą okazję. W myśl zasady: lepiej dbać, niż marnować pieniądze na naprawy.

  • Na ratunek rynnom – jak odciążyć je od nadmiaru śniegu?

    Na ratunek rynnom – jak odciążyć je od nadmiaru śniegu?

    Początek grudnia to ostatni dzwonek, by przygotować dom do niesprzyjającej aury i wymagających warunków atmosferycznych nadchodzących miesięcy. Nie pozwólmy więc, by zima zaskoczyła nas tak, jak corocznie zaskakuje kierowców i zawczasu zabezpieczmy dach nad głową przed szalejącym, mroźnym żywiołem. Eksperci Galeco podpowiadają, jak dobrać odpowiednią ochronę rynien i dachu przed śniegiem.

    Dach i rynny – wyznaczenie newralgicznych miejsc

    Pierwszy śnieg budzi co roku wiele skrajnych emocji – dla najmłodszych to znak dobrej zabawy na powietrzu, my zaś snujemy najczarniejsze scenariusze – czasochłonne odśnieżanie podwórza, kłopoty z autem, a także niebezpieczne czapy lodu i śniegu, które w każdej chwili mogą osunąć się z rynien i dachu. Kłopoty z osuwającym się śniegiem, wbrew pozorom, dotyczą w tym samym stopniu właścicieli stromych, jak i łagodniejszych dachów. O ile z pierwszego typu dachu złogi mogą szybko osuwać się w dół, o tyle dachy płaskie zatrzymują opad, który odrywa się od połaci ze znacznie większą masą i siłą.

    Chcąc zabezpieczyć się przed niespodziewaną „lawiną” zacznijmy od wyznaczenia newralgicznych miejsc, które najbardziej zagrażają naszemu bezpieczeństwu. Obszary nad drzwiami wejściowymi, bramą garażową czy w miejscu parkowania samochodu to szczególnie istotne punkty na mapie przeciwśniegowych zabezpieczeń. Jeśli dom okolony jest ścieżkami, z których często korzystamy, należy zastanowić się nad całościowym zabezpieczeniem obwodu budynku.

    Przezorny zawsze ubezpieczony

    – Rynek dekarski oferuje szeroki wachlarz zabezpieczeń przeciwśniegowych, montowanych zarówno w świetle rynny, jak i w obrębie dachu. Do wyboru mamy drabinki przeciwśniegowe, stopery śnieżne, belki przeciwśniegowe, a także montowane w połaci dachu metalowe kształtowniki. Wszystkie rozwiązania mają za zadanie zatrzymać lub w znacznym stopniu wyhamować osuwające się zaspy, a także podzielić je na mniejsze, lżejsze fragmenty – zauważa ekspert Galeco Magdalena Gardyła. W ten sposób do rur spustowych przedostaje się w dużej mierze roztopiona woda, a nie zamarznięte bryły lodu i śniegu – dodaje Magdalena Gardyła. Ochrona przeciwśniegowa nie tylko poprawia nasze bezpieczeństwo, ale chroni dach i system rynnowy przed zarwaniem, rozsadzeniem i odkształceniem, dzięki czemu unikniemy awarii i kosztownych napraw.

    Przy tak zabezpieczonych rynnach pozostaje już tylko bieżące doglądanie kondycji orynnowania i dachu. W razie konieczności pamiętajmy o strącaniu mniejszych sopli lodu i kontroli grubości warstwy puchu na dachu.

