Kategoria: Technologie

  • Salon BMW ZK Motors w Kielcach – nowy wymiar ekologii

    Salon BMW ZK Motors w Kielcach – nowy wymiar ekologii

    Szklana architektura salonu samochodowego BMW ZK Motors w Kielcach połączyła ze sobą to, co w nowoczesnym budownictwie najcenniejsze: innowacyjność i ekologię. Zastosowanie szyb przeciwsłonecznych marki Pilkington pozwoliło nie tylko na maksymalne wykorzystanie naturalnego światła, ale i obniżenie zużycia energii w całym budynku. Potwierdzeniem spełnienia najwyższych standardów „zielonego” budownictwa jest wyróżnienie kieleckiego salonu prestiżowym certyfikatem BMW.

    Świętokrzyskie Centrum Usług Motoryzacyjnych w Kielcach to nowoczesny kompleks handlowo–usługowy, obejmujący salon i serwis pojazdów marki BMW, Stację Kontroli Pojazdów, serwis i przechowalnię motocykli, serwis opon, ekologiczną myjnię oraz blacho-lakiernię. Obiekt jest owocem kilkuletnich przygotowań projektowych, które miały na celu zapewnienie najwyższej satysfakcji użytkownikom, przy jednoczesnym zachowaniu szczególnej dbałości o środowisko naturalne. W budynku zastosowano szereg innowacyjnych rozwiązań, takich jak termoizolacyjne szkło przeciwsłoneczne na fasadach, ogniwa fotowoltaiczne na dachu, system pomp ciepła zintegrowanych z kolektorami, system optymalizacji zużycia wody czy zarządzania budynkiem. Dzięki tym pionierskim koncepcjom BMW ZK Motors jest pierwszym w pełni ekologicznym salonem dealerskim niemieckiej marki. W kwietniu 2016 r. świętokrzyski kompleks jako jedyny na świecie uzyskał prestiżowy Złoty Certyfikat Zrównoważonego Rozwoju BMW AG od BMW AG w Monachium, gwarantujący najwyższe standardy z zakresu budownictwa przyjaznego środowisku.

    Przeszklony salon – mniej energii na oświetlenie

    Wdrożenie nowatorskich rozwiązań miało swój początek już na etapie planowania architektury i lokalizacji budynku. Jednym z najważniejszych założeń było maksymalne wykorzystanie naturalnego światła, co zostało osiągnięte poprzez zastosowanie całkowicie przeszklonych fasad umieszczonych od strony południowej i południowo–zachodniej. Charakterystyczne dla auto salonów witryny pozwalają na efektowną ekspozycję pojazdów i z daleka przyciągają uwagę klientów – mówi Zbigniew Kała, właściciel BMW ZK Motors. Pełnej wysokości przeszklenia muszą spełniać założenia wizualne, a także maksymalnie doświetlać wnętrza, zapewniając komfortową temperaturę przy jak najniższym zużyciu energii w budynku. Aby spełnić przyjęte założenia, w przeszkleniach salonu zastosowano szyby zespolone Pilkington Insulight™ Sun, które umożliwiają przenikanie światła dziennego do wnętrz i zapewniają optymalne warunki termiczne. Czujnik światła dziennego zsynchronizowany został z automatycznym systemem sterowania oświetleniem, co w znacznym stopniu zmniejsza zużycie energii elektrycznej w salonie.

    Ochrona przed nagrzewaniem – mniej energii do klimatyzowania

    Pełnej wysokości przeszklenia, umieszczone od nasłonecznionej strony, pozwalają na bierne pozyskiwanie energii w okresie zimowym. Aby ograniczyć ryzyko zbyt dużej ilości ciepła słonecznego w lecie, w szybach zastosowano wysokoselektywne szkło przeciwsłoneczne Pilkington Suncool™ 70/35 T, które ochroni pomieszczenia przed przegrzaniem. Specjalna powłoka sprawia, że do salonu dociera 37% energii promieniowania słonecznego, dzięki czemu w okresie letnim pomieszczenia nie nagrzewają się, a systemy klimatyzacyjne zużywają mniej energii.

    Dodatkowej ochronie przed działaniem energii słonecznej służy powiększony okap, znajdujący się nad przeszkloną częścią salonu. Latem wystająca osłona ogranicza dostęp promieni słonecznych do wnętrz, nie zmniejszając go w okresie zimowym, gdy słońce znajduje się niżej na niebie.

    Ciepło nie ucieka – mniej energii do ogrzewania

    Jednym z głównych założeń projektowych była kwestia doboru materiałów pod kątem minimalnego poziomu energii niezbędnej do ogrzania przestronnych wnętrz. Szyby zastosowane w przeszkleniach wyróżnia wysoka izolacyjność cieplna (Ug = 1,0 W/m2K). Pokrywająca szklaną taflę powłoka niskoemisyjna ogranicza ucieczkę ciepła do otoczenia, zmniejszając zużycie energii niezbędnej do ogrzewania salonu zimą. Dodatkowa izolacja, płyty HPL czy specjalna powłoka odbijająca światło na dachu sprawiły, że budynek jest bardzo szczelny i wyróżnia się niskim współczynnikiem utraty ciepła. Zastosowane rozwiązania pozwoliły na uzyskanie współczynnika powierzchni przekazujących ciepło na poziomie 0,3 W/m2K, podczas gdy certyfikaty zielonego budynku wymagają wartości <0,4 W/m2K – dodaje Zbigniew Kała.

    Komfortowo i bezpiecznie

    Ze względu na wysokość przeszkleń od podłogi do sufitu zewnętrzna szyba wykonana została ze szkła hartowanego o podwyższonej odporności na uderzenia i naprężenia termiczne. Od wewnętrznej strony umieszczono szkło laminowane Pilkington Optilam™ o grubości 8,8 mm, spełniające wysokie wymagania bezpieczeństwa (klasa P2A). W przypadku rozbicia folia PVB, zlaminowana z taflami szkła, utrzymuje kawałki szkła w miejscu, ograniczając ryzyko zranienia. Dodatkowo szkło laminowane stanowi dźwiękochłonną barierę, izolując wnętrza salonu przed docierającym z zewnątrz hałasem. Bezpieczne szkło zostało również wykorzystane wewnątrz salonu. Szklane ścianki, wykonane z bezbarwnego szkła hartowanego, funkcjonalnie dzielą przestrzeń biurową pracowników serwisu, bez ograniczania dostępu naturalnego światła.

