Tag: budowa

  • Jak korzystnie opodatkować przychód z najmu?

    Jak korzystnie opodatkować przychód z najmu?

    Czy wydatki poniesione w związku z wyposażeniem mieszkania można zaliczyć do podatkowych kosztów? Co w sytuacji, gdy takie wydatki poniesione zostały przed rozpoczęciem najmu?

    W sytuacji, gdy najem nie jest związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, co do zasady podatnik uzyskujący dochód z tytułu najmu nieruchomości może rozliczyć się z fiskusem na kilka sposobów. Może rozliczyć się na zasadach ogólnych, czyli zastosować opodatkowanie według sali 18 lub 32 proc. PIT w zależności od wysokości osiąganego z tego tytułu dochodu. Kolejny sposób to zastosowanie 8,5 proc. stawki ryczałtu od przychodu.

    – Warto mieć jednak na uwadze, że pierwszy z wymienionych tu sposobów, czyli PIT według skali, może okazać się dla podatników o wiele korzystniejszy. Wszystko za sprawą przychylnego stanowiska organów podatkowych dotyczących kwestii możliwość rozliczania wydatków poniesionych w związku z wyposażeniem mieszkania jako kosztów podatkowych – wyjaśnia Bartosz Antos z portalu www.grunttozysk.pl. Wydatki takie mają bowiem na celu osiągnięcie przychodu z przeprowadzenia planowanego przedsięwzięcia, czyli wynajmu odnowionego lokum, poprzez przygotowanie nieruchomości, zwiększenie jej atrakcyjności dla potencjalnych nabywców, a także zwiększenie otrzymywanych dochodów z tytułu najmu. Należy także pamiętać, że organy podatkowe nie biorą pod uwagę faktu, czy wydatki poniesione zostały przez rozpoczęciem najmu (podpisaniem umowy), czy też jeszcze przed znalezieniem lokatora.

    W związku z tym podatnik, po zsumowaniu poniesionych wydatków związanych z wyposażeniem, czy remontem wynajmowanej nieruchomości, osiągnie niższy dochód w konsekwencji czego zobowiązany będzie do uregulowania niższego podatku niż w przypadku zastosowania stawki ryczałtu, dla której nie została przewidziana możliwości odliczania takich wydatków. W kolejnym roku podatkowym, gdy wydatki związane z urządzaniem lokalu się skończą, można bez przeszkód przejść na ryczałt – wystarczy powiadomić o zmianie formy rozliczenia urząd skarbowy.

    W związku z powyższym powstaje pytanie: jakie wydatki związane z przygotowaniem nieruchomości do wynajmu, w optyce urzędu skarbowego, spełnią wymagania, by mogły zostać uznane za koszt podatkowy i odliczone od dochodu? W myśl poglądu wyrażonego m.in. w interpretacji katowickiej Izby Skarbowej (nr 24461-IBPB-2-2.4511.1017.2016.1.AK) omawiane tu wydatki mogą stanowić podatkowy koszt, jednak są one różnie rozliczane. Dla przykładu: wyposażenie może zostać wrzucone bezpośrednio w koszty, natomiast należy zaliczyć do środków trwałych i amortyzować wydatki na remont nieruchomości. To one bowiem zwiększają wartość początkową wynajmowanego lokalu, co jest podstawą do amortyzacji – przy zastrzeżeniu, że dotyczy to jedynie mieszkań, które zostały wprowadzone do ewidencji środków trwałych.

    Saveinvest Sp. z o.o.
    www.grunttozysk.pl

  • Zmiany w warunkach technicznych dla budynków

    Zmiany w warunkach technicznych dla budynków

    Jakie zmiany przewiduje projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie?

    – Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa opracowało projekt nowelizacji  rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zgodnie z zaproponowanymi zmianami m.in. nie zostanie dopuszczona możliwość budowania mieszkań mniejszych niż 25 mkw. Obowiązujące dotychczas rozporządzenie nie przewiduje minimalnej powierzchni mieszkania – jedynym zastrzeżeniem jest wielkość pokoju w kawalerce, który musi przekroczyć 16 mkw. Zniesione zostać mają także graniczenia dotyczące: szerokości pokoju sypialnego przewidzianego dla jednej osoby (na chwilę obecną wynosi ona 2,2 m), dla dwóch osób (2,7 m), kuchni w mieszkaniu jednopokojowym (1,8 m) i kuchni w lokalu wielopokojowym (2,4 m), czy też ograniczenie dotyczące odpowiedniej szerokości korytarza w lokalu. Znika także obowiązek łączenia aneksów z korytarzami w kawalerkach. W zamian przewidziana została możliwość wykonania niewielkich mieszkań z aneksem kuchennym otwartym na pokój, jednak tylko w sytuacji, gdy zainstalowana zostanie także wentylacja grawitacyjna i kuchnia elektryczna – wyjaśnia Bartosz Antos z portalu www.grunttozysk.pl. Nowe przepisy przewidują także zmniejszenie dopuszczalnej do tej pory kubatury łazienki do 5,5 m. sześć. – pod warunkiem, że łazienka posiadać będzie co najmniej wentylację mechaniczną wywiewną.

    Proponowane przez MIB zmiany objęły także zabudowę miejską. Zgodnie z projektem nowelizacji dopuszczona zostanie możliwość dobudowania nowego budynku do innego, odwróconego od niego ślepą ścianą, bez uprzedniego uzyskania zgody na odstępstwo od warunków technicznych, jaka jest wymagana obecnie dla tego typu zamierzeń budowlanych.

    Znowelizowane rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie ma także złagodzić bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące rozbudowy i nadbudowy budynków, które wpisane zostały do rejestru zabytków. Będzie można odstąpić od niektórych wymagań, szczególnie tych dotyczących charakterystyki energetycznej, jeśli sprostanie im okaże się zbyt trudne techniczne lub nieopłacalne dla potencjalnych inwestorów. Co więcej, zmienią się wymogi dotyczące garaży – będą one mogły mieć 6,5 m długości. Dopuszczona zostanie także możliwość wybudowania dwóch miejsc postojowych pod domem, już bez konieczności uzyskiwania zgody na odstępstwo od warunków technicznych.

    Projekt nowelizacji  rozporządzenia zakłada również, że na każde 100 mieszkań przypadać ma plac zabaw o powierzchni 60 mkw. Dopuszcza on także, by odległość miedzy placem zabaw a ulicą i oknami sąsiadujących z nim budynków wynosiła 7 m (przed nowelizacją było to 10 m).

    Saveinvest Sp. z o.o.
    www.grunttozysk.pl

  • Na co zwrócić uwagę podczas pozimowego przeglądu okien dachowych?

    Na co zwrócić uwagę podczas pozimowego przeglądu okien dachowych?

