Kategoria: Informacje

Różne informacje z branży budowlanej

  • Dni otwarte Neocity

    Dni otwarte Neocity

    Czy standardowe dni otwarte wystarczą żeby przyciągnąć Klienta?

    W obecnej sytuacji na rynku deweloperskim firmy próbują przyciągnąć nowych Klientów na różne sposoby. Tradycyjne formy promocji zaczynają być wykorzystywane przez większość firm, a co za tym idzie, przestają być wyróżnikiem dla pojedynczego dewelopera. Jest jednak sposób na to, żeby dni otwarte na danym osiedlu były czymś więcej, niż tylko spotkaniem z doradcami finansowymi i cateringiem dla gości.

    Deweloperzy niechętnie udostępniają klientom możliwość wejścia na plac budowy realizowanej inwestycji i bezpośredniego porozmawiania z wykonawcami odnośnie standardu wykończenia mieszkań i samego osiedla. Przez to osobisty nadzór nad postępem prac budowlanych jest również zazwyczaj mocno ograniczony.

    Dostajemy wiele zapytań, począwszy od standardu wykończenia inwestycji, do szczegółów związanych z postępami prac na osiedlach. Wiadomo, że oglądanie zdjęć nie może zastąpić osobistego sprawdzenia swojego przyszłego lokum. Z tego względu postanowiliśmy zorganizować specjalny dzień otwarty na jednej z naszych warszawskich inwestycji, jednak dodatkowo chcemy pokazać gościom osiedle w trakcie budowy i udostępnić możliwość porozmawiania z ekspertami, którzy je realizują – tłumaczy Marta Ulbrych, Pełnomocnik Zarządu Neocity.

    W związku z wieloma zapytaniami odnośnie warszawskiego osiedla Intenso na Woli, firma deweloperska Neocity postanowiła zaprosić zainteresowanych do wejścia na teren budowy osiedla i udostępnić możliwość osobistego porozmawiania z przedstawicielem wykonawcy osiedla, firmy Karmar oraz Kierownikiem projektu Intenso i przedstawicielem działu sprzedaży. Możliwe będzie zadanie pytań związanych ze standardem wykonania, pracami wykończeniowymi oraz wszelkimi kwestiami interesującymi osoby, które już zakupiły mieszkanie w ramach Intenso lub dopiero planują to zrobić. Każdy, kto przyjdzie na teren osiedla, będzie mógł również obejrzeć budynki i plac budowy od wewnątrz. W przypadku dużego zainteresowania, deweloper nie wyklucza kolejnych spotkań, również na drugim warszawskim osiedlu – NeoVillage.

    Spotkanie odbędzie się 30 czerwca na terenie osiedla Intenso (ul. Ordona na Woli). Eksperci będą dostępni dla zainteresowanych w godzinach 10-15.

    Więcej informacji można znaleźć na stronie www.neocity.com.pl lub na profilu Neocity na Facebooku.

  • Kamera w windzie. Fanaberia czy standard

    Kamera w windzie. Fanaberia czy standard

    Zniszczone i porysowane windy, wulgarne napisy i powybijane lustra to, mimo że coraz rzadsze zjawisko w windach, ale wciąż problem wielu spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych. Dotyczy on nie tylko starych blokowisk, ale także nowych i strzeżonych osiedli. Coraz częściej bezkarność osiedlowych chuliganów jest ukrócana dzięki kamerze zainstalowanej w kabinie dźwigu.

    To właśnie windy najczęściej padają ofiarą chuligańskich wybryków. Nierzadko zdarza się, że nowy dźwig, zamontowany dużym nakładem finansowym, zaledwie po tygodniu jest doszczętnie zniszczony. Takie sytuacje mają również miejsce na nowych osiedlach mieszkaniowych. Jeśli w windzie nie ma kamery, to całkowicie bezkarny akt wandalizmu może się zdarzyć i w nowym budownictwie. Dewastacje przeważnie mają miejsce w nocy, a monitoring na klatce schodowej – jeśli w ogóle jest – rejestruje wszystkie przechodzące korytarzem osoby i nie może być dowodem w sprawie o zniszczenie kabiny windy. Najlepszym i najprostszym rozwiązanie problemu jest więc montaż kamer w windach.

    Jak wiadomo, dzieciom poniżej 12. roku życia nie wolno jeździć windą bez opieki. Jednak w praktyce zakaz ten nie jest przestrzegany. Rodzice, którzy wiedzą, że ich pociecha musi sama przemieszczać się windą, na pewno czują lekki niepokój. Ciasna i zamknięta przestrzeń również i dzieciom często jawi się jako nieprzyjazna. Zdarza się bowiem, szczególnie w starszych modelach, że dźwig zatrzymuje się między piętrami albo gaśnie światło.

