Tag: nieruchomości

  • Och, Ochra!

    Och, Ochra!

    Ma wszystko, o czym marzą inwestorzy: doskonały wygląd, ponadprzeciętną trwałość i niepowtarzalny charakter. Ten ostatni to w dużej mierze zasługa niezwykłego pochodzenia. Cegła klinkierowa Ochra jest bowiem wytwarzana w legendarnej cegielni Gozdnica.

    Stworzona przez firmę CRH Klinkier cegła zawdzięcza swą nazwę jednemu z najdłużej znanych człowiekowi pigmentów. Ochra, uzyskiwana ze specjalnych skał, była stosowana już w czasach prehistorycznych. Od tysięcy lat wprowadza koloryt do świata sztuki i architektury, inspirując kolejne pokolenia miłośników niebanalnej estetyki.

    Klinkier we wnętrzach to zawsze dobry sposób na stylowe podkreślenie charakteru przestrzeni. fot. CRH Klinkier

    Co ciekawe, w położonej w województwie lubuskim Gozdnicy do produkcji pomarańczowych cegieł legendarny barwnik nie musi być wykorzystywany. W jaki więc sposób uzyskuje się charakterystyczny kolor materiału? To zasługa miejscowych złóż gliny z grupy iłów mioceńskich. Dzięki małej zawartości tlenków żelaza jako jedyne w Polsce umożliwiają one wypalanie cegieł w kolorze żółtym i właśnie pomarańczowym.

    Naturalnie uzyskiwana, oryginalna barwa to najbardziej widoczna, ale nie jedyna zaleta cegły Ochra. Jak każdy wysokojakościowy klinkier, oferuje użytkownikom niezwykłą trwałość – zarówno naturalnie uzyskanej barwy, jak i powierzchni, nader odpornej na uszkodzenia mechaniczne.

    Inwestorzy doceniają także niską nasiąkliwość klinkieru, dzięki której materiał jest wyjątkowo niepodatny na osiadanie zanieczyszczeń, a w przypadku ewentualnego zabrudzenia – łatwo się go czyści. Jeśli dodamy do tego pełną odporność na mróz, korozję chemiczną i biologiczną, mogącą wywoływać alergie, otrzymamy materiał wyjątkowo trwały i przyjazny użytkownikom.

  • Przeróbki w mieszkaniu dozwolone?

    Przeróbki w mieszkaniu dozwolone?

    Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, remont mieszkania to główny cel kredytowy Polaków w 2016 r. I choć kupując własne lokum, stajemy się jego pełnoprawnymi właścicielami, to powinniśmy mieć na uwadze to, że wciąż obowiązują nas pewne ograniczenia. Planując remont, często musimy pamiętać o zdobyciu niezbędnych pozwoleń, a o mniejszych zmianach informować stosowne organy i zarządców nieruchomości. Szczególne obostrzenia dotyczą mieszkań w budynkach wielorodzinnych, gdzie naszą ingerencją moglibyśmy wpłynąć na stan sąsiednich mieszkań.

    Chcąc wprowadzić jakiekolwiek zmiany w mieszkaniu, przede wszystkim powinniśmy poznać różnicę pomiędzy remontem a przebudową. Polskie prawo budowlane odróżnia bowiem te dwa terminy. Wszystko zależy od tego, czy właściciel mieszkania zamierza wykonać prace aranżacyjne, czy mocno inwazyjne – konstrukcyjne. Proste prace remontowe, takie jak malowanie ścian czy modernizacja łazienki, nie wymagają zawiadomienia urzędników. Istnieje jednak niewiele działań, które możemy podjąć, nie informując o tym odpowiednich organów.