    Wczesna wiosna to doskonały moment na sprawdzenie stanu okien – zwłaszcza, że w tym roku zima mocno dała się we znaki. Pamiętajmy bowiem, że stolarka okienna, zwłaszcza ta dachowa, to element budynku szczególnie narażony na niekorzystne działanie czynników atmosferycznych, wahania temperatury czy uszkodzenia mechaniczne, a to już tylko krok od niechcianej korozji czy ubytków w szczelności okna. Niech więc wiosenne porządki staną się pretekstem, by zwrócić uwagę na szczegóły, które co dzień pozostają dla nas niewidoczne.

    Montujemy i zapominamy – to najczęstszy błąd popełniany przez niemal każdego inwestora w kontekście dachowej stolarki okiennej. A ta, by przez długie lata wyglądała estetycznie i funkcjonowała bez zarzutów, wymaga odpowiedniej pielęgnacji i kilku niewymagających acz regularnych przeglądów technicznych. Od czego zacząć?

    Szczelność i czystość przede wszystkim

    Nieszczelne okna powodują duże straty ciepła, dlatego prace konserwacyjne rozpocznijmy od  dokładnego zbadania stanu uszczelek. W obliczu wieloletniego użytkowania może dojść do utraty ich elastyczności, a nawet pęknięć, przez co bezpowrotnie stracą swoje właściwości, narażając całą stolarkę okienną na kłopotliwe awarie, a nasze portfele na większe wydatki. Dlatego, przynajmniej raz w roku, uszczelki należy konserwować za pomocą odpowiedniego preparatu lub przy użyciu smaru silikonowego.

    Przyglądając się technicznemu aspektowi okien dachowych, poświęćmy chwilę uwagi swoistemu strażnikowi każdego okna – okuciom, dlatego jeszcze przed sezonem wiosennym zadbajmy o ich dokładne zabezpieczenie smarem stałym.

    – Pamiętajmy, że ogromny wpływ na szczelność okna połaciowego ma stan okalającego go kołnierza – podkreśla Marcin Demski, ekspert firmy OKPOL. – Dlatego podczas wiosennych prac konserwacyjnych nie zapomnijmy o sprawdzeniu jego połączenia z pokryciem dachu, zwłaszcza pod kątem usterek wywołanych przez porywisty wiatr, opady atmosferyczne czy duże amplitudy temperaturowe – dodaje.

    Co więcej, nie zapomnijmy o regularnym usuwaniu gałęzi, liści i innych zanieczyszczenia z kołnierza, co pozwoli zapewnić prawidłowy spływ wody deszczowej, zwłaszcza podczas kapryśnej, wiosennej pogody.

    Rama i skrzydło – drewniane czy PVC?

    To podstawowe pytanie, na które należy sobie odpowiedzieć przed przystąpieniem do prac konserwacyjnych tego elementu stolarki okiennej. W zależności od materiału proces przywracania ramom i skrzydłom dawnego blasku będzie wyglądał inaczej.

    Ramy z popularnego PVC najlepiej wyczyścić za pomocą ciepłej wody i delikatnych środków chemicznych. Częstym błędem jest usuwanie uporczywych zbrudzeń za pomocą agresywnych, żrących środków czy materiałów o powierzchni ścierającej – w obu przypadkach możemy spodziewać się zmatowienia ramy, lub doprowadzenia do powstawania mikroporów i rys, w które z łatwością i niemal na stałe wniknie osiadający na ramie kurz i brud.

    Drewnianym ramom i skrzydłom okiennym trzeba poświęcić znacznie więcej czasu i uwagi, bowiem naturalny materiał jest bardzo podatny na wszelkie środki czyszczące. Wiosenny przegląd rozpoczynamy od zbadania stanu lakieru. Drobne rysy, które powstały w wyniku codziennej eksploatacji możemy z powodzeniem zabezpieczyć własnymi siłami, używając do tego papieru ściernego oraz wysokiej jakości lakieru, zaś renowację dużych uszkodzeń należy pozostawić specjalistom.

    – Zewnętrzne zabezpieczenie okien należy przeprowadzać regularnie – podkreśla Marcin Demski. Drewniane okna powinniśmy konserwować środkami powierzchniowymi po trzech latach od montażu, a następnie w regularnych półrocznych odstępach, pamiętając, by w żadnym wypadku nie malować uszczelek i okuć – dodaje.

    Przechodząc do usuwania pozimowych zabrudzeń, pamiętajmy, by nie stosować żadnych agresywnych środków czyszczących, które mogą chemicznie czy mechaniczne uszkodzić lico ramy czy skrzydła tj. środków na bazie rozpuszczalników, głęboko penetrujących, zawierających elementy ścierne czy barwniki mogące zmienić kolor drewna. W tym przypadku postawmy na delikatne środki myjące, a oczyszczoną powierzchnię zabezpieczmy dedykowanym do tego mleczkiem konserwującym lub pastą do zabezpieczania drewna, wcierając preparat miękką i czystą ściereczką.

    Szyba, która lśni

    Przywracanie szybom dawnego blasku to ostatni etap przygotowywania okna dachowego na nadejście wiosny. Mogłoby się wydawać, że to nic trudnego, jednak i tu należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które ochronią przeszklenie i zachowają jego estetyczny wygląd na długie lata. Po pierwsze do mycia szyb używajmy przeznaczonych do tego preparatów, a nadmiar środka czyszczącego usuwajmy miękką ściereczką lub irchą – każdy kontakt szklanej powierzchni z twardym czy chropowatym materiałem może prowadzić do niechcianych zarysowań.

    Co więcej, nie zapominajmy o zebraniu płynu do mycia szyb z ram okiennych, gdyż zawarte w nim substancje mogą prowadzić do niszczenia warstw lakieru i nieestetycznych uszkodzeń.

    – Dziś, dzięki nowoczesnym technologiom, możemy cieszyć się czystym przeszkleniem bez konieczności codziennej pielęgnacji okna – podkreśla Marcin Demski. – Dostępna w naszej ofercie technologia BIOCLEAN to prosty sposób na estetyczne okno bez częstego wysiłku mycia szyb. Działanie szkła samoczyszczącego polega na połączonym działaniu dwóch elementów naturalnych: światła słonecznego, które rozkłada brud przylegający do szyby i uaktywnia na właściwości hydrofilne oraz deszczu spłukującego resztki brudu rozłożonego pod wpływem promieni ultrafioletowych światła słonecznego. Efekt? Brud w mniejszym stopniu przywiera do powierzchni szkła, nawet w strefach o silnym zanieczyszczeniu, co pozwala nam cieszyć się przejrzystym oknem przez cały rok – dodaje ekspert OKPOL.

    Konserwacja dachowej stolarki okiennej nie musi być czasochłonna i kłopotliwa, zwłaszcza jeśli dbamy o nią regularnie – niezależnie od sezonu. Odpowiednio przygotowani, uzbrojeni w podstawową wiedzę i preparaty czyszczące spokojnie doczekamy pierwszych dni wiosny, nie musząc zaprzątać sobie głowy tym, co nas czeka podczas poziomowego przeglądu okien.