    Alternatywne sposoby dbania o rynny

    Ogrzewanie, co zupełnie zrozumiałe, kojarzy nam się zazwyczaj z dostarczaniem ciepła do wewnątrz domu, nie na odwrót. Tymczasem nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że siłę ciepła można także wykorzystać… na dachu. Rozwiązanie to przydaje się zwłaszcza w przypadku miejsc regularnie narażonych na intensywne opady atmosferyczne, szczególnie zimą. Ciężkie płaty na pół zamarzniętej wody, zwały lodu i sople wielkości stalaktytów, o ile nie zostaną w porę usunięte, mogą wyrządzić spore szkody. Zagrożenie ciągnie bowiem z dwóch stron: duet napierającego z góry śniegu oraz zamarzniętych od środka i niedrożnych rur spustowych to gotowy przepis na zerwany okap czy rynnę dachową. Dlatego warto zastanowić się nad instalacją specjalnych kabli, które działają na podobnej zasadzie, co te wpuszczane w posadzkę w ogrzewaniu podłogowym. Można je instalować na praktycznie wszystkich rodzajach rynien – zazwyczaj wykorzystuje się do tego dwa równolegle ułożone przewody. Ogrzewając rynnę na całej jej długości mamy pewność, że będzie ona w pełni drożna nawet podczas srogiej zimy.

    Zima wcale nie musi być straszna, zwłaszcza jeśli dobrze przygotujemy się na jej nadejście. Odpowiednio zabezpieczeni spokojnie doczekamy do pierwszych dni wiosny, nie musząc zaprzątać sobie głowy awariami i niespodziewanymi wypadkami wokół domu.

  • Galeco LUXOCYNK – ekonomiczne rozwiązanie najwyższej jakości

    Galeco LUXOCYNK – ekonomiczne rozwiązanie najwyższej jakości

    Wybór systemu rynnowego dla naszego domu jest najczęściej wypadkową trzech czynników: materiału, z którego wykonane są elementy systemu, wymiarów budynku i dachu oraz ceny. Galeco LUXOCYNK to propozycja dla osób, które nie chcą rezygnować z najwyższej jakości, poszukując jednocześnie alternatywy cenowej dla najdroższego na rynku systemu stalowego.

    Oparty na rozwiązaniach systemu stalowego, Galeco LUXOCYNK wyprodukowano z najwyższej jakości stali ocynkowanej, powleczonej organiczną warstwą zabezpieczającą oraz chromem. Powstała w ten sposób stała, solidna i zwarta powłoka chroni stal przed korozją. Transparentna powłoka organiczna i najtrwalszy materiał w tej klasie cenowej sprawiają, że Galeco LUXOCYNK to system charakteryzujący się bardzo dużą wytrzymałością.

    Nieprzeciętnie wysoka wydajność w odprowadzaniu wody deszczowej to efekt głębokiego, tzw. „kontynentalnego” profilu rynny stalowej, niespotykanego w systemach konkurencyjnych. Nowatorski kształt rynny z charakterystycznym wywinięciem krawędzi do środka, zapobiega przelewaniu deszczówki. Trwałość i wydajność to, obok ceny, atuty systemu Galeco LUXOCYNK, które sprawiają, że nietrudno mu zaufać.

    Koszt systemu został obniżony także dzięki narożnikom uszczelkowym wykonanym z blachy ocynkowanej. Galeco LUXOCYNK wyposażono w pierwszy na rynku narożnik uniwersalny regulowany, minimalizujący czas i koszt instalacji systemu rynnowego.

    Łatwy montaż, dzięki łukom o niestandardowych kątach możliwy także przy skomplikowanej architekturze dachów, oraz 10 letnia gwarancja producenta, dopełniają listy zalet Galeco LUXOCYNK.

    Elementy systemu: rynna 3 MB, łącznik rynny klamrowy, łącznik rynny z hakiem, odpływ 135/100, hak metalowy doczołowy, hak metalowy nakrokwiowy wzmocniony, łuk 90% zewnętrzny uszczelkowy, łuk 90% wewnętrzny uszczelkowy, łuk 135% wewnętrzny uszczelkowy, łuk zewnętrzny regulowany w kącie 1000-1650, zaślepka uszczelkowa uniwersalna, rura 3 MB, rura 1 MB, mufa, kolano 60°, trójnik uniwersalny, obejma metalowa do dybla.