    W dobie rosnącej degradacji środowiska naturalnego, światowe koncerny motoryzacyjne prześcigają się w ekologicznych rozwiązaniach, ograniczających emisję spalin do atmosfery. Prośrodowiskowe normy wdrażane są w każdym możliwym obszarze: od zastosowania materiałów biodegradowalnych i „zielonych” technologii, poprzez nowe koncepcje pojazdów, aż po nowo powstające salony samochodowe, takie jak wzorcowy kielecki BMW ZK Motors. Dzięki zastosowaniu najnowszych ekologicznych technologii i materiałów udało nam się stworzyć miejsce nowoczesne i zgodne ze strategią rozwoju koncernu BMW Group na świecie – podsumowuje Zbigniew Kała.

  • Ocieplenia na dziesięciolecia – nowa instrukcja SSO o eksploatacji systemów ETICS

    Ocieplenia na dziesięciolecia – nowa instrukcja SSO o eksploatacji systemów ETICS

    Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń (SSO) opublikowało nowe, trzecie wydanie „Instrukcji eksploatacji ETICS”. Publikację przygotowali specjaliści z Komisji Technicznej Stowarzyszenia. Autorzy opracowania zwracają uwagę, że właściwe użytkowanie pozwala zachować ocieploną elewację w należytym stanie technicznym i estetycznym przez dziesiątki lat.

    – Najnowsza wersja „Instrukcji eksploatacji ETICS”, podobnie jak dwie poprzednie, adresowana jest w szczególności do inwestorów i administratorów nieruchomości, na których zastosowano systemy ETICS, niezależnie od wielkości tych obiektów. Od czujności i odpowiedzialności właścicieli i zarządców zależy stan ocieplonych elewacji. W naszej ocenie propagowanie wiedzy o kompleksowym podejściu do inwestycji ociepleniowych, z uwzględnieniem etapu ich eksploatacji, jest niezbędne do osiągnięcia tego, na czym zależy pewnie wszystkim, czyli trwałości zastosowanego ocieplenia. Nic nie jest wieczne, jeżeli nie dba się o to w odpowiedni sposób – mówi Jacek Michalak, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń.

    Dariusz Matysik z Komisji Technicznej SSO podkreśla, że publikacja omawia nie tylko zagadnienia formalne związane z użytkowaniem i koniecznością utrzymywaniem obiektów w należytym stanie technicznych, które to wynikają wprost z przepisów prawa. – W „Instrukcji” kładziemy nacisk przede wszystkim na potrzebę przeprowadzania okresowych przeglądów elewacji. Podpowiadamy, na co należy w ich trakcie zwrócić uwagę, jak rozpoznawać ewentualne nieprawidłowości i oceniać przyczyny ich powstania, a także w jaki sposób powinno się dokonywać napraw w przypadku stwierdzenia usterek lub uszkodzeń. Posługując się naszą instrukcją, nie sposób pominąć żadnego z elementów, który powinien zostać podany ocenie – zapewnia ekspert Stowarzyszenia.

    Oprócz wykazu czynności, które standardowo należy wykonać podczas każdego przeglądu systemu ocieplenia, oraz wskazówek dotyczących jego konserwacji „Instrukcja eksploatacji ETICS” zawiera wzór protokołu okresowej kontroli ocieplonej elewacji. Instrukcja zaleca przechowywanie protokołów przeglądów w książce obiektu budowlanego. Specjaliści SSO zaznaczają, że – dla bezpieczeństwa inwestycji – kontrole, jak też dokumentację techniczną nieruchomości warto prowadzić również w przypadku domów jednorodzinnych, mimo że przepisy tego nie wymagają.

    Dariusz Matysik przypomina, że w 2015 roku ukazały się zaktualizowane „Wytyczne wykonawstwa ETICS”, kierowane głównie do projektantów, wykonawców oraz osób sprawujących nadzór nad realizacją prac związanych z wbudowanie systemów ETICS. – Zwróciliśmy w nich szczególną uwagę na znaczenie prawidłowego przebiegu prac, począwszy od zaprojektowania ocieplenia, uzyskania pozwolenia na realizację inwestycji i doboru tylko kompletnych, systemowych zestawów materiałów. Dokładnie opisaliśmy poszczególne etapy wykonania ocieplenia i podkreśliliśmy rolę właściwej kontroli w trakcie robót. W najnowszej publikacji chcemy podkreślić, że właściciele i zarządcy są równoprawnymi uczestnikami tego procesu i że nie kończy się on wraz z odbiorem inwestycji. Dobry gospodarz regularnie kontroluje ocieplenie, zleca jego konserwację i niezbędne naprawy. Jego postawa jest więc kluczowa dla zapewnienia długowieczności zainstalowanego na elewacji systemu ociepleń – wskazuje ekspert SSO.

    Premiera nowego opracowania technicznego autorstwa SSO odbyła się 12 maja 2016 roku podczas III Międzynarodowej Konferencji ETICS, organizowanego przez Stowarzyszenie dorocznego spotkania polskiej branży ociepleń. „Instrukcja eksploatacji złożonych systemów izolacji cieplnej ścian zewnętrznych ETICS – wydanie 03/2016” jest udostępniona na stronie internetowej Stowarzyszenia Systemyocieplen.pl w zakładce „Do pobrania”.

  • Kierunek Eko! Co to znaczy budować ekologicznie?

    Kierunek Eko! Co to znaczy budować ekologicznie?

    Dynamiczny rozwój sektora deweloperskiego i budowlanego niesie za sobą istotne zmiany w podejściu do każdej nowo powstałej inwestycji. Projektanci i inżynierowie kładą coraz większy nacisk na szereg zmiennych, które zagwarantują budynkowi spełnienie restrykcyjnych zasad zrównoważonego rozwoju i proekologicznego podejścia do tematu budownictwa, a co za tym idzie zdobycia punktów, umożliwiających otrzymanie prestiżowych certyfikatów LEED oraz BREEM. Wśród producentów chemii budowlanej – cichego strażnika każdego budynku, szczególny nacisk na filozofię „zielonych rozwiązań” położyła firma Sopro – producent chemii budowlanej, który spełnia wymagania systemu certyfikacji LEED. Produkty Sopro przyczyniają się do poprawy istniejących oraz kształtowania nowych, korzystnych warunków pracy, a także wprowadzania innowacyjnych rozwiązań łączących korzystne efekty ekonomiczne z dbałością o zdrowie i komfort użytkowników biur i budynków publicznych.

    Zrównoważone budownictwo – trend czy wartościowa idea?