    Podobne obawy mają osoby starsze i schorowane. Lęk przed utknięciem w windzie na dłuższy czas lub przed zasłabnięciem w kabinie często sprawia, że osoby starsze z wind nie korzystają. Kamera zainstalowana w dźwigu uczyniłaby windę bardziej przyjazną i bezpieczną dla wszystkich pasażerów.

    Z myślą o administratorach budynków, którzy nie mogą poradzić sobie z aktami wandalizmu, szwajcarska firma Schindler wprowadziła na rynek specjalną ofertę dot. montażu monitoringu wizyjnego w dźwigach osobowych. Pojedynczy zestaw modernizacyjny wyposażony jest w rejestrator cyfrowy z twardym dyskiem, bezprzewodowy transmiter, oraz odpowiednią ilość kamer, z których każda umieszczona jest w obudowie odpornej na wandalizm. Montaż zestawu to naprawdę niewielki koszt w skali całorocznych wydatków spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych. W dodatku od razu obniża wysokie koszty renowacji zniszczonych kabin. Co więcej, monitoring to również poprawa komfortu mieszkańców i wzrost poczucia bezpieczeństwa. Wszystkie badania przeprowadzane po zainstalowaniu kamer pokazują, że miejsce objęte monitoringiem zyskuje na estetyce i bezpieczeństwie, a w konsekwencji maleją też koszty utrzymania dźwigów.

    Jak zauważa Adrian Breś z firmy Schindler, lidera w produkcji dźwigów i chodników ruchomych, na zainstalowanie kamery w windzie decyduje się coraz więcej wspólnot i spółdzielni. – Lokatorzy bardzo pozytywnie reagują na kamerę w kabinie dźwigu. Czują się bezpieczni i wiedzą, że nikt już nie zniszczy nowej windy, na którą przecież wszyscy w ramach funduszu remontowego się złożyli – podsumowuje Breś.

    Wyraźnie widać, że kamera w windzie nie kojarzy się już z podejrzaną i niechcianą obserwacją, ale z poczuciem bezpieczeństwa i wygody. Niewykluczone więc, że już wkrótce monitoring w windzie będzie wręcz standardowym wyposażeniem.

  • Wystartowała II edycja konkursu „Dekarz na 5”

    Wystartowała II edycja konkursu „Dekarz na 5”

    Pokaż się z najlepszej strony!

    Firma Galeco, polski producent systemów rynnowych, w 2011 roku zorganizowała konkurs „Dekarz na 5”. Popularność plebiscytu sprawiła, że z początkiem czerwca 2012 roku wystartowała jego II edycja. Podobnie jak w zeszłym roku, celem konkursu jest prezentacja systemów orynnowania Galeco zamontowanych na budynkach. Jury wybierze najlepsze realizacje i uhonoruje zwycięzców upominkami. Nagrodą główną jest wizyta dwóch osób w Krakowie, połączona ze zwiedzaniem miasta, wizytą szkoleniową w siedzibie Galeco oraz uroczystą kolacją z udziałem Prezesa Zarządu, a także winda dekarska GEDA Lift Standard 12,5 m z platformą do transportu materiałów na dach.

    Fotograficzny konkurs „Dekarz na 5” organizowany przez firmę Galeco ma na celu pokazanie najlepiej dobranych i zamontowanych systemów rynnowych na różnego rodzaju budynkach. Ekipy dekarskie mogą sfotografować efekt swoich prac i zgłosić obiekt do plebiscytu. Wystarczy wykonać minimum 3 fotografie i wraz z wypełnionym formularzem konkursowym przesłać je drogą elektroniczną lub pocztą tradycyjną do siedziby firmy Galeco. Zgłoszenie do konkursu można złożyć także za pomocą specjalnej zakładki na stronie www.galeco.pl/konkurs/. Internetowa rejestracja umożliwia przesłanie zdjęć oraz wszelkich danych osobowych bez wychodzenia z domu. Co więcej, przesłanie wypełnionego formularza, niemal natychmiast znajduje się w siedzibie firmy Galeco i tym samym nie ma obawy o przekroczenie terminu zgłoszenia. Każdy uczestnik może zdobyć nagrodę gwarantowaną wystarczy, że prześle zdjęcia wraz z formularzem oraz wybierze upominek na karcie zgłoszeniowej. W tym roku są to m.in. kleszcze do blachy, nożyce do blachy lub poziomica z trzema libelkami i wiele innych przydatnych narzędzi w pracy dekarza. W każdym miesiącu jury wybierze Dekarza Miesiąca. Zwycięzca odbierze nagrodę miesiąca, którą sam wybierze poprzez zaznaczenie produktu w formularzu przy rejestracji do konkursu. Autor najlepszego zdjęcia w danym miesiącu może otrzymać kleszcze do gięcia haków rynnowych, kolbę lutowniczą lub też komplet zaginadeł do blachy. Nagroda główna trafi do Laureata Konkursu, wyłonionego spośród siedmiu zwycięskich Dekarzy Miesiąca. W tym roku jest to wizyta zwycięzcy wraz z osobą towarzyszącą w Krakowie, połączona ze zwiedzaniem miasta, spotkaniem szkoleniowym w siedzibie Galeco oraz uroczystą kolacją z udziałem Prezesa Zarządu, a także winda dekarska GEDA Lift Standard 12,5 m z platformą do transportu materiałów na dach. Jury wybierze laureata poprzez głosowanie. W skład komisji sędziowskiej wchodzą: Prezes Zarządu Galeco, Dyrektor Marketingu i Sprzedaży, jak również Kierownik Promocji. Jury, wyłaniając zwycięzców, będzie zwracać szczególną uwagę na realizacje najlepiej prezentujące systemy orynnowania Galeco i ich prawidłowy montaż. Zgłoszenia do konkursu można przesyłać do 31.12.2012 roku.