    Rozmiary: 135/100,150/100 oraz 150/120

  • Rynny dopasowane co do centymetra

    Rynny dopasowane co do centymetra

    Optymalny dobór systemu rynnowego obejmuje kilka istotnych aspektów – jakość materiału, z którego jest wykonany, ilość niezbędnych elementów, by mógł efektywnie odprowadzać wodę deszczową z połaci dachu, jego cena, a także gwarancja niezawodności, nawet w obliczu trudnych warunków atmosferycznych. Dzieło wieńczy profesjonalny montaż. I o ile ten powinniśmy pozostawić w rękach specjalistów, większość prac przygotowawczych, w tym dokonanie niezbędnych obliczeń, możemy przeprowadzić sami za pomocą specjalistycznego oprogramowania, które nie wymaga fachowej wiedzy i jest dostępne za darmo.

    Jak to działa?

    Kalkulator Galeco został przygotowany z myślą o ułatwieniu pracy przy doborze systemu rynnowego. Z jego pomocą, w łatwy i szybki sposób obliczymy powierzchnię dachu naszego domu, dopasujemy odpowiedni rozmiar systemu rynnowego, a także dobierzemy kolor orynnowania, pasujący do dachu i stolarki okiennej.

    Interfejs narzędzia został zaprojektowany tak, by w jak największym stopniu, intuicyjnie, przeprowadzić użytkownika, nawet tego pobieżnie zorientowanego w temacie dekarstwa, przez proces wyliczeniowy. Obsługa programu sprowadza się do wprowadzenia do systemu podstawowych danych dotyczących typu i wymiarów dachu, grubości ocieplenia oraz oznaczenia miejsc w których planowany jest montaż rur spustowych. Podczas liczenia, za pomocą ikony wyświetlane jest tłumaczenie poszczególnych działań, co sprawia, że cały proces jest mało skomplikowany i szybki do opanowania. Wynikiem kalkulacji jest lista elementów systemu rynnowego Galeco, pomagająca we wstępnym oszacowaniu kosztu orynnowania.

    Kalkulator krok po roku

    Wykonanie niezbędnych obliczeń w programie Galeco, ogranicza się do kilku prostych kroków.

    Krok pierwszy: Wybierz dom z interesującym cię typem dachu. Bryłę możesz dowolnie obracać, by potwierdzić trafność wyboru, a w przypadku korekty, łatwo usunąć schemat za pomocą przycisku RESET.

    Krok drugi: Wprowadź jak najdokładniejsze wymiary dachu. Wartość P w ostatnim wierszu wskaże całkowite pole powierzchni dachu do odwodnienia.

    Krok trzeci: Wyznacz miejsca, w których planujesz montaż rur spustowych. W tym celu wybierz kursorem ścianę i ustal położenie rury wprowadzając jej odległość od lewej lub prawej krawędzi elewacji. Wprowadź grubość ocieplenia budynku, jego wysokość oraz długość okapu.

    Krok czwarty: Wprowadzone dane pozwolą na ustalenie, który system rynnowy Galeco będzie odpowiedni dla twojego dachu. Aktywne będą tylko te systemy i rozmiary, które są w stanie optymalnie odprowadzić wodę deszczową z obliczonej powierzchni. Systemy nie będące w stanie odprowadzić wody ze względu na zbyt mały rozmiar są nieaktywne.

    Krok piąty: Wybierz interesujące cię kolory w celu stworzenia wizualizacji.

    Krok szósty: Wygenerowane obliczenia zapisz na dysku lub wydrukuj.

  • Najczęstsze błędy popełniane podczas montażu rynien

    Najczęstsze błędy popełniane podczas montażu rynien

    System rynnowy to nieodłączny element każdego budynku, który chroni całą konstrukcję przed niszczącym działaniem spływającego z dachu deszczu i osuwającego się śniegu. Mimo, że jego montaż nie jest trudny, możliwości popełnienia błędów jest sporo. Ich konsekwencje są zaś poważne – od zniszczonego po zimie orynnowania, po przeciekające, a nawet całkowicie zarwane pokrycie dachowe.

