Pełne deskowanie w połączeniu z nowoczesną papą bitumiczną od lat pozostaje sprawdzonym sposobem na trwałe i szczelne dachy skośne. Teraz wykonawcy mogą liczyć na jeszcze większy komfort pracy – papa Icopal W/PET PLUS SBS dostępna jest również w krótszych, lżejszych rolkach 10 m, które ułatwiają transport na dach i przyspieszają montaż.
Deskowanie wciąż skuteczne
Dobór technologii i materiałów w konstrukcji dachu skośnego to decyzja, która wprost przekłada się na trwałość całego budynku. W wielu regionach Polski pełne deskowanie połaci dachowej nadal jest standardem. To rozwiązanie, które nie tylko usztywnia konstrukcję dachu i chroni przed silnym wiatrem czy obciążeniem śniegiem, ale także stanowi skuteczną barierę przed gryzoniami niszczącymi głębsze warstwy dachu. Dodatkowa warstwa drewna również poprawia izolacyjność akustyczną i termiczną.
Dla dekarza pełne deskowanie oznacza również większe bezpieczeństwo i komfort pracy.
– Stabilne, sztywne podłoże pod nogami znacząco poprawia komfort poruszania się podczas prac przy instalacji dachu. Gdy na deskach zastosujemy papę odporną na przetarcia, dekarz nie musi przesadnie uważać na każdy krok, co przekłada się na wydajność i szybkość prac. – mówi Jacek Maj, Doradca Techniczny Braas, BMI Academy.
Krótsze, wygodniejsze rolki
Papa Icopal W/PET PLUS SBS to produkt od lat ceniony przez wykonawców. Przeznaczona jest do stosowania jako warstwa wstępnego krycia na dachach skośnych z pełnym deskowaniem, pod pokrycia z dachówki, blachodachówki czy gontów bitumicznych.
Teraz do oferty wprowadzono wersję W/PET PLUS SBS w krótszych rolkach o długości 10 m. Lżejsze i poręczniejsze rolki są łatwiejsze w transporcie i w pracy na dachu. Krótszą rolkę można łatwiej i bardziej precyzyjnie dopasować do złożonej geometrii dachu, a mniejszy ciężar rolki zmniejsza wysiłek fizyczny dekarzy i zwiększa bezpieczeństwo podczas pracy.
To rozwiązanie, które zwiększa wydajność i ułatwia codzienną pracę ekip dekarskich, nie obniżając przy tym jakości i trwałości wykonanego pokrycia.
– Niezależnie od długości rolki, sercem W/PET PLUS pozostaje wzmocniona włóknina poliestrowa, która stanowi odporną na rozdarcia osnowę. Obustronna powłoka wykonana z masy asfaltowej zapewnia elastyczność i odporność na warunki atmosferyczne, grubość papy (około 2,3 mm) stanowi gwarancję trwałości – podkreśla Jacek Maj, Doradca Techniczny Braas, BMI Academy.
Legendarny W/PET marki Icopal wykazuje wysoką odporność na uszkodzenia mechaniczne, co znacząco ułatwia pracę wykonawcom i eliminuje ryzyko uszkodzenia podczas układania.
Szybki i bezpieczny montaż
Ogromnym udogodnieniem jest również samoprzylepny zakład podłużny o szerokości 8 cm, który umożliwia szybki i bezpieczny montaż bez konieczności używania ognia. Po ułożeniu i mechanicznym zamocowaniu papy wystarczy usunąć folię zabezpieczającą, a pod wpływem ciepła następuje samowulkanizacja, gwarantująca szczelne połączenie na całej długości zakładu. Dzięki temu już na etapie wstępnego krycia dach jest szczelny i zabezpieczony przed działaniem czynników atmosferycznych, co umożliwia inwestorowi kontynuowanie prac wewnątrz budynku niezależnie od terminu ułożenia docelowego pokrycia dachowego.
O tym dlaczego opłaca się zostać dekarzem albo monterem stolarki oraz dlaczego integracja sektora edukacji budowlanej z biznesem jest niezbędna do życia obu opowiada Paweł Kołbon, Kierownik Centrum Szkoleń i Współpracy z Wykonawcami FAKRO, vice prezes Polskiej Izby Budownictwa, organizator II Kongresu Edukacji Budowlanej.
FAKRO było organizatorem II Kongresu Edukacji Budowlanej. Jakie były główne cele tegorocznej edycji tego wydarzenia?
Głównym celem Kongresu była integracja sektora edukacji budowlanej z biznesem. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń do wymiany doświadczeń i pomysłów, które pomogą młodym ludziom lepiej przygotować się do wejścia na rynek pracy w branży budowlanej. Ponadto, zależało nam na podniesieniu jakości kształcenia zawodowego oraz pokazaniu, że zawody takie jak dekarz czy monter stolarki budowlanej to bardzo atrakcyjne ścieżki kariery, które dają nie tylko stabilne zatrudnienie, ale i ogromne możliwości rozwoju.
Rynek pracy się zmienia, podobnie jak korzyści wynikające z wyboru ścieżki zawodowej. Co zyska młody człowiek, który zdecyduje się być dekarzem, czy monterem stolarki?
Zawody dekarza i montera stolarki budowlanej oferują wiele korzyści, szczególnie w kontekście obecnych wyzwań na rynku pracy. Przede wszystkim, te profesje zapewniają stabilne zatrudnienie i wysokie zarobki. Branża budowlana ciągle się rozwija – mamy do czynienia z dużą liczbą nowych inwestycji, a także z rosnącym zapotrzebowaniem na termomodernizację i renowację istniejących budynków. Z racji deficytu wykwalifikowanych fachowców, specjalistów w tych zawodach ciągle poszukują firmy budowlane, co daje pewność stabilnego zatrudnienia. Ponadto, doświadczeni dekarze i monterzy stolarki budowlanej mogą liczyć na bardzo atrakcyjne wynagrodzenie. Kolejną zaletą jest wykorzystanie nowoczesnych technologii, które znacząco ułatwiają pracę. Nowoczesne materiały, systemy montażowe oraz cyfryzacja – np. drony do inspekcji dachów czy aplikacje do projektowania konstrukcji – sprawiają, że praca jest bardziej precyzyjna i mniej czasochłonna. Nie można też zapominać o elastycznej ścieżce kariery, która jest jednym z kluczowych atutów tych zawodów. Po zdobyciu doświadczenia, dekarze i monterzy stolarki mogą rozważyć założenie własnej firmy, a także rozwój kariery w kierunku szkoleń czy doradztwa technicznego. To zawody, które oferują nie tylko dobrą stabilność finansową, ale także ogromne możliwości zawodowe i rozwojowe.
Brzmi dobrze, jednak podczas Kongresu, jego uczestnicy wyciągnęli nie do końca optymistyczne wnioski….
Podczas prezentacji programu „zawód przyszłości DEKARZ”, który jest wiodącym programem edukacyjnym Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy, zdecydowanie zauważyliśmy, że zawody te są niedoceniane, mimo iż oferują ogromny potencjał. Niestety, zawody rzemieślnicze, w tym dekarz i monter stolarki budowlanej, są często pomijane w mediach. Nie wolno pominąć w tym miejscu działań zmierzających do zmiany wizerunku zawodów budowlanych wśród rodziców. To bardzo ważny element promocji, ponieważ wielu młodych ludzi wybiera inne kierunki, bo ich rodzice nie dostrzegają potencjału w zawodach technicznych.
