Kategoria: Domy energooszczedne

  • Ile kosztuje modyfikacja projektu budowlanego pod nowe Warunki Techniczne?

    Ile kosztuje modyfikacja projektu budowlanego pod nowe Warunki Techniczne?

    Od wprowadzenia w Polsce nowych Warunków Technicznych minęły już dwa miesiące. Zmiany mają charakter progresywny i mogą wpływać na wydatki związane z budową domu. Konieczność grubszej izolacji to inwestycja, która szybko zwraca się na rachunkach za energię. Ile statystyczny Kowalski zapłaci za budowanie wedle nowych standardów i jak dużo z tego tytułu zaoszczędzi?

    Tak było

    Modelowy obiekt, który wzięliśmy pod lupę, to dom jednorodzinny o powierzchni użytkowej 123 m2. Jest to budynek tradycyjny, o kształcie prostokąta, z dachem dwuspadowym. Dom ma system wentylacji grawitacyjnej, zaś do celów grzewczych służy dwufunkcyjny kocioł zasilany gazem oraz grzejniki konwektorowe. W sytuacji, gdy posiadamy pozwolenia na budowę sprzed 1 stycznia 2014 roku, możemy zastosować się jeszcze do starych wytycznych (prawo nie działa bowiem wstecz). Minimalne grubości ociepleń wynoszą więc odpowiednio: 9 cm dla ścian zewnętrznych i 18 cm dla dachu. Całkowity koszt budowy wyniósłby 448 000 zł, zaś roczne wydatki na ogrzewanie przy uśrednionych cenach energii plasowałyby się na poziomie 4015 zł. Tak budowaliśmy. Jak sytuacja zmieniła się po wejściu w życie nowych Warunków Technicznych?

    Tak trzeba

    Jeśli o pozwolenie na budowę ubiegamy się dziś, obowiązują nas już nowe przepisy prawne. Oznacza to konieczność wprowadzenia modyfikacji jeszcze na etapie projektu – zmianie ulega przede wszystkim minimalna grubość ocieplenia. By spełnić nowe wymagania, zwiększamy więc warstwę izolacji ścian o 3 cm oraz dachu o 2 cm. Koszty takiej modernizacji wynoszą 5587 zł (nieco ponad 1% wartości inwestycji), zaś rachunki za ogrzewanie obniżają się do ok. 3496 zł. – Jak można łatwo obliczyć, w analizowanym przypadku budowanie wedle nowych wytycznych minimalnych niesie oszczędności na poziomie ponad 519 zł rocznie. Inwestycja ta powinna więc zwrócić się po około 10 latach użytkowania – tłumaczy Piotr Pawlak, ekspert z firmy ROCKWOOL Polska.

    Tak warto

    Powyższe wyliczenia dowodzą, iż nowe Warunki Techniczne oznaczają pozytywne zmiany dla osób budujących bądź przymierzających się do budowy domu. Korzystając z okazji, warto się pochylić nad ocieplaniem ponad obowiązujące minimum. Zwłaszcza że przepisy będą ulegać kolejnym zmianom w latach 2017 i 2021. – Od dawna mówimy o tzw. Standardzie ROCKWOOL, czyli zastosowaniu takich rozwiązań termoizolacyjnych, które zagwarantują najbardziej korzystne rezultaty – wyjaśnia Piotr Pawlak. Jakie liczby kryją się więc za proponowanym sposobem ocieplania? Zwiększenie grubości izolacji do 20 cm dla ścian zewnętrznych oraz 30 cm dla dachów to inwestycja rzędu 12 522 zł. W analizowanym przypadku kwota ta stanowi 2,7% kosztu całej budowy. Takie rozwiązanie pozwala jednak zaoszczędzić zdecydowanie więcej w krótszym czasie, niż ma to miejsce w przypadku obowiązujących obecnie wytycznych minimalnych. – Rachunki za ogrzewanie w tak ocieplonym domu spadają do 2337 zł rocznie, co w porównaniu z poprzednimi Warunkami Technicznymi pozwala co 12 miesięcy odłożyć w portfelu 1678 zł. Powszechnie uznaje się, że udana inwestycja w termomodernizację to taka, która zwraca się w ciągu 10 lat. W przypadku Standardu ROCKWOOL koszty termomodernizacji teoretycznie pokryte zostaną już po 7 latach, a w praktyce jeszcze szybciej, jeśli pod uwagę weźmiemy podwyżki cen energii. Nie warto więc ograniczać się do minimum, jeśli w prosty sposób można oszczędzić więcej i szybciej  – podsumowuje Piotr Pawlak.

  • Nowe Warunki Techniczne a ocieplanie domu

    Nowe Warunki Techniczne a ocieplanie domu

    Początek 2014 przyniósł istotne zmiany w przepisach budowlanych. Nowe Warunki Techniczne wprowadziły zmiany w grubości ocieplenia budynków. Skuteczniejsza termoizolacja to długofalowe oszczędności. Warto jednak dokonać analizy energetycznej budynku przed, aby dobrać optymalne rozwiązanie.