     Większość remontów wykonywanych w naszych domach wymaga przynajmniej zgłoszenia. Aby tego dokonać, musimy udać się do starostwa lub urzędu miasta – odpowiedniego biura architektury. Do takich wymagających zgłoszenia działań zalicza się m.in. tynkowanie wnętrz, naprawa lub budowa podjazdu do garażu czy ocieplanie domu od środka. Kiedy chcemy ingerować w budynek w większym stopniu, czyli np. w ściany lub piony wentylacyjne, nie powinniśmy tego robić bez stosownego pozwolenia na budowę. Taki dokument uzyskujemy także w starostwie lub urzędzie – mówi Aleksandra Goller, menedżer projektu Skanska Residential Development Poland. – W przypadku samego zgłoszenia, jeśli urząd nie wniesie sprzeciwu, prace możemy rozpocząć po 30 dniach od dnia złożenia wymaganej dokumentacji w urzędzie. Jeśli zaś chodzi o pozwolenie na budowę, stosowna instytucja ma 65 dni na wydanie takiego dokumentu, którego uprawomocnienie zajmuje około 30 dodatkowych dni. Zezwolenie jest ważne trzy lata i tym czasie powinniśmy zacząć przebudowę – dodaje Goller.

    Podstawowa wiedza

    Jeśli zmiany, których chcemy dokonać, wymagają np. wyburzenia ścian, musimy pamiętać o tym, że nie każdą ścianę można usunąć bądź przebudować. Pierwszym działaniem w tej sytuacji powinno być ustalenie, które ściany są nośne – konstrukcyjne, a które działowe. Te drugie bez przeszkód możemy modyfikować bądź usuwać, gdy na przykład chcielibyśmy z dwóch osobnych pomieszczeń zrobić jedno, np. kuchnię otwartą na pokój. Ściana nośna zwykle jest znacznie grubsza od ścianki działowej (nie jest to jednak jedyny wyznacznik). Ta pierwsza przenosi ciężar całego domu na fundamenty i usunięcie jej lub zbyt duża ingerencja stanowić będzie zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowania całego budynku i może doprowadzić do katastrofy budowlanej. Inaczej rzecz wygląda w kwestii ścianek działowych, których głównym zadaniem jest podział mieszkania na pomieszczenia. Przed jakąkolwiek ingerencją należy jednak mimo wszystko zapoznać się z planami budynku i upewnić, czy ściana działowa nie kryje w sobie np. elementów konstrukcyjnych, instalacji elektrycznych, wodnych itp.. To o czym często zapominamy przesuwając bądź wyburzając ścianki działowe to to, że zmieniamy kubaturę poszczególnych pomieszczeń a przez to może okazać się koniecznym wymiana również grzejników na większą moc tak aby zapewnić odpowiedni komfort cieplny.

    Ubezpiecz się i zapobiegaj

    Mieszkanie w czasie remontu lub przebudowy warto dodatkowo ubezpieczyć. Koszt takiego ubezpieczenia jest stosunkowo niewielki, a pozwoli nam uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji w sytuacji, gdy np. prowadząc prace przy instalacji wodociągowej lub elektrycznej przez przypadek uszkodzimy swoje mieszkanie lub spowodujemy uszkodzenia u naszych sąsiadów. Wykupując polisę zminimalizujemy ryzyko kosztów zdarzeń losowych. Aby zachować pełną ostrożność, ważne jest także, by sprawdzić, czy ekipa remontowa, którą wybraliśmy do wykonania prac, jest rzetelna, doświadczona i w odpowiedni sposób wykona swoje obowiązki. Najlepiej wybrać takich pracowników, z których usług korzystali już nasi znajomi. Możemy także przejrzeć fora internetowe i sprawdzić opinie na temat danej ekipy. Gwarancją dobrych usług są także certyfikaty i potwierdzenia ukończonych kursów i szkoleń.

    Z myślą o innych

    Prowadząc prace remontowe, zawsze powinniśmy wziąć pod uwagę naszych sąsiadów, a wszelkie przeróbki rozpoczynać po wcześniejszej konsultacji z zarządca budynku, który z reguły powinien dysponować bardzo szczegółową, powykonawczą dokumentacją budynku. Dobrą praktyką jest również poinformowanie sąsiadów. – Żeby ułatwić przeprowadzanie remontów, na naszych warszawskich osiedlach wprowadziliśmy specjalne Instrukcje Obsługi Budynku, z których mieszkańcy mogą dowiedzieć się nie tylko o tym, jak korzystać z mieszkania w sposób zrównoważony, ale także, jak zadbać o relacje sąsiedzkie i np. jak w najmniej uciążliwy dla innych lokatorów sposób przeprowadzić remont – dodaje Aleksandra Goller.

