Tag: parking

  • Innowacyjny System Parkingowy NicePark Pro w ofercie Nice

    Innowacyjny System Parkingowy NicePark Pro w ofercie Nice

    Z początkiem czerwca Nice Polska wprowadza do swojej oferty nową linię systemów parkingowych NicePark Pro, dedykowanych obiektom o dużym natężeniu ruchu. Główne jego zalety to elastyczność konfiguracji, wielość funkcjonalności, unikalne rozwiązania dwustronnych terminali wjazdowych i wyjazdowych z możliwością poboru opłat oraz obsługi za pośrednictwem telefonu komórkowego.

    O wprowadzeniu na rynek nowej linii produktowej zadecydowała stale rosnąca popularność segmentu rynkowego systemów parkingowych. NicePark Pro to rozwiązanie idealne do obsługi skomplikowanych inwestycji. Jego podstawą są profesjonalne terminale wjazdowe i wyjazdowe, które można konfigurować dostosowując je do wymagań konkretnego Klienta.

    Systemy NicePark Pro znajdą zastosowanie tam, gdzie pomimo bardzo dużej liczby użytkowników, nie wszyscy muszą wnosić opłaty za wjazd czy wyjazd. Tak dzieje się np. we wspólnotach mieszkaniowych, na dużych przyzakładowych parkingach czy w biurowcach. Osoby z zewnątrz, zobligowane do wniesienia opłaty mogą to zrobić  bezpośrednio w terminalu wjazdowym lub wyjazdowym. To czysta oszczędność, gdyż nie ma konieczności instalacji kosztownych kas automatycznych lub organizacji kasy ręcznej – mówi Piotr Sikorski menedżer ds. systemów parkingowych w Nice Polska.

    System komunikacji w NicePark Pro opiera się na łączności z wykorzystaniem sieci GSM i oprogramowaniu zainstalowanym na centralnym serwerze. Jego podstawową zaletą jest moduł umożliwiający wjazd i wyjazd przy użyciu telefonu komórkowego (co odbywa się poprzez wykonanie połączenia na wskazany numer telefonu).

    Elastyczną konfigurację Nice Park Pro umożliwia jego modułowa konstrukcja, która daje możliwość rozbudowy terminali wjazdowych i wyjazdowych o części takie jak: czytniki kart zbliżeniowych, czytniki kart dalekiego zasięgu, odczyt numerów rejestracyjnych pojazdów, pobór opłat czy monitoring za pośrednictwem kamer. Rozszerzenie działającego systemu nie wymaga jego przebudowy, a jedynie dołożenie potrzebnego modułu, co jest możliwe w każdym czasie, nawet po jego wielomiesięcznej eksploatacji.

    Kolejne zalety NicePark Pro to małe wymagania dotyczące zasilania czy komunikacja terminala ze szlabanem poprzez linię T4Bus, co jest jednoznaczne z zastosowaniem tylko dwóch przewodów do komunikacji, a nie ośmiu, jak w klasycznych systemach parkingowych. Należy także wspomnieć, że diagnostyka i konfiguracja systemu jest możliwa za pośrednictwem Internetu z dowolnego miejsca na świecie.

     

  • Jak zmienia się polska przestrzeń miejska

    Jak zmienia się polska przestrzeń miejska

    Wygląd dużych polskich miast na przestrzeni dziesięcioleci kształtował cały szereg czynników historycznych, społecznych, kulturowych oraz gospodarczych. Rozbuchany kapitalizm i kompletne wyzwolenie architektoniczne, jakie można było zaobserwować po roku 1989, w najlepszym wypadku skutkowało estetycznym kacem wśród kolejnych pokoleń urbanistów. Czy polska architektura miejska, często obklejona od góry do dołu przestrzenią reklamową, potrafi się podnieść?