    Krok w dobrym kierunku

    Do 1 stycznia minimalna grubość izolacji dla ścian zewnętrznych wynosiła ok. 10–12 cm. W związku z nowymi Warunkami Technicznymi poprzeczkę zawieszono już nieco wyżej. Obowiązujące obecnie przepisy wyznaczają minimalne grubości ocieplenia na poziomie 12–14 cm w przypadku ścian, 18 cm – dachów oraz 10 cm – podłóg. To jednak nie koniec. Wraz z nowymi warunkami technicznymi na rok 2014 zostały wprowadzone również kolejne etapy zmian – na lata 2017 i 2021. Docelowo minimalne grubości izolacji wynosić będą: 15–17 cm dla ścian zewnętrznych oraz 25 cm dla dachów (w przypadku podłóg grubość ocieplenia pozostanie na podobnym poziomie). – Te zmiany należy postrzegać jako przyjazne dla prywatnego inwestora. Grubsza izolacja to koszt, który na rachunkach za energię zwróci się szybko. Porównując poprzednie i przewidywane na 2021 wytyczne minimalne, zachowujemy w portfelu około 1000 zł na rok. Oszczędności mogą być jednak jeszcze większe, jeśli nie ograniczymy się do minimum i zastosujemy optymalną grubość ocieplenia – zauważa Piotr Pawlak, ekspert ROCKWOOL Polska.

    Przede wszystkim ekonomia

    Czy podejście do ocieplania budynków pt. „im grubiej, tym lepiej” ma uzasadnienie? Tak i nie. Oczywiście, coraz częściej słyszy się o budownictwie zeroenergetycznym lub pasywnym, tj. takim, które dzięki odnawialnym źródłom energii i praktycznie zerowym stratom ciepła przez ściany, dach czy podłogę jest prawie lub w pełni samowystarczalne. W projektach tych wiodą dziś prym Niemcy, Austriacy czy Skandynawowie. Innym podejściem jest budowanie w oparciu o tzw. regułę kosztu optymalnego, czyli w sposób ekonomicznie uzasadniony. – Projektując dom, stoimy przed wyzwaniem – jak ocieplić go tak, by po uwzględnieniu kosztów inwestycji oszczędzić jak najwięcej. Grubiej nie zawsze znaczy jednak lepiej – istnieje pewna granica, po której stanie się to już mało opłacalne. Jeśli zależy nam na maksymalnie efektywnej termoizolacji, projekt powinniśmy skonsultować indywidualnie z fachowcem lub skorzystać z bezpłatnie dostępnych na rynku narzędzi obliczeniowych, np. OptiHouse, które znaleźć można na stronie kampanii Szóste paliwo – radzi Piotr Pawlak.

    Być dwa kroki naprzód!

    Zmienione Warunki Techniczne, będące jednocześnie najniższym wymaganym poziomem, są na rękę inwestorom. Warto jednak zastanowić się, czy nie pójść o krok dalej i zbudować cieplej i korzystniej finansowo. Jak zauważa Piotr Pawlak: – Szukanie oszczędności nie musi być błądzeniem po omacku, gdyż gotowych odpowiedzi udziela rynek. Od lat doradzamy inwestorom, powołując się na tzw. Standard ROCKWOOL. Przewiduje on kompletne systemy optymalnych rozwiązań termoizolacyjnych ze skalnej wełny mineralnej dla ścian zewnętrznych (25 cm), ścian działowych (7–10 cm), poddaszy (35 cm), podłóg (15 cm). W przykładowym projekcie ocieplonym wedle tego modelu uzyskano oszczędności na poziomie 1600 zł rocznie, co pozwala na zwrot inwestycji już po 5 latach.

    Podsumowując – ocieplać powyżej punktu opłacalności: nie. Ocieplać ponad obowiązujące minimum: jak najbardziej.

  • Z czego będziemy budować domy od 2014?

    Z czego będziemy budować domy od 2014?

    Od 1 stycznia br. zmieniły się warunki techniczne, jakie powinny spełniać wszystkie nowo powstające budynki. To wynik dostosowywania polskich przepisów budowlanych do wymogów Unii Europejskiej w zakresie obniżania energochłonności obiektów użytkowych i mieszkalnych. Wielu inwestorów może obawiać się, że zmiany te wymuszą stosowanie grubszej warstwy izolacji i tym samym zwiększą koszt wznoszenia ścian zewnętrznych. Jednak na rynku już od dawna są dostępne ceramiczne produkty, które umożliwiają wybudowanie energooszczędnego budynku, bez warstwy docieplenia na ścianach zewnętrznych. Takie rozwiązanie ma w swojej ofercie firma Wienerberger, będąca producentem ceramicznych pustaków Porotherm.