Jak zmieniać, a raczej pokazywać prawdziwy wizerunek współczesnego dekarza, czy montera stolarki?
Na pewno warto przygotować i kierować do nich osobne kampanie edukacyjne, np. w postaci artykułów, filmów i webinariów, spotkań z doradcami zawodowymi, którzy przedstawią dostępne możliwości realizowania się młodych ludzi w branży budowlanej. W tym celu planujemy szeroką kampanię promującą te zawody, zarówno w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych. Z pomocą influencerów i profesjonalnych materiałów edukacyjnych, chcielibyśmy pokazać, jak nowoczesne, innowacyjne i dochodowe mogą być zawody związane z budownictwem. Wspólnie z uczestnikami Kongresu podjęliśmy decyzję o intensyfikacji działań promujących te zawody. Uważamy, że kluczowe jest, aby młodsze pokolenia dostrzegły ich potencjał i możliwości, jakie niosą. Jednym z pomysłów Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy na wzmocnienie pozycji dobrych rzemieślników jest np. wprowadzenie ulg na ubezpieczenia domów dla osób, które zdecydowały się na zaangażowanie do pracy wyspecjalizowanych i polecanych firm rzemieślniczych, które mają potwierdzone kwalifikacje oraz udzielają gwarancji na swoje usługi. Innym wnioskiem zgłoszonym do dalszych działań było też organizowanie wspólnych konferencji dla doradców zawodowych i lokalnych przedsiębiorstw.
Wspomniano o problemie braku wykwalifikowanych nauczycieli w zawodach budowlanych. Jakie rozwiązania rozważacie w tym zakresie?
Zwrócono też uwagę na duże braki kadrowe w nauczaniu przedmiotów zawodowych, szczególnie w przypadku technika dekarstwa. Brak nauczycieli to rzeczywiście jedno z głównych wyzwań, z którym się borykamy. Wspólnie z przedstawicielami firm budowlanych i organizacji branżowych musimy stworzyć strategie, które przyciągną do nauczania nowych specjalistów, zwłaszcza tych, którzy posiadają doświadczenie zawodowe. Pojawiają się już pierwsze pomysły, jak nagroda dla szkoły, która najlepiej promuje zawody budowlane, np. za uruchomienie klasy w pożądanych zawodach, współpracę z firmami, nowoczesne podejście do kształcenia. Program „Szkoła partnerska”, w którym to wyróżniające się placówki mogą otrzymać certyfikat i wsparcie merytoryczne od stowarzyszeń branżowych czy firm. Wierzę, że wypracowane wspólnie listy działań pozwolą nie tylko skutecznie promować zawody budowlane, dekarza i montera stolarki budowlanej, ale także – mam nadzieję – dostarczą dyrektorom szkół konkretnych narzędzi do zachęcania uczniów do wyboru właśnie tych ścieżek kariery. Podjęliśmy również temat zaangażowania organizacji branżowych na rzecz tworzenia nowych zawodów i współpracy ze szkołami. Przedstawiciel Związku Polskie Okna i Drzwi zaprezentował zawód Montera Stolarki Budowlanej oraz formy promocji tego zawodu wraz z planami działań na przyszłość.
Czyli współpraca branży z sektorem edukacji, to dobry trop. Jakie działania podejmuje firma FAKRO, aby wspierać rozwój zawodów budowlanych, szczególnie dekarzy i monterów stolarki budowlanej?
Jako firma, która od lat wspiera sektor budowlany, szczególnie w zakresie stolarki okiennej, angażujemy się w różne inicjatywy, które mają na celu rozwój kadry w tej branży. Uczestniczymy w organizowaniu szkoleń, warsztatów oraz konferencji, takich jak Kongres Edukacji Budowlanej, które umożliwiają bezpośrednią wymianę wiedzy i doświadczeń pomiędzy przedstawicielami branży a szkołami. Ponadto, współpracujemy z uczelniami i szkołami zawodowymi, pomagając młodym ludziom zdobywać wiedzę praktyczną i teoretyczną w zakresie nowych technologii w budownictwie, w tym w montażu stolarki budowlanej. Na liście działań znalazły się też organizacja zawodów branżowych, konkursów i wydarzeń dla uczniów, możliwości wyjazdów szkoleniowych do firm producentów, czy choćby uruchomienie stypendiów i nagród dla najlepszych uczniów szkół budowlanych, co zachęci młodych ludzi do wyboru tej ścieżki zawodowej. Prezentacje sukcesów młodych specjalistów, np. wywiady z młodymi dekarzami i monterami, którzy prowadzą dobrze prosperujące firmy, którzy po szkole budowlanej szybko awansowali i osiągnęli sukces w branży.
Kongres Edukacji Budowlanej to także platforma do nawiązywania współpracy między szkołami zawodowymi a biznesem. Jakie są plany firmy FAKRO na przyszłość w tej kwestii?
Chcielibyśmy kontynuować naszą współpracę ze szkołami zawodowymi, zwłaszcza tymi, które kształcą uczniów w zawodach budowlanych. Chcemy wspierać szkoły w tworzeniu programów edukacyjnych, które uwzględniają najnowsze technologie i trendy w branży budowlanej. Ponadto, zależy nam na zwiększeniu liczby praktyk zawodowych, które będą bezpośrednio powiązane z potrzebami rynku pracy. Współpraca z firmami budowlanymi, jak również z organizacjami branżowymi, jest kluczowa, aby młodzi ludzie mogli zdobywać umiejętności praktyczne i wchodzić na rynek pracy z solidnym przygotowaniem.
Jakie działania planujecie w najbliższej przyszłości, aby kontynuować rozwój Kongresu Edukacji Budowlanej i jego postulatów?
Po Kongresie, wybraliśmy nową, dynamiczną grupę liderów w Sekcji Szkół Budowlanych, którzy już teraz zaplanowali kolejne kroki. Na funkcję Prezesa Sekcji wybrano Dorotę Bajor, Dyrektorkę Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska i Usług z Elbląga. W zarządzie Sekcji znaleźli się też – wybrani głosami obecnych Dyrektorów szkół – Edyta Wiernicka, Dyrektorka Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 z Piotrkowa Trybunalskiego, Arkadiusz Dratwa, Dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych z Poznania oraz Marcin Kuls, Dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych z Inowrocławia. Nowo ukonstytuowane władze Sekcji od razu podjęły decyzję o kolejnym spotkaniu zarządu i wyznaczyli sobie priorytetowe działania na najbliższe tygodnie. Naszym priorytetem będzie kontynuowanie dialogu z branżą, organizowanie kolejnych spotkań, a także promowanie zawodów budowlanych wśród młodych ludzi. Kluczowe będzie również zaangażowanie szkół do aktywnego promowania tych zawodów, oferowanie wsparcia merytorycznego i współpracy z najlepszymi firmami. Wspólnie mamy nadzieję na pozytywne zmiany w edukacji budowlanej.