    Ekipy dekarskie, na co dzień montujące systemy rynnowe Galeco, mają okazję zaprezentować swój profesjonalizm i kunszt pracy. Wystarczy sfotografować efekt końcowy prac i zdjęcia przesłać do siedziby polskiego producenta systemów odprowadzania wody deszczowej. Najlepsze realizacje zostaną nagrodzone cennymi upominkami, a laureat otrzyma prestiżowy tytuł: „Dekarz na 5”.

  • Galeria Amber – rozrywkowe serce regionu

    Galeria Amber – rozrywkowe serce regionu

    Już wkrótce Kalisz, najstarsze miasto w Polsce, wzbogaci się o nową galerię handlową – Amber. Nazwa centrum nawiązuje do biegnącego niegdyś przez miasto słynnego bursztynowego szlaku. Największa lokalna inwestycja powstaje u zbiegu Trasy Bursztynowej i ulicy Górnośląskiej. Obiekt nie tylko wizualnie ożywi centrum miasta, ale także przyczyni się do gospodarczego rozwoju Kalisza.

    Wstępną koncepcję architektoniczną galerii Amber przygotowała doświadczona firma Bose International Planning and Architecture, natomiast za projekt budowlany odpowiada pracownia Artur Jasiński i Wspólnicy. Na ponad 33 tysiącach mkw. powierzchni najmu powstanie około 140 sklepów, tysiąc miejsc parkingowych i nowoczesne kino Helios z siedmioma salami dla widzów. Centrum ma szanse stać się prawdziwym handlowo-rozrywkowym sercem regionu.

    Budowa centrum handlowego Amber pochłonie kwotę 260 milionów złotych. Projekt zakłada powstanie niskiego, nowoczesnego kompleksu, który nie zakłóci charakteru sąsiedniej zabudowy centrum miasta. Charakterystycznym elementem fasady galerii ma być złoty narożnik w kształcie bursztynu, który zwieńczy oś widokową ulicy Górnośląskiej. Dzięki inwestycji całkowicie zmieni się także infrastruktura centrum Kalisza. Inwestor zobowiązał się bowiem do kompleksowej przebudowy sieci komunikacyjnej wokół powstającego obiektu.

    Elewacja w całości zostanie wykonana ze szklanych, barwionych paneli. Przestronną bryłę budynku pilastrami podzielono na mniejsze obszary, dzięki czemu budynek będzie sprawiał wrażenie bardziej kameralnego. Witryny sklepów i restauracji na parterze zostaną przeszklone i otwarte na sąsiednie ulice. Klienci będą więc mogli dostać się do centrum nie tylko przez główne wejścia, ale także przez poszczególne lokale. Obecnie na terenie inwestycji trwa budowa fundamentów oraz konstrukcji obiektu. Ukończenie galerii wstępnie zaplanowano na III kwartał 2013 roku.

    Swoje punkty otworzą tu między innymi E. Leclerc, Nike, H&M i C&A. Inwestor chce również ściągnąć do Kalisza marki, których w mieście do tej pory nie było. W momencie rozpoczęcia budowy ponad 65% powierzchni usługowej była już wynajęta. Sklepy i lokale usługowe zajmą parter oraz pierwsze piętro obiektu. Na drugiej kondygnacji zaplanowano natomiast ogródek restauracyjny. Najwyższą, czwartą kondygnację zajmą sale kinowe.

    Obiekt będzie mógł się poszczycić najwyższej jakości urządzeniami i wykończeniem. Zostaną w nim zamontowane wysokiej klasy windy oraz schody ruchome. Za montaż urządzeń odpowiada firma Schindler. W nowym centrum handlowym zaplanowano aż siedem nowoczesnych i energooszczędnych dźwigów osobowych, osiemnaście kompletów schodów ruchomych oraz dwa biegi ruchomych chodników szwajcarskiej marki.

    Modernistyczna i oryginalna galeria handlowa z pewnością przypadnie kaliszanom do gustu. Nowe centrum handlowe zmieni także oblicze centrum miasta i poprawi koniunkturę całego regionu.