    Dążąc do redukcji emisji gazów cieplarnianych, UE już w 2002 roku przyjęła dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Zakładała ona m.in. stopniowe wprowadzanie zmian w przepisach budowlanych krajów członkowskich tak, by od 2021 roku wszystkie nowe budynki były budowane w standardzie niemal zeroenergetycznym. W Polsce ostatnie zmiany w przepisach budowlanych były wprowadzone od stycznia 2009 roku. Wtedy określono, że dopuszczalna wartość współczynnika przenikania ciepła dla ściany zewnętrznej powinna wynosić nie więcej niż U = 0,30 W/m2K. Zatem by sprostać rosnącym wymaganiom unijnym odnośnie do energooszczędności w sektorze budownictwa, Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej rozpoczęło nowelizację przepisów budowlanych. Z dniem 1 stycznia 2014 weszło w życie nowe rozporządzenie, zgodnie z którym łączne, roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną (EP) przeznaczoną do ogrzewania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody w budynku nie może przekraczać 120 kWh/m2 rocznie. Zaostrzono też wymagania dotyczące współczynnika przenikania ciepła przez przegrody zewnętrzne domu. Obecnie nie powinien on przekraczać poziomu U = 0,25 W/m2K. Co również istotne, do tej pory dom musiał spełniać warunki techniczne odnośnie do rocznego zapotrzebowania na energię pierwotną lub izolacyjności przegród zewnętrznych. Od tego roku oba kryteria są obligatoryjne dla nowo powstających obiektów. Wiadomo już też, jak przepisy ulegną modyfikacji w kolejnych latach. Od 2017 roku wszystkie budynki będą musiały spełniać kryterium EP(max) na poziomie 95 kWh/m2 rocznie, a od 2021 roku – 70 kWh/m2 rocznie. Jednocześnie zostanie zaostrzona wartość współczynnika przenikania ciepła, najpierw do U = 0,23 W/m2K, a następnie U = 0,20 W/m2K.

    Jak zmiany wpłyną na budowę ścian zewnętrznych?

    Bardziej restrykcyjne wymagania dotyczące izolacyjności ścian zdecydowanie spowodują że inwestorzy będą musieli wybierać te najcieplejsze rozwiązania budowlane. Jednak nie oznacza to konieczności stosowania grubej warstwy termoizolacji. Ceniona przez Polaków ciepła ceramika daje możliwość zbudowania ściany jednowarstwowej, czyli składającej się z jednej warstwy ciepłych cegieł, bez dodatkowego docieplenia, o izolacyjności znacznie lepszej niż wymagają nowe przepisy. Takie rozwiązanie oferuje firma Wienerberger, która dzięki zastosowaniu innowacyjnych technologii produkcji z tego tradycyjnego materiału wytwarza bardzo ciepłe pustaki. Wybudowana z nich ściana, przy odpowiednio zaprojektowanym systemie ogrzewania i wentylacji, dobrze wyizolowanych oknach i drzwiach, zupełnie wystarczy, aby dom był energooszczędny.

    Nowoczesna cegła ceramiczna

    Pustaki Porotherm EKO+ są wykonane z wysokiej jakości ceramiki poryzowanej, mają też najbardziej wśród cegieł Porotherm zaawansowany układ drążeń – ich zagęszczenie oraz kształt, a także wysoki stopień poryzacji pozwoliły na uzyskanie doskonałych parametrów cieplnych. Wybudowana z nich ściana jednowarstwowa ma deklarowany współczynnik przenikania ciepła na poziomie U = 0,23W/m2K (po otynkowaniu tynkiem termoizolacyjnym U = 0,21 W/m2K). Takie wartości nie tylko pozwalają spełnić aktualne, ale również przyszłe wymagania cieplne stawiane ścianom zewnętrznym. Zatem inwestorzy szukający przede wszystkich ekonomicznych rozwiązań mogą również wybudować ciepłą i wyłącznie ceramiczną ścianę, która nie wymaga stosowania termicznej izolacji zewnętrznej. Jednocześnie produkt ten to połączenie wyłącznie naturalnych materiałów, które są przyjazne dla środowiska (mogą być recyklingowane), jak i zdrowia – ceramika wykazuje właściwości dyfuzyjne, zatem zapobiega gromadzeniu się w murze wilgoci, która sprzyja rozwojowi niebezpiecznych dla zdrowia grzybów oraz pleśni.

    Lepsza jedna warstwa niż dwie

    Niepodważalną zaletą technologii ściany jednowarstwowej jest najwyższa trwałość tego rozwiązania. Mury skonstruowane wyłącznie z twardej, solidnej i ognioodpornej cegły zapewniają odpowiednią ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Trwała ściana, wybudowana wyłącznie z ceramiki nie wymaga napraw tudzież okresowej wymiany warstwy dociepleniowej – wystarczy ją jedynie odświeżyć, np. malowaniem. Dodatkowo, ściana jednowarstwowa ma możliwość swobodnego „oddychania”, które nie jest ograniczone żadnymi nieprzepuszczającymi powietrza warstwami. Gdy do jej budowy zostaną wybrane nowoczesne pustaki Porotherm EKO+, można uzyskać współczynnik przenikania ciepła, który odpowiada standardom domu energooszczędnego.

    Rozsądna inwestycja

    Obecnie spora część zużywanej energii w Polsce, bo sięgająca 32% dotyczy gospodarstw domowych, z czego około 70% stanowi energia na ogrzewanie. W związku z tym ostrzejsze przepisy budowlane w zakresie energoefektywności są uzasadnione zarówno pod kątem ekonomicznym, jak i ochrony środowiska. Takie zmiany korzystnie wpłyną też na jakość budownictwa w Polsce, gdyż inwestorzy będą wybierać wyłącznie nowoczesne, ciepłe i trwałe materiały. Firma Wienerberger jako lider w tworzeniu innowacyjnych, ceramicznych rozwiązań budowlanych od wielu lat udoskonala swoje produkty, tak by spełniały obowiązujące obecnie i w przyszłości wymagania prawa, stawiane wobec obiektów mieszkalnych oraz użytkowych. Produkty Porotherm 44 EKO+ są odpowiedzią na wprowadzone od 1 stycznia przepisy budowlane. Wybudowana z nich ściana jednowarstwowa to rozsądna inwestycja, zarówno na etapie budowy, jak i w trakcie użytkowania budynku.