Budowa domu to wieloetapowy proces, a montaż dachu to zwieńczenie prac. O tym, czy pokrycie dachowe zostanie wykonane właściwie, będzie idealnie dopasowane i pozostanie trwałe przez wiele kolejnych lat, decyduje kilka czynników. Jednym z nich jest oczywiście jakość wykorzystanych produktów. Innym, równie ważnym aspektem jest wybór najlepszego, doświadczonego i profesjonalnego dekarza. Jak znaleźć takiego fachowca? Co wziąć pod uwagę przy wyborze ekipy dekarskiej, by cieszyć się solidnym dachem i bezpieczeństwem przez lata?
Dane GUS wskazują, że w Polsce zawód dekarza wykonywany jest przez około 20 tysięcy osób. Według ogólnopolskiego badania “ Barometr Zawodów” opublikowanego w styczniu 2024 r. dekarz znalazł się na liście zawodów deficytowych, zatem w najbliższym roku podaż pracowników chętnych do podjęcia zatrudnienia i mających odpowiednie kwalifikacje będzie niewielka. Popyt na budowę domów wzrasta, a rola dekarza jest w tym procesie kluczowa i niezbędna. Podpowiadamy po czym poznać dobrego dekarza i na co zwrócić uwagę przy wyborze ekipy dekarskiej, by cieszyć się solidnym dachem i bezpieczeństwem przez lata.
Umiejętności potwierdzone certyfikatami
Dyplomy branżowe to potwierdzenie zawodowych kwalifikacji dekarskich. Wydają je przede wszystkim lokalne izby lub cechy rzemieślnicze po spełnieniu ściśle określonych wymogów, uczestnictwie w kursie przygotowującym w postaci cyklu szkoleń oraz zdaniu egzaminu teoretycznego i praktycznego. Dekarz może otrzymać wtedy kolejno tytuł czeladnika i mistrza.
Inny rodzaj certyfikatów oferowany jest przez producentów pokryć dachowych. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych wśród dekarzy jest tytuł Certyfikowanego Dekarza Braas, przyznawanego przez wiodącego producenta kompleksowych systemów dachowych. Kompleksowy program certyfikacji Braas prowadzony jest na wysokim poziomie merytorycznym. Zdobycie certyfikatu to proces wymagający czasu, zaangażowania oraz umiejętności praktycznych i teoretycznych, jakie musi posiadać zainteresowany fachowiec. Niezbędne jest m.in. odbycie 2 specjalistycznych szkoleń Braas w BMI Academy. Dzięki nim dekarze zdobywają nowe umiejętności praktyczne, poszerzają swoje kompetencje oraz wiedzę o informacje np. z zakresu specyfiki rynku. Kolejny etap to zgłoszenie wybranej przez dekarza własnej realizacji. Szczegółowej oceny dokonują eksperci Braas, a po pozytywnym zaopiniowaniu pracy dekarz otrzymuje tytuł Certyfikowanego Dekarza Braas.
Warto podkreślić, że współpraca pomiędzy Certyfikowanym Dekarzem Braas a producentem materiałów jest tutaj kluczowa. Braas zapewnia swoim Certyfikowanym Dekarzom wsparcie techniczne, co jest szczególnie ważne przy korzystaniu z rozwiązań takich jak Kompletny System Dachowy lub programów gwarancyjnych dla klientów np. z Gwarancji Systemowej. W przypadku jakiejkolwiek awarii lub usterki producent dokonuje ekspertyzy i zapewnia naprawę. Praca Certyfikowanych Dekarzy Braas jest regularnie sprawdzana, dlatego wraz z nieustannym rozwojem ich kompetencji oraz umiejętności daje to inwestorom i klientom poczucie bezpieczeństwa oraz pewności w podejmowanych decyzjach.
Prowadzony w ten sposób system certyfikacji i weryfikacji kwalifikacji dekarzy to dla inwestorów potwierdzenie umiejętności, a dla rzemieślników motywacja do dalszego rozwoju.
Praktyka czyni mistrza
Doświadczenie dekarza to nie tylko lata pracy. Rzemieślnicy często pracują z ogromną pasją i zaangażowaniem, realizując wiele zleceń, ciągle się szkoląc i poszerzając swoją wiedzę. Jak zatem sprawdzić doświadczenie wykonawcy? Zawsze warto poprosić o referencje. Większość wykwalifikowanych dekarzy, cieszących się uznaniem wśród klientów, chętnie je udostępnia. Dogodnym momentem na zapoznanie się z wcześniejszymi pracami będzie spotkanie z dekarzem. Poza referencjami, właśnie wtedy warto również porozmawiać o wszystkich etapach prac, wyjaśnić wątpliwości i zadać niezbędne pytania.
Profesjonalny dekarz to dobry doradca
Doświadczenie dekarza można bowiem poznać nie tylko na podstawie portfolio. Profesjonalni dekarze to zręczni rzemieślnicy oraz świetni doradcy. Dzięki swojemu doświadczeniu potrafią zaproponować odpowiednie rozwiązania, które najlepiej sprawdzą się na danym rodzaju dachu. Jeżeli więc nasz dach jest niestandardowy i będą znajdować się na nim elementy takie jak np. wieżyczki, wole oka czy lukarny to podczas wyboru warto poszukać dekarza, który posiada doświadczenie w takich realizacjach.
Ciągłe samodoskonalenie
Branża budowlana rozwija się bardzo dynamicznie. Wciąż pojawiają się nowe technologie, rozwiązania, produkty i przepisy. By dekarz znał je wszystkie nie wystarczy, że wykona w ciągu roku kilka lub kilkanaście pokryć dachowych. Niezbędne jest również nieustanne podnoszenie swoich kwalifikacji. Pomagają w tym szkolenia organizowane przez producentów systemów dachowych np. w BMI Academy – podsumowuje Jacek Maj, Doradca Techniczny BMI Academy. Podczas szkoleń dekarze zdobywają kompleksową wiedzę wprost od ekspertów, którzy doskonale znają swój produkt oraz jego zastosowanie. Profesjonalne szkolenia i kursy to niewątpliwie potwierdzenie znajomości najnowszej i specjalistycznej wiedzy, którą każdy dekarz będzie mógł wykorzystać w praktyce.
Wybór najlepszego dekarza będzie dużo łatwiejszy, jeśli weźmiemy pod uwagę wskazane wyżej zagadnienia. Jeśli wykonawca posiada odpowiednie certyfikaty i kwalifikacje poparte bogatym doświadczeniem i branżowymi szkoleniami, można przyjąć, że właściwie zrealizuje każdy projekt. Poza materiałami najwyższej jakości to właśnie dekarz jest kluczem do zagwarantowania najlepszego efektu, czyli trwałego, bezawaryjnego i bezpiecznego dachu, który będzie służył inwestorom na długie lata.
Już dziś znajdź najlepszego dekarza w okolicy! Więcej informacji wraz z wyszukiwarką Certyfikowanych Dekarzy Braas znajduje się na stronie: https://www.superdekarz.pl/searchroofer
Dach jest niezbędnym elementem każdego budynku. To wie każdy. Jednak nie wszyscy uświadamiają sobie, że jego prawidłowe wykonanie wymaga dużej znajomości tematu, rzetelnej wiedzy i profesjonalnego podejścia. Bardzo często wykończenie dachu nie jest pracą ściśle rzemieślniczą, lecz balansuje na granicy artyzmu. To sprawia, że dobry dekarz powinien być fachowcem, a także podchodzić do swojej profesji z zamiłowaniem, czy wręcz z pasją. O dekarstwie, jego specyfice i perspektywach rozmawiamy z przedstawicielem zawodu – Arkadiuszem Pachutem, dekarzem z województwa zachodniopomorskiego, zdobywcą I miejsca w 4. edycji programu TOP DEKARZE, organizowanego przez firmę CREATON Polska.