  • Plast – Box SA rozszerza współpracę z Tytanem

    Plast – Box SA rozszerza współpracę z Tytanem

    Przetwórstwo Tworzyw Sztucznych Plast- Box SA rozszerzyło zakres współpracy z jednym z liderów rynku chemii budowlanej, firmą Selena SA. Obecnie słupska spółka realizuje zamówienia na 10 l pojemniki dla kolejnych trzech linii produktowych marki Tytan.

    Plast – Box SA od roku konsekwentnie zwiększa liczbę projektów realizowanych dla marki Tytan. Pierwsza partia opakowań ze Słupska trafiła do firmy Selena SA w 2011 roku. Wysoka jakość oraz właściwa estetyka produktu zaowocowały – przekazaniem w roku bieżącym zamówień na kolejne dostawy pojemników, tym razem 3l opakowań z etykietą IML dla marki NEO Regular oraz 10 l wiader zdobionych w technologii IML dla produktów: EO 338 Grunt do Systemów zolokrzemowy, EOS 738 Grunt do Systemów silikonowy oraz EOS 758 Farba Elewacyjna Silikonowa.

    „Od ponad roku realizację wybranych opakowań dla marki Tytan powierzamy firmie Plast – Box SA. Wysoka jakość oferowanych produktów oraz bardzo dobra obsługa logistyczna ze strony naszego partnera handlowego skłoniła nas do kontynuowania współpracy na znacznie szerszą skalę. Dotychczasowe dostawy na 10l wiadra z etykietą IML powiększyliśmy o zamówienia opakowań o tej samej gramaturze, dla najnowszego asortymentu w ofercie marki Tytan. W najbliższym czasie mamy nadzieję sfinalizować również kontrakt dotyczący trzy- i pięciolitrowych opakowań dla fug do płytek ceramicznych. Cenimy dokładność i precyzję wykonania, dlatego chcemy by nasze produkty pod każdym względem były profesjonalnie wykonane. Plast – Box SA doskonale rozumie nasze standardy. Stanowi to kolejny powód do zacieśniana relacji biznesowych z słupską spółką giełdową” – wyjaśnia Artur Hajduga, Product Manager z firmy Selena SA.

    Plast – Box SA sukcesywnie zwiększa grono kluczowych klientów. Firma Selena SA z pewnością jest jednym z nich. „Firma Selena SA należy do niekwestionowanych liderów na polskim rynku chemii budowlanej. Posiadanie takiego partnera handlowego traktujemy jako wyróżnienie, a rosnąca ilość projektów, jakie w ostatnim czasie zrealizowaliśmy dla asortymentu marki Tytan, dowodzi, że sprawdziliśmy się jako zaufany dostawca. Jesteśmy świadomi, jak wielkie znaczenie dla wizerunku produktu ma odpowiednie opakowanie.”- komentuje Andrzej Sadowski Członek Zarządu Przedsiębiorstwa Tworzyw Sztucznych Plast – Box SA.

    Produkty firmy Selena SA cieszą się dużą popularnością na rynku chemii budowlanej Najnowsze asortyment w ofercie marki Tytan : EO 338 Grunt do Systemów zolokrzemowy, EOS 738 Grunt do Systemów silikonowy oraz EOS 758 Farba Elewacyjna Silikonowa dopełniają bogatą ofertę firmy. Wybór spółki Plast – Box, jako głównego producenta i dostawcy opakowań dla tych materiałów stanowi potwierdzenie obiecującej kooperacji, która zgodnie z zapewnieniami obydwu spółek, w przyszłości ulegnie rozszerzeniu.

  • Na czym polega zrównoważone budownictwo?

    Na czym polega zrównoważone budownictwo?

    Z roku na rok coraz więcej uwagi poświęca się ekologicznym aspektom realizacji projektów budowlanych. Popierana przez Unię Europejską koncepcja zrównoważonego budownictwa na nowo weryfikuje standardy i normy budowlane. Wykorzystanie innowacyjnych materiałów, praktyka bezpiecznego budowania oraz nowe technologie, które nie zanieczyszczają środowiska, powodują, że użytkowanie obiektów jest przyjazne zarówno dla użytkowników, jak i środowiska. O tym jak w praktyce wygląda wdrożenie zasad zrównoważonego budownictwa mówi Jean-Luc Darras, ekspert z firmy RD bud, która od 2 lat jest inicjatorem projektu „Partnerstwo na wszystkich etapach cyklu życia zrównoważonej inwestycji budowlanej”.