  • Jakość dostępna – od 2014 niższe ceny na materiały budowlane Silka i Ytong

    Jakość dostępna – od 2014 niższe ceny na materiały budowlane Silka i Ytong

    Xella Polska, producent materiałów budowlanych Silka Ytong, od początku nowego roku wprowadziła nowy cennik na swoje produkty.

    Obniżki cen hurtowych sięgną 22%. Jest to kolejny element strategii zakładającej szerokie wykorzystanie dobrej jakości, energooszczędnych materiałów w budowaniu domów jednorodzinnych w Polsce.

    Niższe ceny obejmują wszystkie grupy produktowe – bloczki Ytong, elementy uzupełniające, jak nadproża czy kształtki U oraz bloki Silka. Szczególnie znaczące obniżki dotyczą materiałów ściennych o wysokich parametrach cieplnych, w tym Ytong Energo (tutaj ceny obniżono o 17-21%). Warto zwrócić uwagę, że Ytong Energo w grubościach 36,5 cm, 40 cm i 48 cm pozwala na wzniesienie ściany jednowarstwowej spełniającej, zaostrzone od stycznia 2014 roku, wymagania co do współczynnika U, co daje inwestorom dodatkowe oszczędności.

    Zmienia się również struktura cen. Wprowadzony w 2013 roku bloczek Ytong Forte o grubości 24 cm zrównuje się ceną z popularnym Ytong PP4/0,6 o tej samej grubości. Oznacza to, że klient będzie mógł wybrać cieplejszą i bardziej wytrzymałą ścianę z Ytong Forte, bez ponoszenia wyższych kosztów zakupu materiałów.

    – Nasza propozycja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom inwestorów indywidualnych, zwłaszcza w kontekście zaostrzonych norm zużycia energii. Liczymy, że wpłynie na dalszy wzrost zainteresowania wysokiej jakości, energooszczędnymi materiałami budowlanymi – mówi Monika Mychlewicz, dyrektor ds. marketingu i regionalny dyrektor sprzedaży. – Tym bardziej że w 2014 oczekujemy lekkiego ożywienia w branży budowlanej – dodaje Monika Mychlewicz.

    Nowy cennik dostępny jest od 2 stycznia 2014 r. na stronie: www.ytong-silka.pl. Ceny detaliczne poszczególnych produktów można sprawdzić na stronie sklepu internetowego www.sklep.xella.pl bądź indywidualnie ustalić je z dystrybutorami materiałów budowlanych Silka Ytong.

    XELLA Polska Sp. z o.o. oferuje energooszczędne materiały budowlane: Ytong, Ytong Energo, Multipor i Silka. Priorytetami Xelli są jakość produkcji – polskie zakłady były wielokrotnie nagradzane w tej kategorii; a także profesjonalne wykonawstwo – od 2012 roku dostępna jest innowacyjna usługa „szkolenie na budowie”, Xella rozwija również autorski program edukacyjny dla szkół i uczelni technicznych – Akademia Murowania Silka Ytong.

    Xella prowadzi sprzedaż poprzez sieć dystrybucji na terenie Polski oraz w krajach takich jak: Litwa, Łotwa, Ukraina, obwód Kaliningradzki. W grupie zatrudnionych jest około 700 osób.

    Więcej informacji w serwisach: www.ytong-silka.pl, www.budowane.pl, www.ZdrowaBudowa.pl, www.akademiamurowania.pl, www.ocieplenieodwewnatrz.pl

  • Mieszkaj lepiej w świetle dziennym

    Mieszkaj lepiej w świetle dziennym

    W domu zrównoważonym efektywność energetyczna idzie w parze z komfortowym mikroklimatem wnętrz oraz neutralnym wpływem budynku na środowisko. Przykład modelowego domu aktywnego zlokalizowanego pod Moskwą potwierdza, że nawet w surowych warunkach klimatycznych można zbudować energooszczędny budynek, zapewniający jednocześnie wysoką izolacyjność cieplną i maksymalne wykorzystanie światła dziennego do oświetlenia pomieszczeń.

    Komfort, energia i środowisko naturalne to główne obszary zainteresowania zwolenników koncepcji domów aktywnych, budowanych według reguł idei zrównoważonego rozwoju. Domy te charakteryzują się wysokimi standardami w każdym ze wskazanych obszarów i łączą pozornie wykluczające się aspekty. Bo czy możliwe jest, aby przez cały rok w pomieszczeniach z dużymi oknami panowała komfortowa temperatura, a dom nie zużywał przy tym więcej energii na ogrzewanie lub chłodzenie? Przykład aktywnego domu modelowego zbudowanego pod Moskwą, w surowych warunkach klimatycznych regionu Zapadnaja Dolina potwierdza, że tak różne cele da się zrealizować w jednym budynku.

    „Pierwszy dom aktywny w Rosji, zbudowany w ramach koalicji Active House Alliance, zapewnia mieszkańcom właściwą ochronę przed zimnem, odpowiednią wentylację, szeroki dostęp światła dziennego oraz minimalne zużycie energii cieplnej” – mówi arch. Monika Kupska-Kupis z firmy VELUX, zaangażowanej w kampanię Energooszczędność w moim domu. Dzięki oknom dachowym i fasadowym mieszkańcy mogą przez cały rok korzystać z naturalnego oświetlenia i cieszyć się słońcem, gdy tylko się pojawi. Tamtejszy klimat charakteryzuje się długimi i mroźnymi zimami, zatem każdy promień słońca jest na wagę złota.