  • Jak zadbać o odpowiednią jakość powietrza w domu?

    Jak zadbać o odpowiednią jakość powietrza w domu?

    W budynkach spędzamy dziś blisko 80% naszego życia, dlatego priorytetem w nowoczesnym projektowaniu powinien być komfort, zdrowie i bezpieczeństwo osób w nich przebywających. Na nasze samopoczucie duży wpływ ma jakość powietrza. Z tą bywa w polskich obiektach różnie, co wiąże się z coraz szerzej komentowanym zjawiskiem chorych budynków. Także tych mieszkalnych.

    Syndrom chorych budynków to zjawisko, które zidentyfikowano relatywnie niedawno, bo w latach 80. Określenie Sick Building Syndrome (SBS) do literatury przedmiotu wprowadziła Światowa Organizacja Zdrowia, która zdefiniowała w ten sposób kombinację niespecyficznych dolegliwości zdrowotnych, których występowanie wiąże się z przebywaniem w danym wnętrzu, a które ustają po jego opuszczeniu. Zalicza się do nich m.in. ból i zawroty głowy, nienaturalne zmęczenie, podrażnienia błon śluzowych oraz objawy skórne, takie jak przesuszenie czy zaczerwienienia.

    W Polsce problem jest jak dotąd dość słabo rozpoznany, a wymienione wyżej symptomy relatywnie rzadko łączy się z wpływem projektu budynku i jakości zastosowanych materiałów i technologii. To, jak dana osoba fizycznie odczuwa poszczególne czynniki, zależy od ich natężenia, czasu przebywania w budynku czy wreszcie indywidualnej wrażliwości na dyskomfort fizyczny. O problemie mówi się jednak coraz szerzej. Szczególnie, gdy około 70% obiektów mieszkalnych w Polsce ma ponad 30 lat, blisko jedna czwarta powstała po roku 1945[1], a domy, które Polacy wznoszą obecnie, są coraz cieplejsze, a więc i szczelniejsze.

    Wentylacja to podstawa

    Za głównego „winowajcę” niskiej jakości powietrza wewnątrz budynków zazwyczaj uznać można niewłaściwą wentylację. Obecna dziś pogoń za ograniczaniem zużycia energii i rosnąca szczelność przegród spowodowała, że nowe obiekty wymagają lepiej opracowanego systemu dopływu świeżego powietrza. Źle zaprojektowana wentylacja może się okazać niewystarczająca.

    W polskich domach, gdzie góruje wentylacja grawitacyjna, świeże powietrze napływa przez stolarkę lub umieszczone w ścianach nawiewniki – tłumaczy Marcin Demski z firmy OKPOL, producenta okien dachowych. – Gdy zmniejszymy przepływ powietrza, kanały wentylacyjne zamiast odprowadzać zużyte powietrze, mogą zacząć doprowadzać świeże. Kratek, z których „ciągnie” chłód, nie powinniśmy zatykać, gdyż prowadzi to do wzrostu poziomu dwutlenku węgla i wilgotności – radzi.

    W walce o swobodny oddech nie należy więc iść na kompromisy. Inteligentnych rozwiązań warto szukać, gdzie tylko się da. – Aby zapobiec negatywnemu zjawisku, naszą stolarkę wyposażyliśmy w nawiewnik manualny oraz klamkę z funkcją mikrouchylenia, które pozwalają na swobodny obieg świeżego powietrza na poddaszu bez powodowania strat cieplnych – dodaje Marcin Demski.

    Dać oddech ścianom i poddaszom

    Wentylowanie pomieszczeń, oprócz dostarczenia do wnętrza świeżego powietrza, ma także na celu usunięcie nadmiaru pary wodnej. Szacuje się, że optymalna wilgotność powietrza dla człowieka waha się w przedziale 40-60%. W środowisku zbyt suchym cierpimy na problemy z oddychaniem, w zbyt wilgotnym – wzrasta ryzyko rozwoju szkodliwych dla zdrowia pleśni i grzybów. Tych ostatnich szczególnie należy się wystrzegać, docieplając dom.

    Grubsza izolacja ścian czy poddaszy pozwala zmniejszyć rachunki za ogrzewanie, ale w przypadku niedokładnego wykonania sprzyja formowaniu się wilgoci w miejscach mostków termicznych – zwraca uwagę Adam Buszko, ekspert firmy Paroc, producenta izolacji. Ze względu na naturalną paroprzepuszczalność i odporność na działanie wilgoci, bardzo dobrze w tej roli sprawdza się wełna kamienna. – Materiał pozwala ścianom „oddychać” i wypełnia puste przestrzenie skuteczniej, niż sztywne płyty piankowe czy styropianowe, co pomaga zniwelować mostki termiczne – dodaje.

    Energooszczędność tak, ale nie kosztem wentylacji

    Zmieniające się przepisy budowlane oraz rosnąca świadomość inwestorów wpływają na to, że stosujemy coraz grubsze ocieplenie ścian czy poddaszy, coraz szczelniejsze okna i coraz wydajniejsze systemy grzewcze. W poszukiwaniu niższych kosztów eksploatacyjnych warto jednak także zadbać o prawidłową wentylację powietrza. Zarówno jeśli chodzi o samą instalację, jak i pozostałe elementy budynku.

  • Płyta idealna – FERMACELL

    Płyta idealna – FERMACELL

    Nowa kampania podkreśla mocne strony płyty gipsowo-włóknowej.

    Idealna płyta budowlana jest odporna na uderzenia i wstrząsy, niezwykle wytrzymała, odporna na działanie wilgoci, ognia, chroni przed hałasem, a kładziona pojedynczo w zupełności wystarcza. Wszystkie te cechy doskonale łączy w sobie płyta gipsowo-włóknowa fermacell. Stąd od dziś fermacell przedstawia ją jako „płytę idealną”.

    Na tej stronie internetowej dwie dobrej jakości płyty budowlane konkurują ze sobą w sześciu kluczowych kategoriach. Odwiedzający stronę, po obejrzeniu zabawnych filmików, dostają bezpośrednią odpowiedź na pytanie: jak wygląda płyta idealna zarówno na budowie, jak i przy pracach remontowych?

    Fermacell swoją nową kampanią pragnie udowodnić, że niezależnie od charakteru projektu i stosowanych rozwiązań płyty gipsowo-włóknowe firmy fermacell są zawsze najlepszym wyborem. O tym właśnie musi zostać przekonane każde ogniwo budowlanego łańcucha, od inwestora po architekta i od wykonawcy po użytkownika końcowego.

  • Och, Ochra!

    Och, Ochra!

    Ma wszystko, o czym marzą inwestorzy: doskonały wygląd, ponadprzeciętną trwałość i niepowtarzalny charakter. Ten ostatni to w dużej mierze zasługa niezwykłego pochodzenia. Cegła klinkierowa Ochra jest bowiem wytwarzana w legendarnej cegielni Gozdnica.