    Temat zrównoważonego budownictwa to ostatnio szeroko omawiana kwestia, zwłaszcza w kontekście współczesnej architektury, podejmowanych inwestycji budowlanych i ich wpływie na kondycję środowiska czy tkankę miejską. Celem zrównoważonego budownictwa jest takie projektowanie i dobór takich rozwiązań materiałowych czy konstrukcyjnych, które nie tylko poprawią komfort i warunki życia użytkowników budynków, ale przełożą się również na stan środowiska. Jak? Poprzez ograniczenie zużycia energii, wykorzystanie zasobów energii odnawialnej czy zminimalizowanie emisji negatywnych związków do atmosfery. Efekt? Myślenie perspektywiczne, a także troska o zdrowie i komfort – zarówno swoje, jak i przyszłych pokoleń.

    Zrównoważone budownictwo zaczyna się więc od projektu inwestycji, który ma kluczowy wpływ na przyszłe koszty eksploatacyjne, otaczające środowisko oraz to, jak szybko zwrócą się koszty poniesione we wstępnych etapach wykonawczych. Wartość takiego projektu, pod kątem szeroko rozumianej ekologii i ekonomii, oceniamy głównie na podstawie materiałów i komponentów, które bezpośrednio prowadzą do ograniczenia zużycia energii, wody oraz unikania związków szczególnie uciążliwych dla środowiska naturalnego.

    Korzyść oparta na ścisłych wytycznych

    To, czy budynek pretenduje do miana ekologicznego, możemy stwierdzić niemal na pierwszy rzut oka. To, czy faktycznie nim jest, określają jednak naukowe systemy weryfikacji i certyfikacji LEED oraz BREEAM. Czym są?

    Leadership in Energy and Enviromental Design, znany szerzej jako LEED (certyfikat amerykański), to wysoce kompleksowy, wielokryterialny system certyfikacyjny, który ocenia dostosowanie nowo powstających budynków do standardów zrównoważonego ekologicznie rozwoju. Pozwala zweryfikować czy konkretna inwestycja została wykonana z wykorzystaniem przyjaznych i bezpiecznych materiałów i technik budowlanych, które mają bezpośredni wpływ na oszczędność zasobów naturalnych, wydajność energetyczną czy poziom emisyjności szkodliwych związków do atmosfery. Poszczególne elementy, które podlegają ocenie, tworzą składową ostatecznego wyniku, klasyfikując projekt na czterech poziomach: certyfikowany, srebrny, złoty, platynowy. – Szereg produktów Sopro posiada prestiżową klasyfikację LEED, a ich wykorzystanie przyczynia się do zwiększenia punktacji certyfikacyjnej budynku, starającego się o to wyróżnienie. Są to między innym: dobrze znana wykonawcom grupa fug (m.in. DF 10, DF 20, Saphir, Topas), grupa silikonów, zapraw klejowych (w tym prekursor w dziedzinie klejów wysokoelastycznych- No.1), szereg produktów systemu uszczelnienia (np. DSF 523, taśmy, maty uszczelniające) i wiele innych – podkreśla Aneta Rostek, Marketing Manager Sopro Polska.

    Dodatkowo, wymienione produkty spełniają wszelkie wymagania DGNB niemieckiego Certyfikatu Budownictwa Zrównoważonego, będącego wielokryterialnym systemem stanowiącym kompleksowe narzędzie planowania i oceny obiektów w kontekście standardów zrównoważonego rozwoju. Ocena budynków odbywa się w sześciu obszarach: ekologia, ekonomia, czynnik społeczno-kulturowy, technologie, procesy produkcyjne i lokalizacja. System certyfikacji zakłada dwa wymagania krytyczne, z czego jedno związane jest bezpośrednio z rozwiązaniami z zakresu chemii budowlanej, gdyż dotyczy ilości lotnych związków organicznych w powietrzu.

    Do oceny budynku pod względem ekologii i efektywności służy również brytyjski system BREEAM – BRE Environmental Assessment Method. Certyfikat ten ocenia znaczenie większy zakres kategorii związanych z wpływem na środowisko, między innymi zarządzanie projektem i prowadzenie procesu budowy, komfort użytkowników, zużycie energii, lokalizację i transport do i z budynku, gospodarkę wodno-ściekowa, wykorzystane materiały, gospodarkę odpadami, wykorzystanie terenu oraz wpływ na ekologię, ochronę przed emisją zanieczyszczeń i innowacyjność.

    – Myśląc o chemii budowlanej, podstawowym elemencie budowy domu, w kontekście projektu ekologicznego, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim zawartość lotnych związków organicznych zawartych w konkretnym produkcie – podkreśla Aneta Rostek. To duża grupa substancji organicznych, które, jeśli znajdą się w powietrzu, powodują szereg negatywnych oddziaływań na środowisko i zdrowie ludzi. W trosce o środowisko i zdrowie użytkowników dbamy, bo produkty Sopro zachowywały jak najniższą wartość maksymalną LZO, odbiegającą nawet od dolnej granicy dopuszczalnego poziomu LZO, przewidzianego w ustawie o ochronie środowiska. W efekcie, aby dopełnić wszystkich najwyższych standardów budownictwa eko, nasze produkty posiadają certyfikat EMICODE, gwarantujący, że w trakcie nawet intensywnej eksploatacji, do pomieszczeń nie przedostają się żadne substancje szkodliwe, zagrażające samopoczuciu i zdrowiu. Odpowiedzialny producent na pierwszym miejscu stawia nie tylko najwyższą jakość wytwarzanych przez siebie produktów, ale dba o przyszłych użytkowników – podkreśla Aneta Rostek, Marketing Manager Sopro Polska.

    Filozofia Eko – dzisiejsze działania, spojrzenie w przyszłość

    Oparcie projektu na produktach wysoko cenionych przez Instytucje Certyfikujące, pozwala na zgromadzenie wystarczającej ilości punktów, by cieszyć się prestiżowym, oficjalnym wyróżnieniem oraz świadomością dołożenia swojej „cegiełki” do przyjaznego, zielonego budownictwa.

    W budynkach publicznych i miejscach pracy spędzamy dziś znaczną część naszego życia. Odpowiednie środowisko wewnętrzne i komfort użytkowania tych przestrzeni ma więc duży wpływ na jakość naszego życia. Czasy, kiedy traktowane było tylko jako bryły, odeszły w zapomnienie – podkreśla Aneta Rostek. – Realizując tę wizję, wcielamy w życie postulaty zrównoważonego budownictwa, traktując je wieloaspektowo. Tworzymy więc produkty nie tylko wygodne i proste w użyciu, ale gwarantujące wysoki stopień bezpieczeństwa, obliczoną na lata trwałość oraz zgodność z wszelkimi normami technicznymi, przepisami BHP i obowiązującymi przepisami ochrony środowiska. – dodaje ekspert Sopro.