Jak to się stało, że został Pan dekarzem?
Zajmuję się dekarstwem, ponieważ mój ojciec pracował na dachach. Po skończeniu studiów na Uniwersytecie Szczecińskim, na kierunkach zarządzanie oraz bezpieczeństwo narodowe chciałem się usamodzielnić i nie planowałem biznesu rodzinnego. Zacząłem szukać pracy, jednak żadne zajęcie mi nie odpowiadało, nie przynosiło zadowolenia i satysfakcji, w tym finansowej. I tak wróciłem do korzeni, bo widocznie było mi to pisane. Uprawiam dekarstwo już od 7 lat – początkowo razem z ojcem i bratem, a teraz już samodzielnie. Specjalizuję się w dachach skośnych pod dachówkę i blachodachówkę. Mamy niezależne firmy, ale współpracujące ze sobą.
Mając takie pokoleniowe doświadczenie i nawiązując do perspektywy Pana ojca czy może Pan powiedzieć, jak zmienił się zawód dekarza?
Wcześniej nie było tylu rozwiązań, udogodnień, co teraz. Na początku mojej przygody z dekarstwem zajmowaliśmy się głównie wymianą pokryć dachowych. Nie spotykało się wtedy takiej różnorodności produktów, tylko 50/50 – dachówka albo blachodachówka. Musieliśmy sami poznawać wszystkie aspekty montażu. Obecnie wiele rozwiązań jest gotowych, ale można i trzeba ciągle się doszkalać. Podstawą pracy dekarza są dobre narzędzia. Jak obstawiamy dach rusztowaniem, w zależności od tego, czy jest on kopertowy, dwuspadowy czy po całości elewacji – niezbędny jest profesjonalny sprzęt, taki jak np. winda dekarska. Kiedyś nie mieliśmy podobnych udogodnień. A dzisiaj, dzięki nim, ta praca jest lżejsza, trwa krócej i czerpiemy z niej więcej radości.
Co najbardziej ceni Pan w swojej pracy?
Przede wszystkim swobodę działania, to, że nie pracuję w jednym miejscu, a także możliwość rozwoju zawodowego. Moje godziny pracy są elastyczne, a obszar działania spory. Lubię poznawać nowe okolice, nowych ludzi. Kontakt rodzi kontakt, więc nawiązane znajomości mogą się w przyszłości przydać. Lubię tę pracę, bo mówiąc, z przymrużeniem oka, to zajęcie dla „dużych chłopców”, których cieszy używanie różnych elektronarzędzi.
Jakie cechy powinien posiadać dobry dekarz?
Przede wszystkim powinien być cierpliwy. Gdy pracujemy od podstaw na nowym obiekcie, to wszystko jest proste, łatwe, równe. Natomiast przy przekładaniu dachu natrafiamy na niespodzianki, musimy być kreatywni, wymyślać rozwiązania, jak to wszystko ułożyć, obrobić, żeby nie było przecieków i estetycznie wyglądało. Niektóre zadania dekarskie, takie jak przełamania dachów i obróbki blacharskie wymagają precyzji, dokładności i właśnie cierpliwości. Dekarz to także zawód dla ludzi pracowitych i odważnych. Pamiętajmy, że to praca niebezpieczna, bo przebywamy na wysokości.
Arkadiusz Pachut
Dzisiaj dekarz to nie tylko instalator dachu, to również doradca, ekspert, mentor dla inwestora…
Nie każdy klient pyta mnie o zdanie, bo często ma już gotowe rozwiązania, ale jeśli mam możliwość, to odwołuję się do doświadczenia i korzystam z wiedzy, w tym tej przekazanej przez przedstawiciela handlowego producenta, który zna produkt od podszewki. Jeśli klient pyta mnie jaki materiał wybrać, jakie rozwiązanie zastosować na dachu, zawsze polecam produkty z najwyższej półki. Tłumaczę, że dach jest robiony raz na całe życie i nie ma sensu oszczędzać na materiałach, bo za parę lat trzeba będzie dołożyć do remontu.
Na co inwestor powinien zwrócić uwagę w pierwszej kolejności przy wyborze dachówki?
Zawsze pytam, jaką chce mieć dachówkę – ceramiczną czy cementową. Jeśli nie wie, jaka jest różnica między nimi, tłumaczę. Pokazuję różne rodzaje i modele dachówek (płaska, falista), pomagam dobrać kolorystykę i rodzaj powierzchni (naturalna, angoba, glazura w przypadku ceramicznych) oraz przedstawiam różne przykłady dachów, wizualizacje połaci etc. Wskazuję na właściwości, takie jak szczelność, trwałość, odporność. Mówię o gwarancji.
To wymaga ogromnej wiedzy i doskonałego rzemiosła. Skąd czerpie Pan inspiracje, rozwija warsztat?
Z poradników branżowych, czasopism specjalistycznych, imprez targowych, warsztatów i przede wszystkim ze szkoleń, takich jak organizowane przez Akademię CREATON. Podoba mi się to, że zajęcia odbywają się w nowoczesnym centrum szkoleniowym tuż przy zakładzie CREATON (w Widziszewie, woj. wielkopolskie), w warunkach odwzorowujących warunki pracy na realnej połaci dachu wykonanej z produktów marki. Doceniam ich poziom merytoryczny – prowadzone są przez wysokiej klasy specjalistów, posiadających wieloletnie doświadczenie w branży. Ta forma edukacji jest dla mnie niezwykle atrakcyjna nie tylko ze względu na specjalizację – Akademia szkoli głównie w dachach skośnych, ale również daje możliwość swobodnej wymiany doświadczeń zawodowych z ekspertami i kolegami po fachu.
Jakie najciekawsze realizacje ma Pan na swoim koncie, z których jest Pan najbardziej dumny?
Im dach jest bardziej połamany, tym efekt pracy jest lepszy. Jeśli dach jest dwuspadowy, dachówka oczywiście ładnie się na nim prezentuje, ale jeśli mamy dach wielospadowy z dużą liczbą przełamań, naroży, koszy, gąsiorów, to efekt jest rewelacyjny. Moim pierwszym wyzwaniem w pracy dekarza i pierwszą dużą inwestycją była wymiana pokrycia dachowego na obiekcie objętym ochroną konserwatorską. Cały dach trzeba było odwzorować tak, jak zrobili go poprzednicy w 1909 roku. Poprawa więźby plus dach kryty karpiówką na początku mojej kariery, gdzie nie mieliśmy jeszcze windy dekarskiej, były nie lada wyczynem.
Arkadiusz Pachut z Rafałem Ziółtkowskim, doradcą CREATON Polska
Jaki, Pana zdaniem, jest najlepszy przepis na sukces w branży dekarskiej?
Wraz z moją ekipą wykonujemy kilkanaście dachów w miesiącu. Jeżeli jest zgrany zespół, każdy wie, co ma robić, to jest to możliwe i przekłada się na wymierne efekty, w tym finansowe.