    Stworzona przez firmę CRH Klinkier cegła zawdzięcza swą nazwę jednemu z najdłużej znanych człowiekowi pigmentów. Ochra, uzyskiwana ze specjalnych skał, była stosowana już w czasach prehistorycznych. Od tysięcy lat wprowadza koloryt do świata sztuki i architektury, inspirując kolejne pokolenia miłośników niebanalnej estetyki.

    Klinkier we wnętrzach to zawsze dobry sposób na stylowe podkreślenie charakteru przestrzeni. fot. CRH Klinkier

    Co ciekawe, w położonej w województwie lubuskim Gozdnicy do produkcji pomarańczowych cegieł legendarny barwnik nie musi być wykorzystywany. W jaki więc sposób uzyskuje się charakterystyczny kolor materiału? To zasługa miejscowych złóż gliny z grupy iłów mioceńskich. Dzięki małej zawartości tlenków żelaza jako jedyne w Polsce umożliwiają one wypalanie cegieł w kolorze żółtym i właśnie pomarańczowym.

    Naturalnie uzyskiwana, oryginalna barwa to najbardziej widoczna, ale nie jedyna zaleta cegły Ochra. Jak każdy wysokojakościowy klinkier, oferuje użytkownikom niezwykłą trwałość – zarówno naturalnie uzyskanej barwy, jak i powierzchni, nader odpornej na uszkodzenia mechaniczne.

    Inwestorzy doceniają także niską nasiąkliwość klinkieru, dzięki której materiał jest wyjątkowo niepodatny na osiadanie zanieczyszczeń, a w przypadku ewentualnego zabrudzenia – łatwo się go czyści. Jeśli dodamy do tego pełną odporność na mróz, korozję chemiczną i biologiczną, mogącą wywoływać alergie, otrzymamy materiał wyjątkowo trwały i przyjazny użytkownikom.

  • Szybkie i skuteczne usuwanie niepożądanej wody na placu budowy

    Szybkie i skuteczne usuwanie niepożądanej wody na placu budowy

    Pojawienie się wody, zwłaszcza tej niepożądanej i w nadmiarze na placu budowy czy podczas prac budowlano-remontowych dróg, mostów, sieci kanalizacyjnych i wszelkiego rodzaju budynków stanowi poważne zagrożenie dla jakości i harmonogramu inwestycji. Przyczyn podtopień czy zalania terenu budowy może być wiele i często jest to skutek wystąpienia kilku z nich jednocześnie – intensywne opady, zaniedbany system melioracji na danym terenie, pęknięcie rury, podniesienie się poziomu wód gruntowych czy powódź i podtopienia.

    – Prawdopodobnie każda osoba pracująca na budowie czy systematycznie wykonująca prace budowlano-remontowe zetknęła się z problemem zalania części lub całego placu budowy czy zaplecza. Nawet z pozoru niewinna niedrożność okolicznych rowów może spowodować taki problem, a duże ilości wody mogą zniszczyć elementy robót i opóźnić całą inwestycję. Dlatego, w szeroko rozumianym budownictwie, stosuje się pompy, które zapewnią błyskawiczne pozbycie się nieoczekiwanej wody. W tej branży, jak w ratownictwie, profesjonaliści potrzebują bardzo solidnych pomp, których konstrukcja i zastosowane rozwiązania przeznaczone są do pracy w trudnych warunkach oraz do intensywnej eksploatacji – wyjaśnia Piotr Gołędowski, Manager Produktu Motopompy z firmy Aries Power Equipment, Generalnego Dystrybutora Maszyn i Urządzeń Honda w Polsce.

    Istotne parametry wyboru motopompy:

    – warunki pracy pompy – wielkość powierzchni, na której pompa będzie stosowana, domniemany stopień zanieczyszczenia wody,
    – wydajność – decyduje o ilości pompowanej wody i wpływa na czas wykonania czynności,
    – maksymalna wysokość podnoszenia i ssania – wpływają na generowane ciśnienie i wydajność pompy,
    – moc i jakość silnika – to czynnik decydujący o jakości pracy pompy, jej wydajności i niezawodności,
    – kosz ssawny – jest to istotny element wyposażenia pompy, ponieważ zatrzymuje zanieczyszczenia znajdujące się w pobieranej wodzie, które mogłyby być szkodliwe dla urządzenia.

    – Doświadczeni praktycy w branży budowlanej cenią sobie jeszcze dodatkowe elementy, które ułatwiają im pracę i zapewniają sprawne wypompowanie wody. Jakość urządzenia czyli jakość silnika i wszystkich podzespołów, które przede wszystkim mogą świadczyć o niezawodności i bezawaryjności. Bo w sytuacji krytycznej, gdy plac budowy zalewa woda, potrzebna jest pompa, której silnik błyskawicznie odpali, i która nie zawiedzie w akcji – dodaje Piotr Gołędowski. – Liczą się również zużycie paliwa i inne koszty eksploatacyjne. Dlatego poszukiwane są pompy z paliwo-oszczędnymi silnikami i urządzenia bezawaryjne, które potrzebują jedynie rutynowych przeglądów technicznych. Warto też zauważyć, że gwarancja producenta jest świadectwem jakości: im dłuższy jest ten okres, tym wyższa jakość. Od wielu lat współpracujemy z firmami budowlanymi różnego formatu a także ze służbami ratowniczymi. Dokładnie znamy ich potrzeby, dlatego w naszej ofercie proponujemy te pompy Honda, np. z serii WT, oraz z silnikami Honda jak pompy SMD, SST czy SWT, które najlepiej sprawdzają się w praktyce, są przeznaczone do wieloletniej, intensywnej eksploatacji w trudnych warunkach, spełniają bardzo precyzyjne potrzeby użytkowników i są wygodne w bieżącej obsłudze.

    Pompy szlamowe Honda z serii WT

    W osuszaniu terenu budowy z nadmiaru niepożądanej wody, przy wykopach pod budowę czy podczas realizacji prac budowlano-remontowych sieci wodociągowych, sprawdzają się pompy Honda WT wyposażone w niezawodne silniki Honda, żeliwne wirniki o dużej gęstości, solidne kosze ssawne oraz system alarmu olejowego, który odcina zapłon, gdy poziom oleju spadnie poniżej bezpiecznej granicy.