    Architektura odpowiedzialna społecznie

    Rodzima architektura miejska od lat zalicza wzloty i upadki. To, że wygląd nowo powstających budynków nie zawsze wpisuje się w ciągłość kulturową i harmonię żywej tkanki miejskiej, często pozostaje niestety w gestii osób mających w tej materii wątpliwą wiedzę i autorytet. Co można jednak zauważyć na pewno to fakt, że wszelkie działania inwestycyjne – np. nowe apartamentowce, budynki użyteczności publicznej, parki, obiekty sportu i rekreacji czy elementy infrastruktury – coraz częściej przykuwają uwagę nie tylko urbanistów i architektów, ale też lokalnych społeczności. Jak wynika z raportu CBOS „Polacy o architekturze”, 82% Polaków zwraca uwagę na wygląd budynków i układów zabudowy. Aż 98% badanych stwierdziło, że harmonijny i spójny krajobraz miejski wpływa na lepsze samopoczucie i wzrost wydajności pracy. Znaczenie form architektonicznych sprzęgło się w ostatnich latach w Polsce z popularyzacją idei demokracji uczestniczącej. Wprowadzony po raz pierwszy w 2011 w Sopocie, a praktykowany dziś już m.in. w Łodzi, Wrocławiu czy Poznaniu budżet obywatelski pozwala każdemu z mieszkańców na decyzję co do tego, jak ma wyglądać jego miasto.

    Spiesz się powoli

    Miasto to miejsce, które kojarzy się z wartkim tempem. Zarówno w sensie metaforycznym, jak i dosłownym – głównie za sprawą rosnącej liczby samochodów. Jak na ironię, poprzez ich stały dopływ, rzeka aut wzbiera i płynie coraz wolniej, regularnie zalewając przestrzeń miejską korkami, smogiem i stresem. Być może ciężko jeszcze mówić tu o w pełni rozwiniętym trendzie, niemniej polscy planiści zdają się dostrzegać coś, co od lat realizowane jest w Holandii, Belgii, Niemczech czy Skandynawii. Rozwiązaniu problemu samochodów służy nie tyle rozwijanie przestrzeni infrastrukturalnej, co… ograniczenie ich obecności w centrum. Poprzez strefy z ograniczonym przejazdem, elementy małej architektury, skrzyżowania równorzędne, zawężanie jezdni czy ograniczanie dozwolonej prędkości, kierowcy sukcesywnie zniechęcani są do poruszania się po centrum samochodem. W zamian powinni oni otrzymać od urbanistów możliwość pozostawienia pojazdu na zautomatyzowanym parkingu i skorzystania np. z komunikacji miejskiej na preferencyjnych warunkach. – Widziałem, jak takie rozwiązania zdają egzamin w miastach Europy Zachodniej i widzę, że w podobnym kierunku zmierza chociażby Łódź. W planach rewitalizowanego miasta znajduje się budowa sieci parkingów wielopoziomowych, po jednym na każdy kwartał miasta, co pozwoli odciążyć popularną ulicę Piotrkowską i przywrócić przestrzeń miejską jej prawowitym właścicielom, czyli mieszkańcom – tłumaczy Waldemar Stehbach, ekspert włoskiej firmy FAAC i specjalista w dziedzinie automatycznej kontroli dostępu.

    Wielkie szaleństwo na punkcie małej architektury

    Przykład Łodzi jak na dłoni pokazuje, jak dużym entuzjamem cieszy się zetknięcie nowoczesnych trendów architektonicznych z partycypacyjnym sposobem decydowania o budżecie miejskim. Tamtejszy woonerf, wybudowany w czerwcu tego roku ze środków budżetu obywatelskiego, stał się prawdziwym oczkiem w głowie mieszkańców. Podwórzec miejski, współdzielony przez pieszych i pojazdy, jest typowym przykładem małej architektury w służbie miasta. Rozwiązanie to poprzez odpowiednią infrastrukturę komunikacyjną (w tym parkingową) zabezpiecza pieszych i rowerzystów przed nadmiernym ruchem kołowym, a przy okazji wyróżnia się na tle przestrzeni miejskiej. Stylowe ławki, markizy okolicznych pubów i knajpek oraz drzewa wiśniowe dały razem efekt, który wywarł na tyle duże wrażenie na mieszkańcach, że na biurkach urzędników odpowiedzialnych za przyszłoroczny budżet obywatelski znalazły się już trzy kolejne projekty woonerfów.

    Trendy architektoniczne, jakie można zauważyć w rodzimych miastach, skłaniają do refleksji nad optymalnym zagospodarowaniem przestrzeni miejskiej. Nie ulega wątpliwości, że Polacy coraz świadomiej wyrabiają sobie gust co do tego, jak ma wyglądać ich najbliższe otoczenie. Kraków, który wypowiedział wojnę reklamowej samowolce na swej starówce czy Łódź, której centrum przeobraża się w mały Amsterdam – to przykłady tego, że miasto można odzyskać dla ludzi. Wystarczy jedynie trochę zmysłu estetycznego i przemyślanej kontroli dostępu.