    Pomoc dewelopera

    Często zdarza się również, że w umowie z deweloperem widnieje zapis na temat możliwości wprowadzenia ewentualnych zmian na życzenie osoby kupującej mieszkanie przed oddaniem go do użytkowania. Warto jednak dokładnie przeczytać umowę i dowiedzieć się, czy deweloper zezwala na zmiany i jeśli tak, to w jakim stopniu i w jakim terminie. Wówczas nie będziemy musieli ingerować w wygląd mieszkania po odebraniu kluczy. Gdyby jednak zdarzyło się, że po zamieszkaniu w lokalu jest coś nie tak, pamiętajmy, że dewelopera obowiązuje pięć lat rękojmi, czyli odpowiedzialności za oddane mieszkanie. Dla klienta to dodatkowa gwarancja oraz możliwość uniknięcie szeregu absorbujących czynności związanych organizowaniem prac remontowych na własną rękę – konieczność znalezienie odpowiedniej ekipy, nadzór nad nią, szereg formalności a przede wszystkim czas.

    Inwestycja w jakość

    Dobrym sposobem na odłożenie prac remontowych w czasie jest inwestycja w jak najlepszą jakość. Warto zadbać o to, by mieszkanie, które kupujemy było wykonane i wykończone przy użyciu wysokiej jakości naturalnych i wytrzymałych materiałów. Najłatwiej to zrobić sprawdzając czy deweloper certyfikuje budowane osiedle lub spełnia międzynarodowe normy. Przykładem inwestycji realizowanej w oparciu o wysokie standardy budowlane może być warszawskie Osiedle Mickiewicza. Budynek jest certyfikowany w międzynarodowym systemie BREEAM, a wprowadzone rozwiązania pozwolą utrzymać wysoką jakość całej inwestycji w przyszłości. Kiedy jednak mimo wszystko przyjdzie czas remontu lub po prostu będziemy chcieli zmienić coś w naszym mieszkaniu, pamiętajmy o tych kilku podstawowych zasadach i formalnościach.

    Samowola budowlana

    Dopełnienie formalności jest potrzebne, żeby prace, które wykonujemy w naszym mieszkaniu odbywały się zgodnie z prawem, a dodatkowo nie wywołały konfliktu z zarządcą budynku lub wspólnotą mieszkaniową. Zmiany wprowadzone bez porozumienia z odpowiednimi organami mogą zostać potraktowane jako samowola budowlana. I choć polskie prawo nie wypracowało jeszcze precyzyjnej definicji tego zjawiska, to dopuszczenie się samowoli budowlanej może skutkować karą finansową lub koniecznością przywrócenia stanu pierwotnego mieszkania. Ważne zatem jest, aby unikać takich działań i wykonywać je w porozumieniu się z odpowiednimi władzami administracyjnymi. W Polsce pozwolenia budowlane uzyskuje się w stosunkowo krótkim czasie, czyli od 30 do 65+30 dni, a dzięki temu możemy uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji i przede wszystkim zyskać spokój.

  • Zrównoważona gospodarka odpadami na placu budowy

    Zrównoważona gospodarka odpadami na placu budowy

    Jedną z cech charakteryzujących współczesną gospodarkę jest jej znaczny wpływ na środowisko, który przybiera wymiar zagrożeń globalnych. Budownictwo, jako jedna z kluczowych gałęzi gospodarki, jest obecnie obarczone niezwykle dużą odpowiedzialnością społeczną. Dlatego każda budowa, niezależnie od tego czy ubiega się o certyfikat środowiskowy, powinna być prowadzona w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

    Każdego roku w Polsce wytwarzanych jest ok. 4 mln ton odpadów budowlanych. Odpady powstające w przemyśle budowlanym w znacznej mierze nadają się do utylizacji lub ponownego wykorzystania. Recykling i odzysk odpadów umożliwia oszczędność surowców naturalnych i przyczynia się do redukcji emisji gazów cieplarnianych.