    Honda WT 20X

    Silnik GX160 o mocy 4,8 kM (3 600 obr./min)
    Wydajność do 42 000 l/h (700l/min.)
    Maksymalna wysokość podawania 26 m
    Maksymalna wysokość ssania 8 m
    Średnica kroćcy przyłączeniowych (ssawnych i tłocznych) 2 cale
    Czas pracy na zbiorniku paliwa – prawie 3h
    Średnica dopuszczalnych zanieczyszczeń 20 mm
    Wymiary 62 x 46 x 46,5 cm
    Waga 47 kg

    Honda WT 30X

    Silnik GX270 o mocy 8,4 kM (3 600 obr./min)
    Wydajność do 72 000 l/h (1 200l/min.)
    Maksymalna wysokość podawania 25 m
    Maksymalna wysokość ssania 8 m
    Średnica kroćcy przyłączeniowych (ssawnych i tłocznych) 3 cale
    Czas pracy na zbiorniku paliwa – ponad 2h
    Średnica dopuszczalnych zanieczyszczeń 30 mm
    Wymiary 66 x 49,5 x 51,5 cm
    Waga 61 kg

    Honda WT 40X

    Silnik GX390 o mocy 11,7 kM (3 600 obr./min)
    Wydajność do 96 000 l/h (1 600l/min.)
    Maksymalna wysokość podawania 25 m
    Maksymalna wysokość ssania 8 m
    Średnica kroćcy przyłączeniowych (ssawnych i tłocznych) 4 cale
    Czas pracy na zbiorniku paliwa – 2h
    Średnica dopuszczalnych zanieczyszczeń 30 mm
    Wymiary 73,5 x 53,5 x 56,5 cm
    Waga 78 kg

    Motopompy SMD z silnikami Honda

    Pompy szlamowe SMD50HXW i SMD80HX to profesjonalne urządzenia pracujące na nowoczesnych i paliwo-oszczędnych silnikach Honda GX 120 o mocy 3,5 kM w przypadku SMD50 i GX 160 o mocy 4,8 kM – SMD80. Są niezawodne w akcjach osuszania terenu i pompują wodę wraz ze wszelkimi zanieczyszczeniami do maksymalnej średnicy 30 mm. Bardzo sprawnie usuwają silnie zapiaszczoną wodę z wykopów i gęsty szlam. Ich wspólną zaletą jest możliwość pracy „na sucho” – brak konieczności zalania pompy wodą przed użyciem i monitorowania poziomu wody podczas działania urządzenia usprawnia czas pracy.

    SMD50HXW

    Silnik Honda GX120 o mocy 3,5 kM (3 600 obr./min)
    Wydajność do 7 200 l/h (120l/min.)
    Maksymalna wysokość podawania 15 m
    Maksymalna wysokość ssania 8 m
    Średnica kroćcy przyłączeniowych (ssawnych i tłocznych) 2 cale
    Czas pracy na zbiorniku paliwa – 2h
    Średnica dopuszczalnych zanieczyszczeń 25 mm
    Wymiary 61,4 x 37 x 51 cm
    Waga 37,5 kg

    SMD80HX

    Silnik Honda GX160 o mocy 4,8 kM (3 600 obr./min)
    Wydajność do 14 400 l/h (240l/min.)
    Maksymalna wysokość podawania 15 m
    Maksymalna wysokość ssania 8 m
    Średnica kroćcy przyłączeniowych (ssawnych i tłocznych) 3 cale
    Czas pracy na zbiorniku paliwa – 2h
    Średnica dopuszczalnych zanieczyszczeń 30 mm
    Wymiary 66 x 42 x 54 cm
    Waga 45 kg

    Prawidłowe użytkowanie wydłuża okres eksploatacji pompy

    Motopompa jest urządzeniem, które z założenia musi pracować w różnych okolicznościach, najczęściej w trudnych warunkach. Warto zatem poznać kilka podstawowych zasad pracy z motopompą i jej konserwacją, by urządzenie służyło bezpiecznie i efektywnie przez kilka lat.

    1. Bezwzględnie należy przeczytać instrukcję obsługi danego modelu pompy, by poznać specyfikę urządzenia.
    2. Ustawienie – pompa gotowa do uruchomienia powinna stać na twardym i płaskim podłożu. Jej przechylenie lub przewrócenie może spowodować wyciek paliwa, oleju, a brak oleju w konsekwencji doprowadzi do zatarcie silnika.
    3. Zalanie wodą korpusu pompy – przed uruchomieniem należy zalać korpus pompy wodą, by zapobiec przegrzewaniu się uszczelnienia pompy podczas zasysania. Zasada nie dotyczy pomp, które mogą pracować „na sucho” np. SMD50, czy SMD80.
    4. Dobór oraz podłączenie węża ssawnego i tłocznego – do pompowania wody można używać ogólnie dostępnych węży. Wąż ssawny powinien być usztywniony, a wysokość do lustra wody nie może przekraczać 8 metrów – w przeciwnym wypadku pompa nie będzie podawać wody. Przed uruchomieniem pompy powinno się też sprawdzić prawidłowe podłączenie węży. Warto również zwrócić uwagę na to, by nie zamykać gwałtownie wypływu węża tłocznego, np. najeżdżając na niego samochodem, ponieważ może to spowodować pęknięcie korpusu pompy.
    5. Opaski zaciskowe na wężach – przed uruchomieniem pompy trzeba sprawdzić mocowanie węża, ponieważ zbyt luźne mocowanie obniży wydajność pompy. Natomiast nieprawidłowo zabezpieczony wąż na króćcu wylotowym (luźno umocowana opaska) może spowodować zrzucenie węża z kroćca pod wpływem wysokiego ciśnienia.
    6. Warto także sprawdzić poziom oleju, czystość filtrów powietrza i paliwa.
    7. Po zakończonej pracy z pompą warto odkręcić korek spustowy i wylać pozostałą w korpusie wodę. Jeżeli w pompowanej wodzie było dużo kamieni, trzeba zdemontować pokrywę korpusu i usunąć znajdujące się tam zanieczyszczenia.

    – Prawidłowa obsługa i eksploatacja, zgodna z zapisami instrukcji obsługi danego modelu, wpływa na czas żywotności pompy i jej wydajność. Dodatkowo, systematyczne kontrole stanu zużywających się materiałów eksploatacyjnych zapewniają bezawaryjność pompy. Ponieważ pompy to urządzenia przeznaczone do pracy w trudnych warunkach, muszą być regularnie konserwowane, by były gotowe do pracy w każdej chwili i z całą mocą. W przypadku konieczności wymiany materiałów eksploatacyjnych lub innych części, warto zapytać w autoryzowanym serwisie o oryginalne części – produkowane przez tego samego producenta są precyzyjnie dostosowane do danego modelu pompy. Wówczas pompa będzie zawsze działać z pełną wydajnością – wyjaśnia Wojciech Zawada, Menadżer Działu części zamiennych i akcesoriów w Aries Power Equipment – Generalnego Dystrybutora Maszyn i Urządzeń Honda w Polsce.

    www.mojahonda.pl

  • Ogrodzenie tymczasowe placu budowy

    Ogrodzenie tymczasowe placu budowy

    Planujesz budowę? Sprawdź, jakie ogrodzenie tymczasowe wybrać, by odpowiednio zabezpieczyć jej teren.

    Dlaczego warto zabezpieczyć teren budowy?
    – Wszelkie materiały budowlane, sprzęt i narzędzia na niezabezpieczonym placu budowy mogą paść łatwym łupem złodziei.
    – Wejście na niezabezpieczony teren dla osób postronnych może skończyć się utratą zdrowia, a nawet życia.

