Kategoria: Domy energooszczedne

  • Jak będziemy ogrzewać i chłodzić domy za 15 lat?

    Jak będziemy ogrzewać i chłodzić domy za 15 lat?

    Szacuje się, że sprawność najpopularniejszych w Polsce kotłów grzewczych starego typu spada z wiekiem do ok. 50-60 %, co oznacza stratę niemal połowy paliwa. Wymianie nieefektywnych urządzeń sprzyjają nowe przepisy, szybki rozwój technologii oraz liczne programy wsparcia finansowego. Czy Polska dogoni europejskie standardy energetyczne,upowszechniając ekologiczne urządzenia grzewcze i chłodzące na obszarze całego kraju?

    Od września 2015 roku w Polsce obowiązują założenia dyrektywy UE w sprawie produktów związanych z energią (ErP), ustanawiające minimalną sprawność energetyczną oraz górną granicę emisji zanieczyszczeń przez urządzenia grzewcze i produkujące ciepłą wodę. Na mocy nowych regulacji z obrotu zniknęły już najbardziej szkodliwe dla środowiska kotły, co otworzyło pole dla upowszechnienia pomp ciepła i zasobników c.w.u. Jednocześnie, na mocy ustawy antysmogowej już od końca ubiegłego roku kolejne gminy wprowadzają lokalne regulacje w celu zmniejszenie emisji zanieczyszczeń z urządzeń grzewczych. Wydaje się kwestią czasu, kiedy obejmą one cały kraj, a tym samym zakup urządzeń o wyższych standardach energetycznych stanie się koniecznością zarówno dla budujących, jak i modernizujących domy i mieszkania.

    – Najnowsze zmiany w prawie mają szansę wpłynąć na rozwój branży HVAC (z angielskiego: Heating, Ventilation, Air Conditioning) w Polsce, a także na jakość życia wszystkich użytkowników instalacji grzewczych, wentylacyjnych i klimatyzacyjnych − mówi Anna Rabiej, organizator spotkań branżowych Aquatherm Warsaw. Przykładem jest obowiązująca od połowy ubiegłego roku ustawa o substancjach zubażających warstwę ozonową oraz niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych, która już wymusza stosowanie nowych technologii na producentach urządzeń klimatyzacyjnych.

    Nowinki HVAC

    Na rynku nieustannie pojawiają się nowe rozwiązania technologiczne, poprawiające parametry instalacji, dostępne w coraz atrakcyjniejszych cenach. Zdaniem producentów nowoczesne pompy ciepła są w stanie czterokrotnie zwiększyć współczynnik efektywności energetycznej (COP), a innowacyjne centrale rekuperacyjne szczycą się wskaźnikiem odzysku ciepła na poziomie do 95%. W dostępnej na rynku nowej otulinie do izolacji termicznej rurociągów grzewczych i ciepłowniczych udało się uzyskać najniższą na rynku wartość współczynnika przewodzenia ciepła: od 0,033 W/(m•K) − co pozwala ograniczać straty ciepła do niezbędnego minimum, zapewniając wyższy standard energetyczny i niższe koszty eksploatacji obiektu. Także nowe modele urządzeń chłodniczych, zwłaszcza te do użytku domowego i na potrzeby małych pomieszczeń, cechują się coraz większą efektywnością energetyczną oraz niższym wskaźnikiem hałasu, a także niższą zawartością czynnika chłodniczego − zgodnie z najnowszymi regulacjami, dotyczącymi gazów fluorowanych.

    Są pieniądze na zmiany

    Szansą na szybkie zmiany jest również nowa perspektywa finansowa i fundusze środowiskowe, promujące implementację ekologicznych rozwiązań. Nie tylko klienci, ale i branża grzewcza skorzystają na tych programach, bo dotacje i preferencyjne pożyczki zachęcać mają do kupna i montażu bardziej nowoczesnych instalacji. Przykładem jest zapowiedziany przez Narodowey Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej program „Lemur” − wpierający niskoemisyjne rozwiązania w budynkach użyteczności publicznej, „Ryś” − dofinansowujący termomodernizację domów jednorodzinnych czy „Bocian” − stworzony na rzecz zwiększenia produkcji energii z instalacji wykorzystujących OZE. Lokalne gminne programy wspierania ekologicznych rozwiązań HVAC rozwijają się podobnym tempie, co same technologie grzewcze i klimatyzacyjne. Zainteresowanym przyda się dobra orientacja w bieżących trendach i możliwościach prawnych.

    Pigułka wiedzy jesienią w Polsce

    Dynamiczne zmiany w branży HVAC będą jednym z wiodących zagadnień tegorocznej edycji II Międzynarodowych Targów Systemów Grzewczych, Wentylacji, Klimatyzacji, Systemów Wodnych, Sanitarnych i Basenów Aquatherm Warsaw, które jesienią odbędą w Warszawie. Uznane na świecie wydarzenie o 20-letniej tradycji jest jednym z głównych punktów odniesienia dla tego sektora przemysłu. W listopadzie będzie miała miejsce druga polska edycja spotkań instalatorów, architektów, deweloperów, inżynierów, a także producentów i dystrybutorów chłodnictwa, klimatyzacji i instalacji sanitarnych, obejmująca cykl prelekcji i warsztatów, połączonych z prezentacją najnowszych rozwiązań − mówi Anna Rabiej organizator Aquatherm Warsaw 2016. Wydarzenie towarzyszy corocznym spotkaniom branży budowlanej Warsaw Build, skupiającym przedstawicieli z kraju i zagranicy wokół najważniejszych kwestii rozwoju sektora, takich jak zmiany legislacyjne, wsparcie finansowe czy nowe technologie. Udział w tegorocznym spotkaniu branży HVAC zapowiedziały już przedsiębiorstwa z Polski i z całego świata m.in. z Niemiec, Chin, Bułgarii, Ukrainy czy Litwy − zainteresowane możliwościami rozwoju na polskim rynku.

  • Energooszczędność i styl – jak to połączyć?

    Energooszczędność i styl – jak to połączyć?

    Standardy budownictwa energooszczędnego dyktowane normami prawa unijnego i polskiego w dużym stopniu determinują założenia projektowe, a w konsekwencji wygląd inwestycji. Wbrew obiegowym opiniom forma jednorodzinnego domu niskoenergetycznego nie musi odbiegać od tradycyjnych modeli. Jak zatem może wyglądać energooszczędny dom przyszłości?

    Pod względem architektonicznym budynki niskoenergetyczne są przykładem synergii nowoczesności i estetyki z ekologią, funkcjonalnością i ponadprzeciętnym komfortem. Co istotne, to właśnie innowacyjne technologie budowy domów pasywnych i niskoenergetycznych pozwalają połączyć w harmonijną całość energooszczędność i styl.

    Ciepło promieni słonecznych

    Największym wyzwaniem w projektowaniu domu niskoenergetycznego jest wkomponowanie bryły w przestrzeń. Z założenia budynek powinien czerpać jak największe ilości światła słonecznego zimą, które jest naturalnym i bezkosztowym sposobem doświetlenia oraz docieplenia wnętrz. Popularnym rozwiązaniem tego problemu jest wykorzystanie zalet ukierunkowania elewacji względem stron świata oraz zaprojektowanie odpowiednich powierzchni przeszklonych. – Kluczową rolę w projekcie domu niskoenergetycznego odgrywają południowa i zachodnia część domu. To tutaj przez cały rok występuje maksymalne nasłonecznienie. Dlatego też te fragmenty elewacji opierane są na dużych przeszkleniach wykonanych z szyb dwukomorowych. W ten sposób zapewniony zostaje stały dopływ światła i energii cieplnej przez cały dzień – wyjaśnia Maciej Mańko, ekspert Programu Saint-Gobain Multi-Comfort i marketing manager Glassolutions. Szklana elewacja jest ponadto wyjątkowo efektownym elementem architektonicznym, stosowanym dotychczas w projektach budynków użyteczności publicznej. Salon otwierający się panoramicznymi oknami na taras i ogród można uznać zatem za jedną z charakterystycznych i niezwykle komfortowych cech domów przyszłości.