    Wśród realizacji wyróżnionych LEED, przy których wykorzystano produkty Sopro, znajdują się między innymi: pierwszy w Polsce pasywny budynek wielorodzinny Łyna Park; centra businessowe – Poleczki Business Park, Astoria, Budynek Biurowy Eurocentrum w Warszawie, Biurowiec Malta House Poznań i wiele innych, również tych w trakcie procesu certyfikacyjnego – Nasza kompetencja kryje się za fasadami – podsumowuje Aneta Rostek.

    Eko – dlaczego się opłaca?

    Analiza trendów polskiego budownictwa wskazuje, że do rozwiązań energooszczędnych i ekologicznych inwestorów najczęściej przekonuje rzetelna kalkulacja kosztów eksploatacji w zestawieniu z koniecznymi nakładami finansowymi. Choć koszty budowy ekologicznych budynków przewyższają tradycyjne rozwiązania, to zwracają się one w ciągu kilku lat od poczynionych inwestycji. Szacuje się, że budynki spełniające wymagania ośrodków certyfikacyjnych, nadających im miano „ekologicznych”, potrafią zaoszczędzić do 50% energii, 40% wody, a także obniżyć emisję szkodliwych gazów nawet do 30-40%. Dostosowanie projektu do standardów eko to opłacalność, na którą warto zdecydować się już teraz – zwłaszcza w obliczu zachodzących obecnie zmian w przepisach prawnych, wedle których stopniowo będziemy budować z jeszcze większą troską o wpływ na środowisko. Należy podkreślić, że budowanie zgodne ze standardami LEED czy BREEAM to nie tylko niepodważalne korzyści ekonomiczne, ale bezcenny spokój związany ze ochroną zdrowia użytkowników. – Pewne, ekologiczne produkty, niskoemisyjna chemia budowlana, surowce odnawialne – to klucz do zapewnienia sobie i otaczającemu środowisku najlepszej, bezpiecznej przyszłości. To dlatego rozwiązania Sopro są tak chętnie wybierane przez świadomych zagadnienia inwestorów – Aneta Rostek, Marketing Manager Sopro Polska.

    Współczesne budownictwo pozwala traktować każdą nową inwestycję jak szansę. Dzięki wzrostowi świadomości i wiedzy na temat zrównoważonego budownictwa, ekologii czy surowców odnawialnych, możemy zyskać coś więcej niż tylko komfort przebywania w nowoczesnych budynkach. Co takiego? Inwestycję na wielu płaszczyznach, która naprawdę się opłaci!

  • Moda na piece kaflowe powraca

    Moda na piece kaflowe powraca

    Jeszcze do niedawna piece kaflowe postrzegane były jako niepraktyczne, zajmujące dużo miejsca i produkujące nadmierną ilość zanieczyszczeń. Obecnie, dzięki ulepszeniu technologii spalania i możliwości projektowania kaflowej obudowy wkładów kominkowych, tego typu urządzenia cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Projektanci wnętrz na nowo odkrywają ponadczasową elegancję i funkcjonalność pieców kaflowych, a branża zduńska przeżywa renesans.

    Współcześnie kafel jako materiał budowlany stosowany jest nie tylko w obudowie pieców w stylu retro, ale także w projektach nowoczesnych wkładów kominkowych. Z tego powodu wykonuje się obudowy zarówno z kafli pojedynczych w konwencjonalnym kształcie, jak i z kafla wielkoformatowego. Główną zaletą korzystania z tego materiału jest wydłużenie czasu oddawania ciepła, co stanowi dodatkowe źródło ogrzewania po wygaszeniu paleniska.

    Ekologiczne ciepło na dłużej

    Piec kaflowy lub kominek w zabudowie kaflowej oddaje zakumulowane ciepło o kilkanaście godzin dłużej niż piec tradycyjny, co przy odpowiedniej wentylacji i szczelności pomieszczenia pozwala utrzymać stałą temperaturę nawet przez cały dzień. Nowoczesne piece kaflowe mogą mieć tradycyjny wygląd, jednak zupełnie różnią się pod względem zastosowanej technologii. Najczęściej wyposażone są w system ekologicznego spalania. Jak mówi Sylwester Kałwiński, ekspert firmy Kratki.pl – lidera w produkcji kominków i innych urządzeń grzewczych – Specjalnie zaprojektowana regulacja dopływu powietrza wtórnego umożliwia ograniczenie emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Istotne jest również, aby komora spalania wyłożona była materiałem akumulującym ciepło – np. Acumotte, który wpływa na podwyższenie temperatury i wyraźnie przyczynia się do poprawienia parametrów spalania.

    Tradycja w nowoczesnym wydaniu

    Tradycyjny piec kaflowy w salonie przede wszystkim emitował ciepło, a w kuchni dodatkowo służył do gotowania lub pieczenia. Dzisiejsze urządzenia zmieniły swoje funkcje, głównie dzięki wkładowi wyposażonemu w szybę, przez którą można obserwować ogień – Najczęściej w nowoczesnych piecach kaflowych montuje się specjalną ceramikę żaroodporną, która wytrzymuje temperaturę do 800 stopni C oraz mechanizm zapewniający samoczynne zamykanie się drzwiczek. Natomiast kominki wyposażone są w dekoracyjne szyby typu glass, które optycznie powiększają wkład i nadają mu elegancki wygląd – dodaje ekspert firmy Kratki.pl.

    Klasyka lub designerski blask

    Obecnie piece kaflowe i kominki w obudowie kaflowej budowane są zarówno w kuchniach i jadalniach, gdzie tworzą przytulną i urokliwą atmosferę, jak i w salonach czy sypialniach, którym nadają niebanalnego charakteru. Tego typu urządzenia znajdą idealne zastosowanie w klasycznych i rustykalnych wnętrzach. Bogato zdobione, matowe lub połyskujące kafle w kolorze butelkowej zieleni, kremowym lub brązowym stanowić będą niebanalny wyróżnik każdego pomieszczenia. W nowocześnie urządzanych pomieszczeniach zastosowanie znajdą przede wszystkim piece z kafli o prostym kształcie, najczęściej w uniwersalnym kolorze białym. W aranżacjach typu glamour popularne stają się także bogato zdobione obudowy kominkowe, wykorzystujące np. kamienie szlachetne czy kryształy Swarovskiego.

  • Nowy kalkulator materiałowy

    Nowy kalkulator materiałowy

    Program do samodzielnego kalkulowania nakładów na budowę.