    A co mówią przepisy prawa budowlanego?
    – Przed rozpoczęciem robót budowlanych, należy odpowiednio zagospodarować i ogrodzić teren budowy.
    – Ogrodzenie terenu budowy powinno mieć minimum 1,5 m wysokości i nie może stwarzać zagrożenia dla ludzi.

    W strefach niebezpiecznych, w których istnieje ryzyko spadania przedmiotów (narzędzi, materiałów budowlanych) z wysokości, ogrodzenie powinno być postawione w odpowiedniej odległości od niosącego ryzyko budynku – ta odległość wynosi nie mniej niż 1/10 jego wysokości.

    Czym zabezpieczyć budowę?

    Najbardziej ekonomicznym, przez co i najbardziej rozpowszechnionym rozwiązaniem jest siatka pleciona. Za jej pomocą z łatwością wyznaczysz teren budowy, montując ją nawet na drewnianych słupach. Takie rozwiązanie doskonale sprawdzi się tam, gdzie teren nie wymaga szczególnego zabezpieczenia przed kradzieżą, na przykład gdy budujesz się w bezpośrednim sąsiedztwie innych domów i możesz liczyć na „sąsiedzki monitoring”.

    Jaką siatkę wybrać?

    Wybierając siatkę do zabezpieczenia placu budowy, kieruj się jej jakością, bowiem ta wątpliwej jakości może szybko skorodować, narażając na niebezpieczeństwo osoby postronne – na przykład poranić dzieci bawiące się w pobliżu, a nawet, gdy zostanie przerwana – zachęcić je do wejścia na teren budowy. Dlatego, choć siatka ma służyć tymczasowo, osobom remontującym lub stawiającym dom eksperci polecają wysokiej jakości siatki plecione ocynkowane Agronet firmy Betafence – siatki te możesz z łatwością zamontować na słupach tymczasowych lub tych, które zostały po wcześniejszym ogrodzeniu (do słupów stalowych można przymocować siatkę drutem wiązałkowym, do drewnianych – zagiętymi gwoździami).

    Na uboczu możesz być spokojny o budowę, o ile na jej terenie nie przechowujesz materiałów budowlanych, różnego rodzaju sprzętu i narzędzi. Jeżeli jednak swoje mienie pozostawiasz bez nadzoru, budowę taką warto zabezpieczyć tymczasowym systemem panelowym. Teren budowy zabezpieczony takimi panelami już z daleka wygląda na bardziej niedostępny i zniechęca złodziei do podejmowania prób wejścia na chroniony teren.

    Ponieważ koszty takiego rozwiązania są wyższe, niż koszty związane z zabezpieczeniem terenu siatką tymczasową, można rozważyć wypożyczenie tymczasowego systemu ogrodzeniowego. Z drugiej strony, niektóre systemy tymczasowe, oferowane przez wiodących producentów, są przystosowane do wygodnego przechowywania, a ich trwałość, dzięki najwyższej jakości, zapewniona jest na całe lata – można więc z łatwością je przechowywać i wykorzystywać wielokrotnie.

    Ogrodzenie z paneli tymczasowych nie tylko odpowiednio zabezpieczy budowę, ale także ułatwi dostęp na jej teren osobom uprawnionym i maszynom budowlanym (niektóre systemy mogą być uzupełnione przenośnymi bramami przesuwnymi i furtkami).

    Wytrzymała konstrukcja z ocynkowanych profili tymczasowego systemu ogrodzeniowego Tempofor F od Betafence gwarantuje wieloletnie użytkowanie.

  • Pierwszy rok w nowym domu – co się dzieje z budynkiem?

    Pierwszy rok w nowym domu – co się dzieje z budynkiem?

    Nowy dom ma swoje prawa. Pomimo wybudowania go zgodnie ze sztuką oraz z najlepszych materiałów – w pierwszym roku zamieszkiwania możemy mieć do czynienia z kilkoma zjawiskami, które na pierwszy rzut oka mogą niepokoić, ale wbrew pozorom są zupełnie naturalne.

    Budowa wymarzonego domu zakończona. Nie możemy doczekać się przeprowadzki, aby wspólnie z najbliższymi cieszyć się z wybudowanego domu. Nowy budynek wymaga jednak odpowiedniego obchodzenia się z nim, zwłaszcza w pierwszym roku po zakończeniu inwestycji. Jest to czas, w którym szczególnie baczną uwagę powinniśmy zwracać na wszelkie zachodzące w nim zjawiska. Warto zatem wiedzieć, które z nich możemy uznać za zupełnie naturalne.

    Wilgoć technologiczna

    Naturalnym zjawiskiem jest pojawianie się wilgoci technologicznej. Może pojawiać się w ścianach o każdej konstrukcji, a także w tynkach i wylewkach. Koniecznie trzeba zadbać o jej odparowanie, najlepiej tuż po zakończeniu budowy. W przeciwnym razie ryzykujemy, że zawilgocenie z czasem może spowodować rozwój pleśni i grzybów. Gdy w domu nie ma wentylacji z odzyskiem ciepła (rekuperatorem), konieczne jest wietrzenie pomieszczeń oraz dbanie o utrzymanie optymalnej dla murów temperatury.

    Warto pamiętać, że najbardziej narażone na to zjawisko są przegrody złożone z materiałów o znacznym oporze dyfuzyjnym, jak na przykład styropian lub folia. W ścianach o wysokiej paroprzepuszczalności i izolacyjności termicznej, jaką jest ściana jednowarstwowa Ytong Energo, trudno w normalnych warunkach użytkowania o wystąpienie zjawiska gromadzenia się skroplonej pary wodnej, gdyż latem ewentualny nadmiar wilgoci natychmiast wysycha.

    – Wilgoć technologiczna musi być usunięta poprzez odpowiednią wymianę powietrza. Oznacza to niewielką, ale stałą wentylację. Wietrzyć wnętrza trzeba także przy niskich temperaturach, bo podczas mrozów w powietrzu nie ma wilgoci. Jeśli to możliwe, warto przesunąć moment wprowadzenia się do domu na wiosnę, aby w czasie zimy pozbyć się wilgoci. Pamiętajmy, by nie ogrzewać intensywnie pomieszczeń, gdyż to potęguje powstawanie wilgoci – radzi inż. Adam Stępniak, doradca klienta Silka Ytong

    Osiadanie budynku

    Kolejnym naturalnym zjawiskiem, które pojawia się w pierwszym roku użytkowania domu, jest osiadanie budynku, a jego wynikiem może być pojawianie się rys na ścianach. Najczęstszą przyczyną osiadania budynku jest posadowienie domu na nieodpowiednim fundamencie, niedostosowanym do rodzaju gruntu. Dlatego warto przeprowadzić badania geotechniczne, które pozwolą m.in. ustalić, jaka jest wytrzymałość gruntu, jego struktura oraz poziom wód gruntowych. Odkształceń spowodowanych osiadaniem domu powstaje więcej w domach zbudowanych w ciężkich, tradycyjnych technologiach, ponieważ masa naciskająca na dolne partie ścian jest większa. Ciężar murów i związane z nim osiadanie jest mniejsze w przypadku domów wykonanych w lżejszych technologiach, na przykład z betonu komórkowego Ytong, którego bloczki maja masę od 350 do 600 kg na metr sześcienny. W przypadku ścian wielowarstwowych optymalnym rozwiązaniem będzie zastosowanie Ytong Forte o grubości 24 cm oraz gęstości 400 kg na metr sześcienny. Uzyskamy wówczas ścianę o lepszych parametrach cieplnych i zwiększonej wytrzymałości na ściskanie. W budynkach z tradycyjnych materiałów – z warstwą izolacji – także wielowarstwowa struktura ściany może mieć negatywny wpływ na widoczne efekty osiadania, ponieważ każda z warstw poddaje się obciążeniu w inny sposób.