    Wyjątkowy klimat poddasza

    Projekty domów pasywnych do niedawna kojarzyły się ze zwartą, minimalistyczną zabudową pozbawioną ozdobników wymagających dodatkowego ocieplania i generujących tym samym większe koszty eksploatacji. Za sprawą nowoczesnych materiałów izolacyjnych projektanci nie muszą rezygnować z lukarn, wykuszy czy poddaszy. Producenci technologii dla budownictwa energooszczędnego proponują kompleksowe rozwiązania izolacji poddaszy, wykorzystujące metody warstwowego układania płyt lub mat wełny szklanej o grubości zwykle nie mniejszej niż 30 cm i niskim współczynniku przewodzenia ciepła. – Istnieje opinia, że domy energooszczędne to kwadratowe bryły z płaskimi dachami. Warto zwalczyć ten mit. W chwili obecnej nowoczesne rozwiązania materiałowe, jak np. metody izolacji dachów skośnych, umożliwiają tworzenie budynków z jednej strony wpisujących się w bardziej tradycyjne gusta estetyczne, a z drugiej realizujących założenia funkcjonalnej energooszczędności, nawet budynków pasywnych bez rezygnacji z komfortu estetyki poddasza. Odpowiednia izolacja dobrze dobranym materiałem jest gwarantem komfortu termicznego, a co za tym idzie finansowego, jak również akustycznego. Innymi słowy poddasze w domu przyszłości gwarantuje wyjątkowo przytulną atmosferę w aspekcie optymalnej temperatury i ciszy bez większych ograniczeń dotyczących kształtowania bryły poddasza – wyjaśnia Anna Gil, ekspert Programu Saint-Gobain Multi-Comfort i kierownik Biura Doradztwa Technicznego ISOVER.

    Stylowe wnętrza w codziennym życiu

    Przyglądając się trendom wnętrzarskim, za dominujące elementy wystroju można uznać szkło oraz dekoracyjne posadzki betonowe (cementowe). W ciepłych, cichych i świeżych wnętrzach domów przyszłości materiały te zyskują nową jakość. – Beton zazwyczaj kojarzony jest z szarością blokowisk czy halami fabrycznymi. W inwestycjach energooszczędnych dekoracyjna samopoziomująca posadzka betonowa stanowi finalną, wierzchnią warstwę użytkową. Posadzka ta może być układana na wyższych kondygnacjach lub stanowić wykończenie jednego z wielu oferowanych przez Saint-Gobain kompleksowych systemów budowy podłóg na gruncie. Rozwiązania te łączy najwyższa dbałość o komfort termiczny oraz akustyczny – mówi Krzysztof Siemak, ekspert Programu Saint-Gobain Multi-Comfort i Product Manager produktów podłogowych Saint-Gobain Weber. Dekoracyjna posadzka betonowa jest zatem nie tylko elementem nadającym wnętrzu unikalny charakter. Z kolei przeszklenia w domach przyszłości stały się o wiele lepiej dostosowane do standardów życia codziennego. Lustra samoczyszczące, bezpieczne i dźwiękoszczelne szkła laminowane, aktywne powłoki o zmiennym poziomie przezroczystości – światowi projektanci proponują rozwiązania technologiczne, które mają ogromne szanse wejść na stałe do repertuaru materiałów stosowanych w aranżacji wnętrz często eksploatowanych i narażonych na zabrudzenia, jak kuchnia czy łazienka. Wytrzymałość, odporność na uderzenia i zarysowania czy dźwiękoszczelność sprawiają, że szkło ma uniwersalne zastosowanie. Niemniej nadal jest materiałem, który w najbardziej elegancki i subtelny sposób optycznie powiększa wnętrza.

    Synergia estetyki i funkcjonalności

    Szczegółowe dyrektywy unijne mogą wydać się ograniczeniami nie do pokonania. Tymczasem polski sektor budowlany dynamicznie się zmienia, korzystając z rozwiązań o światowym standardzie. Nowoczesne materiały budowlane oraz rozwiązania architektoniczne pozwalają realizować założenia planów rozwoju energooszczędności z najwyższą dbałością o estetykę, styl i komfort mieszkańców.

    Więcej informacji na: www.multi-comfort.pl

  • Energooszczędny dom XXI wieku

    Energooszczędny dom XXI wieku

    Coraz więcej Polaków decydujących się na budowę domu zwraca uwagę nie tylko na jego funkcjonalność czy warstwę wizualną, lecz również na energooszczędność. Główną zasadą, która obowiązuje podczas projektowania energooszczędnego budynku jest uwzględnienie rozwiązań mających na celu zminimalizowanie zużycia energii. Projektanci domów energooszczędnych korzystają z najnowszych technologii wdrożonych w obiegu gospodarczym tak, aby ich powstanie przyczyniało się do poprawy jakości życia społecznego − tworzenie bezpiecznej enklawy dla mieszkańców czy harmonijne wpisanie inwestycji w infrastrukturę lokalnej społeczności. Energooszczędny model budownictwa uwzględnia również cykle obiegu materiałów oraz korzysta z odnawialnych źródeł energii.

    Energooszczędność na etapie projektu

    Jeśli decydujemy się na budowę domu energooszczędnego musimy pamiętać, że to, jakie rozwiązania zastosujemy należy uwzględnić już na etapie projektu. Dobre parametry izolacyjne i wykorzystanie promieniowania słonecznego czy ciepła wytwarzanego przez urządzenia elektryczne i mieszkańców umożliwiają zminimalizowanie zużycia energii aż do ośmiu razy w stosunku do tradycyjnych budynków. Główne założenia budownictwa energooszczędnego to przede wszystkim prawidłowa izolacja. Poprawa własności termoizolacyjnych budynku to nie tylko ogromna oszczędność wydatków na ogrzewanie, ale i wyciszenie domu. Stąd też bardzo ważnym zagadnieniem jest ograniczenie strat ciepła wynikających np. z niewłaściwego montażu okien, które mają znaczący wpływ na charakterystykę energetyczną całego budynku.

    Szczelne okna

    Nieprawidłowy montaż stolarki otworowej przy użyciu nieodpowiednich produktów może spowodować, że nawet najwyższej jakości okna nie spełnią swoich funkcji. Nie będą szczelne, a tym samym nie będziemy mogli mówić energooszczędności. Co więcej, uchybienia montażowe mogą również prowadzić do wad i uszkodzeń konstrukcyjnych budynku. Aby uniknąć niepotrzebnych problemów warto skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań. Jednym z nich jest Soudal Window System – rodzina wysokiej jakości produktów do izolacji okien oferowanych przez firmę Soudal. System posiada wysokie wskaźniki izolacyjności termicznej i akustycznej. Pozwala tym samym zminimalizować skutki nieprecyzyjnego montażu stolarki otworowej. Soudal Window System został opracowany na potrzeby nowoczesnego budownictwa, opartego na europejskich parametrach energooszczędności.