    Dobrze dobrane i zamontowanie orynnowanie, zbierając wodę opadową z połaci dachu i odprowadzając ją rurami spustowymi poza bryłę budowli, pomaga zachować dach, elewację i całą konstrukcję budynku w dobrej kondycji przez wiele lat, a jednocześnie stanowi jego efektowne wykończenie. W zależności od przyjętego rozwiązania, odprowadzona woda wsiąka w grunt lub trafia do specjalnego zbiornika na deszczówkę, studni chłonnej lub kanalizacji. By system rynnowy mógł skutecznie chronić budynek przed zawilgoceniem, musi być jednak całkowicie szczelny i poprawnie zamontowany. Niestety, o błędach często dowiadujemy się dopiero w sytuacji, gdy orynnowanie zaczyna zawodzić, a wtedy koszty naprawy powstałych usterek mogą być już zatrważające. Chcąc uniknąć problemów warto wiedzieć, jakie błędy najczęściej popełnia się podczas montażu systemu odwodnienia dachu.

    Nieuwzględnienie ruchów termicznych materiału

    Wszystkie systemy rynnowe, niezależnie czy wykonane ze stali czy PVC, nieustannie poddawane są działaniu czynników atmosferycznych. Ruchy termiczne spowodowane wahaniami temperatury otoczenia dotyczą głównie długich elementów systemu, takich jak rynny i rury spustowe. W czasie zimna ulegają one skróceniu, przy wzroście temperatury rozszerzają się.

    Odpowiedzialni producenci orynnowania starają się minimalizować skutki termicznej rozszerzalności tworzywa udoskonalając je i stosując kompensujące rozwiązania technicznie, takie jak specjalne łączenia rynien ze złączkami, złączki kompensacyjne, podają wskazówki dotyczące ilości i sposobu wykonywania punktów stałych itp. Przykładem może być system PVC firmy Galeco, w którym łączniki i łuki mają zaznaczone linie montażowe, które powinny być uwzględnianie podczas instalacji systemu stosownie do panującej temperatury. Większość producentów zaleca ponadto mocowanie systemów rynnowych tylko wtedy, gdy na dworze panuje dodatnia temperatura, najlepiej powyżej 5 stopni Celsjusza. Mimo to, zawsze należy pamiętać, by rynna nie była trwale połączona z żadnym z elementów systemu, dzięki czemu będzie mógł pracować, tzn. rozszerzać się i kurczyć.

    Montaż rynny na złej wysokości

    Każda rynna, niezależnie od rodzaju i tworzywa z jakiego jest wykonana, powinna być zainstalowana na odpowiedniej wysokości względem połaci dachowej. Prawidłowo zamontowany system rynnowy powinien wystawać poza zakończenie pokrycia dachu co najmniej połową swojej szerokości, a linia przedłużająca płaszczyznę dachu powinna przechodzić ok. 1 do 2 cm nad rynną. Umożliwi to spływającej z dachu wodzie bezproblemowe trafianie bezpośrednio do rynny, nawet podczas intensywnych opadów.

    Niewłaściwe jest zamontowanie rynny zarówno zbyt nisko, jak i zbyt wysoko, szczególnie na dachach spadzistych, w rejonach o dużych opadach śniegu. Rynna nie może w tym przypadku wystawać poza linię będącą przedłużeniem dachu, bowiem w takiej sytuacji staje się jedynym oparciem dla zalegającego na dachu śniegu, co w czasie dużych opadów niejednokrotnie skutkuje oberwaniem haków a nawet samej rynny. W celu osłonięcia rynien przed gromadzącym się śniegiem warto zastosować na dachu płotki przeciwśniegowe, tzw. „śniegołapy”. W przypadku wyjątkowo obfitych opadów niezbędne może okazać się mechaniczne usuwanie śniegu z połaci dachu.

