Tag: h+h produkty

  • Gdy planujesz lub budujesz – na co warto zwrócić uwagę przy wyborze materiałów do wznoszenia ścian?

    Gdy planujesz lub budujesz – na co warto zwrócić uwagę przy wyborze materiałów do wznoszenia ścian?

    Wybór materiałów budowlanych ma swoje konsekwencje – zarówno podczas samych prac murarskich, jak i w znacznie poważniejszej, długoterminowej perspektywie całego użytkowania budynku. O najważniejszych aspektach dotyczących właściwości elementów murowych opowiada Robert Janiak, Product Manager firmy H+H.

    Wytrzymałość i bezpieczeństwo

    Budowa domu to inwestycja na długie lata, a często na wiele pokoleń. Do kluczowych kwestii należy zaliczyć więc z pewnością wytrzymałość, a także trwałość i bezpieczeństwo wszystkich materiałów użytych do jego budowy.

    Zarówno w przypadku betonu komórkowego jak i silikatów możemy bezpiecznie budować nawet kilkukondygnacyjne budynki bez żelbetowych wzmocnień. Porównując wytrzymałość na ściskanie tych dwóch materiałów korzystniej wypadają bloczki silikatowe, zwyczajowo nazywane przez tę właściwość sztucznym kamieniem – mają wyższą gęstość, a tym samym są w stanie przenieść większe obciążenia. Oznacza to też jednak, że są cięższe, więc same prace budowlane będą wymagały większego, fizycznego wysiłku, a wykonane z nich ściany będą miały większą masę. To co w niektórych sytuacjach jest zaletą, w innych, np. w przypadku modernizacji istniejących, wysłużonych obiektów, dla ścian opartych na istniejącym stropie może okazać się problemem. W takim wypadku zdecydowanie bardziej rekomendowanym materiałem będzie lżejszy beton komórkowy. Dla nowego budownictwa indywidualnego kwestie wagi materiału są w dużej mierze pomijalne a zarówno jeden jak i drugi materiał zapewnia bezpieczeństwo konstrukcyjne budynku na cały okres użytkowania, mówi Robert Janiak.

    W kontekście eksploatacji ważnym jest natomiast, aby materiał, z którego wykonany jest budynek, zapewniał jego bezpieczne użytkowanie. Decydując się na zakup materiałów budowlanych warto zwrócić uwagę na to, aby nie wydzielały podczas pożaru toksycznych substancji oraz na ich odporność na ogień.

    Wśród aspektów związanych z bezpieczeństwem w przypadku elementów murowych poza samą palnością powinniśmy zwrócić też uwagę na zjawisko żarzenia, czas odporności na otwarty ogień czy temperaturę ognia, z którą ściana będzie sobie w stanie poradzić. Równie istotne jest także aby podczas pożaru żadne elementy w budynku nie wydzielały toksycznych oparów. W trosce o najwyższy poziom bezpieczeństwa wszystkie materiały H+H, zarówno silikatowe jak i z betonu komórkowego, są odporne na działanie ognia o temperaturze nawet 1200℃ oraz spełniają najwyższe wymagania określone w polskich przepisach dotyczące czasu odporności w przypadku pożaru. Wykonywane są jedynie z naturalnych surowców nie wydzielają więc też szkodliwych oparów ani podczas użytkowania obiektu, ani pod wpływem wysokiej temperatury – Robert Janiak.

    A co z ciepłem?

    Przy wyborze materiałów budowalnych ocenie poddać należy również izolacyjność termiczną oznaczającą jak wiele energii będziemy musieli zużyć do ogrzania domu. Im lepszy wskaźnik izolacyjności termicznej tym koszty będą niższe.

    W tym kontekście z pewnością należy wspomnieć o bloczkach z betonu komórkowego, który ma doskonałe właściwości pod względem ochrony termicznej budynku. W ofercie H+H znajdują się np. bloczki SUPERTERMO o podwyższonych parametrach cieplnych. Możemy przy ich użyciu wybudować spełniającą wszystkie wymagania zewnętrzną ścianę nawet w technologii jednowarstwowej bez dodatkowego ocieplenia. Dołożenie izolacji sprawi, że bez kłopotu osiągniemy nawet standard domu zeroenergetycznego, wyjaśnia ekspert H+H.

    15_03_bloczki_silikatowe_h_plus_h_jpg

    Z termoizolacyjnością związana jest też kwestia akumulacji energii. Im wyższa gęstość materiału, tym ta zdolność będzie wyższa.

    Dlatego bloczki silikatowe przy tej samej grubości co bloczki z betonu komórkowego będą posiadały wyższą zdolność akumulacji, ale niższą termoizolacyjność. Jeśli więc zdecydujemy o wyborze materiałów silikatowych, aby osiągnąć takie same parametry przegrody w zakresie ochrony termicznej będziemy musieli użyć o kilka centymetrów grubszej warstwy termoizolacyjnej. Zyskamy natomiast ścianę, która dzięki zdolności akumulacji będzie zawsze przyjemnie ciepła w dotyku, a podczas okresowych spadków temperatury odda zmagazynowaną energię zabezpieczając nas przed dobowymi wahaniami temperatury, podpowiada ekspert H+H.

    Który materiał budowlany jest najlepszy?

    Na tak postawione pytanie nie ma niestety jednoznacznej odpowiedzi – wszystko zależy od oczekiwań inwestora, a ten przy wyborze materiału budowlanego powinien wziąć pod uwagę kilka czynników, np. jeśli lokalizacja budynku może narażać przyszłych użytkowników na działanie hałasu lepiej sprawdzą się te materiały o wyższej gęstości. Decydujący może być też sam rzut budynku – dla domów ze ścianami o łukowych czy krzywoliniowych formach dużo łatwiej będzie wykonać precyzyjne cięcia w betonie komórkowym niż w innych materiałach budowlanych.

    inwestycja

    Z powodu mnogości czynników, które należy wziąć pod uwagę, o materiałach budowlanych najlepiej myśleć już na etapie wyboru lokalizacji czy wykonywania projektu budowlanego. Dlatego też przed dokonaniem decyzji dobrze skonsultować się z kimś, kto posiada dużą wiedzę fachową i weźmie pod uwagę także mniej oczywiste aspekty jak np. odporność na działanie wysokiego poziomu wód gruntowych czy paroprzepuszczalność materiałów. Doradcy Sprzedaży H+H udzielą pełnej informacji nie tylko na początkowym etapie poszukiwań odpowiednich do oczekiwań materiałów, ale również w trakcie realizacji inwestycji, dodaje Robert Janiak.