    O Soudal Window System

    Soudal Window System opracowany został z myślą o trójwarstwowym montażu izolacji cieplnej okien. Jest to najskuteczniejszy montaż gwarantujący właściwą izolację, komfort oraz niskie koszty ogrzewania. Opiera się na zasadzie – „szczelniej wewnątrz niż na zewnątrz”.

    Soudal Window System jest przeznaczony do uszczelniania połączeń stolarki okiennej ze ścianami zewnętrznymi wykonanymi z betonu komórkowego, betonu, żelbetonu, pustaków ceramicznych, bloczków silikonowych lub o konstrukcji szkieletowej z drewna.

    W skład Soudal Window System wchodzą

    – Elastyczna piana poliuretanowa Flexifoam
    – Taśmy paroszczelne SWS Basic, SWS Universal, SWS B1 Extra
    – Taśmy paroprzepuszczalne SWS Basic i SWS Universal
    – Klej jednoskładnikowy Soudafoil 360H wytwarzany na bazie polimerów hybrydowych

    Więcej informacji na temat SWS: www.cieplymontaz.com.pl

  • Budownictwo na miarę potrzeb  – park badawczy Baumit rozpoczyna pomiary!

    Budownictwo na miarę potrzeb – park badawczy Baumit rozpoczyna pomiary!

    Zrównoważone budownictwo od kilku lat jest na ustach wszystkich. Wiele mówi się o nim w aspekcie ochrony środowiska czy energooszczędności, poświęcając coraz więcej uwagi kwestii zdrowego mieszkania. I chociaż dostępne na rynku materiały budowlane przechodzą liczne testy, na podstawie których dopuszczane są do użytku, wciąż niewiele wiadomo na temat ich korzystnego wpływu na zdrowie i samopoczucie mieszkańców. Istnieje jednak realna szansa, że wkrótce się to zmieni. Wybudowany przez firmę Baumit w austriackim Wopfing największy w Europie park badań materiałów budowlanych rozpoczyna pierwsze badania porównawcze…

    Po intensywnych pracach budowlanych wszystko jest już gotowe. 10 domów testowych, wzniesionych w różnych technologiach, wykończono i wyposażono w czujniki i sondy pomiarowe. Rozpoczęły się symulacje ich użytkowania i szczegółowe badania. Dane, które będą w najbliższych latach rejestrowane w trybie ciągłym, posłużą do analizy związków i zbudowania zależności między materiałami budowlanymi i ich wpływem na organizm człowieka.

    – Wreszcie możemy zacząć – cieszy się Jürgen Lorenz, kierownik działu badawczo-rozwojowego w Baumit Wopfinger. W minionych miesiącach przeprowadziliśmy różnorodne pomiary i badaliśmy wydzielanie lotnych związków organicznych (VOC) w czasie budowy i wykańczania domów testowych. Teraz, kiedy wszystkie prace zostały ukończone, a wszystkie czujniki i sondy skalibrowane, projekt nabiera tempa – rozpoczynamy symulacje dotyczące użytkowania wszystkich domów i gromadzenie szczegółowych danych.

    Jednym z wyzwań ostatnich tygodni było uzyskanie koniecznej dla zapewnienia jednakowych warunków pomiaru szczelności domów. Szczególnie intensywnie zajmowaliśmy się oknami i drzwiami. Po zamontowaniu osiadły i wymagały wielokrotnych regulacji – mówi Jürgen Lorenz. W podobny sposób ekipa budowlana Baumit musiała podejść do wszystkich rur instalacji elektrycznych i pomiarowych. Teraz wszystkie domy testowe wykazują porównywalną szczelność i można rozpocząć zbieranie i analizowanie danych, które posłużą jako materiał źródłowy do opracowania odpowiednich publikacji. Uzyskane rezultaty dostarczą wiedzy o tym, jakie właściwości muszą mieć materiały budowlane przyszłości do zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych, aby mogły wspomagać przyjazny mikroklimat wnętrz i jednocześnie podnosić jakość naszego życia.

    Trudna sztuka pomiaru

    Nakłady związane z techniką pomiarową dla dziesięciu domów testowych są ogromne. Oprócz dziewięciu domów wzorcowych w codziennych działaniach wykorzystywany jest specjalny dziesiąty budynek, w którym zainstalowano sprzęt komputerowy. To tutaj dostępne są wszystkie wartości pomiarowe, takie jak temperatura powietrza i ścian, wilgotność oraz jonizacja powietrza czy zużycie energii. W każdym domu zainstalowano po 33 czujniki pomiarowe, które przez całą dobę rejestrują różnorodne wartości fizyczne. Zarówno wnętrza, jak i strefy zewnętrzne domów są badane pod kątem wpływów na zdrowie człowieka, interakcji toksykologicznych, dobrego samopoczucia, atmosfery komfortu, przytulności i poziomu stresu. W każdym domu testowym zamontowano sterowaną instalację na- i odpowietrzającą. Dzięki temu można zaprogramować oraz symulować wymiany powietrza i określone warunki użytkowania, takie jak intensywne wietrzenie, wentylacja ciągła i tym podobne – bez potrzeby ręcznego otwierania okien. Dane pomiarowe są rejestrowane i archiwizowane co 20 sekund. W rezultacie co tydzień każdy dom testowy dostarcza ponad 30 000 danych pomiarowych.

    Wszystkie dane pomiarowe są generowane autonomicznie i przesyłane do zewnętrznych partnerów projektu – wiedeńskiego uniwersytetu medycznego (MedUni Wien), Austriackiego Instytutu Biologii i Ekologii Budowlanej (IBO Innenraumanalytik) oraz Wyższej Szkoły Technicznej FH Pinkafeld. Są one poddawane analizie pod kątem oceny ich wpływu na zdrowie i dobre samopoczucie człowieka. Domy testowe zostały zanonimizowane pod nadzorem notarialnym i otrzymały kody cyfrowe, stąd też instytucje analizujące dane nie będą mogły wyciągać żadnych wniosków w odniesieniu do wartości i źródeł danych.

    Pierwsze tematy, którymi będziemy szczegółowo zajmować się w najbliższych tygodniach i miesiącach, to tłumienie dźwięku i właściwości akustyczne poszczególnych materiałów budowlanych oraz zdolność buforowania i magazynowania wilgoci i ciepła względem temperatury przez różne materiały ścienne i powłoki (wyprawy), a przez to wpływania na komfort i samopoczucie mieszkańców – zapowiada Jürgen Lorenz, kierownik działu badawczo-rozwojowego w Baumit Wopfinger.

  • Klasy energetyczne dla budynków – śpiew przyszłości

    Klasy energetyczne dla budynków – śpiew przyszłości

    Od marca 2015 osoby budujące domy na własny użytek nie będą już musiały sporządzać świadectw energetycznych. Pozostali inwestorzy nadal będą zobowiązani do przygotowywania świadectw, i to bardziej szczegółowych, a także do przeprowadzania okresowych kontroli systemów ogrzewania i klimatyzacji.

    Już 9 marca 2015 r. wchodzi w życie wiele zmian wprowadzonych zeszłoroczną Ustawą o charakterystyce energetycznej budynków. Niestety brakuje wśród nich przejrzystego określenia klasy energetycznej. Zlikwidowano też obowiązek sporządzania świadectwa dla domów budowanych na własny użytek. Nowe przepisy przewidują natomiast prezentację większej liczby danych, wprowadzają okresowe kontrole systemów ogrzewania i klimatyzacji oraz określają powołanie centralnego rejestru świadectw.