    Materiały słabej jakości i brak staranności w montażu

    Wybierając orynnowanie należy zwrócić szczególną uwagę, aby jego trwałość była zbliżona do trwałości pokrycia dachowego. W czasie samego montażu należy zaś mieć na uwadze, by poszczególne części systemu były czyste, równo docięte oraz pozbawione uszkodzeń mechanicznych. Nie wolno także zapominać o precyzyjnym wyznaczeniu spadków rynien, zapewnieniu podparcia mocowania hakiem lub uchem montażowym dla wszelkich połączeń oraz, w przypadku rynien stalowych, zastosowaniu silikonu dekarskiego na łączeniach.

    Chcąc cieszyć się przez wiele lat bezawaryjnym użytkowaniem orynnowania warto ponadto zdecydować się na produkty dobrej jakości od uznanych producentów oraz przestrzegać wskazówek zawartych w instrukcji montażu danego systemu. Mimo znacznych podobieństw, zwykle różnią się one między sobą, a czasem pozornie błahe detale, z punktu widzenia ich funkcjonalności, stanowią źródło późniejszych problemów. Ważne jest więc, by montując dany system po raz pierwszy nie opierać się jedynie na doświadczeniu, a uważnie przeczytać instrukcję i skrupulatnie przestrzegać wszystkich zawartych w niej wytycznych, wskazówek i rad – zauważa Michał Gryszówka Starszy Specjalista ds. Rozwoju Produktu Galeco. Jest to szczególnie istotne przy łączeniu rynien z łukami, odpływami i łącznikami, które stanowią najbardziej newralgiczne miejsca instalacji oraz przy mocowaniu niestandardowych elementów systemu.

    Mówi się, że miarą klasy systemu rynnowego, obok materiałów i zastosowanych rozwiązań technicznych, jest jego odporność na błędy montażowe. Właściwe parametry poszczególnych elementów orynnowania oraz odpowiednia estetyka i jakość tworzywa, z jakiego są wykonane, to czynniki, które mogą zapewnić satysfakcję zarówno wykonawcom, jak i inwestorom. Kluczowy jednak pozostaje prawidłowy montaż systemu, dlatego do jego zamocowania warto zatrudnić profesjonalistów, a w razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości skonsultować się z producentem orynnowania.

  • Podsufitka Galeco DECOR – estetyka w parze z trwałością

    Podsufitka Galeco DECOR – estetyka w parze z trwałością

    Podczas budowy domu bierzemy pod uwagę nie tylko jego wielkość i funkcjonalność, ale także wygląd. Dlatego warto zadbać, by wykończenie dachu naszego domu było estetyczne i dobrze dobrane do pozostałych elementów budynku. Jednym ze sposobów na eleganckie wykończenie okapu dachowego jest podsufitka, służąca do zabudowy spodniej strony okapu.

    Podsufitka Galeco DECOR jest elementem nie tylko dekoracyjnym, ale zapobiega także niszczeniu okapu i zabezpiecza dach przed zagnieżdżeniem się owadów czy ptaków. Optymalna konstrukcja elementów podsufitki pomaga w prostym i szybkim zamontowaniu, a niewielka waga umożliwia stosowanie jej także na delikatnych strukturach. Materiał PVC, w odróżnieniu od drewna i metalu, nie wymaga konserwacji a dzięki zastosowaniu tworzywa najwyższej jakości podsufitka zachowuje swoje parametry na lata, niezależnie od warunków pogodowych.

    Podsufitka Galeco DECOR jest dostępna w wielu kolorach (grafitowy, złoty dąb, orzechowy, ciemnobrązowy), dzięki czemu pasuje do praktycznie każdego dachu czy stolarki okiennej. Panele systemu podsufitki Galeco DECOR składają się z następujących elementów: podsufitka pełna 295 x 4000 mm, podsufitka wentylowana/ perforowana 295 x 4000 mm, listwa montażowa typu „J” o długości 4000 mm, listwa montażowa typu „H” o długości 4000 mm czy narożnik zewnętrzny długości 4000 mm.

    Podsufitka Galeco DECOR to nie tylko estetyka i łatwość montażu. Dzięki kompletnemu systemowi listew montażowych podsufitkę można stosować do każdego rodzaju okapu dachowego.