    Duża liczba okien w aktywnym domu modelowym w Rosji zapewnia bardzo dobre doświetlenie światłem dziennym oraz odpowiednią wentylację, która ma kluczowe znaczenie dla jakości powietrza w pomieszczeniach mieszkalnych. Dzięki zastosowaniu okien o niskim współczynniku przenikania ciepła dom nie stracił na efektywności energetycznej. Przeciwnie – zyskał dodatkową możliwość wykorzystania energii słonecznej do ogrzania pomieszczeń w okresie zimowym. W miesiącach letnich, które w regionie Zapadnaja Dolina są zwykle bardzo gorące, mieszkańcy domu korzystają z automatycznego systemu przysłaniania okien, chroniącego przed nadmiernym nagrzewaniem.

    Polacy doceniają wagę światła dziennego – blisko 85% respondentów badania, przeprowadzonego na zlecenie VELUX w sierpniu 2013 r. uważa, że jego wpływ na zdrowie jest bardzo duży lub raczej duży. Co trzeci ankietowany w badaniu deklarował, że chciałby mieć w swoim mieszkaniu lub domu więcej okien, aby zwiększyć dostęp światła dziennego, które ich zdaniem wpływa na poprawę nastroju, redukcję zmęczenia oczu, zmniejszenie objawów depresji czy ogólnego zmęczenia organizmu.

    Architekci projektujący jedno- i wielorodzinne budynki mieszkalne coraz częściej biorą pod uwagę preferencje respondentów, projektując obiekty umożliwiające jak największy dostęp światła dziennego do pomieszczeń. Przeszklone fasady, które do tej pory były znakiem rozpoznawczym biurowców, coraz częściej pojawiają się również w budownictwie mieszkaniowym – mówi Jolanta Lessig, Kierownik Komunikacji Marketingowej na Europę w NSG Group – producenta szkła dla budownictwa, właściciela marki Pilkington. Współczesne technologie pozwalają na wykonanie przeszklonych fasad, które poza zapewnieniem maksymalnego dostępu światła dziennego charakteryzują się znakomitą izolacyjnością cieplną. Mogą również chronić wnętrza budynków przed nadmiernym przegrzewaniem się od słońca i zapewniać bezpieczeństwo. Dobrym przykładem wykorzystania szkła na większą skalę może być łódzki apartamentowiec Marina z całkowicie przeszkloną wschodnią fasadą.

  • Jakie wybrać szyby w zależności od stron świata?

    Jakie wybrać szyby w zależności od stron świata?

    Aktualnym trendem w architekturze jest maksymalne wykorzystanie energii odnawialnej. Jeśli zależy nam, aby dom był w pełni ekologiczny i niskoenergetyczny, powinniśmy przed podjęciem decyzji o lokalizacji okien spojrzeć na niego z perspektywy słońca. Nowoczesne zestawy szybowe pozwalają nie tylko na znaczące ograniczenie zużycia energii cieplnej, ale równocześnie zapewniają dodatkowe zyski ciepła z energii słonecznej.

    Na standard energetyczny budynku mają wpływ nie tylko odpowiednio ocieplone ściany, lecz również rozwiązania pozwalające zużytkować ekologiczną energię z otoczenia. Uzyskanie doskonałych efektów jest uzależnione od kompleksowego spojrzenia na projekt z uwzględnieniem orientacji stolarki okiennej względem stron świata. Dzięki temu możemy zmniejszyć nawet o 25% straty wynikające z utraty ciepła, wpływając tym samy na osiągnięcie możliwie najlepszego bilansu energetycznego, czyli różnicę pomiędzy zyskami (Solar Factor g – współczynnik całkowitej przepuszczalności energii słonecznej) i stratami ciepła (Ug – współczynnik przenikania). Odpowiednio dobrane zestawy szybowe zapewnią nie tylko izolacyjność termiczną, lecz również optymalną przepuszczalność energii słonecznej, która zapewni dodatkowe zyski ciepła.

    Najcieplej od południa

    Najbardziej nasłoneczniona i najcieplejsza jest strona południowa, dlatego na elewacji zwróconej w tym kierunku warto zaplanować największą ilość przeszkleń. Południowa ściana to doskonałe miejsce na duże przeszklenia oddzielające np. przestrzeń salonu od tarasu. Zastosowanie w nich nowoczesnych szyb CLIMATOP LUX o współczynniku Ug=0,6 W/m2K pozwoli zyskać najwięcej energii pochodzącej ze słońca. Dwukomorowy zestaw z dwoma powłokami niskoemisyjnymi świetnie nadaje się do oszkleń w budynkach wykorzystujących pasywną energię słoneczną. To innowacyjne rozwiązanie łączy w sobie funkcje: magazynowania energii, pozyskiwania energii cieplnej z promieni słonecznych oraz optymalnego doświetlania wnętrz. Nawet w pochmurne zimowe dni, pomimo słabego światła, szyby CLIMATOP LUX pozwolą na jego maksymalną emisję do wnętrza i zatrzymywanie energii cieplnej w budynku, dzięki najlepszemu współczynnikowi przepuszczalności światła LT=73%. Pozwoli to na lepsze docieplenie pomieszczeń zwłaszcza zimą, kiedy słońce świeci nisko nad horyzontem. Natomiast latem, kiedy kąt padania promieni jest większy, warto chronić okna przed nadmiarem słońca za pomocą zadaszeń lub balkonów, co pozwoli uniknąć przegrzewania pomieszczeń.