  • Zabezpieczenie materiałów budowlanych w okresie zimowym

    Zabezpieczenie materiałów budowlanych w okresie zimowym

    Zmienna pogoda to rzeczywistość, z którą trzeba się zmierzyć podczas każdej budowy. Krótkotrwałe przymrozki czy opady nie stanowią poważnego zagrożenia zarówno dla prac, które możemy kontynuować po ustaniu negatywnych czynników, jak i dla większości materiałów budowlanych. Przed nastaniem zimy, kiedy wiemy, że przestój będzie znacznie dłuższy, a warunki atmosferyczne trudniejsze – dobrze jednak zabezpieczyć niewykończone jeszcze mury oraz zgromadzony materiał.

    Materiały budowlane H+H przeznaczone są do stosowania nawet w warunkach zimowych- dobrze więc radzą sobie zarówno z niskimi temperaturami, jak i okresowym zawilgoceniem. Jednak, aby zachować ich najlepsze właściwości warto zwłaszcza w okresach zimowym i podczas dłuższych przestojów zapewnić odpowiednie warunki podczas ich składowania. Długotrwały wpływ niekorzystnych czynników może bowiem doprowadzić z czasem do mikrouszkodzeń – zwłaszcza w przypadku dostania się wody z roztopów do szczelin w murze
    i zwiększaniu jej objętości a skutek zamarzania. Długotrwałe zawilgocenie może też doprowadzić do pojawienia się grzybów i porostów, także takich wytwarzających kwasy prowadzące do korozji biologicznej nawet najtwardszych skał i materiałów.

    Jak zabezpieczyć materiały budowlane przed mrozem i wilgocią?

    Przy zabezpieczeniu materiałów budowlanych przed zimą należy podzielić je na grupy związane z odpornością na działanie wilgoci. Do materiałów nisko odpornych zaliczymy między innymi elementy drewniane, metalowe, czy zaprawy murarskie. Tego typu wyroby należy przechowywać w zamkniętych pomieszczeniach bądź wiatach. Elementy murowe H+H, zarówno silikatowe, jak również z betonu komórkowego, cechuje wysoka odporność zarówno na wilgoć jak i niskie temperatury, co zostało potwierdzone testami polegającymi na ich wielokrotnym poddawaniu działaniu wilgoci, zamaczaniu oraz naprzemiennym zamrożeniu i rozmrożeniu zgodnie z normami PN-EN 772-18 i PN-EN 15304. Wystarczającym zabezpieczeniem będzie zatem pozostawienie ich na czas zimy na wyrównanym i nienarażonym na zalanie podłożu w zafoliowanych paletach – czyli w formie w jakiej przywożone są na plac budowy. W przypadku otwartych palet i luźnych bloczków należy nakryć je folią i zabezpieczyć ją przed porywami wiatru zapewniając odpowiednie dociążenie. Dobrą praktyką jest też dokonanie oględzin całego zgromadzonego materiału pod kątem ewentualnych uszkodzeń folii, do którego mogło dojść podczas transportu lub w okresie budowy.

    Możemy też pod warstwą foli ułożyć matę cieplną, która pomoże zachować dodatnią temperaturę wewnątrz zgromadzonych materiałów i pozwoli szybciej ruszyć z pracami w sezonie wiosennym, czy w wyniku pojawienia się „okien pogodowych” między kolejnymi przymrozkami.

    Zabezpieczenie budynku

    Jeśli budynek pozostaje w stanie otwartym, zabezpieczenia będą wymagać poziome powierzchnie niewykończonych murów oraz wszelkich otworów okiennych, w których może dochodzić do powstawania zastoisk wody. Takie fragmenty przykrywamy folią, którą od środka budynku i od góry zabezpieczamy przez dociążenie, a od zewnątrz poprzez zakotwienie do muru.
    Płaszczyzny pionowe ścian mogą pozostać niezabezpieczone. Dobrze jednak przed zejściem z placu budowy zwrócić uwagę, czy nie dochodzi do ich zalewania wodą z połaci dachowych – konieczne wtedy będzie podjęcie działań zmierzających do likwidacji takiej sytuacji.

    Prace murarskie nawet przy ujemnych temperaturach

    Warto pamiętać, że zima wcale nie musi oznaczać wstrzymywania wszystkich prac na budowie i przy sprzyjających warunkach, wykorzystując bloczki H+H oraz specjalne zimowe zaprawy murarskie, możemy kontynuować wznoszenie ścian nawet przy spadkach temperatury do -6℃.

  • Ściany jedno-, dwu- i trójwarstwowe. O czym warto pamiętać dokonując wyboru?

    Ściany jedno-, dwu- i trójwarstwowe. O czym warto pamiętać dokonując wyboru?

    Stosując technologię murową, na bazie, której wznoszonych jest zdecydowana większość powstających w Polsce domów, zewnętrzne ściany możemy wznosić jako jedno-, dwu-, lub trójwarstwowe. Każde z rozwiązań ma zalety oraz wady, a także konsekwencje zarówno podczas samej budowy, jak również podczas późniejszego użytkowania budynku. Na co warto zwrócić uwagę podpowiada Robert Janiak, Product Manager firmy H+H.

    Ściany jednowarstwowe – przepis na szybką budowę

    Najprostszym sposobem na szybką budowę są ściany jednowarstwowe. W tym wariancie warstwy muru ograniczone są tylko do jednej warstwy wykonanej przy pomocy bloczków, co powoduje, że postęp prac widoczny jest natychmiast gołym okiem.

    Materiał konstrukcyjny odpowiada tu nie tylko za przenoszenie obciążeń, ale także za ochronę budynku przed stratami energetycznymi. Zaostrzone przepisy budowlane wymagają od 2021 roku, aby zewnętrzne przegrody posiadały współczynnik przenikania ciepła na poziomie równym lub mniejszym niż U ≤ 0,20 W/(m2·K). Z tego powodu wybór materiałów w przypadku przegród jednowarstwowych jest mocno ograniczony – aby ściany były odpowiednio ciepłe, możliwe jest użycie tylko elementów o najwyższych parametrach ochrony termicznej. Produkowane przez H+H bloczki TERMO i SUPERTERMO z betonu komórkowego należą do najcieplejszych spośród dostępnych na rynku materiałów budowlanych i pozwalają na zbudowanie jednowarstwowej przegrody o parametrach nawet lepszych niż wymagają tego przepisy. Ściana wykonana z bloczków H+H Gold+ 1,5-300 SUPERTERMO o grubości 420 mm zapewnia ochronę na poziomie U = 0,20 W/(m2·K), a dla bloczków o grubości 480 nawet
    U = 0,17 W/(m
    2·K), mówi Robert Janiak, ekspert marki H+H.