    Wbrew ogólnym wyobrażeniom zrównoważone budownictwo to niezwykle szerokie pojęcie, które poza aspektem budowlanym ma wydźwięk również ekonomiczny, kulturalny i społeczny. Celem zrównoważonego budownictwa jest, bowiem zarówno trwałość, jakość, jak i użyteczność rozwiązań materiałowych, konstrukcyjnych i projektowych. Priorytet stanowi ograniczenie zużycia energii i zużywania zasobów naturalnych, a także zmniejszenie produkcji odpadów i zanieczyszczeń spowodowanych transportem materiałów budowlanych. Sprzymierzeńcem upowszechniania idei zrównoważonego budownictwa jest z pewnością Unia Europejska, która aktywnie promuje narzędzia, technologie, metodologie oraz materiały redukujące m.in. hałas oraz nagromadzenie odpadów w miastach. Firma budowlana, która tak jak RD bud, podejmuje się realizacji tzw. „zrównoważonych inwestycji” musi dostosować zarówno sposób organizacji placu budowy, jak i charakter samych prac budowlanych pod wyraźnie określone wymagania. Jednym z nich jest ograniczenie poziomu emisji hałasu, jaki zazwyczaj towarzyszy wykonywaniu prac budowlanych. Od wykonawcy oczekuje się zastosowania elektrycznego wibrowania betonu zamiast pneumatycznego oraz mocowania powierzchni deskowania przy użyciu klucza a nie młota. Równie ważnym aspektem jest ograniczenie poziomu emisji pyłów i osadów w czasie prac budowlanych. Pomocne w zachowaniu tej wytycznej jest zbudowanie wytrzymałej i regularnie sprzątanej drogi dojazdu dla pojazdów dostawczych oraz zadbanie, by w czasie upałów i okresów pozbawionych deszczy drogi były regularnie nawilżane w celu ograniczenia ilości kurzu unoszącego się w powietrzu. Kolejnym ważnym wymogiem zrównoważonego budownictwa jest ograniczenie poziomu zanieczyszczenia powietrza poprzez zmniejszenie emisji substancji zanieczyszczających oraz drażniących zapachów. W tym celu stosuje się urządzenia elektryczne lub z napędem gazowym zamiast urządzeń termicznych czy napędzanych paliwem. Istotną kwestią jest też zarządzanie i waloryzacja odpadów, umożliwiające ograniczenie ich ilości nawet o 70%. Zrównoważone budownictwo wyraża się także w ograniczeniu poziomu zanieczyszczeń wód i gruntów. W tym celu zakłada się oszczędne instalacje i systemy licznikowe, podłączone bezpośrednio do sieci kanalizacji oraz specjalne zbiorniki dekantacyjne na wodę. Warunkiem koniecznym do zachowania standardów zrównoważonego budownictwa jest także ograniczenie poziomu zużycia energii elektrycznej poprzez instalowanie różnych liczników do dokonywania comiesięcznych odczytów zużycia energii oraz systemów uniemożliwiających zużywanie energii elektrycznej w miejscach, gdzie nie ma takiej potrzeby, dzięki czemu, możliwe jest odcięcie zasilania w niektórych strefach budowy m.in. w nocy i w weekendy – wyjaśnia Jean-Luc Darras, Dyrektor Techniczny oraz Specjalista ds. Zrównoważonego Rozwoju w firmie RD bud

    Powyższe wskazania eksperta z firmy RD bud przybliżają znaczenie oraz niektóre korzyści, jakie niesie za sobą urzeczywistnianie wytycznych zrównoważonego budownictwa. Upowszechnienie podstawowych standardów tej koncepcji wśród wszystkich stron zaangażowanych w proces budowy umożliwi odpowiedzialne i pozostające w zgodzie z naturą kształtowanie architektury miast.

  • Plast-Box SA we współpracy z Gamratem wchodzi na nowy rynek

    Plast-Box SA we współpracy z Gamratem wchodzi na nowy rynek

    Plast-Box SA zamierza stać się producentem elementów wykonanych z tworzyw sztucznych, przeznaczonych do systemów rynnowych i rurowych firmy Gamrat. Poszerzenie przez potentata z Pomorza dotychczasowego zakresu działalności o elementy z PVC to bezpośrednia konsekwencja powiązań kapitałowych ze spółką Gamrat, ale także zapowiedź nowego kierunku rozwoju słupskiej spółki.

    Zrealizowanie przez słupską spółkę projektu nowych produktów z PVC to zarówno sposób na zacieśnienie relacji partnerskich z firmą Gamrat, jak i dowód na umiejętność szybkiego rozpoznania przez firmę Plast-Box SA nowych wyzwań i możliwości.