    Chroń stronę północną przed chłodem

    Północna strona jest bez wątpienia najmniej nasłonecznią częścią budynku. Często zacieniona, narażona jest na nadmierne wychłodzenie. W celu ograniczenia strat ciepła, warto przewidzieć jak najmniejsze powierzchnie okien i szyby o bardzo dobrych parametrach izolacyjności cieplnej, jak np. CLIMATOP 0,4. Rozwiązanie o najniższym współczynniku dla szyb dwukomorowych Ug=0,4 W/m2K stanowi idealną barierę dla ucieczki ciepła. Tak doskonałe właściwości udało się uzyskać dzięki powłoce niskoemisyjnej Planitherm One i wypełnieniu gazem szlachetnym kryptonem. Na rynku są już również dostępne pakiety o parametrach termoizolacyjnych zbliżonych do muru, jak na przykład Climatop One (Ug=0,3 W/m2K). Tym samym okna nie muszą już być słabym punktem w powłoce budynku, lecz podwójnie funkcjonalnym elementem.

    Równowaga wschodu i zachodu

    Okna wychodzące na wschód lub na zachód otrzymują maksimum energii słonecznej w lecie (elewacja wschodnia rano, a zachodnia po południu). Ponieważ rano i wieczorem słońce znajduje się nisko nad horyzontem, otwory okienne i balkonowe należy wyposażyć w szyby z odpowiednią ochroną przeciwsłoneczną, aby uniknąć ryzyka przegrzania i oślepień. Dotyczy to zwłaszcza elewacji zachodnich, gdyż w porze maksymalnego nasłonecznienia (a więc po południu), temperatura zewnętrzna bywa stosunkowo wysoka i samo otwarcie okien nie wpływa na obniżenie temperatury we wnętrzu. Do elewacji południowych, wschodnich i zachodnich znakomicie nadaje się szyba typu CLIMAPLUS 4S.

  • Sposób na dom energooszczędny

    Sposób na dom energooszczędny

    Zainteresowanie budownictwem energooszczędnym w Polsce wzrasta. Wynika to głównie z rosnących kosztów nośników energii – osoby planujące budowę domu chcą mieszkać w budynkach, których koszty eksploatacyjne będą niewielkie. Co istotne, na budowę takiego domu można otrzymać dofinansowanie. Warto zatem rozejrzeć się za odpowiednim projektem i poznać dostępne technologie.

    Czas na zmiany

    Współczesny dom musi być przyjazny nie tylko dla swoich mieszkańców, ale także środowiska naturalnego. Oprócz indywidualnych preferencji, to właśnie prawo budowlane narzuca wymagania ograniczające zużycie energii w nowopowstałych budynkach. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, od 2020 roku domy oparte o rozwiązania pasywne mają być w Polsce obowiązującym standardem. Niestety, koszty budowy domów pasywnych obecnie przerastają możliwości finansowe przeciętnego inwestora. Cena takich obiektów jest mniej więcej 30% wyższa w porównaniu do tradycyjnych budynków o tej samej powierzchni. W tym przypadku większy wydatek na dom zwróci się najwcześniej po kilkunastu latach, kiedy zastosowane w budynku rozwiązania trzeba będzie najprawdopodobniej wymieniać na nowe. Idąc tym tropem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej proponuje skorzystanie od początku przyszłego roku z programu dopłat do kredytów hipotecznych na budowę domów energooszczędnych. Budżet programu wyniesie w sumie 300 mln zł, a wysokość przyznawanego wsparcia instytucja uzależnia m.in. od standardu energooszczędności czy rodzaju inwestycji. Z badań NFOŚiGW wynika, że dopłaty mogą skłonić co trzeciego inwestora do budowy domu opartego na technologii energooszczędnej, bez względu na jego powierzchnię i cenę.

    Oferowane przez Fundusz rozwiązania mogą przyczynić się do jeszcze większego wzrostu rozwiązań charakteryzujących się niskim zużyciem energii. Cieszy fakt wsparcia państwa poprzez tego typu dofinansowanie, ponieważ jak na razie wśród banków, preferencyjne kredyty oferują tylko dwa – BOŚ i BPH. – mówi Sylwester Jankowski, Prezes Zarządu Tektum, firmy stawiającej domy w technologii skandynawskiej. – Dzięki takim inicjatywom z pewnością wzrośnie też liczba osób, które poszerzą swoją wiedzę na temat budownictwa energooszczędnego. – dodaje.

    Chcąc skorzystać ze wsparcia Funduszu, nie da się uniknąć kontaktu z bankiem, ponieważ warunkiem otrzymania dopłaty jest zaciągnięcie kredytu. Inwestor, który będzie się starał o dopłatę z Funduszu, musi przedstawić projekt budynku, który – po stosownym zatwierdzeniu – będzie podstawą do ubiegania się o kredyt. Inwestor musiałby wtedy złożyć w banku równocześnie dwa wnioski – kredytowy oraz o dopłatę, a po zakończeniu inwestycji Fundusz wypłaciłby odpowiednia kwotę.