    Decydując się na ścianę jednowarstwową należy też pamiętać o bardzo dokładnym wykonawstwie. Każde niepotrzebne pogrubienie spoiny z zaprawy czy nieodpowiednie połączenie stropu ze ścianą bez odpowiedniego ocieplenia może stanowić mostek termiczny, który znacząco obniży parametry przegrody.

    Najczęstszy wybór – ściana dwuwarstwowa

    Zdecydowanie najczęściej wybieranym rozwiązaniem są ściany dwuwarstwowe, które składają się z warstwy nośnej i dodatkowej zewnętrznej warstwy ocieplenia. Tego typu przegrody, dzięki wyspecjalizowanej funkcji poszczególnych warstw, pozwalają na osiągnięcie lepszych właściwości termicznych przy tej samej łącznej grubości. Pozwala to na większą elastyczność w wyborze materiałów budowlanych. H+H bloczki silikatowe posiadają zdolność do akumulacji ciepła, dzięki której m.in. wewnętrzna powierzchnia ścian jest zawsze przyjemnie ciepła w dotyku, co przekłada się też na mniejsze ryzyko skraplania się wilgoci na jej powierzchni. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby także w tym przypadku wykorzystać najcieplejsze bloczki z linii TERMO i SUPERTERMO pozwalające zmniejszyć grubość wymaganej izolacji a co za tym idzie całej przegrody, co może mieć znaczenie np. w przypadku bardzo wąskich działek, mówi Robert Janiak.

    Przy stawianiu przegród dwuwarstwowych należy pamiętać o tym, że zewnętrzna warstwa ocieplenia jest podatna na różnego rodzaju uszkodzenia mechaniczne. Trudniej będzie też zamocować do elewacji np. elementy oświetlenia zewnętrznego czy inne elementy wykończeniowe.

    Trzy warstwy – rozwiązanie idealne?

    W przypadku ściany trójwarstwowej po zewnętrznej stronie dokładana jest jeszcze jedna warstwa osłonowa, wykonana zazwyczaj z elementów grubości 6-12 cm, która mocowana jest do konstrukcji za pomocą specjalnych kotew przechodzących przez warstwę ocieplenia. Taka przegroda może zapewni najlepsze parametry akustyczne, termoizolacyjne i ogniowe. Z łatwością można zamontować też do niej nawet duże i ciężkie przedmioty – np. elementy fotowoltaiki.

    Minusem tego rozwiązania jest to, że wiąże się z największą ilością pracy, czasu oraz z wyższymi, niż w przypadku pozostałych wariantów, kosztami.

    Po stronie zalet z kolei wymienić należy możliwość wyboru gotowych dekoracyjnych elementów murowych dla warstwy zewnętrznej, zapewniających stylowy efekt bez konieczności prac tynkarskich i malowania budynku. Są to np. H+H silikatowe cegły i kształtki elewacyjne, dostępne w wersji gładkiej i łupanej oraz w kilku wersjach kolorystycznych. Charakteryzują się one bardzo dużą wytrzymałością na czynniki zewnętrzne i niską nasiąkliwością, co przekłada się na ich długą żywotność i atrakcyjny wygląd przez wiele lat użytkowania budynku, podpowiada ekspert.

  • Mostki termiczne – furtka, przez którą ciepło ucieka z domu. Jak budować, by ich nie było?

    Mostki termiczne – furtka, przez którą ciepło ucieka z domu. Jak budować, by ich nie było?

    Mostkami termicznymi określamy wszystkie te miejsca w budynku, którymi ciepło z łatwością przedostaje się na zewnątrz. Kluczem do optymalnej temperatury we wnętrzach i przewidywalnych kosztów ogrzewania jest wybór energooszczędnych bloczków konstrukcyjnych, a także poprawność i precyzyjność prac budowlanych.

    Którędy ucieka ciepło?

    W ofercie H+H znajdują się zarówno bloczki z betonu komórkowego, jak i silikatów. Oba materiały zapewniają optymalny współczynnik przenikania ciepła co oznacza, że z odpowiednio zaprojektowanymi i wykonanymi ścianami można przy ich użyciu osiągnąć standard budynku energooszczędnego, czy nawet pasywnego.

    Na ostateczne właściwości termiczne przegrody wpływ ma jednak cały szereg czynników. Do podstawowych z pewnością należy zaliczyć rodzaj zaprawy, za pomocą której wiążemy ze sobą poszczególne bloczki w stabilną i wytrzymałą całość. To oczywiście niezbędny element każdej ściany, ale jednocześnie jeden z tych, które powodują największe straty energii na całej jej powierzchni. Zależnie od rodzaju i jakości poszczególne materiały do wykonywania spoin różnią się stopniem ochrony, ale można przyjąć, że przewodzą ciepło nawet czterokrotnie łatwiej niż bloczki z betonu komórkowego. Dla właściwej izolacji powinniśmy zatem ograniczyć ilość i grubość spoin do niezbędnego minimum.

    Najprostszym, a zarazem bardzo skutecznym rozwiązaniem tego problemu jest wykorzystanie cienkowarstwowych zapraw H+H. W porównaniu do rozwiązań tradycyjnych, które zgodnie z EC6 wymagają stosowania spoin o grubości w przedziale od 6 do 15 milimetrów, cienkowarstwowe zaprawy H+H zapewniają stabilne połączenie o nawet większej nośności niż zaprawy tradycyjne już przy grubości nominalnej jedynie 2 milimetrów. W praktyce oznacza to zdecydowanie mniejsze furtki dla ucieczki ciepła. Realny zysk energetyczny będzie różny w zależności np. od wielkości bloczków czy precyzji wykonania – ale z pewnością będą to znaczne oszczędności. Przy najczęściej wybieranych wielkościach bloczków i grubości spoin straty przy zastosowaniu tradycyjnych zapraw cementowo-wapiennych sięgają nawet 25%, przy zastosowaniu H+H klejowych spoin cienkowarstwowych można obniżyć je do poziomu 4%.