    Zespół Leca® przygotował nowe praktyczne narzędzie multimedialne. Jest to łatwy w obsłudze kalkulator, który pozwala oszacować ilość materiałów niezbędnych do wzniesienia ścian w keramzytowym systemie Leca® BLOK lub z innych wyrobów ściennych zadeklarowanych przez użytkownika. Do wyliczeń potrzebny jest jedynie projekt lub zwymiarowany szkic domu. Kalkulator pozwala także na obliczenie ilości materiałów przeznaczonych do wykonania takich elementów budynku, jak podłogi na gruncie, izolacje i podłoża na stropach, tynki i ocieplenie ścian zewnętrznych.

    Dodatkową funkcjonalnością jest możliwość oszacowania przybliżonych kosztów materiałowych. Ceny wyrobów zaproponowane w programie są przykładowe − użytkownik może wprowadzić takie, jakie proponują dostawcy w jego okolicy.

    Narzędzie jest proste i intuicyjne – z powodzeniem mogą z niego korzystać również osoby spoza branży budowlanej, które planują budowę własnego domu. Samodzielne skalkulowanie nakładów pozwoli im na przygotowanie wstępnych zestawień materiałów niezbędnych do budowy.

    Nowy kalkulator dostępny jest na stronie lecadom.pl w zakładce Strefa Inwestora lecadom.pl/dla-inwestora/kalkulator-materialowy

  • Inteligentny dom – jak się z nim porozumieć?

    Inteligentny dom – jak się z nim porozumieć?

    Inteligentnym lokum można zarządzać na kilka sposobów. Automatyką domową sterują dedykowane protokoły, Wi-Fi, Bluetooth, a nawet SMS-y.

    Kraków/Gliwice, 28 kwietnia 2016 r. – Automatyczne sterowanie urządzeniami domowymi w inteligentnym domu to już nie wymysł rodem z filmów o przyszłości, a nieuchronna rzeczywistość, którą biorą na poważnie najwięksi gracze z branży technologicznej, jak Apple, Google, GE czy Microsoft. Rynek ten jest szacowany na dziesiątki miliardów dolarów. Nic dziwnego; inteligentne domy to obietnica nie tylko bezpieczeństwa i wygody, ale także oszczędności dla właścicieli.

    Zasada działania automatyki domowej jest prosta. Sercem systemu jest jednostka sterująca, która rozsyła sygnał użytkownika do odpowiednich sterowników i czujników peryferyjnych. Użytkownik może ustawić odpowiednie parametry wyzwalające samoistne działanie urządzeń, jak temperatura czy nasłonecznienie lub sterować nimi ręcznie. Sygnał może być komendą głosową lub pochodzić z urządzenia mobilnego: tabletu czy smartfona, wyposażonego w odpowiednie oprogramowanie.

    Następnym krokiem w przyszłość jest dom prawdziwie inteligentny. Będzie on zbierał i przetwarzał różnorodne dane, by na ich podstawie uruchamiać bardziej skomplikowane sekwencje czynności, które dziś jeszcze wymagają ingerencji człowieka. Już teraz z domem możemy komunikować się z dowolnego miejsca na świecie. A co najważniejsze, w razie potrzeby nasz dom sam się z nami skontaktuje.

    Choć na myśl o inteligentnym domu większości z nas przychodzi do głowy przesyłanie danych między urządzeniami za pomocą Wi-Fi, obecnie na rynku funkcjonuje kilka protokołów przesyłania danych między poszczególnymi elementami systemu, zarówno połączonymi fizycznie, jak i bezprzewodowo, które stanowią zalążek przyszłego internetu rzeczy na szeroką skalę.

    Jednym z takich sposobów są protokoły komunikacyjne wyspecjalizowane dla automatyki domowej. Wśród najczęściej wymienianych pojawiają się X10, ZigBee, Z-Wave czy Insteon, choć preferencji względem poszczególnych rozwiązań jest tyle, ilu użytkowników. Faktem jest, że protokoły te zużywają mniej energii i przepustowości łącza niż powszechnie znane Wi-Fi, jednak do połączenia różnego ich rodzaju (w tym także bezprzewodowych) potrzebna jest bramka, tzw. hub, która umożliwi harmonijny przepływ danych pomiędzy nimi.

    Wspomniany już wyżej protokół współdzielenia połączenia internetowego, Wi-Fi, jest dużo szybszy i o wiele bardziej popularny, więc producenci urządzeń dedykowanych do automatyki domowej skłaniają się niejako naturalnie w stronę tego właśnie sposobu przesyłania danych między urządzeniami. Eksperci wskazują jednak na możliwość zbyt dużego obciążenia, a co za tym idzie spowolnienia działania domowego łącza, a w urządzeniach peryferyjnych – szybszego wyczerpywania się baterii.

    Bluetooth, choć bardziej znany jako sposób łączenia urządzeń na niewielką odległość, również może być wykorzystany w niektórych urządzeniach, np. zamkach w drzwiach, szczególnie przy wykorzystaniu Bluetooth 4.0, zwanego również BLE (Bluetooth Low Energy). Zaletą tego rozwiązania jest brak konieczności stosowania centrali, czyli huba, co w niektórych zastosowaniach może mieć przewagę nad protokołami komunikacyjnymi.

    A co w przypadku, gdy z jakiegoś powodu internetu zabraknie? Wtedy rozwiązaniem może być wymiana SMS-ów. Technologia stojąca za SMS-ami nie zmieniła się znacząco od powstania w latach 90. XX wieku, ewoluowały jednak platformy ułatwiające zautomatyzowane dostarczanie komunikatów. Dziś wiadomości tekstowe można zintegrować z dowolnym oprogramowaniem, systemem czy aplikacją, również dedykowaną dla automatyki domowej.

    Jednym z ciekawych i zarazem oszczędnych rozwiązań jest zastosowanie Arduino (platformy programistycznej wykorzystującej mikrokontrolery) i platformy do masowej wysyłki SMS-ów, np. SMSAPI.pl. W systemie tym sygnał wysłany przez czujnik ruchu, np. niepożądane otwarcie okien uruchamia skrypt PHP w module, zaprogramowanym na wysłanie SMS-a z powiadomieniem o określonej treści na wskazany numer telefonu. Komunikację SMS wykorzystują również firmy ochroniarske – wiadomości tekstowe powiadamiają o włamaniu zarówno centralę monitoringu, jak i właściciela obiektu.

    W kwestii wyboru najpowszechniejszej na świecie technologii komunikacji między urządzeniami inteligentnego domu nie padło jeszcze ostatnie słowo. Żadnemu z rynkowych gigantów nie udało się jeszcze przedstawić rozwiązania na tyle korzystnego, by przyćmiło pozostałe. Dopóki tak się nie stanie, klienci będą wybierać spośród szerokiego wachlarza zastosowań, kierując się określonymi potrzebami i specyfiką swojego inteligentnego domu.