    Graficzną ocenę charakterystyki energetycznej budynku wciąż stanowi niezrozumiały dla laików i krytykowany przez profesjonalistów barwny suwak. Podawane są na nim wartości energii pierwotnej (EP) – obliczona oraz wymagana dla nowego budynku wg warunków technicznych. Szkoda, że nie zdecydowano się na wprowadzenie klas energetycznych budynków, analogicznych do tych, które od lat funkcjonują dla sprzętów AGD i źródeł światła. Taki sprawdzony system stałby się zapewne najbardziej zrozumiałą i rozpoznawalną formą określającą efektywność energetyczną budynków – przekonuje dr inż. Andrzej Wiśniewski z Osram, ekspert kampanii „Energooszczędność w moim domu”.

    Kto musi starać się o świadectwa?

    Zgodnie z nowymi przepisami, właściciel, najemca, zarządca lub osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe lub lokatorskie prawo do lokalu zapewnia sporządzenie świadectwa energetycznego dla budynku lub jego części tylko w przypadku jego sprzedaży, zbycia lub najmu. Obowiązek ten nie będzie dotyczył już osób budujących nowy dom na własny użytek. Świadectwa nie są wymagane także dla budynków przeznaczonych do mieszkania nie dłużej niż 4 miesiące w roku oraz domów wolnostojących o powierzchni użytkowej poniżej 50 m2. Wystawione świadectwa pozostaną ważne przez dekadę. Wcześniejsze odnowienie będzie konieczne, jeżeli przeprowadzone zostaną roboty budowlano-instalacyjne mające wpływ na zmianę charakterystyki energetycznej budynku. Tak jak to było do tej pory, do uzyskania pozwolenia na budowę lub rozbudowę nadal wymagana jest projektowana charakterystyka energetyczna informująca o potencjalnym zużyciu energii przez dom. Dzięki temu właściciel nadal będzie miał możliwość prawie bezkosztowego naniesienia zmian poprawiających parametry energetyczne domu, jeszcze na etapie jego projektowania.

    Więcej danych

    Zgodnie z wprowadzonymi zmianami świadectwa będą dodatkowo zawierać zalecenia określające zakres oraz rodzaj robót budowlano-instalacyjnych, które poprawią aktualne zapotrzebowanie na energię. Pojawią się też: wielkość emisji CO2, procentowy udział energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii oraz obliczeniowe roczne ilości zużycia nośników energii przeliczane na metr kwadratowy. Dane opisowe i liczbowe będą informować o przenikaniu ciepła (współczynniki istniejące i wymagane) oraz cząstkowych sprawnościach systemów: ogrzewania, ciepłej wody, chłodzenia, wentylacji i oświetlenia.

    Metoda zużyciowa

    Kolejną nowością jest obliczanie charakterystyki energetycznej budynku na podstawie rzeczywistego zużycia. Metoda zużyciowa dotyczy budynków wykorzystujących gaz ziemny lub ciepło z sieci ciepłowniczej. Nie można z niej korzystać, gdy mamy ogrzewanie elektryczne, pompy ciepła, kolektory słoneczne, kominki, a nawet klimatyzację. Kolejnym utrudnieniem jest konieczność posiadania faktur potwierdzających ilość zużytego ciepła lub gazu w okresie ostatnich trzech lat, wyłącznie na potrzeby ogrzewania lub ciepłej wody. Metoda zużyciowa budzi wiele zastrzeżeń wśród ekspertów. Rzeczywiste zużycie energii zależy bowiem nie tylko od cech technicznych budynku, czy grubości izolacji, ale też liczby mieszkańców oraz ich zwyczajów. Nie bierze ona także pod uwagę zmian klimatycznych, które powodują znaczne różnice w poziomie zużycia energii cieplnej, co potwierdzają chociażby nasze kalkulacje wykonane dla zmodernizowanego budynku jednorodzinnego w Zielonej Górze – mówi Piotr Pawlak z Rockwool, ekspert kampanii „Energooszczędność w moim domu”.

    Centralny rejestr

    Minister Infrastruktury i Rozwoju będzie prowadzić centralny rejestr charakterystyki energetycznej budynków, który obejmie wykazy: świadectw, osób uprawnionych do ich sporządzania, protokołów z przeglądów systemów grzewczych i klimatyzacyjnych i osób uprawnionych do ich prowadzenia oraz wykaz niektórych budynków publicznych. Rejestr posłuży do weryfikacji świadectw i protokołów z kontroli okresowych (około 250 losowo wybranych świadectw rocznie), ale także usprawni wyszukiwanie osób posiadających uprawnienia do wydawania świadectw energetycznych.

    Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków obowiązują w Polsce od 2009 r. i określają całkowite zapotrzebowanie na energię niezbędną do użytkowania budynku lub jego części. Biorą one pod uwagę parametry techniczne konstrukcji oraz instalacji, a także źródła ciepła. Właścicielowi, nabywcy, lub nowemu lokatorowi pozwalają sprawdzić ile wyniosą koszty eksploatacyjne domu, czy mieszkania.

  • Czas na budownictwo zrównoważone energetycznie

    Czas na budownictwo zrównoważone energetycznie

    Jest już pewne, że od 2020 roku wszystkie nowo wznoszone budynki będą musiały spełniać wysokie wymagania w zakresie efektywności energetycznej. W odniesieniu do obiektów użyteczności publicznej postanowienia unijnej dyrektywy zaczną obowiązywać już po 2018 roku. Jednak zrównoważone budownictwo nie powinno być postrzegane jedynie w kategorii przymusu czy dodatkowych kosztów, a daleko idących korzyści, z którymi wiążą się tego typu inwestycje.

    Zapotrzebowanie na energię rośnie ostatnio w zatrważającym tempie – szybciej niż jej podaż. Świat zużywa jej zbyt wiele i robi to nieefektywnie, wywierając przy tym niekorzystny wpływ na środowisko naturalne, w którym żyjemy i w którym przyjdzie żyć również przyszłym pokoleniom. Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej budynki odpowiadają za 42% finalnego zużycia energii, 30% zużycia wody, 33% wszystkich wyprodukowanych odpadów, 50% wszystkich wykorzystywanych zasobów naturalnych oraz 35% emisji gazów cieplarnianych. Wyniki te wskazują na bardzo duży, ale wciąż niedoceniony potencjał. Oznacza to, że rozwój budownictwa, polegający na wprowadzaniu innowacyjnych technologii i nowoczesnych rozwiązań proefektywnościowych, które będą łączyły korzystne rezultaty ekonomiczne z dbałością o zdrowie i komfort użytkowania, zmniejszając przy tym negatywny wpływ budynków na środowisko naturalne, jest nieodzowny do wprowadzenia gospodarki na drogę zrównoważonego rozwoju.

    – W ramach przeciwdziałania zmianom klimatu i bądź co bądź generowania wymiernych korzyści dla inwestorów, najemców i całej gospodarki, konieczne staje się wypracowanie harmonii w relacjach między człowiekiem i naturą. Nie uda się tego osiągnąć bez zmian w zakresie projektowania, budowy, eksploatacji i rozbiórki budynków. Według unijnych wytycznych od 2020 roku wszystkie nowe budynki powinny być wznoszone w standardzie niemal zeroenergetycznym. W dążeniu do rozwoju zielonego budownictwa w Polsce bardzo ważne będzie podnoszenie świadomości rynku poprzez edukację oraz analizę przykładów udanego certyfikowania budynków. Tymczasem, wciąż zbyt mało uwagi poświęca się korzyściom, jakie niesie za sobą wysoka efektywność energetyczna sektora budowlanego dla inwestora czy najemcy. Nie tylko w kontekście inwestycyjnym, ale również tych odnoszących się do wydajności i zdrowego miejsca pracy. Tylko zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna może wpłynąć na zmianę postrzegania nowych regulacji prawnych i przyczynić się do transformacji polskiego rynku nieruchomości – mówi Eric Agnello, Dyrektor Generalny firmy RD bud, która od lat propaguje politykę nowoczesnego budownictwa pozostającego w zgodzie z naturą. Proekologiczne działania firmy wynikają z przekonania, że tylko równowaga między zaawansowaną technologią a ochroną środowiska pozwala na tworzenie wyjątkowych pod względem stylu i użyteczności obiektów budowlanych.