    07_11_hh

    Rozwiązania H+H sprzyjające oszczędzaniu energii

    Na eliminację mostków termicznych ma wpływ również precyzja wymiarowa bloczków. Produkty z oferty H+H pozwalają wyeliminować ilość docięć. W efekcie w znacznym stopniu ułatwia to uzyskanie równej powierzchni kolejnych warstw muru, co jest bardzo istotne przy stosowaniu zapraw cienkowarstwowych.

    Gotowe nadproża z betonu komórkowego to z kolei oszczędność czasu potrzebnego na wylewanie i wiązanie elementów betonowych – po ich ułożeniu od razu możemy kontynuować wykonywanie kolejnych warstw muru. Jednocześnie wyeliminowany zostaje kolejny mostek termiczny w ścianach zewnętrznych. Na optymalne użytkowanie budynku i maksymalne ograniczanie kosztów ma wpływ wiele elementów. Kluczowe są jednak te fundamentalne – czyli związane z wyborem i prawidłowym wznoszeniem elementów murowych. System Budowy H+H to szerokie portfolio produktów i rozwiązania dedykowane zarówno wsparciu wykonawcy, jak i budżetu inwestora.

    www.HplusH.pl

  • Bloczki z betonu komórkowego H+H, a wpływ na środowisko naturalne. Rekarbonatyzacja betonu komórkowego to zysk dla klimatu

    Bloczki z betonu komórkowego H+H, a wpływ na środowisko naturalne. Rekarbonatyzacja betonu komórkowego to zysk dla klimatu

    Czy gotowe ściany mogą aktywnie wspomagać klimat? Te wykonane z bloczków z betonu komórkowego, przez cały okres styczności z atmosferą, pochłaniają CO2, mając wpływ na zmniejszanie ilości gazów cieplarnianych. Powstający w wyniku tego procesu węglan wapnia dodatkowo poprawia właściwości samej przegrody, wpływając na jej szczelność, a także wzmacniając ją pod względem wytrzymałości na ściskanie. O szczegółach całego procesu oraz środowiskowych korzyściach stawiania ścian z betonu komórkowego opowiada Robert Janiak – Product Manager firmy H+H.

    Wpływ materiałów budowlanych na środowisko w prawidłowej ocenie badany jest w kontekście całego cyklu życia produktu. Niezmiernie ważny jest tu zarówno proces produkcji, jak i okres samego użytkowania, który niejednokrotnie trwa nawet kilkaset lat, przez co nawet niewielkie różnice we właściwościach mają w konsekwencji ogromne znaczenie dla środowiska.

    Beton komórkowy to jeden z najcieplejszych materiałów konstrukcyjnych, dzięki czemu jesteśmy w stanie zmniejszyć zapotrzebowanie budynku na energię, a tym samym także ilość wykorzystywanego paliwa i gazów cieplarnianych powstających w wyniku jego spalania. Gotowa ściana z betonu potrafi nie tylko przyczynić się do redukcji samej emisji związanej z ogrzewaniem, ale także przez cały czas przyczynia się do pochłaniania nadmiaru CO2 z atmosfery, mówi Robert Janiak, Product Manager firmy H+H.

    Rekarbonatyzacja – czyli jak ściany pochłaniają CO2?

    Rekarbonatyzacja betonu komórkowego to zachodzący samoczynnie proces sekwestracji dwutlenku węgla z atmosfery. W momencie hydratacji cementu, czyli jednego z najważniejszego ze składników, z których otrzymywany jest beton komórkowy, powstaje wodorotlenek wapnia. Ten z kolei w kontakcie z zawartym w powietrzu CO2 wchodzi w reakcję, w wyniku której otrzymujemy węglan wapnia i wodę. Tak związany dwutlenek węgla zostaje zatrzymany w porach betonu komórkowego w postaci kryształów.

    Objętościowa obecność dwutlenku węgla w powietrzu wynosi około 0,03%. Im wyższe jest to stężenie tym proces rekarbonatyzacji zachodzi z większą intensywnością. Wychwytywanie i wiązanie dwutlenku węgla w betonie postępuje w czasie wraz z jego przedostawaniem się przez warstwy osłonowe najpierw na powierzchni, a następnie w coraz głębszych partiach betonu. Ze względu na trudności w przenikaniu gazów przy zwartym materiale proces ten zasadniczo jest ograniczony do kilku zewnętrznych centymetrów. Komórkowa struktura bloczków z betonu komórkowego H+H zwiększa powierzchnię styku z powietrzem i ułatwia przenikanie powietrza do środka elementów tym samym zwiększając przestrzeń, w której może zachodzić sekwestracja, wyjaśnia ekspert H+H.

    Korzyści nie tylko dla klimatu

    Z punktu widzenia środowiska w procesie rekarbonatyzacji najważniejsza oczywiście jest pozytywna modyfikacja bilansu CO2 w atmosferze i zmniejszenie śladu węglowego cementu i betonu komórkowego.

    Biorąc zaś pod uwagę oczekiwania konstruktora czy użytkownika ważny jest także aspekt dotyczący wielkości kryształów – te węglanu wapnia mają większą objętość od tych składających się z wodorotlenku wapnia, czyli obecnych w betonie przed sekwestracją. Ta zmiana przekłada się na podniesienie szczelności betonu oraz zwiększenie wytrzymałości na ściskanie. Beton komórkowy, który zwiąże dużą ilość CO2 jest więc nie tylko bardziej ekologiczny, ale także ma podniesioną odporność na czynniki atmosferyczne czy obciążenia. Mówiąc w pewnym uproszczeniu – beton komórkowy w kontakcie z powietrzem staje się z czasem coraz bardziej wytrzymały.

    W pełnej analizie wpływu na środowisko bloczków z betonu komórkowego H+H należy także uwzględnić, że do ich produkcji wykorzystuje się głównie naturalnie i powszechnie występujące w przyrodzie składniki – ich pozyskiwanie nie stanowi więc uszczuplenia naturalnych zasobów. Ze względu na odporność na działanie czasu koszty środowiskowe związane z produkcją betonu komórkowego rozkładają się też na bardzo wiele lat. Znamy także coraz więcej metod jego ponownego wykorzystania po rozbiórce, od zastosowania w charakterze kruszywa przy podbudowach, do pełnego recyklingu i wytworzenia z odpadów świeżej partii produktu.