    SMSAPI to nowoczesna platforma ułatwiająca komunikację firm z klientami za pośrednictwem wiadomości SMS, MMS i VMS. W prosty i przystępny sposób – przez stronę WWW oraz urządzenia mobilne – każdy przedsiębiorca może wysyłać wiadomości informujące o statusach realizacji zlecenia, wydarzeniach, promocjach czy konkursach, zarządzać kampaniami oraz prowadzić dialog z klientami. SMSAPI działa w modelu SaaS (oprogramowanie jako usługa). Tylko w 2014 roku użytkownicy SMSAPI wysłali do swoich klientów ponad 280 milionów SMS-ów. SMSAPI należy do polskiej firmy ComVision, działającej na rynku IT od 2004 roku.

  • Dom z ceramiki – wybór Polaków w 2015 roku

    Dom z ceramiki – wybór Polaków w 2015 roku

    Ceramika to wciąż najpopularniejszy w naszym kraju materiał do budowy domu. W raporcie o preferencjach budowlanych Polaków w 2015 roku, 80% badanych najbardziej ufa solidnym ścianom murowanym, a aż 38% z nich zdecydowało się na ściany z pustaków Porotherm. Co istotne, większość inwestorów dąży do zakończenia budowy w przeciągu roku lub dwóch lat. Stąd można wnioskować, że nowe technologie, które są bezpieczne, suche i szybkie stanowią odpowiedź na potrzeby rynku. Takie, jak te oferowane przez firmę Wienerberger, producenta systemów Porotherm, łączących tradycyjny materiał i najnowocześniejsze rozwiązania.

    Serwis oferteo.pl w corocznym raporcie podsumowuje tendencje budowlane wśród Polaków, takie jak preferowany metraż domu, wybierane materiały, czy czas trwania budowy. Niezmiennie w kategorii „z czego się buduje?” wygrywa ceramika, zarówno w segmencie produktów na ściany, jak i dachy. Raport wskazuje też najczęściej wybierane marki materiałów. W zeszłym roku aż 38% decydujących się na tradycyjną, murowaną ścianę wybrało pustaki ceramiczne Porotherm. Produkty te łączą w sobie najbardziej pożądane cechy. Z jednej strony, bazują na naturalnym, tradycyjnym materiale jakim jest ceramika. Z drugiej, w procesie produkcji wykorzystywane są najnowocześniejsze technologie, które pozwalają wydobyć z tego budulca doskonałe parametry izolacyjności cieplnej, zapewnić ich najwyższą trwałość i umożliwić szybki montaż.

    Sucha ceramika – szybki finał budowy

    Jak wykazał raport bardzo ważna dla Polaków jest również szybka realizacja marzenia o własnym domu. Ankietowani deklarowali, że cały proces inwestycyjny, od kupna działki do ukończenia budowy, najczęściej zajmował im od roku do dwóch lat (38%). Dużą grupę (aż 25%) stanowili też inwestorzy, którzy w niecały rok mogli się już przeprowadzić. Z obserwacji rynku, można przypuszczać, że szybkie tempo budowy podyktowane jest często oszczędnością czy warunkami kredytu, stąd istotnym aspektem przy wyborze technologii i materiałów jest maksymalnie krótki czas, w którym osiągają one deklarowane parametry. Z tego względu, należy zwrócić uwagę na wilgotność murowanych ścian. Im są one bardziej suche, tym szybciej można realizować kolejne etapy inwestycji, a finalnie wprowadzić się do domu. Stąd też zapewne duża popularność produktów Porotherm. Wśród konkurencyjnych materiałów ściennych, ceramika wyróżnia się tym, że na końcu procesu produkcyjnego jest sucha. Wypalanie gliny w temperaturze 900°C gwarantuje pozbycie się wilgoci z gotowego produktu.

    Kolejnym kluczowym czynnikiem jest czas wysychania gotowej ściany. Suche pustaki ceramiczne połączone tradycyjną zaprawą, zawierającą wodę pobiorą niewielką część wilgoci tzw. technologicznej. Jednak ściana ceramiczna to konstrukcja murowa, która wysycha w najkrótszym czasie – potrzebuje zaledwie ok. 6 miesięcy, by zupełnie pozbyć się wilgoci. Dzięki temu, cały proces budowlany można z łatwością zamknąć w ciągu jednego sezonu. Stanowi to ogromną przewagę ceramiki nad innymi rozwiązaniami, w przypadku których woda nagromadzona w murach może wysychać wiele miesięcy, a nawet lat. O ile w okresie letnim proces ten odbywa się w sposób naturalny (słońce, ciepłe powietrze), to zimą energia na osuszanie pochodzi z instalacji grzewczych, a jej koszt ponosi inwestor.

    Utrzymujące się zawilgocenie ścian jest nie tylko uciążliwe i kosztowne, wpływając na obniżenie parametrów termoizolacyjnych ściany, ale może również niekorzystnie wpływać na zdrowie i samopoczucie mieszkańców. Zarodniki grzybów są powszechnie obecne nawet w niezanieczyszczonym powietrzu, a żeby rozwinąć się na powierzchni murów potrzebują jedynie wody. Najczęściej nie są widoczne, choć zawsze niebezpieczne dla zdrowia. Dlatego, poziom wilgoci w ścianach, a także czas ich wysychania wymaga szczególnej uwagi, by móc cieszyć się zdrowiem we własnym domu i uniknąć alergii.

    Porotherm Dryfix – sucha ceramika + sucha technologia

    Jak jeszcze można przyspieszyć realizację marzenia o domu? Stosując nowoczesne technologie np. oparte na tzw. suchej zaprawie. Porotherm Dryfix jest pod tym względem doskonałym rozwiązaniem. Umożliwia szybki montaż, a dzięki zastosowaniu zaprawy pozbawionej wody, ściany osiągają swoje parametry już po 48 godzinach od wymurowania (dla porównania przy tradycyjnej zaprawie zajmuje to ok. miesiąca). Przy tak skróconym procesie inwestycyjnym, dom spełnia wszystkie wymogi energooszczędnego, przyjaznego dla zdrowia i bezpiecznego budownictwa, jeszcze przed wprowadzeniem się domowników.