Jak odpoczywa dekarz?
Choć nie mam zbyt wiele czasu na odpoczynek, lubię go spędzać aktywnie – najczęściej biegam uprawiam też kolarstwo i kajakarstwo. Zawsze też coś układam – w pracy wiadomo – dachówkę, a w czasie wolnym, jeśli pogoda jest niesprzyjająca, układam puzzle.
Czy mógłby Pan polecić ten zawód młodym? Co przekazałby Pan młodzieży, która chciałaby wejść do zawodu?
Dekarz to zawód przyszłości. Polecam pójście do szkoły dekarskiej. Dawniej czeladnik praktykował u mistrza i zdobywał szlify dekarskie dość długo. To było i jest nadal cenne, ale mamy krótszą drogę. Dobra szkoła i potem specjalistyczne szkolenia, które przyspieszają edukację i dają wybór – praca na swoim, czy w firmie u kogoś.
Dlaczego możemy powiedzieć, że dekarz to zawód przyszłości?
Tak jak wspomniałem – to perspektywiczny zawód. Dzisiaj w tej branży ewidentnie brakuje fachowców, stąd potencjał do jej rozwoju jest olbrzymi. Każdy młody, jeśli tylko ma predyspozycje zdrowotne czy manualne i chce się uczyć, ma szansę na zdobycie zawodu – dobrego, stabilnego i dającego satysfakcję. W obecnych czasach sporo ludzi się buduje, a dach, to po fundamentach, drugi najważniejszy element domu i podstawa do dalszych prac. Ciągle przybywa także remontujących. Pracy na pewno nie zabraknie, poza tym można się specjalizować np. w rodzajach pokrycia.
Dekarstwo to pasja czy zawód?
To musi być raczej pasja niż zawód. Trzeba je lubić. Nie można tak sobie przyjść do pracy, poukładać parę dachówek i pójść do domu. Należy wziąć odpowiedzialność za to, co się robi, wtedy i dach jest ładnie zrobiony, i klient zadowolony, a dekarz ma satysfakcję. Niczego więcej nie potrzeba.
Trwa kolejna edycja „Lata z CREATON” – corocznej, letniej akcji skierowanej do dekarzy, handlowców oraz wszystkich innych osób związanych z branżą dekarską. Przedstawiciele firmy są w trakcie objazdu kraju swoim nowym, specjalnie wyposażonym busem. Ich trasę można na bieżąco śledzić na profilu firmy na Facebooku, gdzie od jej startu publikowane są krótkie relacje live. Ta cykliczna inicjatywa ma na celu zacieśnianie relacji pomiędzy firmą a jej dystrybutorami oraz dekarzami. Warto podkreślić, że CREATON Polska jest, jak dotąd, jedyną firmą z branży pokryć dachowych, która taką akcję prowadzi w skali ogólnopolskiej i to przez 5 miesięcy w roku!
40 tysięcy kilometrów i setki spotkań w całej Polsce
Po zakończonym sezonie szkoleń stacjonarnych w Widziszewie, od 24 maja trenerzy Akademii CREATON, przy wsparciu doradców handlowo-technicznych CREATON Polska, spotykają się w wybranych regionach kraju z przedstawicielami branży dekarskiej.
Na tegorocznej mapie akcji znalazło się 17 regionów z terenu całego kraju. W ramach trwającej pięć miesięcy i liczącej 40 tysięcy kilometrów trasy zaplanowano kilkaset wizyt oraz kilkadziesiąt eventów. W trakcie podróży bus CREATON odwiedzi łącznie 300 budów i punktów handlowych.
Akademia CREATON jest już za półmetkiem – podczas objazdu po Polsce pokonano do tej pory przeszło 20 tysięcy kilometrów. Pierwszymi odwiedzonymi województwami były pomorskie i zachodniopomorskie. Następnie zawitano do województwa świętokrzyskiego, lubuskiego, małopolskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego oraz dolnośląskiego. W czerwcu przedstawiciele firmy uczestniczyli również w wielu eventach branżowych, odwiedzając między innymi salony firm Em3Dach w Toruniu, Domat w Nysie czy Topbud-Plus w Chełmie. W najbliższym czasie pojawią się natomiast w Kołobrzegu, gdzie uczestniczyć będą w otwarciu nowego biura firmy Nowy Dach i w Bielsko-Białej.
Edukacja i wymiana doświadczeń
Jak co roku akcja cieszy się ogromnym zainteresowaniem w środowisku dekarzy. O jej olbrzymiej popularności świadczy też fakt, iż poprzedni sezon „Lata z CREATON” zakończono rekordową liczbą wizyt na budowach (205), spotkań z dystrybutorami (60) i eventów (15).
Jest to inicjatywa szczególnie atrakcyjna dla przedstawicieli branży pragnących poznać nowe produkty i poszerzyć swoją wiedzę. Oprócz edukacji w zakresie wyboru rozwiązań dachowych marki CREATON, organizowane spotkania dostarczają fachowcom także możliwości uzyskania wsparcia technicznego na miejscach budów. Uczestniczący w akcji eksperci z Akademii CREATON chętnie udzielają informacji na temat różnych aspektów kładzenia dachu, odpowiadają na pytania oraz dzielą się cennymi poradami praktycznymi.
„Lato z CREATON” zapewnia również dekarzom możliwość wymiany doświadczeń pomiędzy sobą. Co więcej, podczas eventów wręczane są próbki produktów, materiały marketingowe oraz przydatne gadżety.
Mobilnym zapleczem Akademii jest nowoczesny bus, wyposażony między innymi w ekran multimedialny oraz funkcjonalne rozwiązania pozwalające na wygodną ekspozycję prezentowanych produktów i rozwiązań dachowych – w tym interaktywny ekran. Umożliwił on całkiem nową, niezwykle atrakcyjną formę spotkań z dekarzami.
Relacje z „Lata z CREATON” publikowane są na profilu firmy w serwisie Facebook. Na bieżąco można sprawdzić tam, które regiony odwiedzą w najbliższym czasie przedstawiciele CREATON. Akcja organizowana jest już po raz szósty.
W czerwcu dobiegła końca IV edycja programu TOP DEKARZE organizowanego przez firmę CREATON Polska. Zaproszeni do udziału profesjonaliści, pracujący z produktami tej marki, rywalizowali ze sobą, zdobywając punkty za wykonywanie określonych zadań oraz aktywność na platformie. Zakończona akcja była pod wieloma względami rekordowa. W czwartej odsłonie Programu dekarze zgłosili najwięcej inwestycji, rozwiązali najwięcej zadań oraz quizów, a także najczęściej polecali inicjatywę kolejnym fachowcom.
Rywalizacja dla profesjonalistów
Program TOP DEKARZE już od pierwszej edycji przyciąga najlepszych dekarzy w kraju. Jego najważniejsze założenia pozostają niezmienne: uczestnicy grają o cenne nagrody, zdobywając punkty przyznawane za realizację dachów z użyciem produktów marki CREATON, różne aktywności na platformie TOP DEKARZE (gdzie czekają między innymi quizy, artykuły branżowe oraz materiały szkoleniowe), udział w akcjach produktowych i polecanie programu kolejnym fachowcom. „O Programie dowiedziałem się z czasopisma branżowego. Ponieważ wykonuję bardzo dużo dachów z wykorzystaniem produktów CREATON, uznałem, że warto spróbować” – mówi Arkadiusz Pachut, dekarz kontynuujący tradycje rodzinne, tegoroczny zwycięzca i zdobywca najwyższej liczby punktów w Rankingu Głównym.