    Wybierając H+H bloczki z betonu komórkowego zyskujemy trwałą i ciepłą przegrodę, która dodatkowo przez cały czas będzie nam pomagać w zmniejszaniu ilości dwutlenku węgla nie tylko poprzez redukcję zapotrzebowania na dostarczane ciepło, dodaje Robert Janiak.

    www.hplush.pl

    16_08_zerowa_emisja_hh_

  • Poprawność wykonania robót murarskich, a dopuszczalne odchyłki na budowie

    Poprawność wykonania robót murarskich, a dopuszczalne odchyłki na budowie

    Poprawność wykonania robót murarskich to często punkt zapalny na linii inwestor – wykonawca. Poważne uchybienia mają wpływ na bezpieczeństwo użytkowania obiektu, mniejsze nie pozostają bez znaczenia w kontekście prowadzenia późniejszych prac wykończeniowych i ostatecznej estetyki wnętrz czy elewacji. Robert Janiak – Product Manager firmy H+H wyjaśnia, które z sytuacji mogących budzić niepokój mieszczą się w normie, a które stanowią realne zagrożenie.

    Ostateczny odbiór budynku dokonywany jest po zakończeniu prac budowlanych. Niezmiernie istotne jest jednak również sprawowanie kontroli na wszystkich wcześniejszych etapach. Pozwala to uniknąć sytuacji, gdy na naprawę jest już właściwie za późno, bo na wadliwym fragmencie inwestycji opierają się wyższe kondygnacje. Bieżący nadzór w zakresie postępu i jakości wykonywanych prac leży po stronie kierownika budowy – mówi Robert Janiak z firmy H+H.

    Dopuszczalne odchyłki

    Normy Prawa Budowlanego określają szereg czynników, które powinniśmy brać pod uwagę przy odbiorze obiektu. Do jednych z ważniejszych należą tak zwane odchyłki, czyli wartości, o które przegroda nie zachowuje pionu, poziomu lub jest przesunięta w osi w stosunku do sąsiednich kondygnacji.

    Badanie prostoliniowości ściany przeprowadzamy z dokładnością do 1 mm. O ile projekt nie przewiduje innych wartości, to zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszczalną granicą przesunięcia w pionie jest wartość 20 mm na wysokości jednej kondygnacji i łącznie 50 mm dla budynku o trzech i większej liczbie kondygnacji, mówi Robert Janiak.

    W przypadku wybrzuszeń maksymalnym wynikiem pomiarów jest 5 mm na długości 1 metra oraz 20 mm na długości 10 metrów, a dla przesunięcia w poziomie w osiach ścian nad i pod stropem 20 mm.

    Normy określają też odchylenie od poziomu górnej powierzchni muru w wysokości 10 mm na 1 metr i 50 mm na 10 metrów, a także skrócenie głębokości oparcia nadproży i stropów do 10 mm względem wartości projektowanych. Bloczki silikatowe i z betonu komórkowego H+H cechuje dokładność wymiarowa do 1 mm, dzięki czemu dużo łatwiej uniknąć przekroczenia dopuszczalnych odchyłek, co przekłada się na sprawne wymurowanie prostych i solidnych ścian, tłumaczy Robert Janiak.

    Bruzdowanie, przewiązywanie, zaprawa

    Jednym z częstszych błędów na budowie jest też zbyt głębokie bruzdowanie pod instalacje i przewody. Normy dopuszczają wykonywanie bruzd poziomych i ukośnych dopiero dla przegród o grubości 116 milimetrów – możemy wtedy wykonać zagłębienie o maksymalnej długości 1250 milimetrów na głębokość 15 milimetrów. Większa długość bruzdowania wymaga przegrody wykonanej z grubszych materiałów – minimum 176 mm, przy której możemy wykonać bruzdowanie dowolnej długości na głębokość do 10 mm. Wraz ze wzrostem grubości przegrody zwiększają się dopuszczalne wartości graniczne bruzdowania do maksymalnie 30 mm głębokości dla tych wykonywanych ręcznie i 40 mm dla maszynowych w przypadku ścian grubości powyżej 30 cm i odcinków do 1,25 m długości, dodaje Robert Janiak.

    Dla bruzdowań pionowych normy są mniej rygorystyczne i dopuszczają zagłębienie do 30 mm już przy ścianie o grubości 85 mm, a dla bruzd wykonywanych w trakcie wznoszenia muru nawet 70 mm dla takiej samej przegrody. W przypadku wykonywania pionowych kanałów wentylacyjnych czy pod instalacje warto sięgnąć po gotowe kształtki U lub specjalne bloczki do pionów wentylacyjnych PW z oferty H+H, które pozwalają na budowę pionów bez docięć materiałów i zapewniają gładką wewnętrzną powierzchnię ułatwiającą późniejszą cyrkulację czy prowadzenie przewodów, mówi Robert Janiak.

    Szczególnemu nadzorowi powinno podlegać także odpowiednie przewiązywanie bloczków w kolejnych warstwach, sposób łączenia się ścian, jak również wypełnienie spoin pomiędzy poszczególnymi elementami. Przed rozpoczęciem budowy warto zapoznać się ze szczegółowymi zasadami dotyczącymi tych aspektów i poświęcić odpowiednią uwagę przy ich wykonywaniu, aby w dłuższej perspektywie cieszyć się ścianami bez mostków termicznych i stanowiącymi odpowiednie zabezpieczenie przed hałasem.

    Oczywiście im ściany równiejsze tym lepiej, warto więc nie opierać się jedynie na wartościach granicznych, ale przed przystąpieniem do prac uzgodnić z wykonawcą dopuszczalny zakres tolerancji na jaki się zgadzamy. Dobrym przygotowaniem do takich rozmów mogą być np. opracowane przez naszych specjalistów wytyczne wykonawcze systemów budowy H+H, które szczegółowo omawiają poszczególne etapy budowy, wskazują praktyczne rozwiązania przyspieszające i ułatwiające prowadzenie prac i krok po kroku informujące o dopuszczalnych wartościach, mówi Robert Janiak.

    www.hplush.pl

    05_09_bloczki_silikatowe_h_plus_h_jpg

  • Stawiamy ściany działowe – o czym należy pamiętać?

    Stawiamy ściany działowe – o czym należy pamiętać?

    Ściany działowe to rodzaj wewnętrznych przegród, które nie przenoszą obciążeń konstrukcyjnych. Przy ich planowaniu i wznoszeniu obowiązuje zatem większa swoboda projektowa niż w przypadku ścian nośnych. Nie umniejsza to jednak ich roli. Prawidłowo wykonane stanowią odpowiednią barierę dla dźwięków, cechują się estetycznym wyglądem bez rys i pęknięć i pozwalają na bezpieczne użytkowanie. O czym należy pamiętać przy ich wznoszeniu podpowiada Robert Janiak – Product Manager firmy H+H Polska.