    Wartość zrównoważonego budownictwa została już udowodniona na rynkach zagranicznych. Na każdym etapie cyklu życia energooszczędny budynek pozytywnie wpływa na komfort i zdrowie jego użytkowników, jednocześnie redukując negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne oraz podwyższając wartości ekonomiczne inwestycji. Co dokładnie się za tym kryje?

    – Zrównoważone budownictwo to droga do obniżenia zużycia energii i – co za tym idzie – minimalizowania kosztów operacyjnych oraz utrzymania budynku przy długotrwałym użytkowaniu. Szacuje się, że wybudowanie obiektu niemal zeroenergetycznego w polskich warunkach wiąże się z dodatkowym 10–20% wydatkiem w stosunku do całości przedsięwzięcia. Trzeba jednak zaznaczyć, że wyższe koszty poniesione w trakcie budowy energooszczędnej inwestycji zwracają się w ciągu kilku lat, potem to już czysty zysk. Dla deweloperów zrównoważone budynki to dodatkowo szansa na korzyści w zakresie poprawy reputacji i sprostania zaostrzającym się normom z zakresu stosowania energooszczędnych materiałów. Inwestorzy powinni z kolei zwrócić uwagę, że budowanie w oparciu o dużo bardziej restrykcyjne normy z zakresu energooszczędności niż obecnie obowiązujące, zapewni trwałość inwestycji, dużą stopę zwrotu oraz ochronę wartości nieruchomości. Zielone budynki wykazują bowiem tendencję do łatwiejszego pozyskania najemców oraz uzyskiwania wyższych cen najmu i sprzedaży. Takie obiekty będą atrakcyjne na rynku przez długi czas. Pozwalają inwestorom zabezpieczyć wartość przeznaczonych na wynajem nieruchomości i chronić inwestycje przed nadchodzącymi surowszymi przepisami budowlanymi. Ale wprowadzenie w życie zasad zrównoważonego rozwoju ma wymierne korzyści nie tylko związane z poprawą efektywności energetycznej, lecz także naszym zdrowiem. Blisko 80% swojego życia spędzamy w budynkach, więc odpowiednie środowisko wewnętrzne oraz komfort użytkowania mieszkań i biur mają ogromny wpływ na jakość naszego życia – dodaje Eric Agnello.

    Wprowadzanie nowych standardów wiąże się także z szerszymi korzyściami w skali całego kraju i jego mieszkańców. W perspektywie przyszłości budownictwo niskoenergetyczne może doprowadzić do mniejszych kosztów budowy i eksploatacji budynków, co z kolei przełoży się na dodatkowe wpływy do budżetu. Ponadto, znacząco wzrośnie zapotrzebowanie na materiały termoizolacyjne oraz nowoczesne systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji, oświetlenia czy podgrzewania wody użytkowej, co wpłynie na wzrost zatrudnienia u ich producentów.

    Koncepcja zrównoważonego budownictwa działa i przekłada się na konkretne korzyści dla środowiska, społeczeństwa i gospodarki. W Polsce mamy olbrzymi potencjał tkwiący zarówno w nowym budownictwie, jak i modernizacjach istniejących obiektów. Tymczasem nawet niewielka z pozoru zmiana może mieć sens i wielkie znaczenie. To szczególnie ważne, jeśli myślimy o rozwoju gospodarczym z wykorzystaniem innowacyjnych technologii. Nie warto odkładać na później dbałości o zdrowie i zasoby naturalne bądź udawać, że ta kwestia nas nie dotyczy. Dzięki mądrym decyzjom, wszystkim nam będzie żyło się zdrowiej i bardziej komfortowo, a nasze miasta będą piękniejsze.

  • Dlaczego warto wybierać materiały energooszczędne

    Dlaczego warto wybierać materiały energooszczędne

    Nowe warunki techniczne wprowadzone przez Unię Europejską wraz z początkiem 2014 roku, mają na celu stopniowe zmniejszenie zapotrzebowania budynków na ciepło i zwiększanie wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych. Takie wytyczne skłaniają inwestorów do wybierania materiałów ekologicznych i energooszczędnych gwarantujących spełnienie obecnych oraz przyszłych norm.

    Rozłożenie wymagań dotyczących zmniejszenia zużycia energii oraz emisji gazów cieplarnianych na kilka etapów (pierwsze zmiany weszły w życie w styczniu 2014, kolejne zaczną obowiązywać od początku 2017, a ostatnie w 2021 roku), umożliwiają łagodniejsze przejście i łatwiejsze dostosowanie się do nowych warunków technicznych. Zapewnienie odpowiednich parametrów budynku będzie możliwe jedynie przy zastosowaniu materiałów o bardzo wysokiej jakości, termoizolacyjności, energooszczędność i trwałości tj. dachówki ceramiczne i cegły klinkierowe.

    Na czym polegają zmiany

    Dotychczas obowiązujące przepisy wymagały, aby założenia względem energooszczędności budynków spełnione były na jeden z dwóch sposobów. Pierwszym z nich było nie przekroczenie maksymalnej wartość współczynnika przenikania ciepła dla przegród zewnętrznych budynku, z kolei drugim nie przekroczenie dopuszczalnej wartość wskaźnika zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną. W przypadku drugiego rozwiązania, jest ono głównie wykorzystywane w przypadkach budynków przebudowywanych ze względu na brak możliwości doprowadzenia przegród zewnętrznych do standardów wymaganej izolacyjności cieplnej.

    Nowelizacja tych przepisów (obowiązująca od 1 stycznia 2014 roku) nakazuje, że budynki muszą od tego czasu spełniać jednocześnie oba te wymagania. Połączenie w jednym projekcie wszystkich nowych wytycznych staje się poważnym wyzwaniem, ponieważ na wysokość Energii Pierwotnej dla konkretnego domu wpływa izolacja termiczna, rodzaj wentylacji oraz paliwa do ogrzewania budynku czy jego położenie. Celem sukcesywnego wprowadzania coraz to bardziej zaostrzonych wymogów dotyczących zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną oraz współczynników przenikania ciepła (U), jest osiągnięcie niemal zerowego zużycia energii we wszystkich nowo powstałych budynkach od 2021 roku.

    Najlepsze rozwiązania

    Materiały budowlane dostępne obecnie na rynku pozwalają na budowę domów z uwzględnieniem wszystkich rygorystycznych wymogów unijnych. Zastosowanie nowoczesnych, zaawansowanych technologicznie, ekologicznych i przede wszystkim energooszczędnych rozwiązań jest w zasięgu niemal każdego inwestora. Niezwykle ważne jest, aby podczas projektowania domu wziąć pod uwagę pełen bilans energetyczny budynku, a nie tylko poszczególnych elementów konstrukcyjnych. Ogromną rolę odgrywa tutaj izolacyjność termiczna przegród. Wartość graniczna współczynnika przenikania ciepła ściany zewnętrznej wymagana przez polskie prawo budowlane wymaga współczynnika przewodzenia ciepła na poziomie równym lub niższym 0,3 Watów na m2. – Budując mur z pustaków Röben Thermoziegel TV 7 o grubości 36,5 cm przy zastosowaniu zaprawy cienkowarstwowej, współczynnik przewodzenia ciepła wynosi U=0,18, a w przypadku muru o grubości 30cm współczynnik ten jest na poziomie U=0,22. Jeszcze lepsze rezultaty, a co za tym idzie niższy współczynnik przenikania ciepła charakteryzuje ściany trójwarstwowe wykonane z pustaków, warstwy izolacyjnej z wełny mineralnej lub styropianu oraz klinkieru ceramicznego – mówi Roman Tereszczak ekspert firmy Röben.