    Skandynawski dom inwestycją w energooszczędność

    Ogrzanie przeciętnego domku jednorodzinnego w naszej strefie klimatycznej wymaga pochłonięcia 2/3 kosztów jego rocznej eksploatacji. Dom postawiony w technologii Tektum dzięki specjalnej konstrukcji ścian, charakteryzujących się współczynnikiem ciepła na poziomie 0,17 KW/m2, w porównaniu do budynku murowanego, w przypadku którego współczynnik ciepła wynosi 0,30 KW/m2, zużywa o 70% mniej energii potrzebnej do ogrzania. Do budowy domu szkieletowego wykorzystuje się przygotowane odpowiednio wcześniej w fabryce gotowe moduły. Dzięki temu na budynek w stanie deweloperskim czeka się zaledwie 3 miesiące. Powstały w ten sposób obiekt posiada niskie zapotrzebowanie na energię. Poza tym dom o konstrukcji szkieletowej trudno odróżnić od budynku postawionego z pomocą tradycyjnej technologii murowanej – obu można nadać podobną formę architektoniczną i wykończyć w praktycznie jednakowy sposób. Rozwiązania szkieletowe są z powodzeniem stosowane nie tylko w znanej z ekologicznego stylu życia Skandynawii, ale także w Europie Zachodniej – głównie ze względu na ich energooszczędność, ale i neutralność względem środowiska.

  • Jakie instalacje stosujemy w domach energooszczędnych?

    Jakie instalacje stosujemy w domach energooszczędnych?

    Budownictwo energooszczędne urzeczywistnia marzenie, o wygodnym dla ludzi i przyjaznym dla środowiska domu. Stało się to możliwe przede wszystkim dzięki zastosowaniu innowacyjnych rozwiązań, które, pozyskując odnawialną energię z otoczenia, pozwalają cieszyć się komfortowym i oszczędnym w eksploatacji budynkiem. O wyborze i znaczeniu instalacji w domach energooszczędnych mówi ekspert z firmy ArtHauss – Sebastian Myśliwiec.

    Wbrew powszechnym przekonaniom zastosowanie szczelnych przegród zewnętrznych nie decyduje o pełnej energooszczędności domu. Niezbędnym uzupełnieniem powyższych rozwiązań są nowoczesne instalacje energooszczędne pozwalające na pozyskiwanie energii odnawialnej.

    Drastycznie zmniejszające się zasoby paliw kopalnych skutkują nieustannym wzrostem cen energii elektrycznej. Opłacalną alternatywę stanowią niewątpliwie odnawialne źródła energii. Dzięki innowacyjnym instalacjom energooszczędnym możemy na co dzień korzystać z nich bez żadnych ograniczeń. Taka też jest idea domów energooszczędnych ArtHauss – sięgać po proste, ale skuteczne rozwiązania. Jednym z nich jest z pewnością energetyka wiatrowa. W zależności od ukształtowania terenu, w niektórych regionach Polski można odnotować nawet do 250 wietrznych dni w roku. Takie warunki sprzyjają wykorzystaniu potencjału turbin wiatrowych, które, dzięki prostej budowie, cichej i efektywnej pracy, idealnie nadają się do zainstalowania w terenie zabudowanym. Ponieważ wiatraki pionowe nie wymagają stosowania wysokich masztów, można je montować bezpośrednio na dachach budynku. Co istotne, turbiny wiatrowe skutecznie eliminują potrzebę stosowania drogich akumulatorów i często zawodnej przetwornicy. Pozyskanie zgromadzonej w powietrzu energii umożliwia grzałka na prąd stały, podłączona bezpośrednio do kontrolera. Jest to najbardziej optymalne rozwiązanie, które pozwala w 100% wykorzystać wytworzoną przez wiatrak energię. Biorąc pod uwagę brak kosztów przy jej pobraniu, jesteśmy w stanie w znacznym stopniu ograniczyć wydatki na energię. W przypadku instalacji służących do zasilania odbiorników domowych można zastosować zsynchronizowanie pracy turbin wiatrowych z fotoogniwami, takimi jak np. kolektory słoneczne. Wdrożenie tej instalacji jest proste i wymaga jedynie zapewnienia niewielkiej ilości prądu zasilającego pompę. Potrzeba go nie więcej niż zużywa zwykła żarówka. Aby gospodarstwo domowe mogło w pełni korzystać z dobrodziejstw energii solarnej, musi ona zostać zmagazynowana w zasobniku solarnym i odpowiednio przetworzona. Najważniejszym elementem każdego kolektora jest absorber, który pochłania energię słoneczną. Atrakcyjność instalacji solarnej podnosi fakt, że prawidłowo zaprojektowana może pokrywać nawet do 60% rocznego zapotrzebowania na energię cieplną, wykorzystywaną m.in. do podgrzewania wody użytkowej lub ogrzewania pomieszczeń. Dobrej jakości kolektor słoneczny może z powodzeniem funkcjonować nawet przez okres 25 lat. Jego doskonałym uzupełnieniem są panele fotowoltaiczne, które umożliwiają przetwarzanie promieniowania słonecznego bezpośrednio na energię elektryczną. Zazwyczaj, w domach energooszczędnych ArtHauss, stosuje się zestawy złożone z jednego lub kilku paneli. Są one połączone z tzw. regulatorem ładowania, odpowiedzialnym za kontrolę ładowania akumulatorów, dzięki czemu możliwe jest zgromadzenie wytworzonej za dnia energii i wykorzystanie jej również w nocy. Jeśli zależy nam na zoptymalizowaniu kosztów eksploatacyjnych, należy zainstalować także pompę ciepła typu powietrze/woda, która działa niezależnie od pory dnia i roku, wydobywając z powietrza dokładnie tyle energii, ile potrzeba do ogrzania domu. W trosce o komfort i dobre samopoczucie domowników nie można zapomnieć także o właściwej wentylacji pomieszczeń. Odpowiednio zaprojektowana centrala wentylacyjna zapewni dopływ świeżego powietrza z zewnątrz oraz sprawne odprowadzenie zużytego powietrza z pomieszczeń, przy jednoczesnym odzysku energii cieplnej nawet do 95 %. Firma ArtHauss od lat stosuje wszystkie wymienione instalacje w projektach domów energooszczędnych. Dzięki temu możliwe jest zabezpieczenie budynku przed nadmierną utratą ciepła oraz pozyskanie nieograniczonych zasobów energii ze środowiska – argumentuje Sebastian Myśliwiec z firmy ArtHauss.