    Jesteśmy przekonani, że dzięki rozpoczęciu produkcji elementów z PVC uda nam się osiągnąć bardzo interesujące dodatkowe przychody dla spółki już w przyszłym roku, a co ważne zaczniemy budować w ten sposób zupełnie nową gałąź naszej działalności. Do produkcji dedykowanych wyrobów z tworzyw sztucznych, o których mowa, zostaną wykorzystane maszyny i gniazda produkcyjne najnowszej generacji z parku maszynowego w Słupsku. Inwestycje w dostosowanie jednej maszyny do nowej produkcji to kwoty relatywnie niskie w stosunku do wagi całego przedsięwzięcia. – mówi Krzysztof Pióro, Prezes spółki Plast-Box SA. Decyzja o podjęciu się realizacji projektu produkcji w Słupsku elementów dla firmy Gamrat wiąże się z decyzją o odłożeniu, przynajmniej do przyszłego roku, współpracy obu spółek na Ukrainie. Starannie planujemy nasze działania, rozsądnie rozkładamy siły. Nie chcemy jednocześnie realizować dwóch zupełnie nowych, trudnych przedsięwzięć. A zatem obecnie skupiamy się we współpracy z Gamratem na uruchomieniu produkcji dla nich w Polsce, a w przyszłym roku podejdziemy do współpracy z wykorzystaniem naszej spółki na Ukrainie. Wejście w produkcję elementów do systemów rynnowych Gamratu to dla Plast-Boxu tak duża szansa, że chcemy ją w pełni wykorzystać. Pozyskujemy nowe know-how, wprowadzamy nowe produkty, zupełnie inne od obecnych, uczymy się pracować z nowym dla nas materiałem, wkładamy nogę w drzwi zupełnie nieznanego dotąd dla nas ogromnego rynku – dodaje Prezes Plast-Box SA.

    W najbliższym czasie Plast-Box SA będzie wytwarzał elementy do systemów rynnowych i rurowych wyłącznie dla firmy Gamrat. Perspektywicznie słupska spółka planuje również rozpocząć produkcję takich produktów dla innych odbiorców.

    Nowe perspektywy rozwoju oraz obecna nowoczesna i szeroka oferta produktowa Plast-Box SA to podstawa do optymistycznych prognoz finansowych na najbliższe lata. Firma już teraz, po bardzo dobrym roku 2011, realizuje wzrostową tendencję w przychodach i zyskach, zapowiadając utrzymanie pozytywnego trendu na cały rok 2012. Nowe dedykowane produkty pomogą utrzymać się na fali wzrostowej w roku 2013 i w latach kolejnych.

  • Ściany prefabrykowane – alternatywa dla technologii tradycyjnej, murowanej

    Ściany prefabrykowane – alternatywa dla technologii tradycyjnej, murowanej

    Ściany, zarówno zewnętrzne, jak i działowe, są bardzo ważne w konstrukcji całego budynku. Muszą one charakteryzować się dobrą izolacyjnością termiczną i stanowić solidną, ciepłą i odporną barierę na czynniki zewnętrzne tak, aby beż żadnych obaw oprzeć na nich nasz dom. O zaletach ścian prefabrykowanych mówi Dominik Kosmała, ekspert z firmy Wolf System.

    Budownictwo prefabrykowane opiera się na przygotowywanych w konstrukcji szkieletowej ścianach prefabrykowanych. W przypadku firmy Wolf System Sp. z o.o. są to ściany Ultra-Thermo-Mega-Wand. To mocne i wytrzymałe przegrody o grubości aż 445 mm. Od wewnętrznej strony ściana składa się z ognioodpornej płyty kartonowo-gipsowej, płyty izolacyjnej drewnopochodnej, 160 mm płyty wiórowej, folii paraizolacyjnej oraz konstrukcji drewnianej. Natomiast wewnętrzny obszar konstrukcji szkieletowej wypełniony jest wełną mineralną, zapewniającą doskonałą izolację nie tylko termiczną, ale także akustyczną. Dzięki takiej konstrukcji współczynnik przenikalności cieplnej U został zmniejszony do 0.1 W/m2K. Oznacza to komfort cieplny, niezależnie od panujących na zewnątrz warunków atmosferycznych. Ściany zewnętrzne firmy Wolf System Sp. z o.o. dają nam gwarancję nie tylko wyjątkowo ciepłego, a także ekologicznego domu. Co równie ważne, dzięki materiałom, z których wykonana jest ściana, zostaje utrzymana naturalna wilgotność powietrza w pomieszczeniach. Oznacza to, że decydując się na budowę domu z prefabrykatów nie tylko chronimy środowisko, ale także zapewniamy zdrowy styl życia i przyjazne dla naszej rodziny otoczenie. Dzięki temu, że ściana prefabrykowana firmy Wolf System jest skonstruowana z ekologicznych materiałów, w domach Wolf System mogą mieszkać alergicy. Nieprzecenioną cechą prefabrykowanej przegrody jest to, że na plac budowy przywożona zostaje ona w całości, co zdecydowanie wpływa na szybkość budowy domu.

  • Ustawa deweloperska – parasol ochronny czy kłody pod nogi?

    Ustawa deweloperska – parasol ochronny czy kłody pod nogi?