    Postaw na sprawdzone materiały

    Wysokie wymagania stawiane materiałom budowlanym nakazują zwrócić się w kierunku produktów bardziej ekologicznych i energooszczędnych. Dobrze żeby były przy tym długowieczne, wytrzymałe i bezpieczne. – Pustaki ceramiczne Röben doskonale odpowiadają obecnym i przyszłym warunkom technicznym stawianym przez Unię Europejską. Zapewniają niską wartość współczynnika przenikania ciepła przegrody, są wykonane z naturalnych materiałów, a dzięki milionom porów znajdujących się w ich strukturze, dają doskonałą izolację cieplną. – tłumaczy Tereszczak. – W połączeniu z cegłami klinkierowymi tworzącymi zewnętrzną warstwę elewacji w technologii ścian trójwarstwowych, gwarantują doskonałą akumulacyjność cieplną, izolację akustyczną, odporność na działanie warunków atmosferycznych oraz bardzo dobrą mrozoodporność – dodaje. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że ściana wolno się nagrzewa, ale też wolno oddaje ciepło, dzięki czemu temperatura w pomieszczeniu jest stabilna, przyczyniając się do zwiększenia komfortu mieszkania. Zwracając uwagę na nowe warunki techniczne budynków nie można zapomnieć także o dachu. Przez pokrycie może uciekać na zewnątrz od 10% do aż 25% całego ciepła, które przenika przez przegrody. Rozmieszczenie między oraz pod krokwiami warstwy wełny szklanej lub mineralnej zmniejszy ucieczkę ciepła. Bardzo istotne jest samo pokrycie. Ciężkie materiały tj. dachówki ceramiczne wolno oddają ciepło i pozytywnie wpływają na utrzymanie korzystnej temperatury w pomieszczeniach.

    Energooszczędnie i ekologicznie – pustak ceramiczny Röben Thermoziegel

    Pustaki ceramiczne zapewniają ciepło, już nawet w przypadku jednowarstwowych ścian o różnych grubościach. Wraz z izolacją z wełny mineralnej gwarantuje bardzo niski współczynnik przenikania ciepła całej przegrody (odpowiednio 0,07, 0,08, 0,09 W/mk) sprawiając, że ściana nie wymaga dodatkowego ocieplania. Pustaki Thermoziegel są również doskonałym połączeniem elementu konstrukcyjnego i izolacyjnego, który można z łatwością przycinać i dopasowywać do zaprojektowanych kształtów ścian. Charakteryzuje się on nie tylko trwałością i wytrzymałością, ale także zapewnia szybkość i łatwość montażu, redukując czas pracy do 50%.

    Pustak wypełniony wełną mineralną idealny dla ścian jednowarstwowych:

    Pustak Röben Thermoziegel TV 7 o grubości 42,5 cm przy zastosowaniu zaprawy cienkowarstwowej, charakteryzuje się współczynnikiem przewodzenia ciepła na poziomie U=0,16. Gwarantuje to dużą oszczędność energii oraz niewielką emisję CO2. Dodatkowo grubość pustaka pozwala na oszczędność na szerokości muru, realnie przekładając się większą powierzchnię domu. Jest to szczególnie korzystne w przypadku obiektów hotelarskich i przemysłowych.

    Ściana trójwarstwowa – gwarancja energooszczędności

    Najlepsze wyniki w zakresie właściwej izolacji termicznej osiągają budynki, których przegrody zewnętrzne wzniesiono w technologii ściany trójwarstwowej. Struktura takiej ściany obejmuje:
    • pustaki ceramiczne – warstwa nośna;
    • materiał izolacyjny – wełna mineralna lub styropian;
    • szczelina wentylacyjna;
    • warstwa osłonowa w postaci cegieł ceramicznych

    Stosując pustaki szlifowane można podnieść właściwości termoizolacyjne ściany trójwarstwowej. Do ich murowania wykorzystuje się specjalną zaprawę klejową, dzięki czemu spoina jest bardzo cienka. Takie rozwiązanie minimalizuje ryzyko powstawania mostków termicznych, odpowiedzialnych za większość strat ciepła.

  • Energooszczędność zbudowana na nawykach

    Energooszczędność zbudowana na nawykach

    Sezon grzewczy to najlepszy moment, aby zastanowić się nad strukturą kosztów w naszych domach i wprowadzić w życie proste, a zarazem energooszczędne nawyki. Ich stosowanie pozwoli codziennie zaoszczędzić kilka lub kilkanaście złotych, które w perspektywie roku powiększą stan naszego konta o pokaźną sumę kilkuset złotych.

    54% Polaków biorących udział w badaniu zrealizowanym w ramach kampanii „Energooszczędność w moim domu” uważa, że stosowanie energooszczędnych rozwiązań jest konieczne z uwagi na wysokie ceny energii, ciepła i wody oraz obecny stan środowiska. Jakie zachowania powinniśmy stosować na co dzień, aby energooszczędność weszła nam w krew? Po pierwsze należy sprawdzić strukturę ponoszonych opłat i wyodrębnić te media, za które płacimy najwięcej, a co za tym idzie, na których możemy również najwięcej zaoszczędzić. Warto też zrobić rozeznanie u dostawców energii i jeżeli to możliwe, zmienić firmę, na taką, w której zapłacimy mniej. Jeżeli nasza umowa z dostawcą przewiduje różne stawki za pobierany prąd, sprawdźmy, kiedy obowiązuje najtańsza taryfa i wykorzystujmy ten czas na włączenie zmywarki do naczyń, pralki czy suszarki do ubrań – mówi Paulina Gadomska-Dzięcioł z Effective PR prowadzącej kampanię edukacyjną „Energooszczędność w moim domu”.

    Oprócz tego powinniśmy zmienić nawyki i zacząć stosować się do kilku prostych reguł energooszczędności.

    Ogrzewanie

    Jednym z mitów dotyczących zużycia energii w domach jest dominujący udział urządzeń AGD. Tymczasem jak pokazują liczne dane (np. GUS, BuildDesk) to ogrzewanie pochłania jej najwięcej, gdyż czasami nawet ponad 70% całości zużywanej w polskich gospodarstwach domowych. Optymalna temperatura jest istotnym elementem zapewnienia komfortu w mieszkaniu. Najzdrowsza dla organizmu, to ta pomiędzy 18-22°C w zależności od pomieszczenia, stylu życia, wieku, płci czy aktywności. Tradycyjnie uznaje się, że w łazience powinno być najcieplej, czyli 22°C, w pokoju dziennym 20°C, a w sypialni 18°C. Tymczasem wiele polskich domów jest przegrzanych. Wystarczyłoby obniżyć temperaturę o jeden stopień, aby rocznie zaoszczędzić około 120 zł w mieszkaniu o powierzchni 50 m2. Co jeszcze możemy zrobić, aby grzać efektywnie, a zarazem oszczędnie? Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego powinniśmy odpowietrzyć kaloryfery. Należy je również odsłonić, odsuwając meble i likwidując obudowy, które są barierą dla wytwarzanego ciepła. Poza tym wychodząc z domu, ustawiajmy termostaty na minimum, a wietrząc pomieszczenia, zakręcajmy je całkowicie. Rozważmy też instalację systemu sterowania temperaturą, np. marki Fibaro. Przy jego użyciu można zaprogramować indywidualną temperaturę dla każdego pomieszczenia, w cyklu dobowym bądź tygodniowym, wyłączać ogrzewanie w pomieszczeniu, w którym jest otwarte okno, a także zmienić intensywność grzania w zależności od pory dnia – mówi Ewa Bujak z Fibar Group.

