Tag: budynki

  • Osiedle Jabłoniowa Aleja

    Osiedle Jabłoniowa Aleja

    Wymarzona lokalizacja dla aktywnych zawodowo. Doskonały balans, między dobrą komunikacją z dużymi ośrodkami miejskimi, a ciszą z dala od miejskiego gwaru.

    Inwestycja w Choroszczy „Osiedle Jabłoniowa Aleja” to kameralny zespół budynków, który stanowi atrakcyjną lokalizację dla osób aktywnych zawodowo, ceniących spokój, żyjących w harmonii z naturą. Osiedle jest dobrze skomunikowane z Białymstokiem i innymi większymi ośrodkami miejskimi, a jego położenie pozwala mieszkańcom na odpoczynek z dala od miejskiego gwaru.

    20 energooszczędnych i ekologicznych domów dwulokalowych wykonanych z najwyższej jakości materiałów będą gotowe do zamieszkania jeszcze w tym roku!

    Każdy z domów posiada miejsce postojowe, własny ogród, zbiorniki na wodę opadową do podlewania roślinności oraz jest przystosowany pod montaż paneli fotowoltaicznych.

    „Osiedle Jabłoniowa Aleja” łączy ze sobą otaczającą przyrodę z nowoczesnością, dzięki czemu umożliwia mieszkańcom prowadzenie aktywnego i zdrowego stylu życia w zgodzie z naturą. Ogrody znajdujące się przy każdym z domów stanowią prywatną strefę relaksu, a zielona okolica pozwala na chwile wytchnienia po ciężkim dniu w pracy z dala od zgiełku miasta.

    Współpraca reklamowa

  • Dom w zabudowie bliźniaczej – co warto o nim wiedzieć?

    Dom w zabudowie bliźniaczej – co warto o nim wiedzieć?

    Co kryje w sobie dom w zabudowie bliźniaczej?

    Pod pojęciem popularnego „bliźniaka” kryje się znacznie więcej niż projekt domu, który będą współdzielić dwie rodziny. To kompleksowe podejście do inwestowania, planowania i aranżowania przestrzeni, niezwykle popularne na zurbanizowanych terenach, gdzie nowe, atrakcyjne działki na sprzedaż są nie tylko wyjątkowo drogie, ale przede wszystkim trudno dostępne.

    Niewątpliwą zaletą domów w zabudowie bliźniaczej jest to, że świetnie sprawdzają się na wąskich działkach i gwarantują komfort zbliżony do domów jednorodzinnych. Z punktu widzenia inwestora dużego znaczenia nabierają również niższe koszty budowy, wykończenia i eksploatacji, w tym niższe rachunki za ogrzewanie. Dzięki wspólnej ścianie bliźniak charakteryzuje się wysokim poziomem izolacji cieplnej.

    Zaproś sąsiadów nawet wtedy, gdy nie ma Cię w domu

    Dom w zabudowie bliźniaczej chętnie wybierają członkowie rodzin, którzy chcą mieszkać blisko siebie. W takich sytuacjach zdarza się, że usuwają płot między działkami, tworząc duży ogród i przestrzeń do spędzania czasu wolnego. Często oba domy posiadają również jedno przyłącze elektryczne, gazowe, wodno-kanalizacyjne, a jeśli bliźniaki zamieszkują dobrze znani sobie lokatorzy, nierzadko decydują się również na wspólny Internet lub telewizję. Mieszkanie w bliźniaku, oprócz niewątpliwych oszczędności eksploatacyjnych, wzmacnia również poczucie komfortu użytkowanych przestrzeni. Wiele osób, które zdecydowało się na taki dom przyznaje, że obecność sąsiadów za ścianą daje im poczucie bezpieczeństwa. Nie bez przyczyny mówi się przecież o „monitoringu sąsiedzkim”. Poza tym wyjeżdżając na wakacje można poprosić ich o zaopiekowanie się domem. Tutaj z pomocą przyjdzie aplikacja myKRISPOL do zarządzania stolarką z poziomu smartfona. Dzięki niej, z dowolnego miejsca na świecie, można nadać sąsiadowi status gościa, aby na czas nieobecności lokatorów mógł zarządzać podpiętymi pod aplikację urządzeniami. Podniesione lub opuszczone żaluzje i rolety w zależności od pory dnia, zapalone światło lub samochód na podjeździe często wystarczą, aby odstraszyć potencjalnych włamywaczy.