Cenne nagrody do zdobycia
Program TOP DEKARZE, z edycji na edycję, nieustannie się rozwijał, tak aby stawać się jeszcze atrakcyjniejszym dla biorących w nim udział fachowców i tym samym skutecznej budować ogólnopolską społeczność dekarską wokół marki CREATON. W każdej kolejnej odsłonie nagrody główne dobierane były więc do potrzeb uczestników. W tym roku finalistów nagrodzono windami dekarskimi marki GEDA.
„W trakcie akcji motywowała mnie między innymi wartościowa nagroda, niezmiernie przydatna w pracach dekarskich” – wspomina Mateusz Jaszewski, zdobywca trzeciego miejsca. Jej atrakcyjność docenił też Grzegorz Pawlak, dekarz z dwudziestoletnim doświadczeniem, który ukończył rywalizację jako drugi: „Choć głównym motywatorem była nagroda, to jednak duże znaczenie miało również to, że wiele dachów realizowałem właśnie z wykorzystaniem produktów CREATON. Dachówki te są przyjemne do układania, bardzo estetyczne i posiadają rozwiązania, które umożliwiają szybką, sprawną pracę”.
W tej odsłonie programu TOP DEKARZE poza rywalizacją o nagrody główne, uczestnicy mieli także możliwość zdobycia wielu nagród gwarantowanych.
Akcje specjalne
Dodatkową okazję do uzyskania punktów, zdobycia ciekawych nagród oraz wypromowania swojej działalności stanowiły czasowe akcje specjalne. Przeprowadzono między innymi dwie tury cieszącej się dużą popularnością akcji „Promotor”. Wziął w niej udział między innymi zwycięzca ogólnego rankingu, Arkadiusz Pachut: „umieszczałem banery reklamowe z logo CREATON na rusztowaniach. Kiedy klienci widzieli te banery, nabierali do mnie większego zaufania ze względu na renomę marki CREATON. Korzystałem więc i ja, i oni. W pracy stawiam na najwyższej jakości produkty, a inwestorzy otrzymują solidny, trwały dach na całe życie”. Mateuszowi Jaszewskiemu udało się natomiast zdobyć w ramach konkursu fotograficznego „Z dekarskiej perspektywy” rodzinny voucher do największego parku wodnego w Polsce.
Rywalizacja i edukacja
Udział w programie TOP DEKARZE dostarcza uczestnikom również wspaniałej okazji do poszerzenia i sprawdzania swojej wiedzy. W zakończonej edycji akcji rozwiązali oni rekordową dotychczas ilość quizów. Niezwykle chętnie korzystali też z materiałów publikowanych w „Bazie wiedzy”, która – jak zauważa Arkadiusz Pachut – „jest obszerna i pozwoliła mi zwrócić uwagę na wcześniej niedostrzegane aspekty mojej pracy”. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także filmy o tematyce BHP oraz akcje dodatkowe związane z bezpieczeństwem podczas pracy na dachu. „W trakcie Programu nie nastawiałem się na korzyści materialne, ale na to, co zostanie w mi w głowie – to, czego mogłem się nauczyć, co ułatwi mi pracę lub skróci jej czas. Nagrody to natomiast miły dodatek, zwłaszcza że były doskonale dobrane pod nas i nasze potrzeby” – wspomina Grzegorz Walas, zdobywca 4. miejsca w Rankingu Głównym III edycji akcji TOP DEKARZE. Aspekt edukacyjny docenił również Grzegorz Pawlak: „na platformie znalazłem dużo materiałów do nauki. Często z nich korzystałem, bo zdobyta wiedza pomoże mi oraz moim zespołom lepiej i szybciej układać dachy”.
Wszystkie poruszane w trakcie Programu zagadnienia techniczne zostały opracowane przez ekspertów Akademii CREATON – specjalistów posiadających wieloletnie doświadczenie i profesjonalną wiedzę.
Rekordowe wyniki IV edycji programu TOP DEKARZE potwierdziły popularność tej inicjatywy wśród przedstawicieli branży. Uczestnictwo w rywalizacji przekłada się na liczne korzyści, co zauważył tegoroczny zwycięzca: „na swoim udziale bardzo zyskałem wizerunkowo. Program TOP DEKARZE pozwala się rozreklamować, nie tylko w regionie, ale również w całej Polsce. Z marketingowego punktu widzenia jest to strzał w dziesiątkę!”
Każda kolejna odsłona akcji pomogła też integrować przedstawicieli branży oraz zacieśniać więzy pomiędzy profesjonalistami a firmą CREATON Polska. Owocuje to zaufaniem do marki, co podkreślają sami dekarze. „Jestem niezwykle zadowolony ze współpracy. Przykładowo w kwestii nowości mogę zawsze liczyć na informację z pierwszej ręki” – mówi Arkadiusz Pachut. „Przyjeżdża do mnie przedstawiciel handlowy i przeprowadza profesjonalną prezentację – pokazuje, jak wygląda dachówka, mówi, jakie ma zużycie na metr kwadratowy, informuje o dedykowanych akcesoriach. Jeżeli natomiast czegoś nie wiem, np. jak działają dane rozwiązania systemowe, to zawsze mogę zadzwonić i zapytać. Taki stały, szybki kontakt bardzo ułatwia moją pracę” – dodaje.
Zakończona IV edycja Programu miała swój finał 28.06.2023 roku w siedzibie Akademii CREATON w Widziszewie, gdzie odbyło się symboliczne wręczenie nagród laureatom. Program TOP DEKARZE 2023, choć przeszedł już do historii, z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników, bo jak sami mówią – warto się szkolić, warto być najlepszym, mierzyć wysoko i sięgać po horyzont, a nawet jeszcze dalej.
Budując własny dom, każdy stara się zrobić to jak najlepiej i najkorzystniej. Z tego powodu, dobierając materiały i technologie, zasięga opinii od różnych osób, które wydają mu się wiarygodne. Jednocześnie stara się dokonywać zakupów tak, aby być pewnym jakości nabytych materiałów. Trafność własnej oceny jest w większości wypadków niemożliwa, ponieważ trudno znać się na wszystkim. Dlatego wielu budujących, wybierając materiały w punktach handlowych, wypytuje głównie o gwarancję, chcąc w ten sposób zapewnić sobie zabezpieczenie na wypadek zakupu towaru z wadami ukrytymi.
Podobnie jest z doborem wykonawców. Przy ich wyborze decydują dwa czynniki: cena i gwarancje. Większości inwestorów wydaje się, że gdy wykonawca i producent materiałów wypiszą gwarancję, to budowa będzie bezpieczna na wypadek wystąpienia wad materiałowych lub wykonawczych. Takie podejście jest zrozumiałe, ale czy uzasadnione? Jeżeli chodzi o dachy, to niestety nie. A i w innych dziedzinach nie zawsze tak jest.