    System Porotherm Dryfix to kompletne rozwiązanie, umożliwiające wykonanie wszystkich ścian budynku, czyli pustaki ceramiczne oraz nowoczesna, sucha zaprawa do murowania cienkospoinowego. Pustaki w tej technologii mają specjalnie szlifowane powierzchnie wsporne, co sprawia, że po zestawieniu idealnie do siebie przylegają, a zastosowana zaprawa jest niewidoczna w gotowym murze. Tak cienka spoina niemal do zera eliminuje ryzyko tworzenia się mostków termicznych w murze, przez które ucieka ciepło. Jednocześnie wiązanie jest bardzo wytrzymałe, co potwierdza aprobata techniczna (ITB) oraz bezpieczne, co stwierdza atest PZH. Aplikacja zaprawy Porotherm Dryfix jest łatwa i błyskawiczna, dzięki czemu czas murowania jest krótszy o połowę w stosunku do tradycyjnej technologii łączenia na zaprawę cementowo-wapienną. Brak wody w zaprawie Porotherm Dryfix pozwala na murowanie w temperaturach do -5°C, co dodatkowo przyspiesza proces budowy. Szczególnie istotne i warte podkreślenia jest to, że prawidłowo wybudowane ściany w systemie Porotherm Dryfix praktycznie niwelują ryzyko utrzymywania się wilgoci i tym samym tworzenia się oraz namnażania grzybów czy pleśni.

  • ISO 50001 dla polskich fabryk VELUX

    ISO 50001 dla polskich fabryk VELUX

    Grupa VELUX w Polsce przeszła pozytywnie audyt energetyczny i w lutym br. jako pierwsza wśród wiodących producentów okien w Polsce otrzymała certyfikaty ISO 50001 dla swoich zakładów. Spełniła tym samym wymogi dyrektywy unijnej w sprawie efektywności energetycznej przedsiębiorstw.

    Polskie fabryki VELUX zlokalizowane w Gnieźnie i Namysłowie przygotowywały się do audytu intensywnie od początku 2015 roku. Wówczas rozwiązania związane z systemem zarządzania energią były dostosowywane do wymagań ściśle związanych z ISO 50001.

    – Wdrożenie systemu zarządzania energią zgodnie z wymogami ISO 50001 to proces długotrwały, który powinien zostać rozłożony na kilka lat. W przypadku fabryki w Gnieźnie już przy okazji wprowadzania na rynek okien Nowej Generacji, czyli od 2013 roku, podjęliśmy szereg działań związanych z poprawą efektywności energetycznej, a wśród nich kluczowa była wymiana parku maszynowego – mówi Jerzy Pęczak, dyrektor fabryki okien VELUX w Gnieźnie.

    ISO 50001 to czwarty certyfikat, który mają na swoim koncie fabryki VELUX w Polsce. Pozostałe to certyfikat jakości ISO 9001 oraz ISO 14001 zgodności produkcji z zasadami ekologii, jak również OHSAS 18001 z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy – wszystkie są ze sobą zintegrowane. Fabryki posiadają również wdrożone i certyfikowane systemy kontroli pochodzenia produktu – FSC i PEFC. Drewno wykorzystywane do produkcji okien VELUX pochodzi w ogromnej większości (96 proc.) z lasów zarządzanych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

    Wdrożenie systemu ISO 50001 w fabrykach VELUX oznacza stałą i systematyczną koncentrację na efektywności energetycznej wszystkich procesów operacyjnych, maszyn, sprzętu itd., jak również podnoszenia świadomości pracowników poprzez system szkoleń.

    Za takim rozwiązaniem przemawiają z jednej strony wymogi unijnej dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej, z drugiej solidne argumenty ekonomiczne.

    – Spodziewamy się, że systematyczne zarządzanie energią szybko się zwróci. W ciągu pierwszego roku po jego wdrożeniu mamy nadzieję uzyskać na rachunkach za energię oszczędności rzędu 5-10 procent, i to bez zbytniego wysiłku, na przykład skracając czas pracy naszych maszyn w trybie gotowości i przestoju oraz usprawniając mechanizmy kontroli energii operacyjnej. W perspektywie kilku najbliższych lat chcemy osiągnąć oszczędności na poziomie kolejnych 10 procent, na przykład ustalając wymagania dotyczące efektywności energetycznej nowego sprzętu oraz przeprowadzając regularnie przeglądy projektów technologicznych pod kątem zużycia energii – komentuje Jørgen M. Laursen, dyrektor fabryki okien i kołnierzy VELUX w Namysłowie.

    Tego, jak ogromny potencjał ma system zarządzania energią, dowiódł projekt pilotażowy przeprowadzony w fabrykach VELUX w Niemczech w latach 2013–2014. Ograniczenie czasu pracy maszyn w trybie gotowości, eliminacja wycieków sprężonego powietrza i zastąpienie samochodów ciężarowych z silnikami diesla samochodami napędzanymi energią elektryczną, co poprawiło również jakość powietrza wewnątrz pomieszczeń, to tylko kilka z działań, dzięki którym uzyskano roczne oszczędności w wysokości blisko 200 000 euro i 700 ton CO2 w okresie próbnym.

    Warto również podkreślić, iż działania w polskich fabrykach są częścią globalnej strategii Grupy VELUX ogłoszonej w 2009 roku. Grupa postawiła sobie za cel ograniczenie o połowę emisji CO2 w roku 2020 w porównaniu z rokiem 2007. Założenia te przewyższają unijne cele w tym zakresie o 15%, a w roku 2014 Grupa wyprzedziła je o jakieś siedem lat. Emisję ograniczono dzięki poważnym zmianom w zużyciu energii, na przykład dzięki zainstalowaniu kotłów na biopaliwa zamiast tych na ropę czy gaz. Kolejnym krokiem do osiągnięcia celów w zakresie emisji CO2 jest właśnie wdrożenie systemu zarządzania energią zgodnego z normą ISO 50001.

    Według badania ISO Survey w Polsce w latach 2011-2014 certyfikat ISO 50001 uzyskało 74 firmy. Liderem w tym zakresie są Niemcy, gdzie w tym samym okresie wydano 7054 certyfikaty. Do nielicznego grona w Polsce dołączyła właśnie firma VELUX reprezentująca branżę stolarki okiennej.

    Certyfikat ISO 50001

    Informacje na temat unijnej dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej

    – Do końca 2015 roku wszystkie duże przedsiębiorstwa europejskie powinny były spełnić wymagania unijnej dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej (Energy Efficiency Directive, EDD).
    – Dyrektywa wymaga, aby uprawniony audytor co cztery lata przeprowadzał w przedsiębiorstwie audyt energetyczny.
    – Alternatywą do audytów energetycznych jest posiadanie systemu zarządzania energią zgodnego z normą ISO 50001.
    – Dyrektywa obejmuje całość przedsiębiorstwa, w tym bryły budynków, systemy, procesy i transport.

    Projekt ustawy nawiązujący do wymogu unijnej dyrektywy jest w procesie legislacji i możemy się spodziewać, iż w niedalekiej przyszłości będzie obowiązywał również w Polsce.