    Zapisy nowej Ustawy deweloperskiej, która weszła w życie pod koniec kwietnia 2012 roku, miały na celu ochronę interesów nabywców mieszkań. W praktyce okazały się znacznym utrudnieniem nie tylko dla deweloperów, ale także dla osób, które w teorii miały chronić. Warszawska spółka Neocity wyliczyła niefortunne skutki nowej Ustawy.

    Po pierwsze, Ustawa deweloperska nałożyła na firmy obowiązek kompletowania dodatkowych dokumentów związanych z inwestycją. Jednym z nich jest prospekt informacyjny szczegółowo opisujący inwestycję oraz w praktyce powtarzający zapisy umowy deweloperskiej dla danego przedsięwzięcia. Załącznikami do prospektu są: wzór umowy deweloperskiej oraz informacje dotyczące planowanych inwestycji w obrębie jednego kilometra. Przy założeniu, że inwestycja jest zlokalizowana na atrakcyjnym i wciąż rozbudowywanym terenie, taki dokument może liczyć nawet kilkadziesiąt stron. Nowe wymagania generują koszty związane między innymi ze stałym monitorowaniem sąsiedztwa inwestycji, opłatami notarialnymi za umowy oraz opłatami za obsługę prawną. W efekcie, ochrona interesów nabywców mieszkań tworzy dodatkowe koszty, które Klient musi współdzielić z deweloperem.

    Utrudnieniem dla Klientów jest również fakt, że wszelkie, nawet najmniejsze zmiany w umowie, należy wprowadzać u Notariusza – tłumaczy Marta Ulbrych, pełnomocnik zarządu Neocity Polska. Pojawia się zatem problem związany z umówieniem terminu spotkania, który byłby komfortowy dla wszystkich stron, czyli Klienta, Notariusza oraz pracownika biura sprzedaży. Do tej pory drobne kwestie proceduralne można było załatwić bezpośrednio w biurze sprzedaży, zazwyczaj w ciągu jednego dnia – dodaje Marta Ulbrych.

    Problemy niesie ze sobą również obowiązek wpisu do Księgi Wieczystej po podpisaniu umowy. W przypadku, gdy Klient nie dostanie kredytu na mieszkanie, konieczne będzie rozpoczęcie procedury, która pozwoli na skuteczne rozwiązanie umowy oraz wykreślenie roszczeń z Księgi Wieczystej. Taki proces może potrwać nawet kilka miesięcy, co uniemożliwi deweloperowi sprzedaż mieszkania następnej osobie, a tym samym sprawi, że na rynku pojawią się lokale zablokowane dla nowych, potencjalnych nabywców.

    O utrudnieniach, jakie niosą ze sobą nowe przepisy najlepiej świadczy fakt, że pierwsze umowy na nowych zasadach udało się sfinalizować dopiero około 20 maja, czyli prawie miesiąc po wejściu w życie Ustawy deweloperskiej. Informacje z rynku wskazują, że część firm nadal nie rozpoczęła podpisywania Umów Deweloperskich na nowych zasadach.

  • Drzwi wejściowe okiem ubezpieczyciela

    Drzwi wejściowe okiem ubezpieczyciela

    Na co zwracają uwagę firmy ubezpieczeniowe.

    W celu ochrony własnego mienia i zabezpieczenia nowego miejsca zamieszkania przed kradzieżą, włamaniem czy zdarzeniem losowym, wielu właścicieli decyduje się na wykupienie polisy w firmie ubezpieczeniowej. Rzecz wydaję się pozornie prosta, tym bardziej, iż mocno konkurencyjny rynek ubezpieczeniowy walczy o klientów atrakcyjnymi ofertami. Niemniej ubezpieczyciele zabezpieczają się szeregiem warunków, jakie musi spełnić klient, aby jego dom mógł zostać uznany za bezpieczny i niezagrożony szybką wypłatą odszkodowania. Duża liczba obostrzeń dotyczy drzwi zewnętrznych – wizytówki naszych domów.

    Drzwi wejściowe do domu powinny być odpowiednio zabezpieczone. – Wszystkie drzwi zewnętrzne prowadzące do pomieszczeń naszego mieszkania powinny być w należytym stanie technicznym oraz tak skonstruowane, osadzone i zamknięte, aby ich wyłamanie bądź wyważenie nie było możliwe bez użycia siły lub ostrych narzędzi – przekonuje Marcin Pawlak, właściciel firmy Stolpaw, producenta drzwi zewnętrznych w Polsce.

    Przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe wymagają, aby wejście posiadało co najmniej dwa zamki wielozastawkowe lub jeden – zamek wielopunktowy. Zamkiem wielozastawkowym jest każdy zamek, do którego klucz posiada więcej niż dwa żłobienia prostopadłe do trzonu. Z kolei, zamek wielopunktowy działa w ten sposób, iż przekręcenie klucza powoduje zaryglowanie wejścia w kilku punktach na wysokości drzwi. – Drzwi oszklone nie mogą być zaopatrzone w zamki, które można otworzyć bez klucza przez otwór wybity w szybie – dodaje Marcin Pawlak. Dla ubezpieczyciela nie ma znaczenia grubość drzwi oraz drewno z jakiego było wykonane.