    Najczęściej spotykanym rozwiązaniem przy wznoszeniu ścianek działowych jest metoda murowa. Za takim wyborem przemawia nie tylko trwałość, łatwość wykonania, ale także znacznie lepsza izolacyjność akustyczna oraz zdolność do przenoszenia obciążeń w postaci ciężkich mebli czy zbiorników ciepłej wody.

    H+H wśród produktów do budowy ścianek działowych posiada bloczki silikatowe i bloczki z betonu komórkowego w wersji standardowej, a także o podwyższonych parametrach izolacyjnych i o zwiększonych wymiarach z systemem P+W. Dzięki temu z łatwością można wybrać rozwiązanie dopasowane do indywidualnych potrzeb.

    Zasady budowania ścian działowych

    Ściany działowe najlepiej wznosić po zakończeniu wszystkich prac konstrukcyjnych i rozszalowaniu całego budynku. Ich budowę wykonuje się schodząc piętrami od najwyżej kondygnacji w kierunku parteru. Umożliwia to bezpieczne wykonanie prac, jak również zapewnia budowę przegród na ugiętych stropach, co eliminuje ryzyko późniejszego niedostatecznego podparcia i pęknięć, mówi Robert Janiak – Product Manager firmy H+H Polska. Aby osiągnąć jak najbardziej zbliżony docelowemu kształt stropu dobrze też, przed przystąpieniem do murowania, rozłożyć w miejscu planowanych ścianek cały potrzebny materiał budowlany.

    Pierwszą warstwę ściany działowej umieszcza się na przekładce poślizgowej, uniemożliwiającej zespolenie ściany działowej ze stropem. Do tego celu można wykorzystać np. folię budowlaną albo gumowe przekładki, które dodatkowo ograniczają przenoszenie drgań. Takie oddzielenie umożliwia osobną pracę poszczególnych ustrojów, a w konsekwencji zapewnia mniejsze ryzyko uszkodzeń ściany. Dolna krawędź powinna natomiast zostać zabezpieczona przed przesuwaniem przy wykorzystaniu do tego celu np. sztywnych warstw podłogowych.

    W kolejnym etapie, ścianę działową należy połączyć z sąsiadującymi ścianami konstrukcyjnymi, aby nie uległa ona przewróceniu pod wpływem działających na nią sił, np. w wyniku obciążenia wiszącymi meblami. Łączenie to wykonuje się np. przy użyciu specjalnych metalowych elementów, zamocowanych już na etapie wznoszenia między kolejnymi warstwami ścian nośnych. Jeśli nie zostały one uwzględnione na wcześniejszym etapie lub zostały wykonane w niewłaściwym miejscu, możliwe jest też zastosowanie łączników przykręcanych do istniejących przegród.

    Górna krawędź ściany działowej powinna być oddzielona od stropu szczeliną szerokości 10 – 30 mm, co umożliwi w przyszłości jego dalsze ugięcie pod obciążeniami użytkowymi. W tej przestrzeni należy umieścić łączniki DS lub specjalne kotwy zabezpieczające przed poziomym przesuwem ściany. Wolną przestrzeń należy wypełnić, np. wełną mineralną i masą trwale elastyczną, podpowiada Robert Janiak.

    Podczas budowy ścian działowych należy też przestrzegać zasad dotyczących wszystkich ścian wznoszonych w budynku, tj. odpowiedniego przewiązywania elementów murowych w kolejnych warstwach, tak by pionowe spoiny były przesunięte względem siebie.

    Ściana z silikatów, czy z betonu komórkowego?

    O wyborze odpowiedniego rodzaju elementów murowych powinno decydować zestawienie oczekiwań i potrzeb mieszkańców czy użytkowników przestrzeni z właściwościami poszczególnych materiałów.

    Użycie bloczków silikatowych H+H, czyli materiałów o wysokiej gęstości zapewni zdecydowane lepsze parametry akustyczne pomieszczenia. Będzie to więc rozwiązanie dobre np. kiedy za ścianą znajduje się pokój dziecięcy lub jeśli pomieszczenia sanitarne sąsiadują bezpośrednio z częścią dzienną. H+H poza standardowymi wyrobami silikatowymi posiada też produkty o podwyższonej izolacyjności akustycznej, pozwalające na wymurowanie ścian o dużej masie powierzchniowej, lepiej zabezpieczających przed przenoszeniem dźwięku, a jednocześnie stosunkowo cienkich, mówi Robert Janiak.

    Bloczki z betonu komórkowego H+H będą z kolei dobrym wyborem w sytuacji, kiedy właściwości konstrukcyjne budynku pozwalają na wznoszenie jedynie lekkich ścianek – np. przy modernizacji starych obiektów, podczas której nie ma pewności dotyczącej nośności stropu. Lekki materiał, to także łatwiejsze i szybsze prace budowlane i możliwość wykorzystania elementów o większych wymiarach, takich jak H+H Panele TEMPO z wymiarem wysokości 500 mm i długości 600 mm. System P+W bloczków TEMPO pozwala też ograniczyć miejsca wykonywania pionowej spoiny, co przekłada się na znaczne przyspieszenie prac, dodaje ekspert H+H. Elementy z betonu komórkowego są też łatwe do obróbki, dzięki czemu bez trudu można wykonać z nich np. ściany łukowe czy o innym, niestandardowym rzucie.

    www.hplush.pl

  • H+H Silikat PW – sprawna i ekonomiczna budowa kanałów wentylacyjnych

    H+H Silikat PW – sprawna i ekonomiczna budowa kanałów wentylacyjnych

    Piony wentylacyjne to istotny element konstrukcyjny każdej budowy. H+H Silikaty PW pozwalają na szybkie i sprawne wykonanie kanałów, które nie tylko zajmują mniej miejsca niż te wykonane przy użyciu tradycyjnych rozwiązań, ale posiadają również doskonałe parametry użytkowe. Kanały wykonane z bloczków H+H to skuteczna wymiana powietrza, a dzięki niskiej nasiąkliwości również ochrona przed zawilgoceniem i zdrowszy mikroklimat we wnętrzach.

    Dobra wentylacja to podstawa

    Obowiązujące w Polsce normy prawne wymagają, aby w budynkach mieszkalnych w wentylację wyposażone były kuchnie, pomieszczenia sanitarne, a także wszystkie pomieszczenia pomocnicze bez okien, jak spiżarnie czy garderoby. Wymóg ten obejmuje także pokoje mieszkalne oddzielone od pomieszczeń wspomnianych powyżej więcej niż dwojgiem drzwi oraz pokoje na najwyższych kondygnacjach w domach jednorodzinnych oraz mieszkaniach wielopoziomowych.