    Niedocenianą barierą zatrzymującą ciepło w domu są zasłony i firanki, ale tylko te, które nie zasłaniają kaloryferów, oraz rolety. Wyróbmy w sobie zatem zimą codzienny, wieczorny nawyk zaciągania rolet, który pozwoli zmniejszyć straty ciepła w domu, ale także ochroni naszą prywatność. Wszyscy wiemy, że rolety zewnętrzne chronią przed hałasem i podnoszą bezpieczeństwo domu. Zapominamy jednak, że oprócz tego redukują straty ciepła przez okna nawet do około 30%. Podobnie zresztą działają rolety wewnętrzne, które poprawiają izolacyjność okna, a przez to efektywność ogrzewania – mówi Monika Kupska-Kupis, architekt Velux.

    Światło

    Najpopularniejszym sposobem ograniczania energii elektrycznej zużywanej na oświetlenie jest zastąpienie tradycyjnych żarówek energooszczędnymi lampami LED, które zużywają nawet 80% energii mniej i działają 10-krotnie dłużej. Montując lampy LED, należy dobierać ich moc do wielkości pomieszczenia oraz jego przeznaczenia. W pokoju dziennym najważniejsze jest mocne oświetlenie centralne. Z kolei do czytania w fotelu najlepszy będzie punktowy strumień światła – mówi dr. Andrzej Wisniewski z Osram. Powinniśmy też na co dzień stosować się do zasad, które sami wpajamy najmłodszym: wychodząc z pokoju, gaśmy światło i wyłączajmy sprzęty, takie jak radio, telewizor czy komputer.

    AGD

    Najbardziej energochłonnym ze sprzętów AGD jest lodówka, która pracuje 24 h/360 dni w roku. Nie powinniśmy ustawiać jej obok źródeł ciepła ani też w miejscach nasłonecznionych. Nie należy do niej wkładać ciepłego jedzenia, garnków z gorącą zupą ani trzymać otwartych drzwiczek, zastanawiając się, co mielibyśmy ochotę przekąsić. Warto regularnie czyścić uszczelki lodówki oraz usuwać tworzący się szron i lód, które zwiększają zużycie energii potrzebnej do chłodzenia.

    Kolejne często używane urządzanie AGD to kuchenka. Jeżeli mamy w domu płytę elektryczną, wyłączajmy ją kilka minut przed zakończeniem gotowania. Płyta długo trzyma ciepło, dzięki czemu nasze danie z pewnością zostanie dogotowane nawet po jej wyłączeniu. Pamiętajmy też o używaniu pokrywek na garnki i patelnie, dzięki którym proces gotowania i pobierania prądu zostanie znacznie skrócony. Gotując wodę w czajniku, wlewajmy jej tylko tyle, ile nam potrzeba. Pralkę, suszarkę i zmywarkę włączajmy dopiero wtedy, gdy jest pełna. Jeżeli kupujemy nowy sprzęt AGD, dokładnie czytajmy etykiety energetyczne, sprawdzajmy, ile energii zużywa dany model i czy ma tryb pracy ekonomicznej, np.: automatyczny, ekologiczny, BIO, ekspresowy lub pół wsadu. Jeżeli nie jest to konieczne, nie używajmy trybów: prania wstępnego, dodatkowego płukania, mycia intensywnych zabrudzeń.

    StandBy

    Tryb standby to tryb czuwania, w który przechodzą urządzenia takie jak telewizor, komputer czy sprzęt RTV, gdy wyłączymy je pilotem. Pomimo że nie pracują, to jednak pobierają energię elektryczną. Według międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF stałe używanie 4 urządzeń w trybie standby kosztuje rocznie nawet 70 zł. Jeżeli w naszym domu jest dużo urządzeń z trybem standby i kontrolowanie ich może stanowić trudność, rozwiązaniem będzie system automatyki domowej pozwalający zdalnie wyłączać sprzęty i instalacje lub korzystać z automatycznego stanu uśpienia domu, który samodzielnie wyłącza światło i wszystkie niepotrzebnie pracujące urządzenia – mówi Ewa Bujak, z firmy Fibar Group.

    W domach, w których największym problemem jest uciekające ciepło, tymczasowym rozwiązaniem może być uszczelnienie drzwi i okien. Jednak patrząc z perspektywy wielu lat, najbardziej ekonomiczna jest termomodernizacja. Ocieplenie ścian i dachu materiałem izolacyjnym, takim jak wełna skalna oraz wymiana okien na energooszczędne pozwoli znacząco obniżyć koszty ogrzewania, i co ważne, zwróci się w ciągu kilku lat – mówi Piotr Pawlak z firmy Rockwool.

  • Mity i fakty na temat budownictwa energooszczędnego w Polsce

    Mity i fakty na temat budownictwa energooszczędnego w Polsce

    Brak dostatecznej edukacji w temacie budownictwa energooszczędnego powoduje, że w Polsce cały czas niewielki odsetek społeczeństwa jest świadomy zalet wynikających z takiego rozwiązania. Krążące niesprawdzone wiadomości przerodziły się w mity, które niewątpliwie wpływają na sceptycyzm Polaków. “Dom pasywny tylko dla bogatych”, “brak grzejników, które powodują, że zawsze jest zimno”, “ściany niewytrzymałe na uderzenia” – to faktycznie może przerażać, a są to tylko niektóre z mitów, które powstały w tym temacie.

    W Europie Zachodniej budownictwo energooszczędne z każdym rokiem staje się coraz bardziej popularne. Natomiast w Polsce temat wprowadzono około trzech lat temu i wciąż społeczeństwo nie jest świadome korzyści wynikających z takiego rozwiązania. Co więcej, brak odpowiedniej edukacji przerodził się w powstające nieprawdziwe lub półprawdziwe informacje. Dlatego warto zmierzyć się z krążącymi mitami.

    Dom pasywny nie tylko dla bogatych

    Polacy uważają, że nie warto interesować się budownictwem energooszczędnym, gdyż jest ono zbyt drogie dla przeciętnego obywatela. Takie przekonanie to jeden z najczęściej pojawiających się mitów! Prawdą jest, że koszt wybudowania domu zgodnego z założeniami budownictwa energooszczędnego jest początkowo  około 10-15% wyższy niż postawienie nieruchomości w sposób tradycyjny. Należy jednak zwrócić uwagę, iż właściciele domów pasywnych mają o 70% niższe koszty eksploatacji w stosunku do alternatywnych rozwiązań oraz dziesięciokrotnie mniejsze rachunki za ogrzewanie. Oznacza to, że początkowa większa inwestycja w budowę domu zwraca się po około siedmiu latach użytkowania nieruchomości. Dodatkowo warto wspomnieć, iż dzięki powstawaniu coraz to nowych technologii koszt budowania nieruchomości energooszczędnej z każdym rokiem będzie coraz niższy.