    – Aby uchronić dom przed nierównomiernym osiadaniem, a w konsekwencji pękaniem fundamentów oraz ścian, zalecam wykonanie badań geotechnicznych do określenia klasy gruntów. Pojawiające się rysy mogą być również oznaką wysychania betonu. Jeśli pęknięcia po pewnym czasie zatrzymują się i nie pogłębiają, można zacząć je naprawiać poprzez usunięcie pękniętego tynku i nałożenie go od nowa. W przypadku dużych rys konieczne może okazać się przemurowanie fragmentu ściany. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości i w odpowiedni sposób usunąć powstałe usterki, warto ocenę powstałych pęknięć skonsultować z rzeczoznawcą budowlanym bądź konstruktorem – mówi arch. Joanna Pomarańska z kieleckiej pracowni JMP Studio – Projekt, ekspertka budowy Silka Ytong.

    Procesowi osiadania może ulegać również więźba dachowa, gdyż blisko 98% więźb wykonanych jest z drewna, czyli materiału, który pracuje przez całe swoje życie. Warto zatem upewnić się, że drewno użyte do wykonania więźby jest wysokiej klasy i było sezonowane.

    Wyższe rachunki za ogrzewanie

    Od pewnego czasu ogromną wagę przywiązujemy do budowy domów ciepłych, które do ogrzewania nie potrzebują wiele energii. Już na etapie budowy warto rozważyć wybór rodzaju ścian, który również będzie miał wpływ na parametry cieplne domu. Jeśli inwestor zadba o to, aby ściana miała bardzo dobre parametry cieplne, to jego dom będzie odznaczał się niższym zapotrzebowaniem na energię. Miarą tego, jak dobrze ściany chronią ciepło, jest wartość współczynnika przenikania ciepła U.

    – Obecnie ściany jednowarstwowe uzyskują bardzo dobre wartości tego współczynnika, np. dla Ytong Energo o grubości 48 cm U=0,19 W/(m2K). Poprawnie wykonana ściana jednowarstwowa ogranicza także występowanie mostków termicznych – mówi inż. Adam Stępniak, doradca klienta Silka Ytong.

    Ponadto, dzięki zastosowaniu materiałów budowlanych i elementów uzupełniających w jednym systemie, inwestor zyskuje jednorodną pod względem materiałowym przegrodę, co zapewnia lepsze parametry cieplne budynku oraz lepszą współpracę poszczególnych elementów, a to z kolei pozwala na uniknięcie mikropęknięć na styku materiałów. Wszystko to na pewno zapobieganie stratom ciepła, zminimalizuje koszty eksploatacji domu i przełoży się na oszczędności na rachunkach za ogrzewanie.

    Niemniej jednak musimy się liczyć z wyższymi rachunkami za ogrzewanie w pierwszym roku użytkowania domu, ponieważ konieczne jest wygrzanie murów i pozbycie się wilgoci. Zazwyczaj po zimie ujawniają się także wszystkie elementy domu wymagające ocieplenia, np. przemarzający kanał wentylacyjny, poddasze lub garaż. Można wówczas rozważyć ocieplenie od wewnątrz przy wykorzystaniu mineralnych płyt izolacyjnych Multipor. W każdej chwili możemy skorzystać z analizy cieplno-wilgotnościowej. Analiza taka prezentuje zmiany parametrów i reakcje ściany pod względem cieplnym i wilgotnościowym po zastosowaniu płyt Multipor. Pozwala ona z bardzo dużym prawdopodobieństwem ocenić, na ile ich zastosowanie spełni oczekiwania inwestora. Ułatwia też dobór grubości materiału do ocieplenia określonej przegrody.

    Każdy inwestor z niecierpliwością czeka, kiedy wreszcie wprowadzi się do nowego domu. Szczególnie wyjątkowy jest pierwszy rok zamieszkiwania w nim. Aby dobrze wybudować swój wymarzony dom i czuć się w nim pełni komfortowo, warto pomyśleć o komforcie samego procesu budowy. W trakcie jego trwania można bowiem korzystać z rad, pomocy i wiedzy doradców budowalnych, którzy nie tylko podpowiedzą i pokażą, jak najlepiej zbudować dom, jakich zasad przestrzegać, ale wyjaśnią również, co będzie się z nim działo po wybudowaniu. Warto skorzystać także z kompendium wiedzy na stronie KompasBudowy.pl. (www.kompasbudowy.pl), która służy wsparciem od momentu zaplanowania budowy aż po odbiór kluczy.

    XELLA Polska Sp. z o.o. oferuje energooszczędne materiały budowlane: Ytong, Ytong Energo, Multipor i Silka. Priorytetami Xelli są jakość produkcji – polskie zakłady były wielokrotnie nagradzane w tej kategorii, a także profesjonalne wykonawstwo – od 2012 roku dostępna jest innowacyjna usługa „szkolenie na budowie”, Xella rozwija również autorski program edukacyjny dla szkół i uczelni technicznych – Akademia Murowania Silka Ytong. Od 2012 roku działa również Akademia Kobiet Budujących Silka Ytong. Xella prowadzi sprzedaż poprzez sieć dystrybucji na terenie Polski oraz w krajach takich jak: Litwa, Łotwa, Ukraina, obwód Kaliningradzki. W grupie zatrudnionych jest około 700 osób.

    Więcej informacji w serwisach: www.ytong-silka.pl, www.budowane.pl, www.ZdrowaBudowa.pl, www.akademiamurowania.pl, www.ocieplenieodwewnatrz.pl

  • SILKA YTONG rozmowy z fachowcami: O co pytać kierownika budowy?

    SILKA YTONG rozmowy z fachowcami: O co pytać kierownika budowy?

    Kierownik budowy nadzoruje budowę domu i jest za nią odpowiedzialny. Powinien zorganizować i prowadzić budowę w taki sposób, aby była bezpieczna i zgodna z przepisami higieny pracy. Do obowiązków kierownika budowy należy prowadzenie dokumentacji – zarejestrowanie budowy i wykonywanie wpisów do dziennika budowy oraz wypełnianie wpisanych tam instrukcji. Kierownik budowy zatwierdza również poszczególne etapy prac.