    Biorąc pod uwagę korzyści jakie zapewnia prawidłowa cyrkulacja powietrza często decydujemy się na wykonanie instalacji wentylacyjnej w większej liczbie pomieszczeń. W zależności od rozmiaru budynku mamy więc do wykonania zazwyczaj od kilku do kilkudziesięciu pionów wentylacyjnych.

    Szybki, sprawny i skuteczny sposób na piony

    H+H Silikaty PW to prefabrykowane elementy murarskie opracowane z myślą o ułatwieniu prac wykonawczych związanych z budową systemu wentylacji grawitacyjnej. Bloczki PW posiadają gotowy otwór wewnętrzny o średnicy 16 cm, dzięki czemu piony powstają jak przez murowanie elementów kolejno jednego na drugim.

    Zewnętrzne wymiary bloczków wentylacyjnych korespondują z wielkością typowych elementów silikatowych – budując z nich przegrody w osi, uzyskujemy od razu równą powierzchnię całej ściany bez uskoków. H+H Silikaty PW posiadają wysoką precyzję wymiarową, dzięki czemu stworzone przy ich użyciu piony mają gładką powierzchnię, co przekłada się na zapewnienie swobodniejszego przepływu powietrza we wnętrzu kanałów, a tym samym na jego skuteczniejszą wymianę w pomieszczeniach. Niska nasiąkliwość wyrobów silikatowych – poniżej 16%, zabezpiecza je przed pochłanianiem wilgoci z odprowadzanego powietrza, co w połączeniu z ich zasadowym odczynem zapewnia skuteczne ograniczenie dla rozwoju pleśni i innych potencjalnie szkodliwych mikroorganizmów, mówi Robert Janiak Product Manager firmy H+H.

    Silikatowe bloczki posiadają też wysoką zdolność akumulacji ciepła, dzięki czemu mogą wspomagać procesy odzyskiwania energii cieplnej z odprowadzanego ogrzanego powietrza. Ich duża gęstość pomaga także zapewnić wysoką ochronę akustyczną i przyczynia się do redukcji przenoszonych szumów.

    Wytrzymałość materiału, z którego zostały wykonane H+H Silikaty PW pozwala także na budowanie pionów przylegających do istniejących ścian, np. w przypadku modernizacji budynku, albo ze względu na wymaganą odporność akustyczną lub ogniową wznoszonej przegrody.

    Jak poprawnie wykonać pion wentylacyjny przy użyciu H+H Silikatów PW?

    Przy budowaniu pionów wentylacyjnych przy użyciu H+H Silikatów PW powinniśmy pamiętać o dokładnym wypełnianiu wszystkich spoin. Jest to szczególnie istotne zwłaszcza przy kilku sąsiadujących ze sobą kanałach – miejscowe braki spoiny mogą powodować powstawanie przedmuchów między poszczególnymi pionami.

    W co drugiej warstwie należy zapewnić też połączenie bloczków PW z sąsiednimi fragmentami murów przy pomocy kotew. Zaleca się także zbrojenie tynku w miejscu kanałów i sąsiednich elementów co zapobiega ewentualnym spękaniom zewnętrznych warstw wykończeniowych, mogących powstać w wyniku naturalnie różnej pracy elementów o innej strukturze wewnętrznej.

    05_05_h_h-0050

    www.hplush.pl

  • Ciepłe ściany w dobrym klimacie. Powody, dla których warto budować z bloczków silikatowych H+H

    Ciepłe ściany w dobrym klimacie. Powody, dla których warto budować z bloczków silikatowych H+H

    Silikaty to sprawdzony, trwały i wytrzymały materiał budowlany oraz dobry wybór nie tylko ze względów konstrukcyjnych. Ściany wykonane z bloczków silikatowych H+H są przyjemnie ciepłe w dotyku, posiadają zdolność do akumulacji energii, zapobiegają wykraplaniu się nadmiarowej wilgoci, a dzięki paroprzepuszczalności stanowią też ważne wsparcie w utrzymaniu właściwej wilgotności powietrza we wnętrzach.

    Komponenty, z których wykonuje się wyroby silikatowe to piasek, woda i wapno. Mamy więc do czynienia jedynie z naturalnymi i powszechnie występującymi w przyrodzie składnikami. Ich mieszanina poddawana jest wysokim temperaturom i ciśnieniu, dzięki czemu efektem produkcji jest twardy, wytrzymały i zdolny do przenoszenia dużych obciążeń materiał. Taki skład i otrzymane w procesie autoklawizacji właściwości, sprawiają, że silikaty mają również wpływ na powstawanie we wnętrzach zdrowego mikroklimatu.

    Ściany ciepłe w dotyku

    Silikaty to materiały o dużej gęstości, co z jednej strony wpływa na wagę bloczka, a z drugiej pozwala na magazynowanie energii cieplnej, pełniąc rolę „powerbanku”. W okresie, kiedy temperatura jest wyższa lub kiedy na przegrodę padają promienie słoneczne, ściany pochłaniają ciepło, stając się równocześnie przyjemnie ciepłe w dotyku. Ta zgromadzona wewnątrz energia zostaje natomiast oddana, kiedy wchodzimy w chłodniejsze miesiące, kiedy zapada noc czy np. w czasie awarii ogrzewania. W ten sposób ściany z bloczków silikatowych H+H przyczyniają się do stabilizacji temperatury zarówno w cyklu dobowym, jak i w wyniku okresowych wahań temperatury.

    Wnętrza z klimatem

    Na tworzenie zdrowego i przyjaznego mikroklimatu w naszych wnętrzach, poza temperaturą, ma wpływ również wilgotność powietrza. Jej rekomendowany, optymalny poziom, waha się w przedziale od 40 do 60%. Niestety, często wartość ta jest dużo wyższa, co objawia się skraplaniem wody na oknach czy ścianach. Zawilgocone powierzchnie nie tylko nie wyglądają estetycznie, ale stają się również znakomitym siedliskiem dla rozwoju szkodliwych mikroorganizmów, pleśni i grzybów. Z drugiej strony równie często walczymy ze zbyt suchym powietrzem, które może powodować podrażnienia błon śluzowych czy oczu.