    Nieruchomości pasywne są trwałe

    Wielu osobom domy pasywne kojarzą się z nietrwałymi konstrukcjami, które nie sprawdzają się w naszym kraju. Nic bardziej mylnego! Specjalna, masywna struktura, oparta na elementach drewna konstrukcyjnego wzmacnianego częściami stalowymi oraz cementowymi sprawia, że nieruchomość ma wysoką odporność na wszelkiego rodzaju drgania oraz ruchy tektoniczne. Innowacyjne technologie pozwalają również przygotować konstrukcję bardzo wytrzymałą na silne wiatry.

    Opracowane technologie projektów domów pasywnych mają także naturalną zdolność do samoregulacji wilgotności, która zapewnia niepowtarzalny mikroklimat wnętrza. Dlatego też tego rodzaju nieruchomości są przystosowane do ulewnych opadów deszczu. Dzięki zastosowaniu odpowiednich materiałów izolacyjnych oddziaływanie wody na konstrukcje domów pasywnych jest bardzo niskie. Istotne w przypadku budowania domów energooszczędnych jest korzystanie z odpowiedniej jakości materiałów, które gwarantują solidność oraz trwałość konstrukcji.

    Domy pasywne są ciepłe

    Brak wykorzystania surowców naturalnych nie wyklucza tego, że w domu energooszczędnym nie ma innego systemu grzewczego. Dlatego pojawiające się informacje, iż w tego rodzaju nieruchomościach jest zimno, należy zaliczyć do mitów. Tradycyjne grzejniki są zastąpione nowoczesnym systemem wentylacyjnym połączonym z rekuperatorem. Mechanizm ogrzewania domów pasywnych polega na wtórnym wykorzystaniu ciepła ze zużytego powietrza. Zasadniczo oznacza to także, iż sprzęty RTV oddające podczas pracy ciepło wykorzystywane są do ogrzania wnętrza. Zainstalowany odpowiedni system wentylacyjny  rozprowadza  oddane ciepło po pomieszczeniach domu, a zastosowane filtry pozbawiają je jednocześnie zanieczyszczeń oraz alergenów. W domach pasywnych wspomagającym źródłem energii służącym do podgrzewania ciepłej wody użytkowej są np. kolektory słoneczne.

    Reasumując, warto podkreślić, że nie warto ulegać krążącym mitom na temat budownictwa energooszczędnego. Tego rodzaju nieruchomości są specjalnie przygotowane, aby spełniały wszelkiego rodzaju wymogi bezpieczeństwa oraz trwałości. Innowacyjne technologie i ich nieustanna ewolucja powoduje, iż wnętrza domów są ciepłe oraz przystosowane do wysokich amplitud temperatur występujących w naszym kraju.  Dodatkowo warto wspomnieć o korzyściach ekologicznych wynikających z tego rodzaju rozwiązań. Brak zużycia surowców naturalnych i zastąpienie ich alternatywnymi źródłami energii sprawia, że środowisko staje się bardziej przyjazne człowiekowi oraz mniej zanieczyszczone.

  • Systemowa walka z mostkami termicznymi. Nadproża z betonu komórkowego Termalica

    Systemowa walka z mostkami termicznymi. Nadproża z betonu komórkowego Termalica

    Korzystanie z rozwiązań systemowych podczas budowy domu jest wyjątkowo efektywne zarówno z ekonomicznego, jak i czasowego punku widzenia. Zewnętrzne ściany wzniesione z niezwykle energooszczędnych bloczków Termalica z betonu komórkowego oraz elementów uzupełniających z tego samego materiału pozwalają uzyskać doskonały współczynnik przenikania ciepła „U” zarówno dla przegród wielo-, jak i jednowarstwowych. Co więcej, wysoka dokładność wymiarowa wszystkich elementów systemu sprawia, że ściany mają jednorodną strukturę i buduje się z nich szybko i sprawnie.

    System budowy Termalica to nie tylko bloczki do wznoszenia murów ale również nadproża, pozwalające na zabudowę otworów okiennych i drzwiowych. Dzięki ich wykorzystaniu zminimalizujemy występowanie mostków termicznych, które, obniżając komfort cieplny domu, mogą być prawdziwym utrapieniem jego przyszłych mieszkańców. – Mostki termiczne to miejsca w przegrodach zewnętrznych budynku, które wykazują się gorszą izolacyjnością termiczną niż sąsiadujące z nimi powierzchnie. Pojawiają się zwykle przy wszelkich węzłach konstrukcyjnych, drzwiach wejściowych i balkonowych, otworach okiennych czy miejscach łączenia fundamentu ze ścianą lub ściany z dachem – wyjaśnia Jarosław Kwaśniak, Product Manager Termalica.

    Warto zatem, już na etapie planowania budowy, przyjrzeć się kłopotliwym miejscom i do ich wykonania dobrać takie materiały, które pozwolą uniknąć problemów z uciekającym ciepłem. Przyjrzyjmy się zatem rozwiązaniu, jakim są systemowe nadproża z betonu komórkowego Termalica, dostępne w postaci kształtek U oraz belek nadprożowych.

    Elementy typu U służą do przykrywania otworów okiennych i drzwiowych o dużych szerokościach, takich jak okna tarasowe czy bramy garażowe. Wykonanie z nich nadproża wymaga stabilnego podparcia z deski w otworze okiennym, na którym muruje się kształtki przy użyciu zaprawy klejowej. Następnie układa się w nich zbrojenie konstrukcyjne i wypełnia betonem, tworząc rdzeń żelbetowy. Pogrubiona jednostronnie ścianka kształtki U zapewnia odpowiednią izolacyjność termiczną nadproża bez konieczności dodatkowego ocieplenia. Dostępne są w dwóch klasach gęstości betonu – 400 i 600 kg/m3 oraz sześciu szerokościach od 20 do 48 cm. Stała długość (599 mm) i wysokość (249 mm) zapewniają idealne dopasowanie kształtek do pozostałych elementów systemu Termalica.

    Drugim rodzajem nadproży Termalica są belki, które występują w 3 oznaczeniach: TNN, TNB oraz TND. Pierwsze z nich to samodzielnie pracujące elementy konstrukcyjne, przeznaczone do przykrywania otworów okiennych o maksymalnej długości 1,8 m. Po zamontowaniu na murze stanowią gotowe nadproże nośne. Belki TNB o wysokości 12,4 cm przeznaczone są do wykonywania nadproży zespolonych w otworach o szerokości nieprzekraczającej 2,5 m. Pełną nośność nadproża uzyskuje się po nadmurowaniu belek warstwą bloczków i wykonaniu wieńca żelbetowego w poziomie stropu. Ostatni typ TND wykorzystywany jest do wykonywania nadproży w ścianach działowych o grubości 10 cm. Również i one wymagają nadmurowania bloczkami. Wszystkie typy belek mogą być układane pojedynczo lub w zestawach dopasowanych do grubości ścian.

    Elementy nadprożowe z betonu komórkowego są doskonałą alternatywą dla rozwiązań żelbetowych, które okazują się ponad 15-krotnie zimniejsze niż pozostałe części murów. – Poza doskonałymi parametrami izolacyjnymi, belki nadprożowe Termalica nie wymagają dodatkowego szalowania, docieplenia ani zbrojenia, co znacznie przyspiesza budowę i obniża jej koszt. Ponadto, wysoka dokładność wymiarowa systemowych wyrobów z betonu komórkowego, określana wartością TLMB, sprawia, że wszystkie elementy idealnie do siebie pasują. Dzięki temu podczas prac murarskich wykorzystuje się jedynie cienkowarstwową zaprawę klejową, która – w przeciwieństwie do tradycyjnych zapraw murarskich – niweluje straty ciepła między poszczególnymi elementami konstrukcyjnymi budynku – dodaje ekspert Termalica.