Powodów jest wiele. Przede wszystkim: dachy są trudne w wykonaniu, a polski klimat zwiększa skalę trudności przez swoją zmienność zwiększającą obciążenia temperaturami, wilgocią wewnętrzną, zewnętrzną i innymi czynnikami. Z tego powodu bardzo ważna jest technika wykonawcza wymagająca od dekarzy wiedzy i staranności. Problemy generuje fakt braku wymagań przy rejestracji działalności dekarskiej. Każdy może wykonywać ten zawód bez względu na wykształcenie, doświadczenie i przygotowanie zawodowe. Brak wykształcenia zawodowego skutkuje również brakiem podstawowej wiedzy prawnej. Gwarancje udzielane przez takie ekipy są w większości tylko deklaracjami ustnymi lub wyrażonymi w Internecie.
W takich przypadkach mogą powstać trudności z ustaleniem zakresu treści gwarancji, który jest bardzo ważnym, podstawowym jej elementem. Bo co ma być przedmiotem gwarancji, gdy gwarant nie wie, na czym polega dobre wykonanie dachu i nikt od niego nie wymagał żadnej wiedzy dekarskiej gdy rejestrował jego działalność? Nawet gdy gwarancja jest pisemna, to zazwyczaj określa wzorzec techniki wykonawczej za pomocą sformułowania „sztuka dekarska”. Ten zestaw słów nie oznacza niczego konkretnego, podobnie jak „sztuka budowlana”. To są określenia pochodzące z czasów, gdy wiedzę dekarską i budowlaną można było zawrzeć w kilkunastu książkach, a w najbardziej szczegółowych detalach w książkach zgromadzonych w jednym regale bibliotecznym. Taką wiedzę można było zweryfikować. Dzisiaj jest to nie możliwe, ponieważ liczba technik i materiałów jest tak duża, że trudno jest nadążyć i poznać wszystkie nowości, jakie pojawiają się na rynku.
Nie oznacza to, że nie można określić wzorców prawidłowego wykonania dachów. Takie wzorce powinny być zawarte w dwóch miejscach: w projekcie budowlanym i w zaleceniach producentów materiałów budowlanych. Niestety, większość projektów architektonicznych nie zawiera szczegółów wykonawczych, lecz jedynie podstawowe informacje dotyczące dachów i innych istotnych elementów budynku. Gdyby jednak wszystkie materiały miały opracowane przez ich producentów odpowiednie zalecenia, to te informacje powinny wystarczyć do prawidłowego wykonania dachu. Ten schemat działałby prawidłowo, gdyby producenci dostarczali informacji, a wykonawcy stosowali się do nich. Taki schemat działań prowadzonych w ramach procesu budowlanego byłby zgodny zarówno z prawem budowlanym, jak i z Kodeksem cywilnym. Warunkiem tego są jednak prawidłowe zalecenia i wyczerpujące instrukcje producentów.
Niestety zbyt wielu wykonawców nie czyta zaleceń, wyrzuca instrukcje dołączane do produktów budowlanych i wręcz deklaruje ich nieważność wobec ich doświadczeń zawodowych. Przy braku jakichkolwiek wymagań przy dopuszczaniu do uprawiania zawodu dekarza, prowadzenie tej działalności przez nawet 20 lat niczego nie oznacza i niczego nie gwarantuje. Dowodzi tego zbyt duża liczba przypadków „dziecinnych błędów” popełnianych przez takich wykonawców. Ich doświadczenia mogą być wyłącznie nieodpowiednie. Powodem takiego zjawiska jest powszechność stosowania kryterium niskich cen przy wyborze dekarzy. Żeby wykonywać dachy tanio, trzeba upraszczać technikę dekarską, a to generuje wadliwość tych prac. Wieloletnie stosowanie tanich kryteriów spowodowało powstanie fałszywych wzorców. Przykładem może być powszechny brak wentylacji dachów.
Gdyby ci dekarze czytali i rozumieli instrukcje oraz zalecenia producentów, to nie obniżaliby cen, rozumiejąc, jak jest to ryzykowne. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym bałagan panujący wokół gwarancji i jakości jest brak elementarnej wiedzy prawnej wśród budujących się (inwestorów), handlowców i wykonawców budowlanych. Większość z nich nie odróżnia gwarancji od rękojmi, a zbyt wielu myli gwarancję z trwałością materiałów (!).
Z tego powodu zdarzają się przypadki, w których dekarz deklaruje gwarancję na swoje usługi na mniejszy lub taki sam okres, w jakim obowiązuje go rękojmia. Większość robi to z niewiedzy, ale zdarzają się i tacy, którzy używają gwarancji świadomie, gdyż prawa konsumenta – usługobiorcy są lepiej gwarantowane rękojmią niż gwarancją. Wynika to z prostego faktu, że gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem gwaranta, który sam określa jej zakres, a rękojmia jest ustawowym zobowiązaniem o określonym prawem zakresie. Gdy nieświadomy różnicy, pokrzywdzony klient odwoła się do gwarancji w piśmie zgłoszeniowym, może uzyskać mniej, niż gdyby zażądał realizacji swoich praw na zasadach rękojmi.
Jednak najciekawsze jest to, że obowiązujące obecnie zasady bardzo mocno chronią zleceniodawców robót budowlanych, a oni nie są tego w pełni świadomi. Od trzech lat obowiązują nowe zasady Kodeksu cywilnego dotyczące odpowiedzialności sprzedawcy względem kupującego, jeśli rzecz ma wadę fizyczną lub prawną. Od 25 grudnia 2014 r. weszły w życie istotne zmiany także dla branży budowlanej, ponieważ nowe regulacje wydłużają terminy odpowiedzialności z tytułu rękojmi. Sprzedawca odpowiada za wady fizyczne rzeczy stwierdzone przed upływem dwóch lat od dnia wydania rzeczy kupującemu, a w przypadku nieruchomości – przed upływem pięciu lat. Te pięć lat obejmuje również usługi budowlane.
W przypadku dachów pięć lat obowiązywania rękojmi jest bardzo trafne, gdyż w takim okresie ujawnia się wiele wad materiałowych i wykonawczych (niestety nie zawsze i nie wszystkie). W dużej mierze zależy to od stopnia zmian temperatur oraz ilości opadów w czasie zimy. Gdy zimy są łagodne, wiele wad nie ujawnia się w takim czasie, ale 5 lat daje zdecydowanie większe szanse niż 3, jakie obowiązywały do 25.12.2014.
Wobec tak korzystnych warunków prawnych dziwne jest, że wielu budujących się nadal wybiera materiały budowlane według długości gwarancji, a dekarzy według cen, ponieważ warunki gwarancji określa producent i wykonawca, tak aby były dla niego korzystne. Natomiast tego typu deklaracje gwarantów nie mogą być zrealizowane bez dobrej, jednoznacznej instrukcji stosowania gwarantowanych materiałów. Jeżeli budujący się nie zakupią materiałów, które mają odpowiednie zalecenia, to nie mogą skorzystać z tych gwarancji (i na materiał, i na wykonawstwo) bo nie ma wzorców, do których można się odwołać. Można podejrzewać, że niektórzy producenci właśnie dlatego nie mają odpowiednich zaleceń – to chroni ich interesy. Natomiast gdy są dobre, wyczerpujące instrukcje, to przez pięć lat budujący mogą domagać się realizacji szerszych zazwyczaj niż w gwarancji praw konsumenckich.