    Dla wielu ubezpieczycieli powyższe wymagania są wystarczające. Zdarza się jednak, że firmy z uwagi na ochronę swoich interesów zawierają w umowie szereg koniecznych do spełnienia wymagań.

    Ubezpieczyciele: CONCORDIA, GENERALI, COMMERCIAL UNION, MTU, SIGNAL IDUNA i ALLIANZ stawiają warunek, aby wszystkie drzwi wejściowe były wyposażone w co najmniej dwa zamki wielozastawkowe lub jeden dowolny zamek, ale posiadający atest Instytutu Mechaniki Precyzyjnej (IMP). Instytucja ta zajmuje się m.in. uszlachetnianiem wyrobów metalowych poprzez zwiększenie ich odporności korozyjnej oraz podwyższenie właściwości mechanicznych, wytrzymałości i odporności na zużycie w procesie tarcia. Instytut wystawia certyfikaty dla produktów spełniających wysokie wymagania jakościowe. Firma CIGNA STU, poza dwoma zamkami wielozastawkowymi, aprobuje zamek posiadający atest IMP lub Centralnego Laboratorium Kryminalistyki Policji, jak również wspomniany wcześniej zamek wielopunktowy. HESTIA z kolei warunkuje, iż drzwi powinny być osadzone prawidłowo i zamknięte na dwa zamki wielozastawkowe lub jeden zamek z atestem dowolnej instytucji upoważnionej do ich wydawania. Ubezpieczyciel INTER POLSKA wymaga jedynie dwóch zamków wielozastawkowych.

    Kilka niekonwencjonalnych wymagań prezentują czołowi ubezpieczyciele w kraju. Firma PZU poza dwoma zamkami wielozastawkowymi lub jednym zamkiem wielopunktowym zaleca zamek mechaniczno – elektroniczny. WARTA jako minimum traktuje dwa zamki wielozastawkowe lub jeden zamek wielopunktowy, jeden zamek elektroniczny bądź też zamek posiadający atest bezpieczeństwa. Ubezpieczyciel COMPENSA w kwestii zamków oczekuje tradycyjnych dwóch zamków wielozastawkowych lub jeden posiadający atest bezpieczeństwa. Niemniej w przypadku drzwi niepełnych (przeszklonych) stawia warunek zabezpieczenia otworu szybą antywłamaniową lub kratą.

    Oczywiście im lepiej zabezpieczone drzwi, tym łatwiej podpisać umowę z ubezpieczycielem. W wielu przypadkach dodatkowe mechanizmy lub rozwiązania, utrudniające włamanie się do domu czy kradzież, mogą skłonić ubezpieczyciela do obniżenia kwoty rocznej składki ubezpieczeniowej. Warto zatem, w celu zwiększenia bezpieczeństwa naszego domu lub mieszkania, wybrać drzwi posiadające zasuwnicę wielopunktową wzmacniającą ryglowanie, zawiasy z zabezpieczeniem przed ściągnięciem skrzydła oraz antywłamaniowe wkładki zamka. Wielu producentów oferuje również drzwi posiadające specjalnie wzmocnione profile skrzydła. Standardem powoli staje się, w przypadku drzwi przeszklonych – szyba antywłamaniowa tzw. P4.

    Klienci coraz częściej zwracają uwagę, poza ceną oraz ciekawym designer, na bezpieczeństwo, jakie zapewniają drzwi zewnętrzne. Skłoniło to producentów do tworzenie klas antywłamaniowości, które według europejskich norm posiadają skalę oporności na włamania od 1 do 4.

    Warto zdawać sobie sprawę, że ubezpieczenie domu to jedno, a zdrowy rozsądek i zapobiegliwość – drugie. Nie należy zatem powierzać losu naszego domu wyłącznie w ręce ubezpieczyciela. Polisa pozwoli nam bowiem jedynie odzyskać część straconego majątku, lecz niestety nie zaoszczędzi nam stresu oraz straconego czasu przy załatwianiu formalności związanych z uzyskaniem odszkodowania. Dlatego też warto pomyśleć o dodatkowym zabezpieczeniu naszego domu wykraczającym poza wymagane przez firmy metody. Wybór jest szeroki, gdyż producenci drzwi w walce o bezpieczeństwo domu/mieszkania Klienta stosują nowe, coraz bardziej wyrafinowane mechanizmy zabezpieczenia przed włamaniem. Ponadto, ubezpieczyciele są skłonni zaoferować niższą stawkę składki ubezpieczeniowej, gdy przedstawimy im wysokiej klasy mechanizmy antywłamaniowe.