    Rozwój gospodarczy kraju, wzrost świadomości ekologicznej społeczeństwa oraz względy ekonomiczne wymuszają na przemyśle budowlanym poszukiwanie sposobów zagospodarowania odpadów budowlanych. O tym, że kwestii tej nie można bagatelizować, świadczą dane płynące z placów budów. Tylko odpowiedzialny i świadomy wykonawca jest w stanie zagwarantować właściwe i skuteczne zagospodarowanie tak dużej ilości odpadów.

    – Jednym z najważniejszych elementów zrównoważonego budownictwa jest dobór odpowiednich materiałów. Ważne przy tym jest, aby zapobiegać powstawaniu odpadów lub ograniczać ich ilość i negatywne oddziaływanie na życie i zdrowie ludzi oraz na środowisko. Nie sposób je jednak zupełnie wyeliminować. Dlatego standardem na placu budowy w firmie RD bud jest m.in. zapewnienie krytych pojemników na śmieci, zbieranie odpadów do plastikowych worków lub specjalnych kontenerów. Przeciwdziałamy w ten sposób przenikaniu do gleby i wód gruntowych ewentualnych zanieczyszczeń i chemikaliów wypłukiwanych przez deszcz. Zapełnione pojemniki przekazujemy firmie recyklingowej, która może z nich uzyskać wiele użytecznych surowców. Odpady budowlane stanowią bowiem bardzo cenny materiał wtórny – po prostym przetworzeniu mogą stać się pełnowartościowym kruszywem budowlanym, znajdującym zastosowanie zarówno przy produkcji materiałów budowlanych, jak i podczas budowy nowych obiektów i dróg. Dbałość o środowisko to podstawowy element, na którym opieramy politykę naszej firmy. Jako firma odpowiedzialna społecznie podejmujemy inicjatywę i corocznie sporządzamy bilans węglowy, który dostarcza informacji na temat ilości gazów cieplarnianych, których emisji udało nam się uniknąć w związku z prowadzeniem naszej działalności – mówi Eric Agnello, Dyrektor Generalny firmy RD bud Sp. z o.o., która realizuje inwestycje w pełni odpowiadające certyfikatom HQE – Wysoka Jakość Środowiskowa.

  • Deweloperzy czekają na poprawę sytuacji kredytowej

    Deweloperzy czekają na poprawę sytuacji kredytowej

    Jednym z najpoważniejszych czynników hamujących rynek nieruchomości jest wciąż polityka banków, które, mimo ostatnich zapowiedzi Komisji Nadzoru Finansowego, prawdopodobnie nie złagodzą warunków przyznawania kredytów mieszkaniowych. Deweloperzy z nadzieją wyczekują jednak zniesienia części obostrzeń, które z kolei zapowiadają rynkowi analitycy.

    Zwiększone utrudnienia w dostępności Klientów do kredytów hipotecznych i mieszkaniowych można zaobserwować od trzeciego kwartału 2010 roku. Zestawienia ówczesnych wyników z podsumowaniami po drugim kwartale obecnego roku, w tym raport Narodowego Banku Polskiego Sytuacja na rynku kredytowym, III kw. 2012

    Dotychczasowa polityka banków ma znaczące bezpośrednie przełożenie na sytuację na rynku sprzedaży mieszkań – komentuje Dror Dory Kerem, Dyrektor Zarządzający Neocity. Wierzymy jednak, że prognozowane złagodzenie objawów kryzysu oraz zachęty KNF przekonają bankierów do zmiany strategii. Docelowo, złagodzenie obostrzeń pomoże wszystkim tym, którzy ze względu na obecną sytuację są zmuszeni do odłożenia decyzji o zakupie mieszkania, zazwyczaj pierwszego – dodaje Dror Dory Kerem.

    Bankierzy i kupujący mają poczucie, że oferty cenowe mieszkań ulegają ciągłym zmianom, co nie służy łatwości podejmowania ryzyka dla jednych, a zobowiązań dla drugich. Niezależnie od optymistycznych ocen wielu analityków, w tej sytuacji banki dążą do zabezpieczeń właśnie poprzez skracanie czasu promocji oraz podnoszenie marż kredytowych dla Klientów. Stabilizacja wewnętrzna w budownictwie powinna uspokoić banki, które chętniej niż dziś będą udzielały kredytów, dzięki czemu większą swobodę działań zyskają również Klienci indywidualni.