    Nieszablonowe podejście do domu w zabudowie bliźniaczej

    Domy bliźniacze mają formę dwóch budynków, które przylegając do siebie dzielą jedną wspólną ścianę. W zdecydowanej większości projektów wnętrza obu domów stanowią odbicie lustrzane, analogiczne są układy pomieszczeń, wielkość i rodzaj okien, kolor pokrycia dachowego i elewacji. Najkorzystniejsze i najczęściej polecane rozwiązanie w przypadku bliźniaków sugeruje natomiast połączenie segmentów ścianą garażową oraz rozmieszczeniu najbardziej prywatnych pomieszczeń domu jak najdalej od siebie. Właśnie na takie rozwiązanie zdecydowali się inwestorzy z Warszawy. W tej realizacji wykorzystywano również komplet stolarki KRISPOL. Połączenie okien FEN 92 i drzwi SOLANO w kolorze antycznej sosny z szarą segmentową bramy garażowej i osłonami w tym samym kolorze sprawia, że całość wygląda spójnie i nowocześnie.

  • Wyniki badania – Polacy i Europejczycy o swoich domach i ich wpływie na zdrowie

    Wyniki badania – Polacy i Europejczycy o swoich domach i ich wpływie na zdrowie

    Zdrowa Polska wymaga zdrowych domów – to najważniejszy wniosek, który wynika z najnowszego badania „Barometr zdrowych domów 2016”. Raport, który powstał w oparciu o badanie dostarcza ważnych informacji na temat postrzegania swojego stanu zdrowia przez mieszkańców Europy, w tym Polski, jak również satysfakcji z warunków domowych. Inicjator przedsięwzięcia Grupa VELUX, pragnie rozpocząć publiczną debatę nt. wpływu budynków na zdrowie Polaków.

    – Publicznie dużo dyskutuje się o energooszczędności domów, jednak bardzo często pomija się ich znaczący wpływ na ludzkie zdrowie. Na co dzień spędzamy około 90 proc. czasu w budynkach, zatem środowisko wewnętrzne jest kluczowe dla naszego zdrowia – komentuje Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska.

    „Barometr zdrowych domów 2016” mówi o tym, jak Polacy postrzegają swoje zdrowie, warunki domowe, czynniki które wpływają na ich samopoczucie oraz co ich motywuje do inwestycji w dom. Raport, powstał w oparciu o ogólnoeuropejskie badanie opinii i postaw, przeprowadzone przez Grupę VELUX w 14 krajach, wśród 14 000 Europejczyków. Analizy polskich wyników dokonał zespół socjologów z Lublina z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej oraz Uniwersytetu Medycznego pod kierownictwem prof. nadzw. dr hab. Włodzimierza Piątkowskiego.

    Jak wynika z badania, Polacy częściej niż Europejczycy wyrażają obawy o szkodliwe dla zdrowia warunki domowe. Najbardziej martwi nas problem zagrzybienia i pleśni w domu. Taką obawę wyraża prawie co drugi badany (46 proc.) wobec 40 proc. Europejczyków. Polacy obawiają się również negatywnego wpływu złej jakości powietrza w domu (36 proc.), zbyt małej ilości światła dziennego (36 proc.), hałasu, przeciągów oraz chłodu (po 37 proc.).

    Świadczy to o niekorzystnych dla zdrowia warunkach mieszkaniowych Polaków. Aby zmienić sytuację, niezbędne jest podjęcie kroków w celu przyśpieszenia tempa renowacji budynków jednorodzinnych. Jak do tej pory nie uzyskały one istotnego wsparcia systemowego od państwa lub innych instytucji publicznych. Przy programach pomocowych należy uwzględniać nie tylko parametry energooszczędności, ale także zdrowego klimatu wewnętrznego. Aspekt zdrowia powinien być uwzględniany także przy projektowaniu nowych budynków — mówi Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska.

    Okazuje się, że głównymi motywatorami inwestycji i zmian w domach są dla respondentów z Polski (70 proc.), jak również pozostałych Europejczyków (75 proc.) poprawa energooszczędności oraz komfortu. Aż 80 proc. Polaków (oraz 79 proc. Europejczyków), inwestując w energooszczędność domu, wzięłaby pod uwagę przede wszystkim ograniczenie kosztu zużycia energii, zaś 52 proc. (i tyle samo Europejczyków) ograniczenie negatywnego wpływu domu na środowisko.

    Polacy są reprezentantami najbiedniejszego społeczeństwa w tym badaniu, gdzie notowane są największe nierówności społeczne, co implikuje m.in. różnice w standardzie wyposażenie domów i mieszkań, szczególnie na wsi. Jednak niezależnie od sytuacji ekonomiczno-społecznej ważne jest, aby Polacy mieli zapewnione odpowiednie warunki domowe, gdyż mają one bardzo duży wpływ na zdrowie, samopoczucie czy energię życiową. Dom to bezpośrednie, najbliższe ludziom środowisko, w którym żyją i pracują, i od którego zależy ich zdrowie w wymiarze społecznym, psychologicznym i biomedycznym oraz jakość życia – mówi prof. nadzw. dr hab. Włodzimierz Piątkowski.