  • Wywiad: O branży budowlanej i prognozach na przyszły rok

    Wywiad: O branży budowlanej i prognozach na przyszły rok

    Wywiad z Jackiem Stalką, prezesem Zarządu Sopro Polska.

    Ostatnie lata to dla branży budowlanej okres wzlotów i upadków. Jak wyglądał rok 2015? Był okresem rozwoju, stabilizacji czy odczuwalnej recesji? Jak sytuacja na rynku wpłynęła na producentów chemii budowlanej?

    2015 w Polsce był rokiem wyborów, ale bez znaczącego wpływu na branżę budowlaną. Zmiany w polityce nie wpłynęły na procesy inwestycyjne Polaków, czy ogólny rozwój gospodarczy naszego kraju. Branża budowlana stabilnie się rozwija, program MdM wspiera sprzedaż deweloperom, a Ci ostatni, w wyniku silnej konkurencji, coraz częściej wybierają najlepsze rozwiązania, a niekoniecznie najtańsze.

    Branża budowlana napotkała na kilka przeszkód, które stanowiły barierę w rozwoju, zwłaszcza, w przeciągu ostatnich 3 lat. Co było największym wyzwaniem dla firm z branży w roku 2015? Czy coś okazało się szansą?

    Branża niestety nadal nie jest właściwie monitorowana przez odpowiednie służby, które powinny strzec jakości produktów, a właściwie – monitorować, co producenci piszą na opakowaniach, a co do nich pakują. Presja cenowa ze strony inwestorów, wykonawców, dystrybucji powoduje spadek jakości wyrobów i tym samym pojawiają się na rynku produkty o niskiej jakości, niespełniające deklarowanych jakości, przez co budujemy w Polsce trochę byle jak.

    Jakie trendy można było zauważyć w procesie wyboru produktów przez wykonawców i inwestorów w zakresie chemii budowlanej? Czy zmienił się proces decyzyjny klientów? Na co dziś zwracają uwagę?

    Szansą dla producentów takich jak Sopro, dla którego jakość systemowych rozwiązań to priorytet, jest stopniowo rosnąca świadomość wykonawców i inwestorów na temat jakości produktów i rozwiązań. Coraz więcej wykonawców świadomie wybiera rozwiązania, bo budują własną renomę na rynku. Z drugiej strony rośnie odpowiedzialność projektantów, dzięki czemu poszukują oni rozwiązań sprawdzonych i niezawodnych.

    W jakim kierunku idą technologie związane z chemią budowlaną? Czym ta gałąź może jeszcze zaskoczyć wykonawców i inwestorów?

    Rośnie świadomość izolacji cieplnej i przeciwwilgociowej, a jednocześnie stosowania rozwiązań ekologicznych zarówno w procesie wytworzenia produktu, z którego korzystają wykonawcy, jak i w fazie użytkowania gotowego obiektu. Branża będzie zaskakiwać wykonawców ułatwieniami w aplikacji produktów, takimi jak rozlewne fugi, czy nowymi rozwiązaniami chemicznymi, gdzie wydajność zaprawy 15 kg jest wyższa po rozrobieniu z wodą niż tradycyjnego kleju 25 kg.

    Jak ocenia Pan możliwości rynku budowlanego w nadchodzący roku? Czy będzie to łaskawy okres dla producentów i wykonawców?

    Rok łaskawy nie będzie, bo zmiany zachodzą stopniowo, a konkurencja w branży nadal jest spora. Będą rosły ceny usług, bo dobrzy fachowcy mają zapełniony kalendarz na cały przyszły rok. Szacunki mówią też o wzroście rynku płytek w Polsce na poziomie 16% więc spodziewam się dobrego roku dla Sopro, a nie dla całej branży.

    Jak minął rok 2015 dla firmy SOPRO? Co planują Państwo w nadchodzącym roku?

    Wynikowo to był podobny rok dla Sopro jak 2014, chociaż pierwsza połowa roku była nieco gorsza od drugiej. W drugiej części roku dużo czasu poświęciliśmy rozwojowi działu sprzedaży i marketingu, dzięki czemu jesteśmy dobrze przygotowani na rok 2016. Wprowadzamy nowe produkty, nowe rozwiązania dla profesjonalistów, co zachęca również dystrybucję do współpracy z naszą firmą.

  • Architekci doceniają wsparcie techniczne FAKRO

    Architekci doceniają wsparcie techniczne FAKRO

    Architekci wskazali FAKRO jako firmę oferującą najlepsze wsparcie techniczne w pracy.

    Badanie zostało przeprowadzone techniką wywiadu telefonicznego wspomaganego komputerowo wśród 400 architektów projektujących budynki mieszkalne i niemieszkalne. Architekci odpowiadali na pytania związane z obsługą i oferowanymi do pracy materiałami przez firmy producenckie. Na pytanie, która firma oferuje najlepsze wsparcie techniczne architekci spontanicznie wskazywali firmy i najlepszy wynik uzyskała firma FAKRO, producent okien dachowych i schodów strychowych.

    Architekci docenili FAKRO za sprawną obsługę techniczną, informacje o nowościach, aktualne katalogi, dobrą organizację plików CAD oraz za organizowane szkolenia.

    Firma FAKRO bardzo ceni współpracę z profesjonalistami i cały czas przygotowywane są nowe pomoce wspierające pracę. Dla architektów oferowane są różne materiały, typu Przewodnik dla Architekta, biblioteki CAD produktów FAKRO oraz dedykowana zakładka na stronie internetowej zawierająca: przykładowe realizacje z produktami FAKRO, konkursy dla Architektów oraz certyfikaty produktów. Warto zaznaczyć, że w firmie FAKRO pracuje zespół projektantów, oferujący specjalistyczne wsparcie w postaci rozwiązywania niestandardowego zastosowania produktów. Dla architektów stworzono również dedykowaną infolinię. Na terenie całego kraju swoją pomoc oferują Doradcy Techniczni FAKRO, z którymi można spotkać się w biurze lub na budowie.

    Firma FAKRO jest także organizatorem specjalistycznych szkoleń branżowych. Uczestniczący w nich architekci mają możliwość poznania nowości produktowych FAKRO, przekonania się o jakości wyrobów oraz poznania firmy od kulis: działu badań i rozwoju, działu kontroli jakości i zakładu produkcyjnego.

    – Wszystkim architektom bardzo dziękujemy za docenienie naszej pracy i obiecujemy, że będziemy intensywnie pracować nad utrzymaniem dotychczasowego poziomu wsparcia – podkreśliła Małgorzata Respekta-Paszkiewicz, Specjalista ds. Współpracy z Architektami FAKRO.