    Tak samo jak w przypadku stabilizacji temperatury, wyroby silikatowe pomogą nam również w utrzymaniu odpowiedniej wilgotności. Ciepła powierzchnia ściany może zapobiec powstawaniu tak zwanego punktu rosy. Mianem tym określa się temperaturę, w której z powietrza zaczyna skraplać się para wodna.

    A co dzieje się z nadmiarem pary wodnej w pomieszczeniu? Bloczki silikatowe to materiał paroprzepuszczalny, dzięki czemu w sytuacji, gdy we wnętrzu mamy za duże stężenie wilgoci, jest ona stopniowo usuwana na zewnątrz. W tym kontekście warto, jednakże uważnie dobierać materiały użyte do ocieplenia murów i np. postawić na wełnę skalną, a nie styropian. Zmniejszenie przepuszczalności zewnętrznych warstw ograniczy bowiem możliwość oddawania nadmiaru wilgoci.

    Wybierając bloczki silikatowe H+H zyskujemy konstrukcję o wysokiej odporności i wnętrza o przyjaznym mikroklimacie. Dodatkowo, wysoka precyzja wymiarowa i szeroka gama produktów uzupełniających znacznie ułatwiają sam proces budowlany i pozwalają skrócić go do niezbędnego minimum.

    www.hplush.pl

    silikat_h_h

  • Ciepło, cieplej, bloczki silikatowe H+H

    Ciepło, cieplej, bloczki silikatowe H+H

    Akumulacja ciepła to zdolność do gromadzenia energii i oddawania jej do pomieszczeń przy okresowych spadkach temperatury. Bloczki silikatowe to materiał, który w porównaniu do innych tradycyjnych rozwiązań murarskich, może zmagazynować nawet kilka razy więcej ciepła i przechować je do czasu, kiedy będziemy go potrzebowali. O dodatkowych zaletach wyboru tego rozwiązania opowiada Robert Janiak – Product Manager firmy H+H Polska.

    W naszym klimacie jednym z ważniejszych zadań spoczywających na nas podczas budowy domu jest zapewnienie w jego wnętrzu komfortu cieplnego. Zazwyczaj w tym aspekcie koncentrujemy się na wyborze pieca o odpowiedniej mocy, izolacji ścian i rozmieszczeniu grzejników. Co bardziej zapobiegliwi myślą również o systemach rekuperacji czy odpowiednim rozmieszczeniu okien, tak by dodatkowo wykorzystać nagrzewanie pomieszczeń przez duże przeszklenia od strony południowej.

    Warto pamiętać, że bardzo ważną rolę w tym procesie odgrywają także ściany, które dzięki wykonaniu z odpowiedniego materiału mogą pełnić rolę dodatkowego magazynu ciepła, stabilizującego temperaturę np. podczas zimnych nocy.

    Akumulacja a izolacyjność

    Mówiąc o ścianach, w aspekcie cieplnym, skupiamy się głównie na właściwościach termoizolacyjnych poszczególnych materiałów. To oczywiście bardzo istotny element, który powinniśmy brać pod uwagę. Musimy jednak pamiętać, że termoizolacyjność i akumulacja cieplna to dwa zupełnie różne parametry. Podczas gdy termoizolacyjność mówi nam jak dużo ciepła w określonych warunkach będzie uciekać przez ścianę na zewnątrz, tak akumulacja ciepła to parametr opisujący jak dużo energii możemy przechować wewnątrz przegrody korzystając z niej w późniejszym czasie. Ściany z odpowiednio ocieplonych H+H bloczków silikatowych charakteryzują się bardzo dobrym zarówno jednym, jak i drugim parametrem. Dzięki temu do ogrzania naszego domu będziemy potrzebowali mniej energii, a wewnętrzna temperatura będzie utrzymywać się na określonym poziomie bez wahań spowodowanych zmiennymi czynnikami zewnętrznymi, mówi Robert Janiak – Product Manager firmy H+H Polska.

    To, ile energii jesteśmy w stanie przechować w naszej ścianie wynika wprost z właściwości fizycznych i zależy głównie od ciepła właściwego i gęstości materiału, z którego wzniesiemy przegrodę. Pierwszy parametr w przypadku większości materiałów murowych jest podobny i waha się zazwyczaj w przedziale od 840 do 900 J/kg·°C – nie znajdziemy zatem tutaj istotnych różnic. Decydująca będzie gęstość. Przy tej samej grubości i w tych samych warunkach wartość akumulacji ciepła dla przegrody z silikatów będzie kilkukrotnie wyższa niż w przypadku innych materiałów budowlanych.

    Silikatowa kumulacja korzyści

    Budowa ściany z bloczków silikatowych H+H może zapewnić nam zatem nie tylko dobrą termoizolacyjność, ale także wysoki poziom akumulacji cieplnej. Łatwiej będzie utrzymać optymalną temperaturę we wnętrzach przez całą dobę, a ściany ze zmagazynowaną we wnętrzu energią, dodatkowo będą ciepłe, suche i przyjemne w dotyku. Wysoka gęstość silikatowych bloczków H+H umożliwia gromadzenie energii i sprawia, że przegroda stanowi też bardzo dobrą barierę akustyczną.

    Wybierając bloczki silikatowe H+H zyskujemy także gwarancję wysokiej wytrzymałości i stabilności konstrukcji przez długie lata oraz tego, że w procesie produkcji wykorzystane zostały wyłącznie naturalne surowce. Wysoka precyzja wymiarowa i gama produktów uzupełniających znacznie ułatwiają także sam proces budowlany i pozwalają skrócić go do niezbędnego minimum.

    O czym jeszcze warto pamiętać?

    Aby przegroda właściwie spełniała swoją funkcję akumulatora ciepła musi oddawać je do wnętrza,a nie na zewnątrz. Należy zatem zaizolować ją od strony zewnętrznej warstwą styropianu, wełny skalnej lub innego materiału termoizolacyjnego.

    Warto też pamiętać o tym, że nagrzanie pomieszczenia zajmie nieco dłużej niż w przypadku ściany z materiałów o niższej zdolności akumulacji. Ściany wykonane z bloczków silikatowych będą zatem dobrym rozwiązaniem w stale użytkowanych budynkach, w których zależy nam na utrzymywaniu względnie stałej temperatury przez dłuższe okresy lub cały sezon grzewczy, dodaje Robert Janiak– Product Manager firmy H+H Polska.

    Ściany wykonane z bloczków H+H Silikaty w połączeniu z warstwą izolacji to sposób na ciepły dom nawet przy niesprzyjających warunkach pogodowych.

    www.hplush.pl

    h_h_silikat_n