    Badanie wskazuje również na znaczenie warunków mieszkaniowych w ocenie stanu zdrowia. Polacy, którzy są bardziej zadowoleni ze swoich domów mają wyższą samoocenę zdrowia oraz więcej energii życiowej. Globalna ocena warunków mieszkaniowych jest wśród Polaków zdecydowanie niższa niż wśród Europejczyków. Wysoką ocenę swojego domu deklaruje w sumie 36 proc. Polaków, wobec do drugiego Europejczyka. Jedynie 7 proc. polskich respondentów oceniło swój dom bardzo wysoko, co plasuje Polskę na jednej z najniższych pozycji. Co trzeci Polak twierdzi, że jego mieszkanie jest za małe, a dwóch na pięciu (39 proc.) marzy o tym, aby zamienić je na większe. Częściej niż Europejczycy, Polacy nie są zadowoleni ze stanu technicznego budynku, który wymaga remontu (38 proc. Polaków wobec 31 proc. Europejczyków).

    Jak wynika z badania „Barometr zdrowych domów 2016”, Polacy, skarżą się na dolegliwości zdrowotne, które mogą być konsekwencją oddziaływania niekorzystnych warunków domowych. Co drugi Polak boryka się z takimi problemami jak: zatkany nos, katar czy ból głowy, z czego co piąty bardzo często lub kilka razy w tygodniu. W wielu polskich rodzinach, któryś z domowników cierpi na katar sienny (19 proc.), alergiczny nieżyt nosa (19 proc.), oraz astmę (17 proc.), które to schorzenia są związane między innymi z warunkami domowymi.

    Co ciekawe, Polacy słabo wierzą w skuteczność swoich działań na rzecz zdrowia. Tylko 40 proc. polskiego społeczeństwa jest przekonana, że ich zachowania są bardzo ważne dla zdrowia, w przypadku Europejczyków jest to 66 proc. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być niski poziom świadomości na temat cech zdrowego domu i jego korelacji ze zdrowiem mieszkańców. Mimo to Polacy podejmują szereg działań dla zachowania zdrowia np. dbają o jakość powietrza często otwierając okno i wietrząc (88 proc.), nie palą w domu (74 proc.), stosują różne metody wentylacji (64 proc.) oraz ograniczają poziom wilgotności w pomieszczeniach, gdzie odbywa się kąpiel, pranie (57 proc.).

    W analizach epidemiologicznych należy zwrócić większą uwagę na warunki domowe oraz zachowania w domu. Częstsze poruszanie tego tematu przez lekarzy z pacjentami – miałoby nieoceniony walor edukacyjny. Nie bez znaczenia jest również publicznie dostępna informacja o tym zagadnieniu, gdzie wiodącą rolę mają środki masowego przekazu – komentuje prof. Włodzimierz Piątkowski.

    Z badań wyłania się również ciekawy obraz zachowań Polaków dotyczących, tak ważnych czynników decydujących o zdrowych warunkach domowych jak: jakość powietrza, temperatura czy dostęp do światła dziennego.

    Ponad połowa Polaków traktuje wietrzenie jako sposób na poprawę warunków zdrowotnych w domu, jednak najczęściej wietrzą domy otwierając okna jedynie raz dziennie. Najczęstszym sposobem wentylacji pomieszczeń wskazanym przez respondentów z Polski jest wietrzenie poprzez otwieranie okien (86 proc.), tylko 3 proc. ankietowanych przyznało się do korzystania z systemu mechanicznej wentylacji, zaś 11 proc. wykorzystuje oba sposoby. Wietrzenie zazwyczaj odbywa się tuż przed snem (60 proc.), podczas gotowania (59 proc.) i sprzątania (54 proc.).

    Polacy preferują komfort termiczny zimą, nawet jeśli wymaga on zapłacenia większych rachunków za ogrzewanie. W okresie letnim Polacy (43 proc.), częściej od Europejczyków (31 proc.), uskarżają się na wysokie temperatury w domach przez większość czasu, lub cały czas. Szczególnie wysokie temperatury przeszkadzają w stworzeniu warunków do dobrego snu. To świadczy o tym, że w Polsce rzadko w porównaniu do Europy stosuje się przesłony okienne np. rolety, markizy, które niwelują ten problem.

    Wyniki badania dotyczące dostępności światła dziennego w kontekście samopoczucia Polaków wskazują na to, że osoby, które nie muszą korzystać ze sztucznego oświetlenia deklarują doskonały stan zdrowia i odczuwanie ciągłej energii życiowej. Warto także zwrócić uwagę, że niedostateczna ilość światła słonecznego była wymieniana przez Polaków jako jeden z głównych czynników szkodliwych dla zdrowia.