Jak z tego wynika, najlepiej jest szukać materiałów, do których ich producenci dołączają odpowiednie instrukcje i zalecenia, niż kierować się wyłącznie gwarancją. Problem polega na tym, że nie wszyscy producenci stosują się do wymogów prawa i nie mają odpowiednich zaleceń. Przygotowanie takich zaleceń i instrukcji jest kosztowne. Dodatkowo warto pamiętać, że tani dekarze są tani, bo wykonują uproszczenia tam, gdzie ich nie widać. Mają w ten sposób mniej pracy. Korzystają z tego, że w dachach najważniejsze bywa to, czego nie widać z zewnątrz.
Gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem gwaranta (producenta lub wykonawcy) do ponoszenia odpowiedzialności za ewentualne wady produktu lub usługi. Jest zobowiązaniem gwaranta (wydającego gwarancję) do bezpłatnego usunięcia określonej wady lub wymiany towaru na niewadliwy, ale na warunkach określanych przez gwaranta. Gwarant samodzielnie określa swoje obowiązki wobec kupującego. Gwarancja może zostać złożona w formie oświadczenia gwarancyjnego, w postaci dokumentu bądź w reklamacji.
Rękojmia jest obligatoryjną, ustawową odpowiedzialnością sprzedawcy lub wykonawcy za wady fizyczne i prawne produktu lub usługi, które zaoferował klientowi lub wykonał dla niego. W przypadku rękojmi to klient wybiera sposób rekompensaty. Może to być odstąpienie od umowy, naprawa towaru (usługi) lub jego wymiana (ponowne wykonanie). Do wyboru jest także pozostanie przy umowie sprzedaży, jednak przy obniżonej cenie, w taki sposób, aby zniżka była proporcjonalna do wad przedmiotu lub usługi.
Tekst: mgr inż. Krzysztof Patoka – rzeczoznawca SITPMB / NOT
Sponsorem artykułu jest Marma Polskie Folie
Fotografia otwierająca: obraz licencjonowany przez Depositphotos.com/Drukarnia Chroma
Eksperci z branży budowlanej podkreślają, że najczęstszą przyczyną reklamacji nie jest wcale słaba jakość produktu, a zastosowanie go niezgodnie z instrukcją producenta. Dlatego wybór ekipy, która wykona inwestycję, jest kluczowy. Jak zatem wybrać dobrego dekarza?
Wiedz więcej
Zanim rozpocznie się budowę domu warto przejrzeć informacje na przykład na portalach branżowych. Sporo wartościowych treści uzyskamy z pierwszej ręki – od tych, którzy budowę mają już za sobą. Istnieje mnóstwo forów, gdzie tego typu dyskusje stanowią porządny materiał do autoedukacji.
Nie oszczędzaj na doświadczeniu
Dla każdego inwestora jednym z istotniejszych kryteriów jest cena. W przypadku wyboru ekipy dekarskiej należy dwa razy zastanowić się, zanim pozornie niskie koszty zdecydują o wyborze dekarza. Może się bowiem okazać, że niższa cena robocizny będzie wiązać się z brakami w wiedzy i doświadczeniu, co w skrajnych przypadkach skończyć się może zrywaniem dachu i kładzeniem go od nowa. O kosztach takiego remontu chyba nie trzeba wspominać.
Certyfikat jako remedium
Jak więc wybrać ekipę dekarską, która spełni nasze oczekiwania? Pierwszą myślą jest rekomendacja znajomego, co nie zawsze jest możliwe. Można zatem przeszukać fora w celu znalezienia opinii tych, którzy budowali. Przede wszystkim jednak powinniśmy zdać się na dekarzy certyfikowanych, których wiedza i fachowość są weryfikowane przez producenta. Monier BRAAS od lat wspiera środowisko dekarskie, prowadząc szkolenia oraz program Certyfikacji Dekarzy SuperDekarz. Prosta wyszukiwarka Certyfikowanych Dekarzy BRAAS znajduje się na stronie: www.superdekarz.pl.
Dach stanowi wizytówkę domu. Jednak dach to nie tylko kwestia estetyki budynku, ale przede wszystkim bezpieczeństwa i wydajności energetycznej. Na które z jego elementów należy zwrócić szczególną uwagę?
Budowa dachu, w zależności od wielkości, stopnia skomplikowania oraz użytych materiałów to wydatek sięgający kilkudziesięciu tysięcy złotych. Warto zatem przed rozpoczęciem budowy zastanowić się jak to robić, aby nie narazić się na dodatkowe koszty, związane na przykład z remontem dopiero co zakończonej inwestycji. Co do ogólnej zasady, na pewno warto na dach spojrzeć jak na pewną całość, sprawnie działający mechanizm, którego poszczególne części decydują o poprawnym funkcjonowaniu całości. Pewność, że wszystkie elementy będą do siebie pasować uzyskamy decydując się na dach z jednej ręki – a więc od jednego producenta.
Odpowiednia jakość produktów
Dach, z racji swojej wielkości i funkcji, jaką pełni, stanowi jeden z newralgicznych części budynku. Tutaj łatwo mści się oszczędność na jakości użytych materiałów, czy nieprawidłowy ich montaż. Przez dach „ucieka” do 25% ciepła. Oznacza to duże straty energii, które przekładają się na koszty związane z ogrzewaniem. Straty te powodowane są często mostkami termicznymi powstającymi w punktach, w których brakuje odpowiedniego zabezpieczenia. W efekcie ciepło przedostaje się przez przegrodę dachową, nasze poddasze się wyziębia, a rachunki rosną. Odpowiedni materiał izolacyjny może skutecznie ograniczyć utratę ciepła. Wyprodukowana z pianki poliuretanowej PIR izolacja DivoDamm BRAAS pozwala na efektywną walkę z mostkami termicznymi.
Zwróć uwagę na przejścia
Każde przejście w połaci dachu stanowi zagrożenie rozszczelnienia całego systemu, dlatego jednym z największych wyzwań stojących przed dekarzem są obróbki. Dekarze do obróbki komina, lukarn czy okien dachowych wykorzystują głównie blachę lub taśmy uszczelniające, takie jak Wakaflex 2 BRAAS. Przewagą taśmy jest jej wyjątkowa elastyczność, trwałość i łatwość montażu. Dekarz nie musi mieć specjalistycznych narzędzi do cięcia i wyginania blachy. Duża rozciągliwość w dwóch kierunkach taśmy Wakaflex 2 sprawia, że dekarz może sprawnie, szybko i skutecznie wykonać odpowiednie prace. Trwałość i odporność na rozerwania zapewnia zatopiona w poliizobutylenie siatka aluminiowa. Taśma jest dostępna w kilku wersjach kolorystycznych. Doskonale komponuje się z dachówkami płaskimi oraz profilowanymi i jest objęta 20-letnią gwarancją.
Ważne, aby jakość tak materiału pokryciowego, jak i stosowanych akcesoriów była jak najwyższa. Tylko oryginalne produkty z gwarancją producenta dają inwestorom pewność, że produkt będzie funkcjonował prawidłowo przez lata i nie będą przyczyną kosztownych remontów dopiero co wybudowanego domu.