    Cenne wskazówki eksperta z branży budowlanej wyraźnie wskazują, że budowa domu energooszczędnego to przemyślana inwestycja, w której każdy element ma swoją rolę i znaczenie. Projekty ArtHauss czerpią z rozwiązań, które, będąc potwierdzeniem rozwoju techniki i zrównoważonego współistnienia człowieka i przyrody, przez lata pozwolą cieszyć się wymiernymi korzyściami domu energooszczędnego.

  • Dom przyszłości. Komfortowy, bezpieczny i w zgodzie z naturą

    Dom przyszłości. Komfortowy, bezpieczny i w zgodzie z naturą

    Dom to jedna z najważniejszych inwestycji w życiu człowieka. Powinien stwarzać odpowiednie warunki, będąc gwarantem komfortu, prywatności i bezpieczeństwa. Przyjazny mieszkańcom, funkcjonujący w harmonii z przyrodą, a do tego tani w utrzymaniu – taki jest ISOVER Multi-Comfort House, który pozwala zrealizować budowlane marzenia.

    Charakteru domu stwarzającego odpowiednie warunki do życia nie określa jego wygląd zewnętrzny. Budynek może mieć różną wielkość, typ i technologię wykonania. Bez względu na to, czy jest to dom jednorodzinny, czy nieruchomość komercyjna, liczy się jego wnętrze. Dopływ świeżego powietrza, możliwość stałej kontroli temperatury, niski poziom hałasu – to tylko niektóre elementy, wpływające na samopoczucie człowieka. Najbliższe ideałowi są rozwiązania pasywne, dlatego budynek powinien mieć prostą, zwartą bryłę, czerpiącą jak najwięcej energii słonecznej z zewnątrz, mało skomplikowany rozkład pomieszczeń czy niewielką ilość ścianek działowych, dzięki czemu ciepło będzie się rozchodziło równomiernie. Podstawą jest także dobrze zaizolowana bryła budynku, ograniczająca do minimum występowanie tzw. mostków termicznych i nieszczelności, wyposażona w odpowiedni system wentylacyjny, który rozprowadza powietrze, oczyszcza je i nawilża. Zimą pozwoli utrzymać ciepło, a latem dostarczy przyjemnego chłodu. W efektywnym wykorzystaniu ciepła w obrębie domu pomaga także odpowiednie rozmieszczenie instalacji wodnej. Straty energii w tym przypadku można ograniczyć poprzez skrócenie transportu wody, uwzględniając np. położenie kuchni i łazienki w najbliższym sąsiedztwie.

    – W obliczu rosnących cen nośników energii inwestycja w rozwiązania o niskim zużyciu energii ma ogromne znaczenie, ponieważ wpływają one na tańsze utrzymanie domu. – mówi Olga Mazurek, Kierownik Marki i Komunikacji ISOVER – O rozwiązaniach skupionych wokół Multi-Comfort House traktuje kwietniowe spotkanie dla partnerów biznesowych marki ISOVER pt. „Tworzymy komfortowy klimat”, na którym zaprezentujemy materiały i rozwiązania technologiczne „budownictwa przyszłości” – dodaje Mazurek.

    Budownictwo oparte o rozwiązania przyjazne środowisku, zapewniające komfort i bezpieczeństwo użytkowania, wpływa na klimat i środowisko naturalne. Budynek energetycznie stabilny, w którym temperatura w ciągu roku utrzymana jest na stałym poziomie 20-23 stopni Celsjusza, a wilgotność powietrza na poziomie 30-50 procent, pozytywnie wpływa ludzki organizm. Na co dzień staramy się zdrowo funkcjonować – dobrze się odżywiać, uprawiać sport, czy przebywać na świeżym powietrzu. Nie możemy jednak zapominać o odpowiednich warunkach we własnym domu. Miejsca, w których mieszkamy, powinny stwarzać odpowiednie warunki do życia. W domu spędzamy przecież sporo czasu w ciągu doby: pracujemy, uczymy się, bawimy z dziećmi, wykonujemy codzienne obowiązki, czy w końcu regenerujemy siły. To, co niewidoczne dla oka, ma ogromny wpływ na warunki, w których funkcjonujemy