    Kierownik budowy ma za zadanie zapewnić geodezyjne wytyczenie obiektu, a także właściwe zabezpieczyć plac budowy. Powinien zadbać o tablicę informacyjną i ogłoszenie z danymi dotyczącymi bezpieczeństwa i ochrony zdrowia. W późniejszym etapie przygotowuje dokumentację powykonawczą budynku.

    – Kierownik budowy to osoba, która oświadcza, że nasz dom został wykonany zgodnie ze sztuką budowlaną i przepisami oraz nadaje się do zamieszkania. Z tego względu powinien brać udział odbiorach poszczególnych etapów prac oraz zapewnić usunięcie ewentualnych niedokładności, usterek. Inwestor nie może sam zgłosić budynku do odbioru, musi dołączyć do niego oświadczenie kierownika budowy o zakończeniu prac budowlanych – mówi Małgorzata Smogór z warszawskiej firmy AKaMi, Ekspertka Budowy SILKA YTONG.

    Kierownik budowy jest zobowiązany przekazać inwestorowi dwa oświadczenia: pierwsze stwierdzające, że budynek został wykonany zgodnie z projektem budowlanym, warunkami pozwolenia na budowę i przepisami; drugie dotyczące uporządkowania i doprowadzenia do stanu „używalności” terenu budowy, a także – innych miejsc wykorzystanych podczas budowy np. drogi, sąsiedniej działki etc.

    Na stanowisku kierownika budowy, ze względu na rangę obowiązków, budujący dom powinien zatrudnić osobę solidną i odpowiedzialną. Umiejętność prowadzenia rozmowy z kierownikiem budowy i dobre przygotowanie do spotkania pomoże dokonać właściwego wyboru.

    Kierownik budowy – dossier

    Pełnienie funkcji kierownika budowy wymaga zdobycia odpowiednich uprawnień. Kierownik budowy powinien mieć także aktualne zaświadczenie o przynależności do Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa. Warto poszukać osoby z polecenia, z dobrymi referencjami – inwestor ma wtedy pewność, że osoba jest solidna i przypilnuje budowy w sposób profesjonalny. Ważna jest także dyspozycyjność i lokalna dostępność eksperta.

    – Dla inwestora wygodniej jest, gdy kierownik budowy ma „po drodze” na jego budowę i nie musi dojeżdżać z daleka np. drugiego końca miasta. Może częściej zaglądać na plac budowy, a w razie potrzeby może szybciej znaleźć się na budowie – mówi Dariusz Wnętrzak z firmy Ardes z Pabianic, certyfikowany wykonawca SILKA YTONG.

    Kierownik budowy ma być osobą wspierającą inwestora, szczególnie w kwestii prowadzenia budowy zgodnie z wymogami i prawem budowlanym. Nie rekomenduje się, aby kierownik budowy był członkiem ekipy wykonawczej – ze względu na funkcję nadzorczą lepiej, jeżeli jest to osoba niezależna, która będzie reprezentować interesy inwestora.

    Kiedy inspektor nadzoru?

    Jeśli decydujemy się współpracować z wykonawcą, który ma swojego sprawdzonego kierownika budowy, nie trzeba od razu odrzucać takiej opcji, ale warto pomyśleć o zatrudnieniu inspektora nadzoru inwestorskiego. To osoba, która przypilnuje prac i będzie naszym ambasadorem na budowie. Inspektor nadzoru inwestorskiego może wydawać polecenia kierownikowi budowy potwierdzone wpisem do dziennika budowy.

    – Inspektor nadzoru budowlanego ma prawo wymagać poprawy prac lub wstrzymać je całkowicie, gdy jego zdaniem budzą zastrzeżenia: są niezgodne z przepisami czy też mogą stanowić zagrożenie na budowie. Może także poprosić o wykonanie prób lub badań nawet, jeśli wymagają odkrycia robót lub elementów zakrytych – twierdzi Małgorzata Smogór z warszawskiej firmy AKaMi, Ekspertka Budowy SILKA YTONG.

    Inspektor nadzoru inwestorskiego ma także prawo żądać przedstawienia ekspertyz dotyczących wykonywanych prac budowlanych i odpowiednich zaświadczeń potwierdzających dopuszczenie do stosowania w budownictwie wykorzystywanych materiałów budowlanych czy też urządzeń technicznych.

    Cechy dobrego kierownika

    Podczas rozmowy z kierownikiem budowy inwestor powinien zobaczyć, czy kierownik budowy potrafi porozumieć się z innymi ludźmi. Umiejętność komunikacji zarówno z pracownikami firmy wykonawczej, jak i inwestorem jest bardzo pożądaną cechą podczas prowadzenia budowy. Eksperci budowlani są także zgodni, że najważniejsze cechy kierownika budowy to dokładność, uczciwość i fachowość.

    Wiedza technologiczna

    Kierownik budowy powinien znać technologię, którą wybrał inwestor – najlepiej, gdy ma doświadczenie w prowadzeniu budowy w danym systemie.

    – Wiedza o konkretnej technologii jest przydatna, ponieważ kierownik budowy może wtedy z łatwością rozpoznać niewykwalifikowaną ekipę i dzięki temu uniknąć błędów – mówi Mariusz Susło z kieleckiej firmy DOM-BUD, certyfikowany wykonawca SILKA YTONG.

    Znajomość nowoczesnych technologii w budownictwie wskazuje zarówno na doświadczenie kierownika budowy, jak i dobrą znajomość aktualnej oferty branżowej.

    Ustalenie szczegółów współpracy

    Już na początku współpracy warto doprecyzować z kierownikiem budowy sposób pracy, na przykład częstotliwość doglądania budowy, czy też ewentualną obecność przy badaniach geologicznych.

    – Wymiar współpracy – liczbę wizyt, odpowiedzialność za dane elementy budowy (np. czy też za instalacje, odbiór etc.) i koszt tych działań – powinien zostać określony pomiędzy inwestorem a kierownikiem budowy w umowie – twierdzi Mariusz Susło z kieleckiej firmy DOM-BUD, certyfikowany wykonawca SILKA YTONG.

    Im precyzyjniej określone są wzajemne powinności między kierownikiem budowy a inwestorem, tym współpraca na etapie budowy przebiega sprawnie i bardziej komfortowo.

    Na placu budowy

    Do kierownika budowy inwestor powinien kierować wszystkie pytania związane z dokumentacją budowlaną, organizacją placu budowy oraz z ewentualnymi zmianami w projekcie związanymi z określonymi warunkami.

    Kierownik budowy to jedna z ważniejszych osób na etapie wznoszenia domu. Szybkość, bezpieczeństwo i trwałość budowy zależy od jego sumienności i dokładności, dlatego należy z rozwagą wybrać osobę na to stanowisko.